qbanos

Dziękuję wszystkim za komentarze Nie do końca to wyszło tak jak chciałem, jednak Tair jest trochę za ciemny, marzy mi się jakies f/2.8 albo chociaż f/4... Przysłona była ustawiona pomiędzy f/5.6 a f/8, myślę że było jakieś f/6.2 (nie ma tam f-stopu). Ciemne niebo to jednak podstawa, przy tej przesłonie robiłem wczoraj 15-minutowe klatki na ISO800 i tak wygląda surowa: Tło już dość jasne, ale to w końcu nie zenit i tylko 7km od miasta Z chęcią pociągnąłbym te 20-25 minut ale komu by się chciało tyle czekać... Nadal zachęcam do atakowania krótkich ogniskowych! Trzeba tylko pamietać o odpowiedniej ilości materiału, im większe LP tym więcej musimy naświetlić, niestety. pozdro

Witam, Fotka popełniona wczoraj przy wyśmienitych warunkach (świetna widoczność, mógłbym spokojnie robić klatki po 30'). Niestety znowu byłem sam i nuda mnie zmogła koło północy Tym razem zabrałem na pokład HEQ5 stary rosyjski obiektyw Tair 4,5/300. Jest to szkło o konstrukcji Petzval'a, a więc daje pole płaskie jak stół bilardowy. Niestety mój egzemplarz upadł poprzedniemu właścicielowi (wujkowi) czego wynikiem było przestawienie się jednej soczewki. Na jasnych gwiazdach obiektyw daje duszki, które jednak starannie wymazałem w PS, wybaczcie Aberracja po sporym przymknięciu jest do zaakceptowania moim zdaniem. Sprzęt: Tair 4,5/300, Canon 350D mod., HEQ5 guidowane Vestą SC1 i SW 70/500 Dane: 10x30", 5x2', 1,5', 6x10', 4x15' czyli 140' materiału (powinno być kilka razy tyle) na ISO800, f/~6 Po kliknięciu wyższa rozdzielczość (ograniczona szumem niestety): Podobną fotkę można zrobić na dość tanim EQ5 guidując (choćby ręcznie), obiektyw Tair 3S 4,5/300 na allegro to wydatek rzędu 250zł. Wcale nie trzeba wydawać 10 000zł żeby się bawić w astrofoto Zachęcam do prób z krótką ogniskową! pozdrawiam

Sęk w tym, że ja o tym doskonale wiem. Natomiast nie wydam w życiu 1000zł z hakiem na kamerkę BW do guidowania, kiedy mogę mieć za 550zł kolorową. BW nie jest dwa razy lepsza ale jest dwa razy droższa => nie opłaca się. Poza tym chcę sobie czasem planetki pofocić, w kolorze oczywiście Koniec dyskusji z mojej strony.

Nie mam takiego wyboru. Jest tylko kolorowa, więc tym bardziej nie rozumiem Twoich uwag. Obecnie tez z powodzeniem używam kolorowej kamerki i nie mam zastrzeżeń. Jak będę miał kasę to sobię kupię ATIK'a. Narazie stać mnie jedynie na to. Co do perfekcyjności - to bez przesady. Chce robić dobrej jakości fotki,a do guidowania nie muszę używać refraktora apochromatycznego. To co mam teraz zapewnia mi wystarczającą dokładność guidowania i to się liczy. Adam, ja jestem zwolennikiem samego focenia, a nie bawienia się w szczegóły prowadzenia montażu czy masek Bayera...

Ale czym to robione? Chyba jakimś achromatem bo aberracja ogromna. Tutaj korektor komy nic Ci nie pomoze, on sie nadaje do Newtonow

Teraz też mam kolorową Vestę SC1 do guidingu i sprawdza się znakomicie. Dzisiaj miałem w polu co najmniej 5 gwiazdek do guidowania. QHY5 ma dużo wiekszy chip (oraz czułość) więc będzie tym lepiej. Atika 16IC w życiu nie dałbym na guider (duuuużo za droga), już prędzej jako kamerę focącą

A ile czasu zajmuje podłączenie tego wszystkiego? Wszystko zależy od tego czy ktoś foci stacjonarnie czy musi jeździć. Dla mnie dwa kable mniej to już dużo kiedy trzeba się na polu i po ciemku szybko rozłożyć i złożyć

Koło Szczecina również przeszła burza z ulewnym deszczem i porywistym wiatrem.

Nie no ja tylko pod kątem guidingu, ew. kiedyś planetki. Do DS to raczej się ona bedzie średnio nadawać (albo wcale) bo nie ma chłodzenia i mocno szumi. Poza tym ma max. czas naświetlania chyba 1 minuta. Do guidingu za to powinna być dobra bo ma wyjście na autoguider, a mi chodzi o zmniejszenie liczby kabli Ten Atik do samego focenia bęie dużo lepzy ale też i dużo droższy (500 euro)

Ta różnica podobno jest teoretyczna tylko, ale nawet niech będzie 10% to faktycznie w guidingu nie będzie dużej różnicy. Także myślę, że ja wezmę kolor (dokładniej ten czerwony ), na drugą zadeklarował się MarcinPc z tego co wiem. A jeśli Tadeo załatwi jeszcze BW to będzie super. P.S. Chyba, że "nasz przyjaciel Andy Chan z KingKongu" ma na kilogramy tych kamer BW po takich cenach to biore kilka mono

No pewnie. A może gość ma więcej tych mono to ja chętnie zrezygnuję z koloru na rzecz innego chętnego i wtedy moglibyśmy kupić 2 kolorowe i 2 mono

Witam, Na astromarcie można dość tanio kupić 2 kamerki QHY-5, wersje kolorowe do guidowania, focenia planet a nawet DSów. Guide w standarcie ST4, potrzebne są tylko dwa kabelki - USB z kamery do laptopa i kabelek do guide z kamery do portu w montażu. http://www.astromart.com/classifieds/detai...ified_id=544360 Byłbym chętny na jedną (tę czerwoną ) i poszukuję chętnego na tę drugą - wtedy jest taniej i wychodzi 360$ za dwie. Niestety nie znam się na kupowaniu na AM, fajnie jakby ta druga osoba miała jakieś z tym doświadczenie pozdrawiam

To zależy jaka światłosiła powtarzam Jak było f/10 to wyszło pięknie, a jak f/2.8 to powinno być duuuuużo lepiej To jest bardzo ważny parametr.

Ładny kadr, ale jak dla mnie trohę zbyt agresywna obróbka Fajnie, że znów coś zrobiliście po długiej przerwie P.S. Jaka światłosiła? Bez tego nie można określić czy wyszło dużo/mało jak na 3 minutowe klatki...

Przy naszym seeingu możemy sobie odpuścić Lepiej pooglądać takie właśnie foty

Jeśli nie masz Photoshopa to użyj PixInSight - program dedykowany do obróbki astrofoto (można ściągnąć z sieci). 8Bitów jest BARDZO ograniczające, wywal tego Gimpa

No raczej RC jest drogą optyką więc w sumie nie ma się co dziwić. Nie wiem jak te ceny wyglądają w porównaniu z tymi w US ale myśle, że jest podobnie.

No to przy okazji można jeszcze dodać, że mają też w ofercie RCOS'y. Podobno nawiązali z tą firmą współpracę http://sklep.teleskopy.net/index.php?cPath=61_171

A ty zapomniałeś, że i ja swego czasu miałem Newtona 150/750 czyli też f/5... I ustawianie ostrości nie było zbyt trudne. Heniek ustawia ręcznie przy swoim f/4 ostrość w ciągu max 10 minut, tyle, że kamera w tym akurat pomaga bo zrzuca co krótki czas subframe'y. Co do motofocusa to miałem i używałem, ale myśle że szybciej byłoby gdybym ustawiał ostrość ręcznie. Poza tym taki gadżet to dodatkowe co najmniej dwa kable + pilot. Ja naprawdę życzę Ci powodzenia, ale myślę, że nic wielkiego z tego nie będzie. Bedziesz miał, mnóstwo gadżetów ale one nie poprawią jakości twoich fotek z prostej przyczyny - nie da się focić z miasta. Zresztą o ostrość się nie martw zbytnio, przecież będziesz focić w ha-alpha, a tam gwiazdy rejestrują się tylko na 1 pixelu z 4... popatrz na surówki fotek Waldka Małeckiego jak wyglądają gwiazdy przez ha-alpha Canonem. Zamiast tego wszystkiego radzę kupić jakąś kamerkę BW w stylu Artemisa 285 i wtedy focić przez ha-alpha będzie jakiś sens. Nie wyrzucaj po raz drugi pieniędzy w błoto! P.S. To i tak twoja decyzja, co chciałem napisać napisałem. Teraz czekam na wyniki

Chyba przesadzasz Nie ustawiałes nigdy ostrości w żadnym sprzęcie o takiej jasności? Tym bardziej jeśli masz micro, uważam, że jest to zbędny gadżet lub kolejna rzecz, która może odmówić współpracy. Zresztą, nie ma co dyskutować, z Warszawy NIE DA się sfocić nic sensownego, czy z robofocusem czy bez... Mam nadzieję, że twoja pierwsza sesja nie będzie bolesnym (i kosztownym) rozczarowaniem.

Myślę, że szybko zmienisz zdanie Focenie z miasta to będzie porażka (wiem, wiem, powtarzam się). Nie obwieszaj się za bardzo tymi urządzeniami z ATM'u - pamiętaj, że im więcej gadżetów, tym więcej rzeczy, które potencjalnie mogą nie chcieć współpracować. Droga do zakończenia sesji porażką jest bardzo prosta i krótka Chyba, że bedą to hi-endowe rozwiązania, zakmnięte w obserwatorium, to tak. P.S. Np. ten robofocus, czy musisz ustawiać ostrość w sprzęcie o świetle f/2/8 że potrzebujesz precyzji? Nie, masz tylko około f/5. Czasami szybciej można ustawić ręcznie... Wg mnie, przy tak niskim stopniu zaawansowania sprzętowego jest to zbędny (i tochę kosztujący) gadżet. P.S.2. Naprawdę mam nadzieję, że nie mam racji i pójdzie Ci doskonale w realizowaniu siebie w astrofotografii, to fajne hobby

Zarówno dla mnie jak i pewnie dla większości użytkowników forum "80ED" to zawsze był i będzie albo SkyWatcher (80/600 ED) albo Celestron (80/600 ED)... czyli popularny EDek. Stosuj ogólnie przyjętą terminologię to nie będzie nieporozumień Z f/4.8 już można powalczyć i Canonem w ha-alpha.

Philips, a ja Ci życzę powodzenia Bedziesz miał niezłą pajęczynę z kabli. Co do światłosiły to 0,8 to dużo jeśli rozważamy zakres dużych światłosił i mało jesli rozważamy zakres małych światłosił P.S. Nie dziwi Cię się ile trzeba jeszcze opanować do focenia Canonem oprócz samego prowadzenia i guidingu? jak się kiedyś z tym wszystkim rozstawisz w plenerze to zobaczysz, że guiding to jest pikuś, kiedy coś innego zawodzi SW 80ED będzie miał z flattenerem f/6 a NIE f/4.8. Ten iloczyn 0,8 przy flattenerze odnosi się do ogniskowej a nie do światłosiły (niestety). Może tak: 80ED bez flattenera: f/7,5, ogniskowa 600mm 80ED z flattenerem: f6, ogniskowa 480mm Mamy jasność pozdro

Philips nie martw się, i tak musisz zrobić i odjąć darki. Dodam, że u mnie też nie było jakoś super z tymi hotpixelami a foty da się robić. Na Twoim miejscu bardziej bym się martwił kiedy będzie pogoda

Dzięki, ale zawsze da sie lepiej więc na pewno jeszcze nie raz do tematu podejdę.