Co przyciąga silniej Księżyc?

EMP · 29 Stycznia 2005

Witam wszystkich i chciałem prosić o pomoc. Chodzi mi o to że jeśli policzymy siłę grawitacji z jaką Ziemia i Księżyc oddziaływują na siebie oraz tę samą siłę dla Słońca i Księżyca to otrzymamy wynik który mówi że Księżyc jest przyciągany z większą siłą przez Słońce a nie Ziemię. I właśnie yu mam pytanie - dlaczego zatem Księżyc kręci się wokół Ziemi ? Zapewne problem ma banalne rozwiązanie ale nie mogę go znaleźć.

Pozdrawiam wszystkich użytkowników z Astro-Forum.

r.ziomber · 29 Stycznia 2005

Bo Ksiezyc powstal dzieki zderzeniu Ziemi z obiektem wielkosci Marsa. Ksiezyc nie obiega dookola Ziemi, lecz wokol wspolnego srodka masy ukladu.

Edytowane 29 Stycznia 2005 przez r.ziomber

29 Stycznia 2005

Hi hi... banalne zagadnienie!?!?!?

Rozwiązanie analityczme tzw. zagadnienia trzech ciał (Ziemia, Księżyc, Słońce) nie jest możliwe.

Zastanów się to dojdziesz do wniosku, że (biorąc pod uwagę ogromną masę Słońca w porówmnaniu z masą Ziemi i Księżyca) Ziemia krąży wokół Słońca po torze będącym w przybliżeniu elipsą a Księżyc jakby po spiralce to Słońce okrąża, obiegając Ziemię. W istocie Księżyc Ziemię cały czas z tej wokółsłonecznej elipsy wytrąca, w rezultacie Ziemia wężykuje na orbicie okołosłonecznej.

A jak chcesz napisać co krąży wokół czego - to istnieje kwestia wyboru układu odniesienia. W układzie odniesienia związanym z Ziemią - Ziemia jest obiegana przez Księżyc jak i przez Słońce. Ale siły bezwładności które trzeba uwzględniać są dynamiczne (zmienne w czasie) i opis jest bardzo skomplikowany.

Kiedyś, w czasach przedkopernikańskich opisywano mechanikę (ruchy planet) nieba za pomocą skomplikowanych epicykli. Opis się upraszcza w układzie współrzędnych związanym ze Słońcem. Ale uwzględnienie wzajemnych oddziaływań plante ogromnie komplikuje zagadnienie a rozwiązania istnieją jedynie przybliżone.

Edytowane 7 Lutego 2005 przez cygnus

andrzej43-- · 7 Lutego 2005

Odsyłam do ciekawej teori:

http://members.lycos.co.uk/cybertec/

Dzieki istnieniu Księzyca mamy na Ziemi warunki sprzyjajace do zycia.

Wokół Słonca krazy układ Ziemia Księżyc który obraca się dodatkowo wokół osi przechodzacej przez barycentrum (punkt połozony ok 1800km pod powierznia Ziemi a wiec przesuniety wzgledem srodka naszej planety ok 4500km (encyklopedia PWN). W przypadku wytracenia z równowagi tego układu czekałaby Ziemie straszliwa katastrofa. Wytracenie moze byc spowodowane rozbieganiem sie Księzyca - wydłużanie osi długiej elipsy do punktu krytycznego kiedy siła grawitacji od innej planety nawet niewielka spowoduje ze moze on opuścic nasza planete.

7 Lutego 2005

Odsyłam do ciekawej teori:
http://members.lycos.co.uk/cybertec/

Dzieki istnieniu Księzyca mamy na Ziemi warunki sprzyjajace do zycia.

Wokół Słonca krazy układ Ziemia Księżyc który obraca się dodatkowo wokół osi przechodzacej przez barycentrum (punkt połozony ok 1800km pod powierznia Ziemi a wiec przesuniety wzgledem srodka naszej planety ok 4500km (encyklopedia PWN). W przypadku wytracenia z równowagi tego układu czekałaby Ziemie straszliwa katastrofa. Wytracenie moze byc spowodowane rozbieganiem sie Księzyca - wydłużanie osi długiej elipsy do punktu krytycznego kiedy siła grawitacji od innej planety nawet niewielka spowoduje ze moze on opuścic nasza planete.

<{POST_SNAPBACK}>

Jak Ty to "wytrącenie" sobie wyobrażasz?

To by musiała być katastrofa znacznie większa niż zderzenie komety z Jowiszem!

Oczuywiście, ze potężny cios w Księżyc, taki, że jego orbita zmieniłaby się istotnie, doprowadziłoby do tektonicznych kataklizmów na Ziemi. Istniejąca równowaga przecież ma miejsce przy istniejących siłach pływowych.

Jendrako · 7 Lutego 2005

Wtrącę tylko, że Księżyc się oddala 3cm rocznie(nie pamiętam gdzie to usłyszałem).

andrzej43-- · 7 Lutego 2005

Jak Ty to "wytrącenie" sobie wyobrażasz?
To by musiała być katastrofa znacznie większa niż zderzenie komety z Jowiszem!

Oczuywiście, ze potężny cios w Księżyc, taki, że jego orbita zmieniłaby się istotnie, doprowadziłoby do tektonicznych kataklizmów na Ziemi. Istniejąca równowaga przecież ma miejsce przy istniejących siłach pływowych.

Nie wiem czy czytałeś artykul Księzyc i potop Pana Kijewskiego - link wyzej. To ze Księzyc sie oddala jest oczywista sprawa. Wydłuza sie wiec os długa Elipsy jego ruchu - powoduje to ze w okresach ekstremów przesuniety srodek ciezkosci (barycentrum) wywołuje ruchy skorupy ziemskiej jak chociazby ostatnio 26.12.2004 a wiec w momencie maksymalnego apogeum w dniu 27.12.2004.

Najbardziej przekonujace dla mnie do tej pory teoria powstania Księżyca to implozja Ziemi i jego "wyplucie" na skutek przeciązenia grawitacyjnego ale jeszcze bardziej przekonuje mnie teoria pana Kijewskiego o przechwyceniu Ksieżyca z orbity Wenus. Wczesniej Wenus musiałaby krazyc znacznie dalej od Słonca (układ dwu mas Wenus - Księzyc ) natomiast Ziemi znacznie blizej (mniejsza masa bo bez Księzyca). W momencie jego przechwycenia został nadany Ziemi ruch obrotowy i jednoczesnie doszło do wytworzenia magnetyzmu i ukształtowania atmosfery. Aby mogła nastapic sytuacja odwrotna musiałyby nałożyc sie warunki np. Ziemia w perygeum Wenus w apogeum i Księzyc na nowiu w apogeum przy np Jowiszu w opozycji i apogeum. Czesc tych warunkow bedzie spełniona w czerwcu 2012 roku ale oczywiscie jest to tylko hipoteza. Lubie dyskutowac na tematy naukowo-science-fiction.

Pozdrawiam Andrzej