91/110

Mirek Krasnowski · 2 Kwietnia 2005

Tym razem postanowiliśmy (z Małkiem) zmierzyć się z Messierem w jedną noc. Dla ułatwienia sobie zadania korzystaliśmy z LX-200 10". Udało sie zobaczyć 91 obiektów. Była szansa dorzucić jeszcze z 3-4 ale o 4:25 byliśmy tak wykończeni, że postanowiliśmy odpuścić. Musieli byśmy czekać aż Strzelec wyjdzie nam zza lasu, który niestety jest na horyzoncie południowej strony naszej polany oraz poczekać na Wodnika, z którego udało się tylko M2, która była 90 obiektem złapanym o 4:21. Jako ostatnią o 4:25 ustrzeliliśmy M-62 w luce pomiędzy drzewami. Inna alternatywa to przejazd w takie miejsce aby mieć czyste do horyzontu południe. Trzeba będzie pomyśleć. Najtrudniejsze jednak to są na początku Maratonu M-74, M-77 i M-79, które giną w blasku zachodzącego słońca. Generalnie byliśmy zadowoleni chociaż nie do końca nasyceni. Bardzo we znaki dawała się niestety wilgoć tej nocy która osadzała gruby szron na teleskopach (na zdjęciach widać jak wyglądał sprzęt nad ranem) Z braku suszarki opatentowaliśmy inny sposób odraszania płyty korekcyjnej. Zainteresowanych odsyłam do zdjęć.

Waldek focił całą noc bo tym razem zabraliśmy karton akumulatorów do UPS-a .

Odwiedził nas stary druh z Piły Adam oraz nowi koledzy Polaris i Adam Tomaszewski. Czy im się podobało to nie wiem niech sami napiszą.

Jeszcze jedno seeing był momentami rewelacyjny. Nie pamiętam abym w LX-e widział takiego Jowisza jakiego miałem okazję podziwiać dzisiejszej nocy i to na tak niskiej wysokości. Waldek twierdził, że mogło być lepiej jasne, że mogło być lepiej mogło być 11/10, a nie 9/10

Adam Tomaszewski · 2 Kwietnia 2005

Cześć dopiero co wstałem :szczerbaty:

Mirku było super!!! :helo: :helo: :helo:

Takie Jowisza jak przez twojego LX-200 10" jeszcze nie widziałem :banan: Fajne też były te Pentaxy Waldka :Salut: Niebo jest znakomite(nie to co w mieście) :banan: Jednym słowem było zaczepiście.

2 Kwietnia 2005

hejka,

Przyznasz Mirek, że taki maraton Messiera to strasznie męcząca sprawa Pamiętam, że w tamtym roku razem z Michałem Witkowskim kończyliśmy na jasnym niebie na m2, później M73 i M72. Byłem strasznie styrany.

Pozdrawiam

Paweł

Henryk · 2 Kwietnia 2005

Z braku suszarki opatentowaliśmy inny sposób odraszania płyty korekcyjnej.

Ten opatentowany przez was sposób stosowałem dzisiaj chyba czterokrotnie od północy do czwartej. Byłem zmuszany do tego, gdy widoczność w lornetce spadała z 12 mag z hakiem do 8 mag . Największy kłopot to wsadzanie lornety do samochodu z żurawiem, bo rozkręcać mi się nie chciało, ale widzę, że wy poradziliście sobie z czymś większym .

Tej nocy oceniłem 74 zmienne i pooglądałem kilkadziesiąt eMek, ale nie byłem w stanie robić tej drugiej czynności planowo i notując co i jak .

No ale prawie cały maraton - gratulowałbym wam bardzo, gdyby nie to, że korzystaliście z niedozwolonych pomocy .

Mirek Krasnowski · 2 Kwietnia 2005

hejka,

Przyznasz Mirek, że taki maraton Messiera to strasznie męcząca sprawa

Przyznam, że nawet nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo. Wydaje mi się, że naprawdę cięzko jest przekroczyć setkę nawet z pomocą jakiegoś systemu naprowadzania. Ale generalnie spodobało mi się i chyba każdej wiosny będę próbował poprawić wynik. Najważniejsze to zacząć i nabierać doświadczeń.

Mirek Krasnowski · 2 Kwietnia 2005

pooglądałem kilkadziesiąt eMek, ale nie byłem w stanie robić tej drugiej czynności planowo i notując co i jak .
No ale prawie cały maraton - gratulowałbym wam bardzo, gdyby nie to, że korzystaliście z niedozwolonych pomocy .

Heniu bez przygotowanej wcześniej listy się nie da. Wykorzystaliśmy listę pobraną z forum ale w paru miejscach lekko byśmy ją zmodyfikowali. W tygodniu podam proponowane zmiany.

Nie czuję się na siłach aby bez "niedozwolonych pomocy" zmierzyć się z tym przedśięwzięciem. Może kiedyś. Bardziej napisałem to aby napisać niż w to wierzę.

Mirek Krasnowski · 2 Kwietnia 2005

Maraton dedykowaliśmy Karolowi Wojtyle naszemu papieżowi Janowi Pawłowi II.

Cześć jego pamięci. Maraton Messiera zawsze będzie mi się od tej pory kojarzył z naszym wielkim rodakiem.

2 Kwietnia 2005

Pewnie chciałbyś o tej porze przenieść np. M31, M32, M110, M33, M77 na ranek ?

Paweł

2 Kwietnia 2005

Przyznam, że nawet nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo. Wydaje mi się, że naprawdę cięzko jest przekroczyć setkę nawet z pomocą jakiegoś systemu naprowadzania. Ale generalnie spodobało mi się i chyba każdej wiosny będę próbował poprawić wynik. Najważniejsze to zacząć i nabierać doświadczeń.

<{POST_SNAPBACK}>

Pomyśl jak trzeba być dobrze przygotowanym i się spieszyć bez GOTO :ha:

Paweł

napi · 3 Kwietnia 2005

ciekawe czy komuś się udało zaobserwować wczystkie eMki w jedna noc ??

Robert Bodzoń · 3 Kwietnia 2005

ciekawe czy komuś się udało zaobserwować wczystkie eMki w jedna noc ??

<{POST_SNAPBACK}>

Komuś - na pewno. Ale w Polsce to raczej niemożliwe.

luki · 3 Kwietnia 2005

Autorowi książki "Niebo, poradnik użytkownika", Davidowi Levy udało się zaobserwować 109 ze 110 Messierów. Najlepsza pora dla tego typu maratonów jest w pierwszej połowie marca, więc może gdyby ekipa wrocławska zebrała się parę tygodni później, to kto wie...

3 Kwietnia 2005

Do tego trzeba mieć jeszcze super pogodę, czarne niebo i niezasłoniety horyzont. O takie rzeczy też dzisiaj ciężko

PS. W Bieszcadach (w Roztokach Górnych) niestety nie da się zrobić całej listy :angry:

Pozdrawiam

Paweł

Mirek Krasnowski · 3 Kwietnia 2005

Do tego trzeba mieć jeszcze super pogodę, czarne niebo i niezasłoniety horyzont.

Wydaje się, że mamy dość blisko Poznania (150-160km) takie miejsce. Są to poligony w okolicach Drawna. Heniu był tam w ten weekend i miał rozeznać sytuację. Pewnie około września, pażdziernika sprawdzimy to miejsce i wtedy gdyby była pogoda w marcu 2003 to sprubujemy złapać więcej M-ek w jedną noc.

DaVe · 3 Kwietnia 2005

Pewnie około września, pażdziernika sprawdzimy to miejsce i wtedy gdyby była pogoda w marcu 2003 to sprubujemy złapać więcej M-ek w jedną noc.

Hmm przestawiłem sobie w ustawieniach forum czas zimowy na letni ale nie wiedziałem że to aż tak

Pozdr

DaVe

Mirek Krasnowski · 3 Kwietnia 2005

2006. Teraz lepiej ?

oskar · 3 Kwietnia 2005

2006 - teraz zdecydowanie lepiej!

6 Kwietnia 2005

oraz nowi koledzy Polaris i Adam Tomaszewski. Czy im się podobało to nie wiem niech sami napiszą.

PODOBALO SIE BARDZO I JUZ PLANUJE KOLEJNY WYPAD PO ZLOCIE :Beer:

Leszek Cwikla · 7 Kwietnia 2005

No gratuluje! Ja jakoś niemoge się zmobilizować do zaliczenia choćby większości obiektów z katalogu Messiera więc tym bardziej podziwiam takie maratony

oskar · 9 Kwietnia 2005

Wczoraj dzięki Mirkowi miałem okazję zobaczyć dodatkowe kilka obiektów (9) z listy Meissnera, których wcześniej nie widziałem. Przyznam, że obserwowanie emek przy pomocy go-to jest baaardzo praktyczne :-). Dzięki Miras!