Skocz do zawartości

bartolini

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 367
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bartolini

  1. w tej cenie to najlepszych wyborem będzie - moim zdaniem - Nikon Action VII 8x40. Można go dostać w cenie ok. 240 zł.

    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

     

     

     

     

     

    A pomijając moje wygłupy z pierwszej części postu, potwierdzam - lornetki z zoomem nie są najlepszym patentem - wiem to z własnego doświadczenia.

    Właśnie kilka miesięcy po zakupie lornetki Bresser Saturn 10-30x60, trafiłem na fora astronomiczne - w poszukiwaniu informacji, jak ją naprawić... :Boink:

  2. Pier-tech składa swoje produkty z systemu ITEM. Polega to miej więcej na tym, że projektuje się obiekt (maszynę, konstrukcję) z gotowych komponentów. Profile pewnie kupują od razu docinane na długości jakie są im potrzebne i w ilości jaką potrzebują. Także ich praca, oprócz zaprojektowania sprowadza się do skręcenia tych "klocków" do kupy i oczywiście sprzedania :) . Jest bo bardzo wygodne, ale przekłada się na cenę końcową...

    Tego komponentu "lewarka" :) nie widziałem w ich ofercie na Europę, ale może być w US.

    Jakby ktoś chciał sobie coś zmajstrować z takich komponentów to oprócz systemu ITEM jest jeszcze system Boscha. Trzeba wysłać im listę potrzebnych komponentów (rodzaj, liczba i długość profili, łączników, prowadnic, etc...) i wycenią ile to będzie kosztować.

  3. To ST-8300 wygląda na udoskonaloną wersję kamer z serii ST-402, ST-1600, ST-3200.Pudełko jest to samo, shutter pewnie też (w ST-402 w jego miejsce mogło zostać zamontowane specjalne koło filtrowe). Dodali uchwyty a'la ST, STL i port I3C.

    http://www.sbig.com/sbwhtmls/ST8300.htm

    http://www.sbig.com/sbwhtmls/online.htm

     

    Chyba SBIG postąpi podobnie do FLI i Apogee - zrobią dwie linie kamer:

    - Topową, z wszystkimi możliwymi bajerami, wielgachne i strasznie ciężkie (Alta, Proline).

    - Micro, bez hubów, sieci, selfguiderów, chłodzenia "-100*C" (microline, ascent)

     

    A chipy będą dostępne, mniej więcej takie same w obu liniach, w zależności, co kto lubi, potrzebuje -na co kogo stać.

  4. Nie wiem Patryk, czy C14 to nie będzie za dużo dla G11, jeżeli chcesz to robić na naprawdę wysokim poziomie.

    Może być tak, że za jakiś czas sprzedasz to C14, albo będziesz musiał kupić montaż conajmniej AP900 czy Losmandy Tytan.

    Wiem, że L. podaje dla G11 nośność "job twoja mać" ale pod C14 wygląda nędznie - nie miałbym sumienia zawiesić tego do wizuala...

    http://www.pwtec.com/monolith_pictures2.htm - 10 fotka bodajże, na 2 masz taką samą tubę powieszoną na AP1200.

     

    Może lepszym rozwiązaniem byłoby C11?

     

    Z drugiej strony za kasę rzędu C14+hyperstar kupisz epsilona 180 - masz przynajmniej "czystą japońszczyznę" a nie "chińszczyznę po amerykańsku" :)

  5. Światłosiła w wizualu jest ważna ze względów "technicznych", ale te względy techniczne przekładają się wprost, na to co widać:

     

    NEGATYWY

    - Teleskop o większej światłosile ma stożek światła o większej zbieżności, przez co potrzeba lepszych okularów, inaczej na brzegu pola pojawia się astygmatyzm okularu. A im szybszy sprzęt i gorszy okular tym ten brzeg zaczyna się bliżej środka pola widzenia :)

    - W światłosilnym refraktorze (dublecie) zaczyna wychodzić aberracja sferyczna.

    - W światłosilnym refraktorze (dublecie) bardziej dokucza aberracja chromatyczna przy planetach, Księżycu i Słonku.

    - Do krótkich ogniskowych teleskopów przy obserwacjach planet potrzeba krótkoogniskowych okularów i nagle okazuje się, że trzeba kupować lantany na przykład.

     

    POZYTYWY

    - Swiatłosilny refraktor jest łatwiejszy w transporcie

    - Można powiesić na mniejszym montażu -> patrz punkt pierwszy

  6. Bartolini uważasz że jakieś f 42.9 jest szczytem nieosiągalniści to tu masz masakryczną światłosiłę

    http://www.celestia.pl/Aberracja_chromatyczna

    Tu jest napisane że luneta Heweliusza miała światłosiłę ok. f 250 a więc według ciebie całkowicie nierealną. A jednak w tych czasach takie "nierealne" światłosiły były wręcz koniecznością. Dopiero w 1730 roku zbudowano pierwszy obiektuw achromatyczny.

    W tych czasach achromat był milowym krokiem do przodu, gdyż korygował 99% abberacji chromatycznej przy światłosile f 10. A te "od f 42.9 do f 66.7" to nie pomyłka o jedno zero.

    W pierwszym przypadku wziołem pod uwagę parametry teleskopu 70/3000 i wprowadziłem tutaj i tak mi wyszła ta "nierealna" światłosiła f 42.9.

    http://www.teleskopy.net/index.php?idg=calc

    Podobnie z f 66.7. A teraz przypomnę tobie że Christian Huygens odkrył Tytana przez teleskop o parametrach 57/3600 więc o światłosile f 63.2

     

    Pozdrawiam

     

    Marcin, mówię o umiejętności mnożenia i dzielenia, ewentualnie obsłudze kalkulatora:

    Np.: 60000mm/90mm=~666,7

    a Ty piszesz: ..."Więc W tym czasie konstruowane teleskopy były niesłychanie długie - 30 czy nawet 60 - metrowe, przy aperturze 70-90mm, co daje światłosiłę od f 42.9 do f 66.7"...

     

    Kiedy zwracam Tobie uwagę, że chyba pomyliłeś się o rząd wielkości, Ty zaczynasz generować jakieś chaotycznie powiązane fakty, które twoim zdaniem uzasadniają twój to rozumowania... Z postu powyżej już kompletnie nic nie rozumiem - Czuję się jakbym kłócił się ze swoją Żoną (żonaci Userzy wiedzą o czym mówię :) )

  7. Dwóch soczewek?

    Chyba nie muszę pisać poraz drugi w tym temacie tego linka. Wcześniej podałem linka do tej strony, ale jeśli nie patrzyłeś to zobacz.

    http://www.brayebrookobservatory.org/BrayObsWebSite/HOMEPAGE/PageMill_Resources/PUBLICATIONS/treediag.jpg

    Przy tym przypomnę historię teleskopów.

    Pierwszy teleskop według źródeł z Wikipedii twórcą teleskopu jest Hans Lippershey który zaprezentował pierwszy działający teleskop około roku 1608. Następnie Galileusz wykozystał go do obserwacji astronomicznych. Rok później Jan Kepler zbudował alternatywną konstrukcję teleskopu soczewkowego, zbudowanego w oparciu o dwie soczewki wypukłe. Zaletą tej konstrukcji było znacząco większe pole widzenia teleskopu. Jednak pojawiła się olbrzymie abberacje optyczne. W tych czasach znano tylko jedno rozwiązanie tego problemu: malutka światłosiła. Więc W tym czasie konstruowane teleskopy były niesłychanie długie - 30 czy nawet 60 - metrowe, przy aperturze 70-90mm, co daje światłosiłę od f 42.9 do f 66.7 ( teraz teleskopy mają światłosiłę od f 4 do f 13 ) więc czysto kosmiczną. Dodatkowym problemem była ogniskowa okularu która wynosiła od 160mm do 57mm ( teraz od 32mm do 2-4mm ).

    Okular Kepler był właśnie tą drugą soczewką w tym alternatywnym układzie soczewek wymyślonym przez Jana Keplera. Kłopot w tym że Galileusz stosował okular o jeszcze mniejszym polu widzenia. :( .

     

    Pozdrawiam

     

     

    Masakryczny post :o

    Raz, że nie da się tego przeczytać (składnia i gramatyka), to jeszcze piszesz, że teleskop o aperturze 70-90mm i ogniskowej 30-60m ma światłosiłę "od f 42.9 do f 66.7" - chyba o jedno zero za dużo w tych ogniskowych???

    Na koniec "wykład" na temat używanych ogniskowych okularów i "kosmicznych światłosił" dopełnił dzieła zniszczenia mojego mózgu - i chyba nie tylko mojego...

  8. ....

    Skoro obiektyw Galileoskopu jest istotnie tak dobrze skorygowany, mamy oto właśnie do czynienia z kolejnym przełomem technologicznym. Można to chyba porównać do sytuacji kiedy na rynek weszły pierwsze tanie ED80 - to też była mini-rewolucja.

    Doświadczenie uczy, że technologia raz przekazana Chińczykom jest już przez nich eksploatowana na całego. Skoro wiedzą już jak tanio wyprodukować taki obiektyw, będą kontynuować produkcję nawet po zakończeniu szumu woków Galileoskopu. I być może trafi on rówineż do innych Chińskich semi-zabawkowych telekopików low-end (bottom-end?). Byłoby naprawdę świetnie, bo w ten sposób obniża nam się cena optyki o określonej jakości we wszystkich przedziałach budżetowych.

     

     

     

    Pepin -ten obiektyw jest pewnie klasy dubletów w obiektywach lornetek za kilkaset złotych. Tyle, że tam one są f/4~5, a tutaj jest f/10 dzięki czemu jest tak dobrze skorygowany.

  9. Recenzje jakie można znaleźć w sieci istotnie są dość entuzjastyczne. Podstawowy zarzut dotyczy bardzo małego pola widzenia. Chwalony jest za to obiektyw, chociaż jego rzeczywista apertura wynosi jedynie 47mm. Okazuje się, że najsłabszą częścią układu jest ten rozkładany okular - jego wydolność jest dużo mniejsza niż obiektywu. Po zastosowaniu lepszego okularu jakość uzyskiwanych obrazów wzrasta ponoć niepomiernie.

     

     

    Z instrukcji montażu widać, że teleskop ma szklany, klejony dublet - pewnie ma nawet warstwy przeciwodblaskowe. Ale odnoszę wrażenie, że na ten obiektyw to 90% kosztu konstrukcji. Okular to plossl i tutaj jest już lipa, bo zrobiony z plastikowych soczewek, niemal na 100% bez warstw (o ich jakości mogą świadczyć ślady po odłamywaniu plastikowych soczewek od układu wlewowego...). Dodatkowo, ze względu na walory edukacyjne dublety nie są sklejone i mamy 8 powierzchni powietrze-szkło bez powłok - wiadomo jak ważna jest sprawność optyczna przy małych aperturach. Dodatkowo widać jaką ten plossl 20mm ma diafragmę - stąd małe pole okularu.

  10. Na ściany najtaniej wyjdzie chyba taka pianka, którą podkłada się pod panele podłogowe. Jest relatywnie tania (jakoś parę złotych za m^2) i ma zamknięte pory, także nie będzie ciągnąć wilgoci. Na podłogę dałbym taki gumowy chodnik, jaki Philips użył do izolacji drgań kopuły. Co prawda będzie słabo tłumił hałas, ale poradzi sobie z krokami i spadającymi przedmiotami.

  11. Trochę lipa z tym Galileoskopem :unsure:

    W USA kosztuje 20$, co biorąc pod uwagę zamożność obywateli przekłada się na cenę rzędu 20~30zł - i tyle gdzieś za ten teleskop byłbym gotów zapłacić...

     

    Po zobaczeniu jak to to wygląda w środku :blink: dochodzę do wniosku, że za te "półtora stówy", to na allegro można se kupić:

     

    - refraktor 50-60mm

    - ze statywem

    - Okular SR 4mm

    - Okular H 12,5mm

    - Okular H 20mm

    - Soczewka Barlow'a 3x

    - odwracacz obrazu

    - Luneta celownicza 6x30

    - Filtr do obserwacji Księżyca

    - Mapa Księżyca i Układu Słonecznego

     

    I to jest produkt całkowicie komercyjny, pięćdziesięciu pośredników nałożyło już na to swoją marżę. A ten galileoskop to chyba jest taki trochę projekt niekomercyjny, akcja społeczna...

     

     

    P.S. Oczywiście marek allegrowych nie polecam, ale to taka trochę prowokacja :)

  12. W USA ATMowcy bawią się w tak zwany "100$ telescope contest" - czyli konkurs na konstrukcję teleskopu za 100 dolarów.

    Ostatnio znalazłem fajny projekt - "Portabowl"

    http://home.comcast.net/~jayscheuerle/PortaBowl.pdf

    Nazwa wzięła się ze skrzyżowania nazwy teleskopów Portaball http://www.mag1instruments.com/index.php

    i miski (ang. bowl) z IKEA'i http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90112772

    Ogólnie pomysł jest nie banalny, a opracowanie/opis konstrukcji zrobione na poziomie nie spotykanym nawet na poziomie producentów astro-sprzętu.

    • Lubię 4
  13. Niestety, nikt nie ujawnia takiego know-how, a ostatnią rzeczą jaką mógłbyś dostać są rysunki...

    Parę lat temu byłem w temacie - w razie "W" napisz, może będę mógł pomóc.

    A tak, jeżeli chcesz sobie na ten temat wyrobić zdanie - pozostaje szpiegostwo ;)

    Wybierz się na najbliższy złom z aparatem i narzędziami. Pogadaj z właścicielem.

    Na pewno pozwoli poznęcać się nad paroma fotelami z samochodów do zezłomowania.

     

    Może coś być w Military Handbook'ach - zwłaszcza jeśli chodzi o aplikacje w lotnictwie:

    http://www.everyspec.com/MIL-HDBK/

    • Lubię 1
  14. Trochę więcej konkretów.

    http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=1205&NrSection=1&NrArticle=148634&IdTag=38

    Pomijając pieniądze, ciekawe jak zareagują "zieloni".

    Pozdrawiam

     

    Taki teleskop nie emituje do środowiska, żadnych zanieczyszczeń, nie wiąże się z jego pracą obecność dużej liczby osób (praktycznie tylko w czasie budowy będzie trochę zamieszania). Z drugiej strony jego obecność spowolni na okolicznych terenach rozwój cywilizacyjny.

  15. http://www.sethwhite.org/dark%20sector.htm

     

    A na Antarktydzie na przykład, plandeka daje radę. B)

     

    Ogólnie wszystko sprowadza się do tego, żeby plandeka była napięta.

    Jak nazbiera się śnieg, to trzeba miotełką zamieść, a jak zamarźnie, to od środka trzeba go łupnąć kijem od miotły.

    Na pewno co parę lat (może 10?) trzeba taką plandekę wymienić, co pewnie kilkaset złotych będzie kosztować, ale nie ulega wątpliwości, że taka "markiza", to prawdopodobnie najtańszy, najprostrzy i najmniej pracochłonny sposób na obserwatorium...

    Napewno najwiekszy minus, to że można się do takiego obserwatorium włamać za pomocą scyzoryka :/

  16. McArti, Twoje uwagi są zawsze trafione, jednak czasem oszczędzasz na słowach ;) Możesz rozwinąć trochę myśl, w jakim wypadku mogę zrobić sobie takie kuku? Lusterko ma średnice 73mm, myślę że winietowanie może pojawić się gdy koniec wyciągu w pozycji maksymalnie wysuniętej będzie zbyt daleko?

     

    Zrobisz sobie takie "kuku" jak odsuniesz ognisko od osi lustra głównego bardziej niż to konieczne (średnica tuby, minimalna wysokość wyciągu). Albo inaczej: ognisko powinno być możliwie najbliżej lusterka wtórnego.

    Ja mam wtórne 77mm i niewinietowany krążek światła w ognisku wychodzi mi fi8.7mm

  17. A ja nie jestem przekonany, czy Teegul jest lepszą opcją, niż Astrotrac. Zauważcie, że sposób napędu tego drugiego daje szansę na dużo, dużo mniejsze PE niż napęd bezpośredni na ślimaka. Poza tym, ja potrzebuję dźwignąć 3,5kg (kamera + koło) plus obiektyw, też koło kg. Więc Teegul odpada. Za to Astrotrac z dobrym statywem i głowicą powinien sobie poradzić bez problemu. Mówię o tym nowym, bo to znacząca ewolucja.

     

    - Astrotrac sam w sobie jest na pewno sztywny i dokładny, ale problem w tym co jest pod nim i nad nim... Głowica foto z nośnością 4.5kg do astrofoto? i to przy założeniu, że do tego będzie przykręcony astrotrac i jeszcze jedna głowica foto "na barana" i dopiero te 4.5kg - to będzie musiała mieć ze 20kg nośności...

    - Przy takich ogniskowych trzeba sobie odpowiedzieć, jakie PE jest wystarczające? Może takie jakie ma sky partol jest wystarczająco dobre. Gonienie za jak najlepszym PE i wieszanie 4-5kg skończy się u ciebie Adam na AP400, a co najmniej EM11 :)

    I na koniec: osobiście widzę co bardziej nerwowego użytkownika miotającego w krzaki to całe ustrojstwo i posyłającego w ślad za nim wiązankę "ciepłych słów", bo któreś z 6,7,8? pokręteł/regulacji się poluzowało, albo w połowie ekspozycji skończył się skok napędu w astrotrac-u :)

  18. Teegul Sky Patrol III. Price: £689.00 (Including VAT at 15%)

    Teegul Sky Patrol III with Counterweight and Shaft. Price: £789.00 (Including VAT at 15%)

    Polar Finder Scope. Price: £144.00 (Including VAT at 15%)

    Tripod Adaptor Head. Price: £37.00 (Including VAT at 15%)

     

    Polar finder scope ponoć jest trochę do kitu w tym montażu i nie poleca jej, na przykład Pan Portugalczyk z linka, który podałem.

  19. Za tą/tę kasę, jaką trzeba dać za Astrotrac'a + głowice manfrotto i inne duperele... - zastanowiłbym się nad Takahashi Sky Patrol III.

    Tutaj masz jedną recenzcję II-ki:

    http://www.astrosurf.com/carreira/comentario_tak_sp2_eng.html

    Strona dealera w "naszym bloku":

    http://www.takahashi-europe.com/en/TG-SP3.php

     

    Przede wszystkim Sky Patrol to prawdziwy paralaktyk - a Astrotrac - z tego co rozumiem to taka platforma paralaktyczna...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.