Żeby nie było że na zlocie się obijałem, dorzucę tutaj swoje próby guidingu - akurat jakość fotek pasuje do tytułu wątku
Okolice Sadru:
Canon 350D niemodyfikowany z C6N i MPCC, HEQ5 guidowane Rubinarem 5,6/500 i Vestą SC3, 1x600sek, 1x480sek, 1x360sek, 1x140sek ISO800 czyli bardzo mało materiału jak na niemodyfikowanego Canona (stąd duży szum):
NGC7789:
Canon 350D niemodyfikowany z C6N i MPCC, HEQ5 guidowane Rubinarem 5,6/500 i Vestą SC3, 7x180sek ISO400 (też trochę zaszumione):
Te fotki potraktujcie z przymrużeniem oka jako pierwsze testy guide'a oraz MPCC w plenerze. Dodam, że ostrość nie była do końca trafiona a także kolimacja nie dokładna (została poprawiona na drugi dzień). Poprawiłem też odległość korektora od matrycy - obecnie jest praktycznie płaskie pole. Teraz czekam aż Łysy zejdzie z nieba i będzie trochę pogody. Z modyfikowanymi Canonami nie mam szans ale powalczę
pozdrawiam
Kuba