Skocz do zawartości

ASCT - prototyp


downer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam do zaproponowania wykonanie ASCT dla jednego z forumowiczów po kosztach.

Propozycja ta wynika z mojego zainteresowania wykonywaniem tych urządzeń dla użytkowników forum, potrzebuję jakąś opinię o tym co zrobię, więc dle jednego z was (kto pierwszy ten lepszy) wykonam to za koszt samych części.

 

Dokładniejsze parametry:

Aku żelowe, 7 Ah, przy takim aku wentylatorek może spokojnie chodzić na pełnych obrotach przez 30-40 godzin (zakładając pobór prądu 0,15 A wyszło 46 h, daję dość duży margines )

Transformator o wydajności prądowej ok. 1 A, czyli pełne ładowanie aku trwać będzie ok. 7 h

Potencjometr jak potencjometr, każdy wie do czego służy.

Wiatrak łożyskowy

 

Parametry myślę bardzo komfortowe.

Inne bajery typu wskaźnik naładowania później, nie w prototypie.

Cena tego wynalzaku dla testującego to ok. 80 zł - tyle mniej więcej kosztują części

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładniejsze parametry:

Aku żelowe, 7 Ah, przy takim aku wentylatorek może spokojnie chodzić na pełnych obrotach przez 30-40 godzin (zakładając pobór prądu 0,15 A wyszło 46 h, daję dość duży margines )

Transformator o wydajności prądowej ok. 1 A, czyli pełne ładowanie aku trwać będzie ok. 7 h

Potencjometr jak potencjometr, każdy wie do czego służy.

Wiatrak łożyskowy

 

Do zestawu jeszcze potrzebny jest regulowany stabilizator napięcia np. LM317 lub jakiś tranzystor średniej mocy, który będzie sterował wentylatorem. Nie polecam podłączania wentylatora przez sam potencjometr, no chyb że chcesz poczuć smrodek i siwy dymek :rolleyes:

 

Pozdrawiam

Maciek

Edytowane przez RuMuN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam podłączania wentylatora przez sam potencjometr, no chyb że chcesz poczuć smrodek i sziwy dymek  :rolleyes:

 

Mam wentylatorek podłączony do baterii 9V przez potencjometr (szeregowo) dobrany doswiadczalnie z kupy wykręcanych latami potencjometrów ze śmietnikowych radioodbiorników, wzmacniaczy i telewizorów. O zadnym smrodku i dymku nie ma mowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wentylatorek podłączony do baterii 9V przez potencjometr (szeregowo) dobrany doswiadczalnie z kupy wykręcanych latami potencjometrów ze śmietnikowych radioodbiorników, wzmacniaczy i telewizorów. O zadnym smrodku i dymku nie ma mowy.

 

Wentylatorek 4-12V + regulacja obrotów - koszt 40 PLN. ( ze sklepu). Nie widzę sensu wyważać otwartych drzwi. Chyba ,że ma się części.

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wentylatorek podłączony do baterii 9V przez potencjometr (szeregowo) dobrany doswiadczalnie z kupy wykręcanych latami potencjometrów ze śmietnikowych radioodbiorników, wzmacniaczy i telewizorów. O zadnym smrodku i dymku nie ma mowy.

 

Bateria 9V ma dużą rezystancję wewnętrzną więc maksymalny prąd płynący przez taką baterię jest niewielki i wynosi około 20-30mA, stąd brak dymu. Sytuacja mogłaby się zmienić po podłączeniu do innego źródła prądu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylatorek  4-12V + regulacja obrotów - koszt 40 PLN. ( ze sklepu). Nie widzę sensu wyważać otwartych drzwi. Chyba ,że ma się części.

 

Pozdrowienia.

 

 

Trochę duży ten koszt. Można by kupić wentylator za 10zł i do tego regulacja za max 6-7zł. Wiem że zaraz ktoś powie że takie tanie wentylatory się nie nadają ale ja mam takie 3 w swoim ASCT i nie powodują żadnych wibracji czy czegoś w tym stylu.

 

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem kilka wentylatorków ( z odzysku) , w większości takie wibracje dawały, że nie można było nic zobaczyć. Może miałem pecha i zawsze trafiłem na uszkodzony.

Sześć razy montować wentylatory to każdego diabli wezmą, kupiłem nowy i po kłopocie. Na pełnych obrotach żadnych wibracji tylko szum powietrza.

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem kilka  wentylatorków ( z odzysku) , w większości  takie wibracje dawały, że nie można było nic zobaczyć.  Może miałem pecha i zawsze trafiłem na uszkodzony.

Sześć razy montować  wentylatory to każdego diabli wezmą, kupiłem nowy i po kłopocie. Na pełnych obrotach żadnych wibracji tylko szum powietrza.

Pozdrowienia.

Mam niestety te same przykre doswiadczenia i pierwsze 50zł wywalone w błoto na 5 wiatraków, używek z giełdy elektronicznej wylądowało w koszu bo rzęziło przokrutnie i się zacierały jeden po drugim, nauczyło mnie to że co nowe to nowe a pozorna oszczędność to czysta strata :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam niestety te same przykre doswiadczenia i pierwsze 50zł wywalone w błoto na 5 wiatraków, używek z giełdy elektronicznej wylądowało w koszu bo rzęziło przokrutnie i się zacierały jeden po drugim, nauczyło mnie to że co nowe to nowe a pozorna oszczędność to czysta strata :rolleyes:

 

No tak to bywa z częściami z odzysku. "Pół biedy" jak elektronika(?) takiego wiatraczka jest dobra.W przeciwnym razie niestety-czapa :D : KOSZ.

 

Gwoli przypomnienia :zacierające ("klekocące") się wiatraki można łatwo zregenerować.

 

Tu Uwga!!!. Właśnie te z odzysku (starsze)typy wiatraków "łożyskowane" sa/były

na tulejkach teflonowych. Niestety nie wytrzymały konkurencji i nie sprawdziły się przy dzisiejszych wymaganiach sprzętowych komputerów i obecnie powszechne jest stosowanie przez producentów typowych(!) mini-łożysk w niektórych typach wiatraków, zwłaszcza procesorowych.

Wiatraki z "zasilaczy komputerowych"(tych tańszych) są również na tulejkach teflonowych.

 

Po "zatarciu" się lub w wypadku "klekotania"(rzężenia) trzeba nożykiem delikatnie odkleić folię samoprzylepną, "wydłubać" korek z miękkiej gumy i przedmuchać(sprężonym powietrzem) wnętrze komory łożyskowania. Następnie zakropić 3-4 krople , np. oleju(oliwy) do konserwacji maszyn do szycia lub wazeliny technicznej w płynie i wykonać kilka obrotów wiatrakiem w celu lepszego rozsmarowania i sprawdzenia. Zakorkować i gotowe

Dodana substancja "uszczelni" tulejki jednocześnie je smarując.

 

Opisałem troche "po chłopsku" gdyż, co dla jednego jest oczywiste, dla innego takowym nie musi być.

Obrazowo przedstawia to rysunek:

regeneracja_wentylatora.jpg

 

Gwarantuję , że wentylator pochodzi jeszcze długi czas. W swej działalności , w ten własnie sposób, zregenerowałem dziesiątki wentylatorów zarówno zasilaczy, kart graficznych,itp. "Klient" mając do wyboru kupno nowego(25-50zł) lub własnie taką regenerację zdecydowanie wybierał to drugie.

Edytowane przez Madolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.