Nikkor 70-200 VR I - Wycinki rogów

[Kapitan Cook]

Cześć, przymierzam się aby ruszyć z jeszcze jednym zmodowanym aparatem. We wcześniejszych postach pytałem się Was o to czy lepiej D610 czy 800. Ale ważniejszą sprawą jest to do czego będzie podpięty taki aparat.

Poniżej prezentuję rogi w skali 100% z czterech ogniskowych WSZYSTKIE na F/2.8 z FF. Waszym zdaniem jest w ogóle sens pchać się w FF z tym obiektywem ? Jestem ciekaw Waszego zdania. Generalnie zamierzam zmodować albo 5100 albo 610. Jedyną alternatywą jaką widzę dla 70-200 jest Samyang 135, ale nie palę aby wydać na niego 2300, plus straszna loteria z nim jest.

 

200mm

 

 

135mm

 

 

105 mm

 

 

70mm

 

Edytowane 2 Maja 2021 przez Adam87

[sidiouss]

Wszystkie obiektywy zmiennoogniskowe cierpią na dużą komę, szczególnie w skrajnych zakresach ogniskowych. 

Jeśli użyjesz 70-200 z Nikonem DX, czyli wspomnianym D5100, no to tej komy trochę 'utniesz', bo mniejsza matryca pokryje mniejszą część kadru niż FF. 

Na moje, jeśli nie jesteś purystą gwiazdkowym, to poszedłbym w matrycę DX i przymknąłbym obiektyw do 3.2-3.5, na pewno będzie lepiej. Zanim "wypstrykasz" szerokie kadry ogniskowymi 70-200, to wymyślisz 10 kolejnych teleskopów i obiektywów

Matryca DX ma też tę zaletę, że taniej będzie do niej dobrać jakieś większe tuby - trzeba pamiętać o tym, że tuby/obiektywy pokrywające pole FF a do tego zapewniające płaskie pole, brak komy i ostre gwiazdy po krawędzie kadru to koszt niejednej nerki