Skocz do zawartości

Behlur_Olderys

Moderator
  • Postów

    5 151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Behlur_Olderys

  1. Czemu młode niebieskie gwiazdy przepalają się bardziej w IR niż w VIS? Jakoś mnie to nie przekonuje... Chyba że w IR jest większy crosstsalk w malutkich pikselach imx462... EDITED: mam po cichu nadzieję, że masz rację, @MateuszW i to jednak bez korektora Ale 1" matrycę to już żeby pokryć konieczny korektor, nie ma zmiłuj się, przy f/5?
  2. No i widziałeś jakie tam są gigantyczne gwiazdy w IR? Właśnie o to mi chodzi... Moim zdaniem to wpływ optymalizacji korektora pod 500nm. Bo seeing powinien być w IR *lepszy* niż w krótszych długościach fali. Gorsza jest rozdzielczość, ale przecież i tak w Polsce jest spory zapas rozdzielczości zanim się pokona seeing... No ale nie sprawdzę tego bez własnych doświadczeń najwyraźniej
  3. Niestety, to już jest swir, 1550nm z tego co pamiętam. Jeszcze poczekamy na tanie FPA do takiego astrofoto...
  4. Ale do Newtona będzie trzeba korektor komy. Taki korektor nie optymalizuje się pod konkretne długości fali? (Pytam bo nie wiem)
  5. Jestem ciekaw, jak wygląda niebo w >850nm i tyle. Same gwiazdy późnych typów to interesujące obiekty. Brązowe karły? Zobaczymy, co tam będzie. Wiem, że najlepiej dać sobie spokój i strzelić M31. Ale nawet @HAMAL niedawno dawał przykłady ciekawych obiektów wcale nie takiej dużej skali, których nie widać w <700nm, a już <1000nm - widać. Marzy mi się przegląd nieba dużym polem, a potem wybieranie co ciekawszych "kwiatków" dużą tubą. Duża tuba to może być ten RC nieszczęsny, a duże pole - no nic na razie będę robił zwykłym obiektywem... ... oczywiście za kilka lat jak będę miał czas i pieniądze
  6. Zdaje sobie sprawę że nikt się w to nie bawi nie dlatego, że nie można, ale dlatego że lepiej jest zrobić kolejną mgławicę M42 albo Łabędzia HSO niż poszukać czegoś ciekawego i oryginalnego Ostatnio jednak krzem bardzo się poprawił w tych pasmach (chociażby taka ASI462) Ale jednak sygnału zawsze brakuje, a wielkie placki aberracji na gwiazdach w IR nie pomagają w zbieraniu materiału zwykłym obiektywem
  7. No tak, szkoda że niestety najmniejszy RC jaki jest "sklepie" ma 1350mm ogniskowej. To już jest bardzo wymagający sprzęt, jeszcze nie dojrzałem chyba do tego poziomu @trouvere Widziałem na popularnym serwisie aukcyjnym Zenita 100/1.5 oraz tego Cyklopa 85/1.5 Któryś z nich jest lepszy? Czy takie obiektywy łatwiej natrafić w komisie optycznym czy raczej w jakimś sklepie ze starymi militariami?
  8. Cześć, Moje pytanie brzmi: Czy tworząc lustro paraboliczne albo bardziej złożoną, ale wyłącznie lustrzaną konstrukcję optyczną dokonuje się optymalizacji pod konkretną długość fali, tak jak w układach soczewkowych? Wiem, że dobre obiektywy soczewkowe mają wykres spot size optymalizowany tak, że najlepsze wartości są mniej więcej dla 500nm. Czy projektując teleskop zwierciadlany również prowadzi się takie optymalizacje? Teoretycznie zwierciadła są pozbawione aberracji chromatycznej, ale nie wiem, jak to w praktyce wygląda? Podczerwień >850nm wygląda fatalnie w obiektywach, bo są one optymalizowane na przedział 400-700nm. A w lustrzanych konstrukcjach? Pewnie korektor komy też coś psuje? Pozdrawiam
  9. Jednak nie mam Wheelera, tylko Taylora, pomyłka. Ale materiał jest: Podobne wyprowadzenia są jeszcze w dziale z lagranżjanami (ja Coriolisa pierwszy raz tak liczyłem) ale to może być dla Ciebie bardziej skomplikowane. Plus trzeba wiedzieć, że przy przechodzeniu do układów rotujących wokół tej samej osi prędkości kątowe się zwyczajnie dodają do siebie (np. jedna sfera rotująca z prędkością (2piR)/158m/s a druga rotująca wokół tej samej osi z prędkością (2piR)/25m/s razem będą rotować wokół tej osi z prędkością kątową (2piR) / 183m/s ) W "Astronomii w geografii" Mietelskiego są też ciekawe zadania dokładnie w duchu tego, co rozwiązałem: Poczytaj może to w ramach ciekawostki, ale mnie to aż tak bardzo nie przekonuje: http://empslocal.ex.ac.uk/people/staff/gv219/classics.d/persson_on_coriolis05.pdf No i na Wiki jest wyprowadzenie wzoru też: https://en.wikipedia.org/wiki/Eötvös_effect Nie przetłumaczę Ci, bo mi się nie chce, ale matematykę na pewno zrozumiesz. Pozdrawiam PS Oooo, tu jest jeszcze tak przystępnie - Efekt Eotvosa wprost nazwany wertykalną składową siły Coriolisa: https://www.diva-portal.org/smash/get/diva2:489867/FULLTEXT02.pdf Z mojej strony temat wyczerpany
  10. Uzasadnienia dla istnienia efektu Eotvosa? no to jest po prostu siła Coriolisa odpowiednio rzutowana, nie mam zamiaru tutaj uzasadniać jej istnienia, bo jest to robione w podręcznikach akademickich np. Wheeler "Mechanika Klasyczna". Mogę Ci zeskanować przydatne strony. A może masz na myśli jakieś inne moje postulaty, o których nie wiem? Bądź precyzyjny w swoich zarzutach. Co się wzięło? Efekt Eotvosa? Czy skąd się wziął pociąg w Troms0? Dobra, @ZbyT fajnie, że chcesz uprościć sprawę harmonikami sferycznymi i mechaniką kwantową, ale dziękuję, dla mnie nie ma tu nic niejasnego. Pozdrawiam.
  11. Politycy nie zgadzają się ze sobą, bo chcą na tym coś ugrać, taką mają pracę. Powody wylewania tej żółci, którą widzę na forum hobbystycznym mogę sobie tylko wyobrażać. Przykro się to czyta, nie dajecie dobrego przykładu, panowie. Postarajmy się, żeby na forum można było się schronić przed tym "polskim" szambem które wylewa się z telewizorów... Zróbmy jeszcze ostatnią próbę. Przypominam popularny w niektórych kręgach wzór wiążący siłę z przyspieszeniem: F = m*a (1) F to szukane 100N m to masa (70t = 70000kg) a to nieznane jeszcze przyspieszenie w kierunku pionowym Policzmy a bezpośrednio ze wzoru podanego w Wikipedii (i pewnie w podręcznikach) na efekt Eotvosa: a = 2*Omega*u*cos(phi) + (u^2 + v^2) / R (2) gdzie: a to przyspieszenie pociągu w kierunku pionowym (jeśli u jest skierowane na wschód to w górę, jeśli u jest skierowane na zachód - to w dół). Omega to prędkość kątowa Ziemi (2*pi/86164 rad/s) u to szukana składowa prędkości pociągu wzdłuż kierunku W-E (a więc rzut tej prędkości na ten kierunek). phi to szerokość gegraficzna Troms0 (przyjmijmy 70*) v to składowa pionowa prędkości pociągu. R to oczywiście zwykły promień Ziemi Teoretycznie mamy 2 niewiadome w jednym wzorze, ale warto sobie przypomnieć, że jeśli wartość szybkości pociągu (120km/h tudzież 33.333.... m/s) oznaczymy jako w: w = 33.33 m/s to zachodzi fundamentalna zależność: u^2 + v^2 = w^2 (3) (tw. Pitagorasa, jako że pion i poziom są do siebie prostopadłe) Interesuje zatem nas wartość u, z której potem można wyliczyć sobie kąt azymutu. Podstawmy (1) i (3) do wzoru (2): F = m*[ 2*Omega*u*cos(phi) + w^2/R ] Małe przestawienie, odejmowanko, dzielonko: F/m = 2*Omega*u*cos(phi) + w^2/R F/m - w^2/R = 2*Omega*u*cos(phi) i ostatecznie: u = (F/m - w^2/R ) / (2*Omega*cos(phi)) (4) Notabene: Omega*cos(phi) = 2.5e-5 Hz, to tyle, co nieszczęsne 158m/s / 6371km. Podstawmy teraz wartości liczbowe do (4) żeby sprawdzić, co tam wyszło: u = (100N/70000kg - (33.33m/s)^2/6371km) / ((2*2*pi / 86164s ) * cos(70*)) Kawałkami wklejam do Googla (bo całości na raz "nie łyka"): (100N/70000kg - (33.33m/s)^2/6371km) = 0.00125420494 m / s^2 (2*2*pi / 86164s ) * cos(70 deg) = 4.98810626 × 10-5 hertz Podzielimy jedno przez drugie: (0.00125420494m/s^2)/(4.98810626e-5/s) = 25.144m/s Biorąc pod uwagę, że cos(a) = u / w, (przypominam, że u, v i w tworzą trójkąt prostokątny) to wychodzi, że a = acos(u/w) = acos(25.144 / 33.33) = 41* Zatem tor pociągu będzie odchylony o 41* od kierunku wschodniego. To bardzo blisko mojej poprzedniej estymaty, która - rzeczywiście - nie była dokładna, mój błąd. I jeszcze refleksja - skąd taki problem konceptualny? Jak widać po postaci wzoru na efekt Eotvosa: a = 2*Omega*u*cos(phi) + (u^2 + v^2) / R możemy to przekształcić do lepiej znanej formy: a = (2*W*u + u^2) / R + v^2/R gdzie W to prędkość liniowa wynikająca z obrotu Ziemi, a u i v to rzuty prędkości pociągu na kierunki, odpowiednio, W-E i N-S. efekt zmniejszenia ciężaru pochodzi od dwóch czynników: 1. zwiększenia prędkości w ruchu obrotowym (co liczymy rzutując prędkość pociągu na kierunek W-E 2. całkowicie ortogonalnego do ruchu obrotowym ruchu po obwodzie koła wielkiego z prędkością v, a zatem rzut prędkości na kierunek N-S wyznacza dodatkową, małą siłę odśrodkową taką, jaką miałby pociąg na nieruchomej kuli. Moim zdaniem w niniejszym wątku nikt nie przedstawił tego w tej formie - wszyscy myliliśmy się. Co nie zmienia faktu, iż ogólnie tok rozumowania był bardzo bliski, bo wkład od składowej prostopadłej jest stosunkowo niewielki w wartościach bezwzględnych. Oczywiście założyć trzeba w tym wypadku, że tory mają krzywiznę idealnie odzwierciedlającą krzywiznę Ziemi. Pozdrawiam.
  12. No źle zrozumiałeś najwyraźniej. Nie wiem, co mam Ci powiedzieć, przykro mi? Poszukaj sobie artykułu po polsku. Przeczytaj moje wypowiedzi jeszcze raz, na spokojnie. W końcu zaskoczy. Pozdrawiam.
  13. Ty trochę negujesz. Cytat z Wiki: The Eötvös effect is the change in perceived gravitational force caused by the change in centrifugal acceleration resulting from eastbound or westbound velocity. When moving eastbound, the object's angular velocity is increased (in addition to Earth's rotation), and thus the centrifugal force also increases, causing a perceived reduction in gravitational force. Chodzi dokładnie o dodatkową siłę odśrodkową jaka pojawia się przy ruchu na wschód lub zachód, poza tą wynikającą z ruchu obrotowego. Jak chcesz możesz jechać dalej z negacjami, mi wystarczy to, razem z Twoim uporem, że 70t to ciężar a nie masa wbrew treści zadania. Mnie to już nie bawi, widzę że sprawia Ci to kłopot, nie ma się co śmiać. Ale skoro raz już przyznałeś się do błędu to ma nadzieję, że i tym razem Ci się uda ta najtrudniejsza ze sztuk
  14. Mam do Ciebie na tyle duży szacunek, że daruję Ci tą kompromitację. Co do ciężaru to polecam zapoznać się z treścią zadania. Pozdrawiam. PS Efekt Eotvosa, @ZbyT. Coś ci to mówi?
  15. Oj, @ZbyT, chyba nie piszesz tego poważnie? Przecież już kilka dni temu rozwiązałeś to zadanie dokładnie w ten sam sposób i jakoś się niczym nie przejmowałeś? Dwa posty temu napisałem konkretne założenia: spróbuj odnieść się do nich, to będzie fajniejsza dyskusja. Ja wiem, że im dłużej się myśli o tym zadaniu, to bardziej się mózg lasuje. Ale w gruncie rzeczy to jest prosta sprawa. @ZbyT, spróbuj spojrzeć na to czysto geometrycznie. 1. Chwilowa prędkość pociągu jest wektorem leżącym na płaszczyźnie stycznej do kuli w punkcie Troms0. 2. Na tej samej płaszczyźnie leży wektor chwilowej prędkości liniowej wynikający z obrotu Ziemi dookoła osi. 3. Dowolny wektor prędkości chwilowej leżący na tej płaszczyźnie będzie generował siłę odśrodkową o kierunku normalnym do tej płaszczyzny. Może wydawać się trochę nieintuicyjne, że sobie tak dodajemy te wektory, bo ogólnie postać transformacji współrzędnych jest skomplikowana. Ale chwilowo przejście z układu związanego z obracająca się powierzchnią do układu w którym pociąg ma prędkość 120km/h jest wyrażone jedynie dodawaniem prędkości na płaszczyźnie stycznej. Pozdrawiam.
  16. Szanuję to A teraz spójrz na moje obliczenia: A następnie wklej do wyszukiwarki Google takie zapytanie: acos((184.5^2 - 33.33^2 - 158^2) / (2*158*33.33)) to deg Ja dostałem wynik 40*. To moim zdaniem duży kąt.
  17. @ZbyT, wydaje mi się, że trochę przesadzasz z sarkazmem, po co wprowadzać taką niemiłą atmosferę? Wszyscy wiedzą, że jesteś inteligentnym gościem bez takich docinków... Sam mówiłeś niedawno coś takiego: Takie stwierdzenie stoi w sprzeczności z tym, co piszesz tutaj: Widzę, że oboje z @ekolog popełniliście ten sam błąd. Zresztą, ja też zacząłem tak myśleć pod waszym złym wpływem Ale odłóżmy na bok historię i uprzedzenia. Chciałbym tutaj konsensusu! Moim zdaniem clue tego zadania sprowadza się przede wszystkim do: 1. Zauważyć, że stojący pociąg odczuwa siłę odśrodkową, co do której wszyscy się zgadzamy, że wynosi ok. 274N. Tą siłę można policzyć znając prędkość obrotu równą: V = promień_Ziemi * cos(70*) * 2 * pi / doba <------------- coś około 184.5m/s F = masa_pociagu * V^2 / promien_Ziemi ( @ZbyT, @ekolog, zgoda?) 2. Zauważyć, że zwiększenie tej siły o 100N wymaga zwiększenia magnitudy prędkości o wartość W = 26.6m/s (można to policzyć w dowolny sposób, zasadniczo też stosując wzór mV^2/R, przyjmując cały czas promień Ziemi) ( @ZbyT, @ekolog, czy ten krok jest kontrowersyjny?) 3. Teraz trzeba obliczyć pod jakim kątem należy dodać wektor prędkości pociągu do prędkości wynikającej z obrotu Ziemi tak, aby magnituda wynikowego wektora była równa te nieszczęsne 184.5m/s. Czy zgadzamy się, panowie @ZbyT i @ekolog, że chodzi o kąt zaznaczony jako "a" na rysunku? Nie wiem, panowie, nad czym tak naprawdę się tutaj spieramy? Byłoby świetnie, gdyby można było wspólnie wypracować konsensusowe rozwiązanie, zamiast przekomarzać się w stylu "jestem mondry a ty gupi". Notabene: Wszyscy psioczą na polityków, że nie potrafią się dogadać, że są małostkowi i że każdy ciągnie w swoją stronę, zamiast dbać o dobro wspólne. Pokażmy, że potrafimy lepiej.
  18. 26.6m/s / 33.33m/s = cos(a) arccos(26.6/33.33) =~ 37 deg zatem wynikowy azymut to 180+/-37 = 143* albo 217* Ja wiem, @ekologu, czy to taki mały kąt? Coś tam źle porysowałeś...
  19. Dlatego kilka postów wcześniej pytałem się, jak Ty rozumiesz to zadanie. Nie lubię zgadywać cudzych myśli, ale wydaje mi się, że cały czas próbowałeś rozwiązać zadanie w jakimś szerszym przedziale czasoprzestrzeni? Tak jak mówi @ekolog, wystarczy policzyć jak to będzie w jednym momencie. Zresztą przecież w zadaniu nie jest napisane, jak długo pociąg jechał ani dokąd... i jeszcze jedno: tory są lokalnie płaskie więc nie ma siły odśrodkowej od samego ruchu pociągu. Jest tylko pytanie ile trzeba dodać do tego 158m/s żeby F było 100N.
  20. Pozostawiam te zmartwienia dla "podmiotu domyślnego" ew. jego nauczycieli. Ja lubię łamigłówki.
  21. Nie jedynej. Pierwsza to: względem czego ciężar się zmieni? Wszyscy zakładają, że zmieni się ciężar względem lokomotywy stojącej na nieruchomej Ziemi! Czy to takie oczywiste? Ja w pierwszym czytaniu powiedziałbym, że względem ciężaru, jaki lokomotywa ma stojąc na stacji... Oczywiście wtedy zadanie jest bez sensu, bo przy 120km/h nie ma szans na 100N - no, ale wprost tego nikt nie powiedział. Druga to wspomniany azymut. Najmniejszy problem, bo po prostu wyjdzie dwuelementowy zbiór rozwiązań... Trzecia to: nigdzie nie jest powiedziane, czy tor pociągu jest zgodny z krzywizną Ziemi, czy po prostu leży w płaszczyźnie stycznej do powierzchni. Oczywiście, drugie założenie jest prostsze dla obliczeń, ale nikt tego nigdzie nie mówi wprost...
  22. OK, uspokoiłeś mnie Ale potem mnie wzięły wątpliwości, bo przecież jeśli założylibyśmy, że Ziemia jest idealną kulą, a pociąg jedzie zgodnie z jej matematyczną krzywizną po obwodzie koła wielkiego, to sam generuje ok 12N "ciągu" obojętnie od kierunku, w którym jedzie! No ale można zakładać chyba spokojnie, że jednak tory nie są zakrzywione Inaczej to zadanie to byłby koszmar!
  23. dobra dobra, dawaj swoje wzory to pogadamy
  24. Na dłuższą metę to i tak bez znaczenia. Nie poczuwam się do bycia cudzym wychowawcą.
  25. Moje obliczenia są kilka postów wyżej, uważam, że to nie będzie 90*. Przyjąłem, że Tromso leży na 70* co nie jest jakimś gigantycznym uproszczeniem. Podobnie, jakie uproszczenie chciałbyś zastosować wobec promienia Ziemi? 6400 zamiast 6371? Może pokaż swoje obliczenia? Albo chociaż wytknij błąd w moich, będę spał spokojniej gdy to zadanie będzie rozwiązane jak należy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.