regulacja EQ3

Hans · 14 Kwietnia 2005

Witam.

Wykonalem kolejne podejscie do reanimacji mojego pseudo EQ3. Znaczna poprawa. Akcja polegala na rozkreceniu montazu, wymianie odpowienich podkladek z alu na stalowe i poprawie mocowania mosieznego ringu blokady (wyrobila sie stalowa srubka!). Mam pytanie dot. srub regulacyjnych slimacznic. Do tej pory wszystko regulowalem "na oko". Im mocniej docisniesz tym mniejszy luz i oporniejsze mikroruchy. Im mniejszy docisk tym wiekszy luz, ale plynniejsza praca mikroruchow. Manewrujac dociskiem kazdej ze srub szukalem zlotego srodka "brak luzow na plynnych mikroruchach".

Moze jednak jest jakas glebsza zaleznosc, typu zwiekszenie nacisku srodkowej sruby da mniejszy opor na mikroruchach bez utraty precyzji itp. itd. Jezeli ktos ma wiedze teoretyczna lub praktyczna w tym temacie prosze o porade. Nizej sa zdjecia z ponazywanymi srubami. Powinny pozwolic na jednoznaczne zidentyfikowanie srub przy opisywaniu zaleznosci.

Pozdrawiam.

14 Kwietnia 2005

Jest jeszcze srubka /tulejka/ z kontrą regulująca luzy w osi samego malego wałka przekładni ślimakowej . Zaczynałem od tej sróbki . Też na wyczucie w palcach .

Leszek Cwikla · 14 Kwietnia 2005

Hans a czy wałek przesówa się wzdłuż własnej osi?

Hans · 15 Kwietnia 2005

Same slimacznice (dwie) nie maja ruchu wzdluz osi w swoim siedzisku. Tak jak pisal zbig, sa one pod tym wzgledem regulowane nagwintowanym pirscieniem. Dokrecilem go tak, aby nie stawial oporu obracajacej sie osi slimacznicy, a jednoczesnie nie pozwalal na najmniejszy nawet ruch wzdluz osi. Wiec wszelakie zalenosci jakie moga miec wplyw na luzy glowicy i opory mikroruchow, mam do rozpracowania na srubach widocznych na fotkach.

Pozdrawiam.

Leszek Cwikla · 15 Kwietnia 2005

tylko dokręcenie tych śrub zwiększyło oprór, tak?

Hans · 18 Kwietnia 2005

Tu jest prosta zaleznosc. Mocniejsze dokrecenie srub A, B, 1, 2 i 3 na fotkach powoduje mniejsze luzy glowicy za cene wiekszych oporow na mikroruchach. O ile na jednej osi da sie znalezc zloty srodek, o tyle na drugiej nigdy nie jest dobrze. Albo mam luzy na zebatce, albo nie mam luzow, ale mam potezne opory na mikroruchach.

Pozdrawiam.

Leszek Cwikla · 18 Kwietnia 2005

kiedyś myślałem o tym, a gdyby dorobić tulejki teflonowe bo samo dokręcanie śrub zaciska ruch obrotowy wałka

18 Kwietnia 2005

Wkrecajac srubke 2 oraz A polużniasz przekładnie . Wtedy musisz troche wykręcic 2 sąsiednie . U mnie trochę nierowno chodzi duza przekładnia . Czasem z dużym oporem . Myłem , czyściłem mosiężną szczoteczką , smarowałem i nie pomogło . Chcę ją dopasować poprzez podłączenie wolnoobrotowej wiertarki i stopniowe dokręcanie . Chyba jej nie zniszczę .

Leszek Cwikla · 19 Kwietnia 2005

do wiertarki ale sybciej się zużyje czy dopasuje?To ważne!

Hans · 20 Kwietnia 2005

Kurka, ponowna zaskoczka. Wyglada na to, ze przyczyna luzow jest przerobiony przeze mnie ring - hamulec. W glowicy byl taki plastikowy pierscien na trzpieniu zebatki na ktorym blokowala sie sruba zaciskowa. Poniewaz byl w stanie rozpadu (doslownie) wytoczylismy mu mosiezny ring o odpowiednich rozmiarach. Problemem bylo przymocowanie go do preta zebatki. (orginalnie plastikowy odlew mial w wewnetrznej srednicy podluzna wypustke ktora wchodzila w naciecie trzpienia zebatki scalajac calosc) Poradzilem sobie przewiercajac mosiezny ring, gwintujac otwor i wkrecajac w niego niewielka srubke ktora wchodzila w miejce gdzie noralnie trafial plastik. Okazalo sie, ze po kilku nocach srubka wyrobila sie. Powodowalo to, ze po zablokowaniu glowicy, miala ona ok. 0,2 -0,3 mm luzu (srubka zrobila sie mniejsza niz wyciecie). Po wymianie sruby na nowa juz po jednej nocy widac slady wyrobienia. Moze macie jakis pomysl jak to polaczyc?

Ponizej rysunek.

20 Kwietnia 2005

KLinem . Wydłutuj identyczny rowek w mosiężnej tulei , dopasuj zelazny klin i wbij go najwyżej z lekkim oporem . Przy odrobinie precyzji może pilnikiem ten rowek zrobisz ? choć nie radzę . Widziałem też wersję z 3 imbusowymi srubkami co 120 stopni . Oś miała nawiercone wgłębienia tak aby śrubki dobrze się zaklinowały z osią .