Skocz do zawartości

bartolini

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 367
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bartolini

  1. Chyba jedni i drudzy...

     

    Symptomatyczne jest również to, że jest trochę zaawansowanych astrofotografów (hi-endowy sprzęt, soft, dobra znajomość technik obróbki) - nawet na naszym polskim podwórku, którzy nie publikują dzieł poza swoimi stronami internetowymi.

    Ba niektórzy w ogóle ich nie upubliczniają.

  2. Eeee tam Adam nadaje się B) - masz połowę setupu, z trochę lepszą aperturą:

    http://www.aavso.org/apass

     

    A tak ogólnie, to niestety tak to jest z astrofotografią, że efekt jest wymierny, przez co wywołuje kontrowersje, jest porównywanie jednego do drugiego - takie krypto współzawodnictwo. Taka już jest ludzka natura...

    Z drugiej strony wizual jest od tego wolny, ponieważ efekt pozostaje w sferze naszych odczuć.

  3. Dzisiaj zainstalowałem sobie Cartes du Ciel - wersję 3.2.

    Ponoć ma to być najnowsza, stabilna wersja.

    Programik ma możliwość wyświetlania (z tego co rozumiem?) grafik około 9000 obiektów z plików *.fit umieszczonych w danym folderze.

     

    Niestety CdC "nie widzi" plików ze zdjęciami obiektów - może ktoś używa CdC3.2 i rozwiązał ten problem lub ta funkcja działa u niego bez problemu?

    Oczywiście dusiłem "skanuj folder", wrzucałem bibliotekę do innego folderu i nic :(

     

    cdc3_wyswietlanie_fitow_SAC.JPG

     

    Jeżeli nie ma rady - napiszę posta na grupiej Yahowej CdC i umieszczę tutaj rozwiązanie.

  4. Obserwowaliśmy w trójkę (Frebert, Grześ i Ja) do ~01:00.

    Warunki bardzo fajne - zero wiatru, lekka wilgoć, która zaczęła osiadać około 00:00, co jeszcze poprawiło widoczność.

     

    Robert męczył planetarki z katalogu Abell i upolował trzy sztuki :) ( fajny atlas: http://www.biophysik.uni-freiburg.de/Reiner/ATM/Abell_PN/Abell_PN_e.html)

     

    Grześ oglądał "klasyki"

     

    Ja prowadziłem nierówną walkę z Hershelem 400 - niestety ED80 to za mało - tak do 10mag daje radę, ale to pewnie niecałe 30% obiektów... trzeba kończyć Behemota.

  5. No niebo było super... Jak się strzeliło w łabędzia, to trudno było zorientować się w polu gwiazd.

     

    Co do "Gości" to faktycznie jest problem - przy takiej pogodzie (silny wiatr, +5*C na Górze, +3*C w dolinie) przyjeżdża ekipa o godzinie 22:30 i rozpala sobie ognisko i to żadna tam dzieciarnia. Za pół godziny z lasu wyjeżdża inna ekipa UAZem.

     

    Zazwyczaj towarzystwo to byli zakochani albo miłośnicy ziołowych inhalacji - którzy za bardzo nie przeszkadzali bo siedzieli sobie po ciemku.

    Coś czuję, że zostaną obserwacje w tygodniu albo przy ujemnych temperaturach :(

     

    W razie czego możemy dzisiaj zaatakować Tąpadła

     

     

    PS. Z tematów astrosprzętowych - porównywaliśmy 2 pary naglerów:

     

    11T6(w porównaniu do 12T5) - pomimo, że różnica powiększenia to nie całe 10% widać wyraźnie różnicę w ciemniejszym tle. Niestety LER tak krótki, że rzęsami dotykam okularu - w 12T4 można ogarnąć całe pole w okularach. Pole nie prezentuje się tak jak w 12T4 nie ma wrażenia tego "spacewalku". Przy nieosiowym patrzeniu nie widać fasolek jak w 12T4 , ale na krawędzi pola gwiazdki pokazują kolor.

     

    31T5 (w porównaniu do 26T5) - Dużo jaśniejsze tło niż w 26T5, a przy tym nie ma dużej różnicy w polu. Większy LER - w okularach można ogarnąć 95% pola (w 26T5 70~80%). Pole prezentuje się lepiej niż w 26T5, ale nie ma takiej dużej różnicy w doznaniach jak pomiędzy pierwszą parą.

  6. Możesz wykonać formę z geometrią w limicie dyfrakcyjnym, ale podczas odlewania wlejesz do niej roztopione szkło o temperaturze ponad 1000*C - jak ona się pokrzywi w momencie takiego podgrzania to nie trzeba mówić. Możesz też wlać do formy o temperaturze ciekłego szkła, ale wtedy pokrzywi się przy ochładzaniu do temperatury pokojowej. Jakbyś nie kombinował, zawsze będziesz musiał szlifować.

    Wykonuje się przez odlewanie/kucie soczewki asferyczne, ale raz, że one mają maksymalnie kilkadziesiąt mm średnicy, a dwa, że soczewka może mieć o połowę mniej dokładnie wykonaną powierzchnię niż zwierciadło odpowiadające jej jakością obrazów.

    http://nikoneurope-pl.custhelp.com/app/answers/detail/a_id/1238

  7. W Polsce chyba nikt nie ma Epsilona.

    Z tego co wiem to Newton, ale z lustrem głównym, hiperbolicznym.

    Dzięki czemu korektor ma prostszą budowę i tak 1/3 długości korektorów do luster parabolicznych.

    Minusem epsilonów jest problem z odkształceniami blaszanej tuby w okolicach wyciągu, pod obciążeniem hi-endową kamerą z kołem filtrowym wielkości deski klozetowej, a właśnie miłośników astrofotografii celujących w takie kamery, stać na epsilony (te teleskopy były projektowane za czasów kliszy).

     

    Najnowszy model ma parametry d=180mm f2.8 - d=200mm f4 nie jest już produkowany.

  8. Hans

     

    Ja rozwiercałem wiertarką stołową Made in PRC za 200zł (wiertła co 0.1~0.2mm można kupić w marketach)

    Tyle że to sprzęgło z Wobita jest podatne, a jednocześnie bezluzowe w przeciwieństwie do gównianego, dostarczanego przez Pana Robofocusa.

    http://www.silniki.pl/index.php?site=products&type=319&val=15&order=asc

     

    W efekcie nie musisz mieć otworów wykonanych super osiowo i co najważniejsze nie ma tego gibania się całości, w czasie pracy,

    na tym wsporniku z cienkiej blachy (właśnie dlatego on taki jest lichy, żeby się poddawał)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.