Skocz do zawartości

Pluton


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj tj. 4 maja po godzinie 22 zrobiła się w Jarosławiu piękna pogoda. Ustąpiły cirrusy, które skutecznie utrudniały wcześniejsze obserwacje.

 

Postanowiłem ponownie sprawdzić zasięg mojego teleskopu (Synta Sky Watcher 200/1000), ale tym razem w zenicie. Wcześniej przygotowałem mapkę okolic bety UMa z gwiazdkami do 14,5 mag. i zaznaczonymi M 108 i M 97.

 

Miałem pewne trudności z ustawieniem statywu tak aby nie obijał się o niego tubus teleskopu, ale po kilku przesunięciach wszystko grało.

 

Na początku odszukałem M 108. Była bardzo słabo widoczna, ale było to tylko po wstępnej adaptacji wzroku. Prawdę mówiąc wyraźniej widziałem położoną obok gwiazdkę o jasności 12,5 mag.

 

Potem przemieściłem się w kierunku M 97, ale też była bardzo słabo widoczna. Obok niej była gwiazdka 11,9 mag., a w jej sąsiedztwie jeszcze dwie bardzo słabe gwiazdki, których jasność postanowiłem sprawdzić.

Jedna miała 13,8 mag., a druga 13,9 mag. Następnie stosując metodę zerkania postanowiłem wypatrzyć najsłabsze gwiazdki jakie mi się uda. Po kilkunastu minutach obserwacji zlokalizowałem dwie i poszedłem odczytać ich jasność, gdyż stwierdziłem, że dalej już nie da rady. Okazało się, że obie miały jasność 14,4 mag.

 

Ponieważ rano musiałem wstać wcześnie położyłem się spać. Obudziłem się o 1.30 i nie wytrzymałem, poszedłem szukać Plutona.

Mapkę okolic, gdzie powinien przebywać przygotowałem trzy dni wcześniej.

 

Stosunkowo szybko udało mi się zlokalizować okolice, gdzie powinien przebywać Pluton. W miejscu, gdzie powinien przebywać po kilku minutach udało mi się wyłowić bardzo słaby obiekt. Kilka razy upewniałem się, że go widzę, gdyż widoczny był tylko zerkaniem i to momentami. Byłem przekonany, że to Pluton w sąsiedztwie kilku innych nieco jaśniejszych gwiazdek.

 

Rano odpaliłem Guida i sprawdziłem położenie Plutona. Ku mojemu rozczarowaniu stwierdziłem, że przesunął się więcej niż myślałem. Okazało się, że był najprawdopodobniej tą jedną z sąsiadujących gwiazdek, które obserwowałem, ale niestety nie mam stu procentowej pewności. Natomiast gwiazdka, którą uznałem za Plutona ma jasność zaledwie 14,2 mag.

Dzisiaj spróbuję potwierdzić obserwację Plutona.

 

Aby wszystko nie było takie piękne dodam, że później obserwowałem jeszcze Wegę i tu napiszę o pewnym minusie Synty. Niestety obrazy, szczególnie jasnych gwiazd są dalekie od punktowości. Do powiększenia 50x wszystko jest bardzo dobrze. Jednak już przy 100x Wega nieco się "rozlała", dostała kilku ramion, a na tarczy można było zauważyć momentami prążki dyfrakcyjne. Większe powiększenie to jeszcze gorzej.

 

Epsilony Lutni rozdzieliłem na 4 składniki bez problemu, ale mimo ciemnych przerw między ciasnymi układami gwiazdki nie były punktowe, a nieco rozlane z mglistymi otoczkami. M 57 widoczna bardzo wyrażnie, ale też szara. Widziałem obok niej kilka słabych gwiazdek i muszę z ciekawości sprawdzić ich jasność.

 

Robert Bodzoń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym Plutonem to chyba nie takie proste. Potrzeba kilku dni żeby go dobrze zlokalizować. Powodzenia!

 

Wbrew pozorom nie jest to trudna sprawa. Potrzebny jest tylko odpowiedni sprzęt (Synta 200/1000 będzie wystarczająca), dobry zasięg, dobrze wydrukowana mapka z aktualnym położeniem Plutona (np. z Guide'a) i odrobina wprawy w szukaniu słabych obiektów. W ten sposób udało mi sie go namierzyć bez większych problemów 8 calowym SCT Celestrona. Niestety Pluton nie rózni się niczym od słabych gwiazd :-/, z wyjątkiem tego że się nieznacznie pośród nich porusza. Niemniej jednak zachęcam do odszukania go, bo zawsze to jakaś satysfakcja zobaczenietej planetki "na żywo".

 

Zatem do dzieła panowie!  8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej jednak zachęcam do odszukania go, bo zawsze to jakaś satysfakcja zobaczenietej planetki "na żywo".

 

Zatem do dzieła panowie!  8)

 

Próbuję już dość długo i jakoś mi się nie udaje ale jestem cierpliwy i wierzę, że kiedyś przyjdzie także pora na Plutona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jankesi maja taka liste najtrudniejszych do zaobserwowania obiektow. Jednym z nich jest strzalka wskazujaca na Plutona. Niemniej wychodzi calkiem dobrze na wielu zdjeciach - sam widzialem. Powodzenia!

 

;)

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do powiększenia 50x wszystko jest bardzo dobrze. Jednak już przy 100x Wega nieco się "rozlała", dostała kilku ramion, a na tarczy można było zauważyć momentami prążki dyfrakcyjne. Większe powiększenie to jeszcze gorzej.

 

Pytanie brzmi jak długo studził się teleskop? Wiem ze teraz jest ciepło na dworze i teoretycznie powinien adaptowac sie do temperatury otoczenia szybko ale ...

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej

Nawet w sprzęcie najwyższej klasy (apochromaty)następuje utrata punktowości przy powerowaniu. Wiele zależy od seeingu. "Pływanie obrazu", jeżeli mamy dobrze wystudzony teleskop to też wina głównie atmosfery. Wczoraj seeing był wyjątkowo kiepski. Ja przy 140X rozdzielałem epsilony dość topornie, dopiero 180X spowodowało "pewny" rozdział. Stosowałem w zasadzie powiększenia 72X, a przydałoby się ok. 45X (trzeba mieć 40mm okular).

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co Kuba, może i coś w tym jest. Ja jestem przyzwyczajony do obserwacji Talem 1, który był gotowy do akcji bardzo szybko po zamontowaniu.

 

Poprzedniej nocy, kiedy pierwszy raz szukałem Plutona teleskop został wystawiony tuż przed obserwacją, ale wcześniej stał przy otwartych drzwiach balkonowych, a więc co nieco się chłodził.

 

Dodam, że po rozogniskowaniu teleskopu na Wedze widoczne były koliste prążki dyfrakcyjne, ale niesamowicie falowały. I nie wiem na ile to wina krótkiego studzenia teleskopu, na ile wina obserwacji balkonowej, a na ile wina turbulencji w troposferze.

 

Dzisiaj w nocy ponownie wstałem aby odszukać Plutona. Niestety obudziłem się zbyt późno (nie nastawiłem budzika) i musiałem się śpieszyć, gdyż za chwilę miało zacząć się rozjaśniać.

 

Dojście do Plutona nie jest wcale takie trudne i zajmuje praktykującemu amatorowi astronomii około 5 minut.

Odnalazłem rejon, gdzie powinien znajdować się Pluton i zaczęło się intensywne wypatrywanie. Niestety znowu nie mam 100% pewności, że go widziałem.

Kilka razy przesuwałem teleskop od gwiazdki o jasności 9,9 mag., przez gwiazdkę 12,5 mag. (widoczna dobrze), następnie gwiazdkę o jasności 13,5 mag. (widoczna słabo, ale cały czas) i dochodziłem do miejsca, gdzie powinien być Pluton. 3-4 razy wydawało mi się, że go widzę, ale było to na pograniczu mojego wzroku (stosowałem zerkanie). Niedaleko była jeszcze gwiazdka, która ma jasność 13,9 mag. i ją widziałem na pewno, choć tylko zerkaniem. Pluton powinien mieć 13,8 mag. a to co widziałem oceniam raczej na 14,2 mag.

 

Cóż, do trzech razy sztuka. Może być jeszcze lepsza przejrzystość (choć tu rezerwy są niewielkie - do 0,5 mag.), mogę wywieźć teleskop za miasto pod Roztocze(kolejne 0,5-1 mag.), mogę użyć lepszy okular (jak go kupię). Pluton tej wiosny ma być zdobyty!

 

Ciekawy jestem jakie obrazy da mój teleskop, gdy go wywiozę na moją ulubioną polanę leśną, 2 km od najbliższej żarówki. Do tej pory obserwowałem tam tylko gołym okiem i przez lornetkę. I choć nawet w Jarosławiu często widzę Drogę Mleczną, to tamta widoczna w lesie to Droga Marzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i jeszcze jedno. Mam wrażenie, że mój Guide 7.0 nie wyświetla wszystkich słabych gwiazdek. Czy mógłby ktoś zamieścić mapkę okolic Plutona z jakiegoś dobrego programu?

 

Robert Bodzoń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualna jasność Plutona to +13,9. Katalog załączony w Guide 7.0 powinien wystarczyć dla Plutonka.  ???

 

Załączam mapkę z naniesionymi gwiazdami do +19 mag. Czyli dużo więcej niż trzeba. Do 25 maja sprawdziłem, że żadna z planetoid o jasności powyżej +15 mag nie pojawi się w poblizu Plutona

 

pluton_01.gif

 

Jak tylko wyjadę z miasta, też się pobawię 8" Optisanem i Plutonem.

 

P.S. Numery gwiazd sa z katalogu GSC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie że obserwacje balkonowe sa przyczyną gorszej jakosci obrazów. Obserwowałem zarówno z balkonu jak i w szczerym polu z dala od budynków. Dodatkowo decydujacą role odgrywa wychłodzenie lustra. łatwo to sprawdzic obserwując jasną gwiazde lub planetę. Przy dużym powiększeniu po silnym rozogniskowaniu gwiazda będzie kołem równomiernie rozświetlonym bez śladu pradów termicznych. Przy okazji można będzie sprawdzic kolimację lustra głównego. Jeżeli lustro ma inną temperatuę niż otoczenie na jasnym kole obrazu widoczne bedą prady podobne do tych gdy spojży się do garnka z podgrzewaną wodą. Obraz koła powiniem być także spokojny - jeśli faluje tzn że jestesmy w strefie prądów termicznych i nie ma mowy o obserwacjach przy większych powiększeniach. Niedawno obserwowałem Jowisza teleskopem "świerzo" wyniesionym na zewnatrz. Obraz stopnio sie poprawiał gdy zwierciadło stygło. W pewnym momencie dość wyraźnie się pogorszył. Okazało się, że obracając teleskop złapałem za górna obręcz i trzymałem jakiś czas co spowodowało powstanie prądów termicznych które przypominały dymek z papierosa i pogorszyły znacznie obraz.

Bocian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.