Zakup lornetki w sklepie - jak sprawdzić

[moshica]

Witam

 

Mam zamiar w sklepie osobiście a nie wysyłkowo kupić lornetkę i w związku z tym faktem pytam jak najłatwiej ją sprawdzić na miejscu. Wiadomo że w sklepie lub pasażu handlowym nie da się wyjść poza sklep i oglądać odległych obiektów czy nocnego nieba. Chodzi mi przede wszystkim o kolimację, choć nie tylko. Z opisów ludzi na foum wynika, że ktoś dobierał poprawny egzemplarz z 2 lub nawet 3 egzemplarzy. Czy macie jakieś gotowe rady jak optycznie ją sprawdzić aby nie było w domu rozczarowania ?

[Janko]

...Czy macie jakieś gotowe rady jak optycznie ją sprawdzić aby nie było w domu rozczarowania ?

Klik

Ogólnie, to nie jest takie proste. W warunkach sklepowych kolimacji nie sprawdzisz. To kwestia zaufania do marki i sprzedawcy.

[moshica]

W sumie zastanawiam się czy zdarzają się egzemplarze felerne, lub xle skolimowane, chodzi mi o popularnego Celestrona 15x70, bo takiego wezmę... W sklepie fakt tego raczej nie sprawdzę.

[madrax]

Celestron 15x70 w swoim body z tworzyw sztycznych nie budzi zaufania :szczerbaty:

Edytowane 9 Marca 2012 przez madrax

[panasmaras]

W warunkach sklepowych kolimacji nie sprawdzisz.

 

Nie do końca. Jeśli sklep ma okno (czyli nie jest zabunkrowany w jakiejś galerii handlowej) możesz poprosić o ustawienie lornetki na statywie, wycelować w jakiś możliwie najdalszy obiekt (komin, antena) i sprawdzić kolimację.

Generalnie zasada sprawdzania kolimacji jest taka, że po spojrzeniu przez lornetę (nie musi być jeszcze podparta) powinieneś mieć wyraźny, obuoczny obraz i nie powinieneś czuć żadnego dyskomfortu związanego z bólem oczu czy głowy (przy kiepskiej kolimacji oczy i mózg wysilają się jak mogą, żeby złożyć dwa obrazy w jeden). Jeśli powyższy test wypadnie dobrze, to wyceluj zamocowaną na statywie lornetką w odległy obiekt, a następnie powoli odsuwaj oczy od okularów lornety. Jeśli obraz się rozdwaja (np. przy patrzeniu z 15-20cm) to znaczy że lornetka nie jest dobrze skolimowana. Kolejna rzecz to sprawdzenie na jakimś odległym obiekcie - tym razem najlepiej przyda się jakaś pozioma linia, np. krawędź dachu - czy obrazy są ustawione dobrze względem siebie. Patrz naprzemiennie jednym i drugim okiem i obserwuj, czy linia dachu (czy co tam innego sobie obierzesz) zmienia położenie względem siebie. Jeśli zauważysz, że w poziomie obraz jest lekko przesunięty, to się tym nie przejmuj. Oczy dobrze poradzą sobie z takim przesunięciem. Ale jeśli obraz jest przesunięty w pionie, to będziesz się męczył patrząc przez taką lornetę (o ile w ogóle uzyskasz nie rozdwojony obraz).

Weź też pod uwagę, że dobrze skolimowany SkyMaster 15x70 nie występuje powszechnie w przyrodzie - tak więc pewnie parę egzemplarzy trzeba będzie sprawdzić.

Nie zapomnij też zerknąć od strony obiektywów i sprawdzić czy pryzmaty są czyste i czy wyczernienie jest ok. Tak jak w przypadku lidletek, przy SkyMasterach polecam sprawdzić wszystkie egzemplarze, które sklep ma na stanie.

[Janko]

Marku, Ty masz szanse sprawdzić, ja - powiedzmy, ale czy nowicjusz / nowicjuszka także?

PS

Ludzie, piszcie minimum informacji o sobie - nawet nie wiem, czy mam być miły (dla dziewczyny ), czy też mogę sobie używać (w znaczeniu negatywnym ).

[moshica]

Nie no Janko ja się nie obrażę, za bardziej ostre słowa, itd.... Pojęcie o optyce, teleksopach i sprzęcie foto mam ugruntowne od lat. Mnie bardziej chodziło o Wasze doświadczenia sklepowe z tym konkretnym modelem. Zdaję sobie sprawę że ten Celestron to taki sobie sprzęt, ale też nie chcę wydatkować więcej na ten cel. Przeznaczeniem tej lornetki w moim przypadku będzie 60-70% obserwacji samolotów na wysokościach przelotowych (trochę nad głową ich lata) no a reszta obserwacji to wiadomo nocne niebo....

[panasmaras]

Marku, Ty masz szanse sprawdzić, ja - powiedzmy, ale czy nowicjusz / nowicjuszka także?

 

Wydaje mi się, że nowicjusz też, o ile wykaże się odrobiną zaangażowania. Pierwszą lidletę też kupowałem jako zupełny świeżak, mając jedynie w głowie trochę wskazówek Hansa i Ignisa (i dobrze kupiłem). Wiadomo, że z czasem nasze oceny będą lepsze z racji doświadczenia. Ale nowicjusz na pewno też ma szanse dobrze się przygotować do zakupu i wybrać dobry egzemplarz (albo przynajmniej odrzucić te najgorsze).

Dla mnie najdziwniejsze jest to, że ludzie czasem patrzą w lornetkę i jak by ten obraz zły i podwójny nie był, to nie zastanawia ich, że ze sprzętem może być coś źle.

 

Pamiętam pewne obserwacje, kiedy wpadł do nas po raz pierwszy (i chyba przedostatni) pewien gość, który nie zauważył, że obraz w jego SkyMasterze jest podwójny. Ja zauważyłem to od razu, no ale przecież nie każdy wie, że Arktur nie ma towarzysza o tej samej jasności w odległości paru minut kątowych...

Edytowane 9 Marca 2012 przez panasmaras

[madrax]

Do samolocików to 16x50 wystarczy,a nocne niebo i tak chyba najlepiej wygląda w 10x50.....noooo,ale to już się nam dwie lornetki zrobiły.........

[moshica]

Chodzi mi też o światłosiłę, 50 za mała moim zdaniem.

[panasmaras]

Chodzi mi też o światłosiłę, 50 za mała moim zdaniem.

 

Mylisz światłosiłę z aperturą.

[moshica]

zazwyczaj jedno idzie a parze z drugim, nie zawsze ale przy mniejszych powiększeniach warto mieć jednak 70mm niż 50mm...

[madrax]

.........jednakowoż wybierz prawidłowo,bo za 300zł,tzn w cenie tego Celestrona ciężko o coś przyzwoitego.

Ja szukałbym czegoś o aperturze 50mm,jeżeli do samolotów to 12x lub 16x.Jednak do wszystkiego używam 10x50 i to jest moim zdaniem najlepsze rozwiązanie.

[Janko]

Wydaje mi się, że nowicjusz też, o ile wykaże się odrobiną zaangażowania. Pierwszą lidletę też kupowałem jako zupełny świeżak, mając jedynie w głowie trochę wskazówek Hansa i Ignisa (i dobrze kupiłem). ...

Nie jest to regułą. Dopiero co byłem na obserwacjach z kolegą, który prosto ze sklepu przyniósł bardzo dobrą lornetę - pokazywała dwa razy więcej gwiazd, niż inne.

 

 

[moshica]

Wiem, że kultową jest 10x50, ale wierzcie mi na wysokościach przelotowych w najbliższych odległościach 10km, przyblizenie 15x nie jest niestety niczym szczególnym. A często samolot znajduje się znacznie dalej. Nawet zakładałem 20x80, ale raz że za ciemna a dwa już za ciężka. Rozważałem również model DeltaOptical 15x70 solidniej wykonana, ale też cena ponad 2 krotnie wyższa.... Obecnie mam 7x35 starą Tento z młodych lat, no i niestety zasięg za słaby !

[madrax]

Do samolotów uzywam 16x50,nie robi wrażenia to powiększenie.Samolot to szybko poruszający się obiekt i ciężko w tym przypadku pogodzić duże powiększenie,z dużym polem widzenia.Jak dla mnie 10x50 łączy cechy odpowiednie.

[moshica]

Oglądałem przez 10x50 i zbyt małe powiększenie....

[madrax]

To 15x,16x też Ciebie nie zadowoli,proponuję sięgnąć po lunetę

[moshica]

Mam małą lunetę własnej konstrukcji na zeissowskim achromacie, nadaje sięw zasadzie tylko do planet.

Porównywałem jeszcze przed zakupem 10x50 i jednak doszedłem do przekonania że 15x70 jest lepszym wyborem, większe użyteczne powiększenie, waga pozwalająca jakoś utrzymać ją w miarę nieruchomo i apertura 70mm, jednak swoje robi. Obraz jest jasny i w miarę ostry. Nie jest to co prawda William Optics w tej cenie, ale oglądać się da. Dziś testowałem i jak na razie nie mogę się przyczepić poza jakością wykonania, ale tego się spodziewałem.

[han_34]

Wiem, że kultową jest 10x50, ale wierzcie mi na wysokościach przelotowych w najbliższych odległościach 10km, przyblizenie 15x nie jest niestety niczym szczególnym. A często samolot znajduje się znacznie dalej. Nawet zakładałem 20x80, ale raz że za ciemna a dwa już za ciężka. Rozważałem również model DeltaOptical 15x70 solidniej wykonana, ale też cena ponad 2 krotnie wyższa.... Obecnie mam 7x35 starą Tento z młodych lat, no i niestety zasięg za słaby !

 

No cóż Janko wspominał o mnie i mojej lornetce no cóż nadal nie wróciła z serwisu gdzie przebywa tydzień czasu mam nadzieje że poprawią bynajmniej nie mówie że to ich wina bo po prostu mogło się przytrafić i tak na prawde osoba nie doświadczona nie do końca bedzie w stanie wykryć mankamentów w sumie to żałuje tylko tego że nie wybrałem się z nikim doświadczonym niestety no nic jak to się mówi chytry traci dwa razy i do trzech razy sztuka. W sumie nie ważne czy Delta czy Celestron czy każda inna jakiś defekt zawsze się może przydarzyć dobrze że to nie samochód bo by było drożej i być może bardziej niebezpiecznie.

[Janko]

No cóż Janko wspominał o mnie i mojej lornetce no cóż nadal nie wróciła z serwisu gdzie przebywa tydzień czasu mam nadzieje że poprawią bynajmniej nie mówie że to ich wina bo po prostu mogło się przytrafić i tak na prawde osoba nie doświadczona nie do końca bedzie w stanie wykryć mankamentów w sumie to żałuje tylko tego że nie wybrałem się z nikim doświadczonym niestety no nic jak to się mówi chytry traci dwa razy i do trzech razy sztuka. W sumie nie ważne czy Delta czy Celestron czy każda inna jakiś defekt zawsze się może przydarzyć dobrze że to nie samochód bo by było drożej i być może bardziej niebezpiecznie.

Moim zdaniem to nie tak. Coś takiego nie powinno wydarzyć się w renomowanym sklepie z fachową obsługą. Zaś jeśli już się wydarzyło, powinni Cię przeprosić i natychmiast wymienić sprzęt lub zwrócić pieniądze.

Delto, wstyd!

[moshica]

Nie znam historii którą przytaczacie, chodziło o Celestrona czy DO ?

A na marginesie to w domu bardziej się przyjrzałem SkyMasterowi i pryzmaty są klejone w tubusie jakimś biały klejem, fakt totalna amatorszczyzna w porównaniu nawet z starymi ruski produktami lat 80 tych ;-) no cóż za tę cenę wiadomo, poszli na skróty.... jedynie optyka względna.

[han_34]

Nie znam historii którą przytaczacie, chodziło o Celestrona czy DO ?

A na marginesie to w domu bardziej się przyjrzałem SkyMasterowi i pryzmaty są klejone w tubusie jakimś biały klejem, fakt totalna amatorszczyzna w porównaniu nawet z starymi ruski produktami lat 80 tych ;-) no cóż za tę cenę wiadomo, poszli na skróty.... jedynie optyka względna.

 

Chodziło o Celestrona Janko wnikliwym wzrokiem ocenił że jest rozkolimowana prawdopodobnie nigdy bym tego nie wykrył ale no cóż czasem lepiej żyć w nieświadomości tak jak z programem antywirusowym w komputerze gdy go nie masz się cieszysz i korzystasz gdy go masz po pierwszym wykryciu wirusa wpadasz w paranoje. No nic zobacze co bedzie dalej mam nadzieje że tylko to było.

[moshica]

to lepiej jak pożyję w nieświadomości ;-)

[Janko]

... Janko wnikliwym wzrokiem ocenił że jest rozkolimowana...

Nie trzeba było specjalnie wnikliwego wzroku. Gwiazdy rozjeżdżały się na kilka minut kątowych w pionie. Wstyd, że w sklepie dali Ci lornetkę w takim stanie. Ty , z małym doświadczeniem i nienadzwyczajnym wzrokiem, zapłaciłeś "frycowe". Jednak forum jest między innymi po to, byśmy piętnowali takie podejście sprzedawców sprzętu