PLANETARIUM dla Dziecka...

Rothbard · 31 Lipca 2005

Z góry przepraszam za ulokowanie tego tematu w tym dziale, ale nie bardzo wiedziałem, gdzie go wpasować...

Może ktoś posiada już coś takiego:

http://www.starmagic.com/store.cgi?0+1D2D002

lub

http://0-0-0checkmate.com/Astronomy/Space_Projector_3D.html

a może coś równie efektownego, prowadzącego do głębszej infekcji astrobakcylem

swojego dziecka...

Mój trzyletni Mikołaj doskonale rozróżnia, oczywiście na fotkach, planety od gwiazd,

potrafi rozpoznawać z podaniem nazwy te najbardziej charakterystyczne jak Jowisz, Saturn, Mars czy Uran, rozróżnia mgławice od galaktyk, komety, rozpoznaje Plejady, dobrze sam radzi sobie w programie Starry Night, skąd wyniósł swoją wiedzę, no i lubi zerkać przez teleskop i lornetkę...

Chciałbym pogłębiać u niego ten stan zaciekawienia światem i pomyślałem,

że tego typu gadżet będzie dodatkowym i doskonałym bodźcem, zwłaszcza

na zbliżające się dlugie wieczory.

Pozdrawiam również wszystkie Wasze Maluchy :Salut:

JS 53 · 1 Sierpnia 2005

Sam bym się pobawił chociaż mam o te 50 lat więcej.Qcze blade jak miałem trzy lata to na niebo spojrzałem chyba tylko wtedy jak zaczynał padać deszcz czy śnieg.Pierwsze przebłyski geniuszu musiał mieć każdy łebek na naszym osiedlu w wieku około lat sześciu ponieważ chcąc grać w karty ze starszymi kolegami w tzw.tysiąca musiał umieć do tylu liczyć i to nawet z liczbami ujemnymi jak się przegrywało.A pierwszy sprzęt optyczny to były lornetki z czasów wojny,które trzeba było używac pokryjomu bo posiadały siatki a takie co bardziej gorliwy milicjant mógł odebrać.A co do planetarium o ile nie można tego sprowadzić a podejrzewam że można to może wzorem obrotowej mapy nieba można na odpowiedniej folii coś podobnego zmajstrować.

Rothbard · 1 Sierpnia 2005

A co do planetarium o ile nie można tego sprowadzić a podejrzewam że można to może wzorem obrotowej mapy nieba można na odpowiedniej folii coś podobnego zmajstrować.

Wlasnie nosze sie z zamiarem zakupu w sieci, tylko obawiam sie, czy nie bedzie to jakas tandeta... :unsure: a wnioskujac po cenie za te zabawke, to wydaje sie, ze raczej nic specjalnego nie nalezy sie spodziewac.

Stad moje zapytanie.

:Salut:

2 Sierpnia 2005

... wnioskujac po cenie za te zabawke, to wydaje sie, ze raczej nic specjalnego nie nalezy sie spodziewac.

Tandeta. Mam coś podobnego (mówię o tym półkulistym "rzutniku" cieni, jak w chińskim teatrze cieni) chińskiego, na baterię, tyle że NIE UDAJE PLANETARIUM. Rzuca obraz fantazyjnie namalowanych gwiazdek na sufit i ściany, silniczek elektryczny obraca półsferą ale "trochę" szybciej niż 1 obrót na dobę.

Obrazy tak projektowane NIE MOGĄ BYĆ OSTRE, oprócz tego rzutowanie sfery na sufit i ściany czyni okropne zniekształcenia geometryczne. Gwiazdy wyglądają jakby podlegały silnym deformacjom czasoprzestrzeni!

Drugi przyrządzik to projektor anaglifów, czyli obrazów stereoskopowych do oglądania przez dwubarwne okularki. Sądzac ze zdjęcia - jakość dosyć zabawkowa, ot, na poziomie młodszaków z przedszkola.