Pytanie o wymianę montażu z Żywca

Łukasz Wojtyniak · 24 Maja 2005

Może nie powinienem tego pisać, ale tak na dobrą sprawę to dlaczego nie zrobić kolejnej super reklamki firmy U . Jak inni jeszcze nie wiedzą co to za ludzie to nie się dowiedzą.

Dzisiaj na chwilę przedzwoniłem do U, żeby się zapytać o możliwosć wymiany montażu Optisana. No i teraz po zakończeniu rozmowy aż mi się miło zrobiło :lol: :lol: :lol: .

Rozmowa była krótka ale jaka super :lol: . Zaczęło się od tego, że mam 120mm a nie 114 ale ja o tym nie chciałem gadać wiec gość od razu skończył że to nie ważne.

Zapytałem się ile by trwała taka wymiana czy naprawa- odp jest powalająca- oj nie wiem, bo my teraz zajmujemy się obserwatoriami (jakiś import z Niemiec dostali :roll: ). A ile takie obserwatorium by kosztowało? 8 tys ale sama 2,5 metrowa kopuła. Ułł ja te 8 tysiaków bym przeznaczył nie na kopułe tylko na teleskop. No ale to są ludzie którzy już mają teleskop. No to ja bym kupił teleskop za 12 tys zł czy wiecej nawet. Widzi pan, i tym się właśnie państwo różnicie, że pan nie chce mieć obserwatorium i jest mniej doświadczony niż tamci. Bardzo mi miło szanowny panie Uniwersał :wink: .

A można wiedzieć ile siedzą w astronomii i w teleskopach ci, którym sprzedajecie prywatnie kopuły za 8 tys ł.? wiec pan, ja się nie pytam klientom kupującym teleskopy lat mają praktyki astronomicznej. No i to jest właśnie błąd, nawet wielbłąd (bo od tego trzeba zacząć właśnie rozmowę przed kupnem żeby początkującemu nie sprzedać czegoś co nie wie nawet jak się nazywa).

No i teraz powalające słowa gościa z U- cytat Wie pan co, ta rozmowa z panem jest wogóle bez sensu. I tutaj wyczułem, że jest "trochę" wściekły na mnie :mrgreen: :mrgreen: . "Ja pana poczynania na forach śledze". :shock: , to super, bardzo mi miło mówię do niego :mrgreen: . A on szybko- pozdrawiam i do widzenia.

I kto chce teraz kupić "cuś" z U? niech podniesie rękę :lol: .

Wkurzyłem ciut gościa z U i przy okazji dowiedziałem się kilku rzeczy i to w ciągu może 3-4 minut rozmowy. Ostatniej rozmowy . No bo chodziło mi o zamianę montażu.

Radek Grochowski · 24 Maja 2005

No dobra, ale co w tym złego, że sprzedają kopuły pod obserwatorium? :unsure:

24 Maja 2005

Inni tez sprzedają podobne montaze z podobnymi tubami . :Beer:

I tak masz dobrze , nie trafiles w slup . :Beer:

To,ze jest program wymiany ?

Powiem Ci jak to funkcjonwalo w firmie sprzedającej samochody .

Klient swoje auto pozostawiał w firmie i kupował drugie . Aby zostawic w rozliczeniu musial obnizyc jego cene o ok. 10% . Po wyczysczeniu , przeglądzie , ew. naprawie auto sprzedawało się drozej o 10 % niż cena obiegowa . W sumie 20% zarobku , do tego zarobek z sprzedanego wcześniej auta . Tak to działa , bo sprzedać też trzeba umieć .

I tak było korzystne dla kupującego . Sam by sprzedał stary samochód znacznie taniej. Jak umiesz sprzedawac to sprzedaj montaz co masz a kup inny .

Moze wystarczy jak wymienisz statyw na geodezyjny . :Beer:

24 Maja 2005

Łukaszu, gawędziłem już w swoim czasie z panem U, więc to co Ci miał do powiedzenia nie bardzo mnie zaskoczyło.

Niestety, tak zapisałeś Waszą rozmowę że nie sposób przy jednokrotnym przeczytaniu zaskoczyć, kto mówi którą kwestię. Może przy długim poście lepiej go przeczytać i chwilę popoprawiać, żeby był czytelny?

Uniwersałowie nie mają czasu dla klientów. Zastanawiam się czasem, czy może mikroskopy tak tłuką masowo czy też co innego jeszcze?

25 Maja 2005

Odnośnie czasu na rozmowy . Naciskając dzwonek rezydencja w bramie domu Wałensow można porozmawiać z byłym prezydentem . MA pewnie czas . Nic nie produkuje . Pokazali taką dziennikarska prowokacje /głodny bezrobotny / w TV i nie zostal nakarmiony mimo znaczka w klapie i obiecanych 100 mln.

astrokosmo · 25 Maja 2005

Miałem kilka rozmów z Firmą U i nie miałem takich problemów jak ty.

Natomiast wiem od pana J iż bardzo często mieli głupie telefony i jeżeli nie mówileś o co ci konkretnie chodzi - czyli o ewentualna podmiane i czy to jest mozliwe to sie nie dziw że cie zbył.

Ja też chciałem zamienić montaż z paralityka na inny ale otrzymałem info że oni juz takich nie produkują i nie wymieniają , i taka informacja mi wystarczyła.

Ale za to mogłem wymienić tubę teleskopu na większą, a montaż załatwiłem sobie geodezyjny, i tobie też prpopnuję tak zrobić.Można kupić używany po nie dużej cenie , daj ogłoszenie na forum że takiego poszukujesz a swój sprzedaj bo do takiego sprzętu jak masz na avatarku od biedy sie nadaje , natomiast do mniejszego refraktora będzie ok, i na pewno go sprzedasz a za zarobione pieniądze kupisz sobie drugi.

pozdr :Beer:

25 Maja 2005

... montaż załatwiłem sobie geodezyjny i tobie też prpopnuję tak zrobić. Można kupić używany po nie dużej cenie...
<{POST_SNAPBACK}>

Cóż to takiego MONTAŻ GEODEZYJNY? O ile wiem - teodolity/niwelatory są montowane azymutalnie ale ich "montaż" będący częścią samego urządzenia jest nieprzydatny do teleskopów. Może mówisz o STATYWIE GEODEZYJNYM? Właśnie dobiega końca sprzedaż takowych w ASTRO4U, sam kupiłem. Bardzo stabilne, w bardzo dobrym stanie, POLECAM!

Panowie U realizowali dostawę newtona 76 mm przez... sześć tygodni, w końcu po interwencjach Bóg wie gdzie (w Polskim Radio) w ogóle odezwali się, no i po wynegocjowaniu dopłaty za większy - przysłali ciężarówką OptiSana oklejonego, wrzuconego do pudełka razem z żeliwnym statywem, aż się po drodze części połamały. Co do reklamacji - po telefonie przysłali część zamienną, nawet dodali mi pokrywkę na tubę (o co prosiłem) i parę kolorowych szkiełek extra (nieprzydatnych), do tej jedynej rzeczy nie mam zastrzeżeń.

Pisałem maila wskazując słabości ich słupa i sprężynkowej głowicy - z propozycjami poprawek - zero odpowiedzi. Napisałem do nich maila z zapytaniem o możliwość zakupienia napędu do ich głowicy- ZERO ODPOWIEDZI.

W ciągu paru rozmów telefonicznych odniosłem wrażenie że nie mają czasu na produkowanie czy choćby sprzedawanie teleskopów.

Ale o tym jest w innych wątkach i nie w tym dziale, ten wątek niepotrzebnie jest tutaj!

Pozdrawiam - Miłek

P.S.

Zdaje się że kontakty z kilku funkcjopnumącymi na naszym rynku astronomicznym producenami sa utrudnione, albo nie odpowiadają na maile, albo nie dotrzymują terminów, jeszcze inne nieporozumienia. Mały rynek - mały nacisk na jakość kontaktu z klientem.

radradish · 25 Maja 2005

Zdaje się że kontakty z kilku funkcjopnumącymi na naszym rynku astronomicznym producenami sa utrudnione, albo nie odpowiadają na maile, albo nie dotrzymują terminów, jeszcze inne nieporozumienia. Mały rynek - mały nacisk na jakość kontaktu z klientem.

Winny kiepski system wartości oraz wychowanie od najwcześniejszych lat :ha:

25 Maja 2005

Winny kiepski system wartości oraz wychowanie od najwcześniejszych lat

<{POST_SNAPBACK}>

Normalny rynek eliminuje takich niekontaktowych albo nierzetelnych sprzedawców!

Wychowanie zaś i charakter - przejawia sie rozmaicie:

Chyba każdy, kto zna Janusza_P wie jaki jest uprzejmy i sympatyczny, w naszym forum bardzo dużo się produkował, ale czasem jak go coś ugryzło "na tle interesu", to wpadał w prawdziwy szał. Szkoda że już tu nie występuje! Nawet te szały można było przetrwać Ale polska nietolerancja zagrała, a zgoła niepotrzebnie!

Podobnie Jesion - po rozbłysku aktywnościowym jak SUPERNOWA - zniknął nam całkiem, szkoda, szkoda.

Jeśli CZYTACIE - zakończcie już tę autokwarantannę! :Beer:

Edytowane 25 Maja 2005 przez cygnus

escom · 25 Maja 2005

Jezeli rozmowa tel. byla zblizona pod wzgledem stylistycznym do postu, to sie nie dziw, ze zostales tak potraktowany, bo ja tez nie od razu wylapalem o co biega :rolleyes:

25 Maja 2005

Łukaszu, przeczytałem jeszcze raz Twój post, właściwie o co masz pretensję? Chciałeś pogawędzić o wszystkim i o niczym? Od razu dowiedziałeś się że nie wymienisz montażu. I że są zajęci realizacją jakiegoś zamówienia. Z dalszej rozmowy wynikało że nie jesteś zainteresowany zakupem czegokolwiek. Powinieneś sam grzecznie podziękować bo dalszy ciąg był już tylko przeszkadzaniem w pracy.

No i nazywanie tego postu "super reklamką" jest chyba megalomanią!

Pozdrawiam - Miłek

astrokosmo · 25 Maja 2005

Cyngus , oczywiście chodziło mi o statyw geo. anie montaż :Boink:

Pozdr :Beer:

Jarek76 · 28 Maja 2005

To może teraz coś ja napiszę.W moim przypadku było tak,mianowicie chciałem kupic wyciag okularowy 1,25" u braci Uniwersał.Dostałem nr.telefonu do Nich i zadzwoniłem z pytaniem ,czy jest możliwosć kupienia takiego wyciągu.Uzyskałem odpowiedz,że taki wyciag 1,25" (firmowy U) bedzie kosztował ok 150 zł!!! :blink: ,a teraz niemaja czasu i najlepiej gdybym zadzwonil za 2-3 tygodnie ,bo sa teraz bardzo zajeci budowa kopuł.Jux więcej nie dzwonilem ,ponieważ udalo mis ie za 30 zl odkupic w dobrym stanie taki wyciag od chłopaka z astroforum.........bez komentaża!Pozatym wysłałem chyba z "kilogram " email'i ,rowniez pozostających bez odpowiedzi.Współpracę zaczałem z panem J.Połuczko,to co zamówiłem to mam :Salut: W kilku email'ach odczułem wielką niechęć J.P do braci U.Ja sie wyleczyłem od firmy Uniwersał. Pozdrawiam :Beer:

28 Maja 2005

Właściwie niewiele jest firm które mają jakąs ofertę sensowną.

Delta Optical i Astrokrak. Tyle że często oferta jest WIRTUALNA bo trzeba czekać po zamówieniu i właściwie... to jak kupowanie w sklepie internetowym, bez pomacania.

Pana Poruczkę kojarzę bardziej jako miejsce zakupu elementów do ATM.

Uniwersał to już katastrofa, tam poprostu nic się nie da kupić. Dziwię się że istnieją jeszcze na rynku przy takim traktowaniu klientów. Może żyją z mikroskopów? A może trzy kopuły i dwa Newtony-Cassegreiny jakoś sprzedane w ciągu roku wystarczają na utrzymanie firmy rodzinnej?

Ale to wcale nie znaczy że WSZYSTKO co ma ich nalepkę jest najgorsze na świecie i że za punkt honoru należy przyjąć obrzucanie ich błotem.

Jarek76 · 28 Maja 2005

Poprawka :szczerbaty: Astrokrak J.Płeszka a nie jak napisalem wczesniejPołuszko.....(to chyba wina tych wysokich temperatur) :ha:

astrokosmo · 30 Maja 2005

A ja myślę że firma U obiera jakiś nowy kierunek (specjalizację ) i teleskopy to tylko drobny margines-podobnie mikroskopy. Największe pieniądze zrobia na kopułach ale trudno im pewnie sie rozstać z tym od czego zaczynali, a poza tym może dobrze im idzie sprzedaż za granicę i nie sa zbytnio zainteresowani sprzedażą na kraj. Mając dużo pracy nie mają czasu na pogawędki a że ceny mają duże to się nie ma co dziwić każdy chce zarobić, nowy wyciąg w Astrokraku też kosztuje nie mało i oni również się cenią. Co do jakości to muszą jeszcze wiele poprawić a do rozmów z klijentami powinni kogoś zatrudnić . Każda firam jest dobra do momentu sprzedaży, natomiast kiedy przychodziły jakieś problemy to już nie byli tacy mili. W swoim krótkim życiuu pracowałem w 12 pracach i mam spore doświadczenie rozmów z klientami, jedyną godną firma o której wspomnę jeśli chodzi o zwroty czy wymiany była IKEA - gdzie również pracowałem. Można było przynieść stołek ze złamaną nogą tego samego dnia którego mijał termin gwarancji i oni go wymieniali na nowy lub zwracali pieniądze. Takiego podejścia do klienta życzył bym wszystkim firmom w Polsce zajmującym się sprzedażą sprzętu astro.

Marek Substyk · 7 Czerwca 2005

Czy wiecie, że kupując przeklejonego Optisana 114/900 jako Uniwersał 120/900 macie prawo do odszkodowania !!!

W Uni Europejskiej każdy ma takie prawo :ha:

http://www.federacja-konsumentow.org.pl

A czytając dalej:

http://ww20.mediarun.pl/story.php?story=136

Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta (art. 3 ust. 1). Zgodnie z art. 3 ust. 2 czynami nieuczciwej konkurencji są między innymi:

- wprowadzające w błąd oznaczenie przedsiębiorstwa,

- fałszywe lub oszukańcze oznaczenie pochodzenia geograficznego towarów lub usług,

- wprowadzające w błąd oznaczenie towarów lub usług,

- naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa,

- nakłanianie do rozwiązania lub niewykonania umowy,

- naśladownictwo produktów,

- pomawianie lub nieuczciwe zachwalanie,

- utrudnianie dostępu do rynku,

- przekupstwo osoby pełniącej funkcję publiczną,

- nieuczciwa lub zakazana reklama oraz organizowanie systemu sprzedaży lawinowej.

Jacku, Jacku popraw się

Edytowane 7 Czerwca 2005 przez Marek Substyk

7 Czerwca 2005

Czy wiecie, że kupując przeklejonego Optisana 114/900 jako Uniwersał 120/900 macie prawo do odszkodowania !!!
W Uni Europejskiej każdy ma takie prawo

<{POST_SNAPBACK}>

Zastanawiam się JAKIE INTERESY NABYWCY zostały naruszone, bo dopiero TO stanowi podstawę do odszkodowania.

Prawa OPTISANA chyba nie cierpią, robi większą sprzedaż sprzedając same tuby do Żywca, zresztą w tej sprawie to OPTISAN musiałby występować a nie jest przedsiębiorstswem unijnym!

Sądzę więc, Marku, że niepotrzebnie robisz zamieszanie.

Marek Substyk · 7 Czerwca 2005

Zastanawiam się JAKIE INTERESY NABYWCY zostały naruszone, bo dopiero TO stanowi podstawę do odszkodowania.
Prawa OPTISANA chyba nie cierpią, robi większą sprzedaż sprzedając same tuby do Żywca, zresztą w tej sprawie to OPTISAN musiałby występować a nie jest przedsiębiorstswem unijnym!

Sądzę więc, Marku, że niepotrzebnie robisz zamieszanie.

Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Nie odnosi się to do przerabiania Optisana na Uniwersała, tylko do:

NIEZGODNOŚCI ZAMÓWIONEGO TOWARU Z OTRZYMANYM

Napisze raz jeszcze. Kupując teleskop

Uniwersał 150/800, http://uniwersal.beep.pl/polski/N150_800.htm

- producent twierdzi że jego ogniskowa wynosi 800mm

w rzeczywistości jest to model Optisan 750/150 III, http://www.optisan.astrocd.pl/750150.htm o ogniskowej 750mm

2 przykład to model 900114, który jest sprzedawany jako 120/900

USTAWA

z dnia 27 lipca 2002 r.

o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. (Dz. U. Nr 141, poz. 1176)

Art. 10. 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.

Poza tym moja wypowiedź miała charakter żartu wykorzystując ostatnio znaną reklemę o prawach konsumentów :banan: :ha:

Edytowane 7 Czerwca 2005 przez Marek Substyk

7 Czerwca 2005

Poza tym moja wypowiedź miała charakter żartu wykorzystując ostatnio znaną reklemę o prawach konsumentów

Reklama bardzo przyciaga nieprzecietna uroda i milym glosem Pani ktora tam wystepuje...

Marek Substyk · 7 Czerwca 2005

Reklama bardzo przyciaga nieprzecietna uroda i milym glosem Pani ktora tam wystepuje...

Potwierdzam :banan:

7 Czerwca 2005

To co jest napisane w OFERCIE w porównaniu z treścią INSTRUKCJI ŻYWIECJIEJ to jest poprostu SUPERDOKŁADNOŚĆ na poziomie interferometru Michelsona!

Mirek Krasnowski · 7 Czerwca 2005

Czy wiecie, że kupując przeklejonego Optisana 114/900 jako Uniwersał 120/900 macie prawo do odszkodowania !!!

- fałszywe lub oszukańcze oznaczenie pochodzenia geograficznego towarów lub usług,

Naklejenie swojej nalepki i sprzedawanie teleskopu jako produkt polskiej produkcji spokojnie podpada pod ten punkt.

Tak długo jak Polski konsument nie będzie dochodził swoich praw firmy będą robiły sobie z konsumenta balona.

Ostatnio mój kolega wystąpił do LOT-u o odszkodowanie bo samolot miał opóźnienie ponad 2 godziny, a według przepisów unijnych przysługuje wtedy pasażerowi odszkodowanie w kwocie około 170Euro. Zobaczymy co wskóra.

Inny kolega za zgubiony bagaż, który nie doleciał na czas razem z nim. Kupił sobie na koszt linii lotniczej koszulę i krawat w lotniskowym sklepie. Linia lotnicza zapłaciła, a kolega żałował, że buty i garnitur miał na sobie, a nie poleciał w trampkach, koszulce i jeansach.

Radek Grochowski · 7 Czerwca 2005

Inny kolega za zgubiony bagaż, który nie doleciał na czas razem z nim. Kupił sobie na koszt linii lotniczej koszulę i krawat w lotniskowym sklepie. Linia lotnicza zapłaciła, a kolega żałował, że buty i garnitur miał na sobie, a nie poleciał w trampkach, koszulce i jeansach.

Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem, że można z nich tyle wyciągnąć. Kiedyś po czterdziestoparogodzinnej podróży musiałem spędzić dodatkowe cztery godziny na Okęciu czekając aż bagaż przyleci następnym samolotem, bo zapomnili go przełożyć w Londynie. W końcu przyleciał - kompletnie przemoczony, jakby cały czas stał na deszczu. Niestety poprzestałem na wyrażeniu swojej złości...

7 Czerwca 2005

Naklejenie swojej nalepki i sprzedawanie teleskopu jako produkt polskiej produkcji spokojnie podpada pod ten punkt.

Tak długo jak Polski konsument nie będzie dochodził swoich praw firmy będą robiły sobie z konsumenta balona.

Ostatnio mój kolega wystąpił do LOT-u o odszkodowanie bo samolot miał opóźnienie ponad 2 godziny, a według przepisów unijnych przysługuje wtedy pasażerowi odszkodowanie w kwocie około 170Euro. Zobaczymy co wskóra.

Inny kolega za zgubiony bagaż, który nie doleciał na czas razem z nim. Kupił sobie na koszt linii lotniczej koszulę i krawat w lotniskowym sklepie. Linia lotnicza zapłaciła, a kolega żałował, że buty i garnitur miał na sobie, a nie poleciał w trampkach, koszulce i jeansach.

<{POST_SNAPBACK}>

Ma tym LOCIE klient tracił więc miał interes w reklamacji.

Amstrady było sprzedawane w EFIE jako Schneidery,

wzmacniacze UNITRY szły jako BRANDT... Wszystko jest wporzo jeśli PRODUCENT nie ma zastrzeżeń.

Co innego jeśli towar nie ma cech publicznie przyrzeczonych, bo wtedy konsument/nabywca ponosi szkodę.

Ale to nie ma nic współnego z oklejaniem, chyba że byłoby napisane: TUBA - LAKIER MŁOTKOWY a tymczasem mamy.... folię samoprzylepną!

Co prawda w POLSKIM sądzie bywa bardzo śmiesznie. Sam jako strona występowałem przed sądem w sprawie o sprostowanie treści protokółu powypadkowego. Poszkodowany żądał usunięcia zdania "... zdaniem komisji powypadkowej - to sam poszkodowany zdemontował osłonę przy ostrzeniu narzędzia...". Ustawa mówi, że poszkodowany może żądać sprostowania protokółu JEŻELI MA W TYM INTERES PRAWNY, w szczególności nie uznano wypadku albo pozbawiono poszkodowanego świadczeń (co nie miało miejsca). Inaczej spór sądowy nie ma sensu, to jest PIENIACTWO!

Co nie przeszkadzało Sądowi (który nie czytał pozwu ani odpowiedzi na pozew!!!!!) zapytać prawnika ze ZWIĄZKU EMERYTÓW, reprezentującego poszkodowanego (gdy wskazałem brak interesu prawnego), o co chodzi w pozwie. A "papuga" powiada: O HONOR! I Sąd.... przystąpił do rozpatrywania powództwa!!!

Bareja ))

Przepraszam za pzydługą dygresję!