Jak nawigujecie po niebie ? Atlas, smartfon, tablet ?

[Shuwar]

Idealnie sprawdza się adapter do przypięcia smartfona do okularu (obok niego) i web apka AstroHopper - trafiamy w znany obiekt w okularze, wskazujemy w apce Align to Star / Planet / DC object, a potem siup... apka pokazuje na ekranie, w którym miejscu nieba jesteśmy. I mogę powiedzieć z doświadczenia, że rozbieżność nie jest jakaś wielka i pomagała mi np. trafić w 12P/Pons Brooks.

 

https://artyom-beilis.github.io/astrohopper.html

[Rafał K.]

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi

Z tego co widzę zróżnicowanie jest duże. Wracam do pasji po bardzo długiej przerwie i nawet nie wiedziałem że teraz tak wiele rozwiązań.

Na początek skupie się na atlasie papierowym (mam IDSA). I raczej na pewno zakupie SkySafari na Androida. Ciekawi mnie też jak będzie działać Skeye (nie znałem tej apki). A docelowo jako prostota i ułatwienie StarSense Explorer od Celestrona. Podoba mi się to rozwiązanie bo łatwo można przenieść na każdy inny teleskop.

Gdyby jeszcze niebo i poziom zaświetlenia był taki jak 25 lat temu gdy to początkowe zamiłowanie w niebie było na najwyższym poziomie a i czasu więcej. Wówczas wystarczył Uniwersał 114mm i Wielki Atlas Nieba Brycha. Teraz Dobson 12" i nowe cele,  wyzwania

[fornax]

43 minuty temu, Rafał K. napisał(a):

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi

Z tego co widzę zróżnicowanie jest duże. Wracam do pasji po bardzo długiej przerwie i nawet nie wiedziałem że teraz tak wiele rozwiązań.

Na początek skupie się na atlasie papierowym (mam IDSA). I raczej na pewno zakupie SkySafari na Androida. Ciekawi mnie też jak będzie działać Skeye (nie znałem tej apki). A docelowo jako prostota i ułatwienie StarSense Explorer od Celestrona. Podoba mi się to rozwiązanie bo łatwo można przenieść na każdy inny teleskop.

Gdyby jeszcze niebo i poziom zaświetlenia był taki jak 25 lat temu gdy to początkowe zamiłowanie w niebie było na najwyższym poziomie a i czasu więcej. Wówczas wystarczył Uniwersał 114mm i Wielki Atlas Nieba Brycha. Teraz Dobson 12" i nowe cele,  wyzwania

Nie ma co się stresować  25 lat w nicości daje dużo do myślenia jest co nadrabiać .