Skocz do zawartości
  • 0

Pytanie o możliwości EQ3-2


Koperson

Pytanie

Pytanie mega amatorskie ale mnie ciekawi :) 

Jestem właśnie w trakcie kupowania guidingu, i jak to będzie działało z EQ3-2, da radę 5 min uciągnąć?

W tej chwili niektóre 60s potrafią być pojechane, a niektóre nie pewnie periodic error ogromny, ale mniejsza w to. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2

@Koperson bardzo dużo zależy od skali obrazu, tak jak pisze @WojtasSP320. Jaki masz detektor do tego TS-a? Skalę liczysz ze wzroru:

 

skala arcsec/px = rozmiar piksela w mikrometrach / ogniskowa w mm * 206,265

 

Np. z aparatem Canon 1100D, który ma piksel wielkości 5,2 um (APT - Astro Photography Tool), skala wyjdzie:

 

5,2 / 420 * 206,265 = 2,55 arcsec/px

 

Jeśli dokładność prowadzenia (total RMS, podaje to PHD2 na wykresie) w dłużym czasie masz na poziomie skala/2, czyli w podanym przykładzie ok. 1,275", to będziesz miał niepojechane klatki. Oczywiście zakładamy jak najlepsze ustawienie na Polarną, dobrze wyważenie, brak sztywniejących na mrozie i ciągnących się kabli itp. W teorii wszystko powinno śmigać na dowolnie długim czasie, ale niestety w praktyce np. u mnie jest tak (na każdym moim montażu, a mam dwa EQ3-2, jeden EQ5 i jeden CEM25P), że od czasu do czasu zdarzają się takie jakby "progi" w Dec. W sensie idzie idzie równo, RMS na poziomie 0,7" na przykład, a tu nagle jeb! i leci ostro w dół np. na 1,5" (albo w górę), i potem znowu idzie równiutko i prawie płasko. A po jakimś czasie znowu jeb! i skok w drugą stronę, i wraca do położenia pierwotnego. Jeśli taki "próg" trafi się gdzieś w środku klatki, to niezależnie od tego, jak ładnie prowadzi przed i za tym skokiem, to i tak będziesz miał pojechane gwiazdy. A im dłuższa klatka, tym większa szansa, że taki próg się na tej klatce załapie. Nie wiem, z czego te progi wynikają, kombinuję na różne sposoby z wyważeniem itp., ale póki co pogoda jest tak masakrycznie rzadko, że nawet nie mogę tego porządnie przetestować, i to już chyba od miesiąca czy może i dwóch.

 

Ogólnie moje montaże są idealne do focenia Samyangiem 135 mm i DSLR-ami - przy pikselu 5,2-4,1 um mam skalę ok. 6,5 arcsec/px, przy której żadne odpały w Dec, żadne progi i skoki na 1,5" w dół czy w górę, nie są mi straszne, i focę spokojnie na 120 s :) Mam sporo większych teleskopów, próbuję nimi focić, ale jak na razie z nimi wyciągam w miarę bezstresowo klatki 60 s, a dłuższe już są problematyczne.

Edytowane przez Piotr K.
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1
48 minut temu, Koperson napisał:

a jeśli te soczewki są zbyt ściśnięte da radę to jakoś naprawić?

Da radę, ale raczej bym się w to nie pchał, jeśli nie masz doświadczenia w grzebaniu przy optyce ;) Chociaż faktem jest, że doświadczenia można nabrać tylko grzebiąc, więc...- tu masz filmy z rozkręcania TS65Q:

 

(73) TS APO 65Q - demontaż - YouTube

(73) TS 65 Quad Refractor Review (part 1) - YouTube

(73) TS 65 Quad Refractor Review (part 2) - YouTube

 

Podstawowa sprawa to rękawiczki, żeby nie zapaćkać szkła tłuszczem z rąk - ja używam nitrylowych, takich jak do medycyny. Druga przydatna rzecz to tzw. klucz palcowy do obiektywów, ja mam taki ze zmiennym rozstawem "palców", więc odkręcałem nim już różne pierścienie blokujące soczewki, i w refraktorze 120/600, i w 80/400 itp.

 

Ale najpierw bym sprawdził te klatki na krótkich czasach. Ja wiem, że nie ma pogody, a ręce świeżbią, żeby coś podziałać w astro, ale mimo wszystko optykę możesz mieć bardzo dobrze ustawioną, a jak zaczniesz przy niej grzebać, to jest ryzyko, że trochę ją rozregulujesz - bez sensu, jeśli winny jest montaż i brak prowadzenia. A w ogóle to wrzuć może pełny kadr, albo stack jakiegoś zdjęcia, albo pojedynczego RAW-a, to się zobaczy o co kaman. Bo z takiego wycinka, na dodatek bez informacji z której części kadru jest, to takie trochę wróżenie z fusów... :)

Edytowane przez Piotr K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A jaki teleskop chcesz zawiesić??

Ja mam EQ3-pro z goto i na nim guiding a na nim teleskop SW72ed i 5 minut daje radę jak się wszystko idealnie ustawi.

Jak ustawię szybko i niechlujnie to powiedzmy tak z 85% zdjęć jest OK.

Edytowane przez Kajojk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 minut temu, Kajojk napisał:

A jaki teleskop chcesz zawiesić??

Ja mam EQ3-pro z goto a na nim teleskop SW72ed i 5 minut daje radę jak się wszystko idealnie ustawi.

Jak ustawię szybko i niechlujnie to powiedzmy tak z 85% zdjęć jest OK.

TS65Q, coś około 2.5kg waży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 minut temu, Kajojk napisał:

A ile waży cały zestaw? Tzn. teleskop,obejmy,aparat itd. według producenta max 5.5kg. Mój zestaw waży 4.8kg. Myślę że te 5 min z guiding to MAX przez duże litery.

Na razie waży jakoś 3,5kg mniej więcej, jak dojdzie guiding to pewnie coś koło 4kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Kajojk dlaczego 5min to max? Dlaczego skoro pociagnie 5 minut to nie mialby pociągnąć i 6 albo 10min (przecież 10 minut to 2x5min)? Moim zdaniem to nie tak. Zdolność zestawu powinna być określana stabilnym, powtarzalnym prowadzeniem na jakimś tam poziomie arcsec/pix np 3"/pix.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 minuty temu, Piotr K. napisał:

@Koperson bardzo dużo zależy od skali obrazu, tak jak pisze @WojtasSP320. Jaki masz detektor do tego TS-a? Skalę liczysz ze wzroru:

 

skala arcsec/px = rozmiar piksela w mikrometrach / ogniskowa w mm * 206,265

 

Np. z aparatem Canon 1100D, który ma piksel wielkości 5,2 um (APT - Astro Photography Tool), skala wyjdzie:

 

5,2 / 420 * 206,265 = 2,55 arcsec/px

 

Jeśli dokładność prowadzenia (total RMS, podaje to PHD2 na wykresie) w dłużym czasie masz na poziomie skala/2, czyli w podanym przykładzie ok. 1,275", to będziesz miał niepojechane klatki. Oczywiście zakładamy jak najlepsze ustawienie na Polarną, dobrze wyważenie, brak sztywniejących na mrozie i ciągnących się kabli itp. W teorii wszystko powinno śmigać na dowolnie długim czasie, ale niestety w praktyce np. u mnie jest tak (na każdym moim montażu, a mam dwa EQ3-2, jeden EQ5 i jeden CEM25P), że od czasu do czasu zdarzają się takie jakby "progi" w Dec. W sensie idzie idzie równo, RMS na poziomie 0,7" na przykład, a tu nagle jeb! i leci ostro w dół np. na 1,5" (albo w górę), i potem znowu idzie równiutko i prawie płasko. A po jakimś czasie znowu jeb! i skok w drugą stronę, i wraca do położenia pierwotnego. Jeśli taki "próg" trafi się gdzieś w środku klatki, to niezależnie od tego, jak ładnie prowadzi przed i za tym skokiem, to i tak będziesz miał pojechane gwiazdy. A im dłuższa klatka, tym większa szansa, że taki próg się na tej klatce załapie. Nie wiem, z czego te progi wynikają, kombinuję na różne sposoby z wyważeniem itp., ale póki co pogoda jest tak masakrycznie rzadko, że nawet nie mogę tego porządnie przetestować, i to już chyba od miesiąca czy może i dwóch.

 

Ogólnie moje montaże są idealne do focenia Samyangiem 135 mm i DSLR-ami - przy pikselu 5,2-4,1 um mam skalę ok. 6,5 arcsec/px, przy której żadne odpały w Dec, żadne progi i skoki na 1,5" w dół czy w górę, nie są mi straszne :) Mam sporo większych teleskopów, próbuję nimi focić, ale jak na razie wyciągam w miarę bezstresowo klatki 60 s, a dłuższe już są problematyczne.

Z moim 600D wychodzi mi taka rozdzielczość:

 

4,3 / 420 * 206,265 = 2,11 arcsec/px

 

Co do niedokładności, wydaje mi się, że mój montaż ma różne prędkości na każdej z osi. Na praktycznie każdym zdjęciu gwiazdy nie są okrągłe, tylko jakby szpiczaste w różne strony, przykład: 

 

image.png.425b9098f295f2516bb726028830c755.png

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
42 minuty temu, WojtasSP320 napisał:

@Kajojk dlaczego 5min to max? Dlaczego skoro pociagnie 5 minut to nie mialby pociągnąć i 6 albo 10min (przecież 10 minut to 2x5min)? Moim zdaniem to nie tak. Zdolność zestawu powinna być określana stabilnym, powtarzalnym prowadzeniem na jakimś tam poziomie arcsec/pix np 3"/pix.

Im większy czas to będę miał więcej zdjęć do odrzucenia. Próbowałem dłużej dla próby i niestety co jakiś czas były pojechane zdjęcia. Dlatego pomału szukam lepszego montażu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, Koperson napisał:

Co do niedokładności, wydaje mi się, że mój montaż ma różne prędkości na każdej z osi. Na praktycznie każdym zdjęciu gwiazdy nie są okrągłe, tylko jakby szpiczaste w różne strony,

Przyczyny mogą być różne. Może np. zbyt mocno ściśnięte soczewki, TS65Q miewały z tym problemy. Ale tak na pierwszy rzut oka to bym powiedział, że to po prostu tuba lata w różne strony w czasie ekspozycji, i dlatego gwiazdy, zamiast wyglądać jak punkty, są takie właśnie "gwiaździste", rozmazane. Na całym kadrze tak jest, czy tylko np. w rogach kadru? W ramach testu możesz zrobić serię np. 60 klatek po 30 sekund, albo po 15 sekund, i zovaczyć czy na nich gwiazdy też mają taki kształt. Jeśli nie - winne jest zaoewne prowadzenie, jeśli tak - prawdopodobnie optyka. Możesz też zrobić z takiej serii animację, np. w GIMP-ie, i wtedy zobaczysz jak na dłoni co wyprawia montaż. Bardzo pomaga ustawienie kadru tak, żeby ruch w  rektascensji był w poziomie, a deklinacji w pionie (aparat musi być obrócony o 90* względem dovetaila), wtedy na kolejnych klatkach łatwiej się zorientować, czy obraz lata bardziej w RA, czy w Dec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, Piotr K. napisał:

Przyczyny mogą być różne. Może np. zbyt mocno ściśnięte soczewki, TS65Q miewały z tym problemy. Ale tak na pierwszy rzut oka to bym powiedział, że to po prostu tuba lata w różne strony w czasie ekspozycji, i dlatego gwiazdy, zamiast wyglądać jak punkty, są takie właśnie "gwiaździste", rozmazane. Na całym kadrze tak jest, czy tylko np. w rogach kadru? W ramach testu możesz zrobić serię np. 60 klatek po 30 sekund, albo po 15 sekund, i zovaczyć czy na nich gwiazdy też mają taki kształt. Jeśli nie - winne jest zaoewne prowadzenie, jeśli tak - prawdopodobnie optyka. Możesz też zrobić z takiej serii animację, np. w GIMP-ie, i wtedy zobaczysz jak na dłoni co wyprawia montaż. Bardzo pomaga ustawienie kadru tak, żeby ruch w  rektascensji był w poziomie, a deklinacji w pionie (aparat musi być obrócony o 90* względem dovetaila), wtedy na kolejnych klatkach łatwiej się zorientować, czy obraz lata bardziej w RA, czy w Dec.

a jeśli te soczewki są zbyt ściśnięte da radę to jakoś naprawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
12 minut temu, Piotr K. napisał:

A w ogóle to wrzuć może pełny kadr, albo stack jakiegoś zdjęcia, albo pojedynczego RAW-a, to się zobaczy o co kaman. Bo z takiego wycinka, na dodatek bez informacji z której części kadru jest, to takie trochę wróżenie z fusów... :)

image.thumb.jpeg.17b08f23714fa311c08c8edba3df013c.jpeg

 

wrzucam jedną z wersji Oriona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
28 minut temu, Koperson napisał:

wrzucam jedną z wersji Oriona.

Jaki czas pojedynczej klatki? Ile klatek łącznie? Wszystkie mają identycznie rozjechane gwiazdy, czy na każdej jest trochę inaczej? Jakie ISO? W czym stackowane? (te dwa ostatnie pytania to tak raczej dla zaspokojenia ciekawości ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Godzinę temu, Piotr K. napisał:

Jaki czas pojedynczej klatki? Ile klatek łącznie? Wszystkie mają identycznie rozjechane gwiazdy, czy na każdej jest trochę inaczej? Jakie ISO? W czym stackowane? (te dwa ostatnie pytania to tak raczej dla zaspokojenia ciekawości ;) ).

Czas 60s, Klatek łącznie 34, klatki rozjechane różnie, iso 800, DSS

udało mi się gifa zrobić z tych klatek ale nie chce się przesłać nie wiem czemu :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 godzin temu, Piotr K. napisał:

A po jakimś czasie znowu jeb! i skok w drugą stronę, i wraca do położenia pierwotnego. Jeśli taki "próg" trafi się gdzieś w środku klatki, to niezależnie od tego, jak ładnie prowadzi przed i za tym skokiem, to i tak będziesz miał pojechane gwiazdy. A im dłuższa klatka, tym większa szansa, że taki próg się na tej klatce załapie. Nie wiem, z czego te progi wynikają, kombinuję na różne sposoby z wyważeniem itp

na jakim montazu tak masz??? bo to wygląda albo na blokadę osi albo nierownosci 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
10 godzin temu, Kriss2022 napisał:

na jakim montazu tak masz??? bo to wygląda albo na blokadę osi albo nierownosci 

 

17 godzin temu, Piotr K. napisał:

(na każdym moim montażu, a mam dwa EQ3-2, jeden EQ5 i jeden CEM25P)

 

Czytamy uważnie, czytamy ;)

 

A na serio, to co rozumiesz przez "blokadę osi" albo "nierówności"? Zwracam uwagę, że napęd Dec przez większą część czasu nie pracuje - oś się nie obraca cały czas tak jak RA, zaczyna działać tylko wtedy, gdy mają być robione jakieś korekty. Te "progi", o których piszę, pojawiają się nawet wtedy, gdy Dec mam w ogóle wyłączoną, w sensie guiding idzie tylko w RA, i dithering też jest tylko w RA. Dlatego moja hipoteza robocza w przypadku montaży EQ3-2 jest taka, że, owszem, są nierówności, ale na ślimaku / ślimacznicy RA, i gdy się pojawiają, to powodują chwilowe odchylenie osi RA, co odbija się na pozycji gwiazdy w osi Dec. W przypadku EQ5 i CEM25P trudniej o takie wyjaśnienie, bo oś RA (EQ5), a nawet obie (CEM) są porządnie osadzone na łożyskach, więc raczej nie powinno być żadnych odchyłek. Ale dobra, bo odbiegamy od głównego tematu. Ogólnie chodzi mi tylko o to, żeby nie zakładać, że jeśli montaż EQ3-2 prowadzi ładnie przez np. 60 sekund, to będzie też prowadził ładnie przez 2 x 60 s, albo 2 x 5 minut. Prosta ekstrapolacja może się nie sprawdzić, i warto sobie z tego zdawać sprawę.

 

10 godzin temu, Koperson napisał:

Czas 60s, Klatek łącznie 34, klatki rozjechane różnie, iso 800, DSS

 

Jeśli są rozjechane różnie, to na 99% jest to wina prowadzenia. Nie ma opcji, żeby soczewki aż tak latały w celach od klatki do klatki. Może spakuj jeszcze jakimś zipem kilka rawów, i wrzuć na jakiś dysk internetowy, to wtedy już nie będzie żadnych wątpliwości.

 

10 godzin temu, Koperson napisał:

udało mi się gifa zrobić z tych klatek ale nie chce się przesłać nie wiem czemu

 

Może za duży plik? Ja zwykle robiłem z tymi animacjami tak, że wywoływałem rawy do jpgów w Digital Photo Professional 4 (taki soft Canona), potem te jpgi wrzucałem do GIMP-a jako kilkadziesiąt warstw, robiłem mocnego cropa na środek kadru, i dopiero z tak przyciętych warstw eksportowałem jako animowany gif. Wtedy objętość pliku jest o wiele mniejsza.

Edytowane przez Piotr K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 godziny temu, Piotr K. napisał:

Może spakuj jeszcze jakimś zipem kilka rawów, i wrzuć na jakiś dysk internetowy, to wtedy już nie będzie żadnych wątpliwości.

https://we.tl/t-mQASpbvKwl - wrzuciłem również gifa z tymi klatkami

 

3 godziny temu, Piotr K. napisał:

Może za duży plik? Ja zwykle robiłem z tymi animacjami tak, że wywoływałem rawy do jpgów w Digital Photo Professional 4 (taki soft Canona), potem te jpgi wrzucałem do GIMP-a jako kilkadziesiąt warstw, robiłem mocnego cropa na środek kadru, i dopiero z tak przyciętych warstw eksportowałem jako animowany gif. Wtedy objętość pliku jest o wiele mniejsza.

Plik ważył 4MB, pewnie serwer miał problem z przetworzeniem tego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dobra, sprawdziłem te klatki i animację. Nie ma najmniejszych wątpliwości, za rozjechany kształt gwiazd odpowiada niedokładne prowadzenie. Montaż Ci lata od Sasa do lasa, widać to świetnie na animacji - są dwa ruchy, jeden w miarę stały po skosie w górę (to jest dryf od złego ustawienia na Polarną) oraz drugi, pod kątem prostym do pierwszego, powtarzający się w tę i we wtę (to jest wynik błędu okresowego w RA). Ależ ja lubię takie animacje, kurczę, od razu wszystko pięknie widać :)

 

To samo widać też na rawach - każdy jest ruszony. Gdy się je skowertuje do fitsów i na szybko przegląda w ASIFitsView (bardzo wygodna przeglądarka, mega łatwo można się przerzucać pomiędzy poszczególnymi klatkami, cały czas na tym samym powiększeniu), to widać to znakomicie - gwiazdy na kolejnych klatkach mają takie wydłużone ślady.

 

Dokładniejsze ustawianie na Polarną i zamontowanie guidingu zdecydowanie poprawi sytuację - ale nie ma gwarancji, że będziesz miał klatki "w punkt", bo skala ok. 2"/px to jednak jest już trochę wyzwanie. Ja sobie jeszcze wymyśliłem, żeby zamontować dodatkową małą przeciwwagę na pokrętle dociskającym dovetail w siodle, żeby zrównoważyć ciężar silnika Dec (mój w zestawie Asterion waży ok. 0,5 kg). To pomaga wyważyć zestaw, bo bez tej przeciwwagi oś Dec zawsze ciąży w jedną stronę. Ale nie mam jak sprawdzić, czy to ma sens, bo od miesiąca albo i dłużej nie ma we Wrocku pogody :(

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.