Galaktyka Barnada - jeszcze raz.

[warpal]

Pierwsze można zobaczyć tutaj, więc wybaczcie, że nie będę się rozpisywał o samym obiekcie.

 

Jako, że miałem teraz podpiętą do Taka ASI2600, a co za tym idzie była szansa na szerszy kadr, postanowiłem zwrócić teleskop jeszcze raz w ten obszar nieba.

Czy rezultat jest lepszy? Sam nie wiem. Z pewnością inny nieco.

Zresztą sami oceńcie.

L(ASI183MM-GT, RedCat51)RGB(ASI2600MC, FSQ-85) - dokładnie 6 godzin w klatkach po 3 min.

 

 

Opis:

 

 

I jeszcze sama galaktyka w skali 1:1 z dodaną luminacją z zeszłego roku (190 minut):

 

 

Wersja druga (tylko materiał z FSQ):

 

 

 

Edytowane 11 Września 2022 przez warpal

[lukost]

Hmm, tam powinna być ziarnistość jak na papierze ściernym, u ciebie jest gładka jak pupa niemowlaka...

[warpal]

9 minut temu, lukost napisał:

Hmm, tam powinna być ziarnistość jak na papierze ściernym, u ciebie jest gładka jak pupa niemowlaka...

No w sumie, to masz rację.

[warpal]

Dorzuciłem drugą wersję samej galaktyki.

Może nie jest "ziarnista jak papier ścierny" , ale chyba lepiej oddaje strukturę.

Szerszego kadru nie ruszam, ponieważ w tym przypadku bardziej chodzi o pyły wokół.

[Gość na chwilę]

Jest lepiej! Proszę popraw tytuł bo zgrzyta

[lukost]

3 godziny temu, warpal napisał:

Dorzuciłem drugą wersję samej galaktyki.

Może nie jest "ziarnista jak papier ścierny" , ale chyba lepiej oddaje strukturę.

I o to chodziło. 

Pozwolę sobie wkleić link do zdjęcia autorstwa Dominika Wosia. Długo się zastanawiałam czy ono jest referencyjne dla tego obszaru (bo dość rewolucyjna kolorystyka), ale zdaje się, że jest. 

 

Ogromna szkoda, że po śmierci Dominika jego strona (astrofotografia.eu) zniknęła. Mam tylko nadzieję, że zdjęcia nie przepadły.