Nie zgodzę się że zostali lepsi, z własnego otoczenia wiem że np. murarz który tynkował mi garaż jest za granicą, a był świetny- teraz dzwonie po niego bo akurat go potrzebuje ale go nie ma nie mogę znaleźć dobrego murarza
Ale to nie koniec, rok temu naprawdę dobry cieśla stawiał mi zadaszenie na schody, był świetny w swoim fachu wszystko robił starymi metodami żadnych śrub czy gwoździ, to jest mistrz fachu- i co z tego jak już nie dla Polski pracuje, zostawił troje dzieci i żonę w poszukiwaniu konkretnej kasy
Wybrałem innego cieśle, niestety nie spełnił moich oczekiwań- strach pomyśleć co by zrobił gdybym go nie przypilnował.
I jeszcze jedno- zarobki o których napisałeś są iście kosmiczne, aż trudno w to uwierzyć ale nie wątpię że tak jest, niestety to jakieś anomalia odstające od nienormalności jaka panuje w Polsce.
Rozumiem że takie i podobne zarobki mogą panować w wielkim mieście, ale nie w małych miasteczkach gdzie przecież fachowcy potrafią to samo co w dużych mistach.
I tak dla przykładu- założenie metra kafelek w moim regionie kosztuje ok. 30/40 zł podejrzewam że w Warszawie dwa razy tyle, to samo ma się do hydrauliki, w moim regionie punkt kosztuje ok. 40/60 zł a w wielki mieście ok. 120/180 zł !!!
Wydaje mi się że operujesz informacjami z twojego otoczenia, co niestety nie przekłada się na problem całego kraju a on jest i ja świetnie zdaje sobie z tego sprawę- wiem ile trzeba czasu poświęcić żeby dobrze położyć
kafelki np. w łazience a jakie są z tego marne pieniądze.