Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Mamy potężną sensację. Pośredni dowód na względną łatwość powstawania życia przy kominach hydrotermalnych pod wodą.
    Wszędzie, zatem też w oceanach podlodowych na księżycach dużych planet US.

    Okazuje się, że w takich warunkach tłuszcze mogą tworzyć sfery (coś w rodzaju błon komórkowych) oraz, że DNA może powielać się i zagęszczać już zanim powstaną klasyczne komórki !

    "W takim naczyniu mogłyby gromadzić się nukleotydy, nici DNA i polimeraza, których ciągłe mieszanie sprzyjałoby zagęszczaniu i powielaniu się.
    Ten model obala jedną z największych wątpliwości, mówiącą, że zagęszczenie tych elementów w pierwotnym oceanie nie mogło być wystarczająco wysokie,
    żeby pozwolić na ich skuteczne oddziaływanie.

    Nie jest to już tylko model teoretyczny, bowiem zespół monachijskiego uniwersytetu odtworzył wspomniane warunki w laboratorium.

    Ewolucja miała miliardy lat i miliardy takich naczynek. W ten sposób dołożono nową cegiełkę do obrazu jak powstało Życie na Ziemi.

    W zeszłym roku naukowcy z Harvardu odkryli, że w warunkach cieplnej konwekcji - które przecież właśnie panują w interesującym nas miejscu - kwasy tłuszczowe tworzą błony.
    Błony takie zaś stanowią doskonałą pułapkę na unoszące się w wodzie nici DNA, mogą je zagęszczać i przenosić w inne miejsa."

    http://kopalniawiedzy.pl/powstanie-zycia-replikacja-DNA-polimeraza-nukleotydy-kominy-hydrotermalne-Christof-Mast-Dieter-Braun-Ludwig-Maximilian-University-of-Munich,10483


    Pozdrawiam

    p.s.

    EDIT (po zobaczeniu odpowiedzi Szuu)

    jeden z komentarzy pozwole sobie zacytować:

     

    Istnieje od pewnego czasu teoria "świata RNA". Mówi ona mniej więcej coś takiego, że pierwszym materiałem genetycznym było RNA a nie DNA, zamiast białek natomiast były rybozymy czyli posiadające katalityczne właściwości cząstki RNA. Rybozymy występują i dzisiaj więc jest to prawdopodobne. Takie RNA mogło by samo katalizować własną replikację. W teorii świata RNA zbędne jest pytanie o to czy pierwsze były białka czy DNA. Białka zastąpiły rybozymy gdyż ze względu na to, że aminokwasów jest znacznie więcej niż zasad budujących RNA, oraz ze względu na ogromną różnorodność reszt aminokwasów białka mają większe możliwości lepszego przystosowania się do pełnionej funkcji. Choćby przez przybranie bardziej korzystne konformacji przestrzennej i mogą dzięki temu działać wydajniej od rybozymów. DNA natomiast zastąpiło RNA w przechowywaniu informacji genetycznej ponieważ jest bardziej stabilne chemicznie a zatem mniej podatne na uszkodzenia. Z czasem RNA zaczęło coraz bardziej ustępować cząsteczkom lepie dostosowanym do pełnienia niektórych funkcji czyli DNA i białkom.
    Trzeba jednak zauważyć, że RNA w dalszym ciągu pełni kluczową rolę w komórkach:
    - aby możliwa była synteza białek informacja genetyczna musi ulec transkrypcji z DNA na RNA
    - ważnym składnikiem rybosomu ("składającego" białko na podstawie informacji genetycznej) jest RNA, nawiasem mówiąc informacja z jakiej korzystają rybosomy również jest zapisana na RNA, konkretnie na mRNA
    - aminokwasy do budowy białka są transportowane do rybosomu za pomocą RNA, konkretnie tRNA
    - wiele niezwykle istotnych dla komórki substancji ma ma w swoim składzie fragmenty RNA a nie DNA, np. ATP to adenozyno-trójfosforan a nie deoksyadenozyno-trójfosforan, podobnie GTP, ważna cząsteczka sygnałowa, to guanozyno-trójfosforan a nie deoksyguanozyno-trójfosforan, inna bardzo ważna cząsteczka sygnałowa cAMP czyli cykliczny adenozyno-monofosforan również ma więcej wspólnego z RNA niż z DNA
    - przy splicingu czyli składaniu informacji genetycznej u organizmów eukariotycznych, polegającej na wycinaniu intronów i łączeniu egzonów, biorą udział snRNA (małe jądrowe RNA)
    można by wymieniać tego dużo więcej, okazuje się, że niemal we wszystkich tych najbardziej kluczowych procesach w komórce bierze udział RNA lub jakiś związek od RNA pochodzący.
    Preprowadzono doświadczenia w których udało się doprowadzić do powstania z prostych związków organicznych zasad budujących RNA, udało się także doprowadzić do wytworzenia się z tych zasad cząsteczek RNA.

    Udowodniło to, że RNA mogło powstać samoistnie w tak zwanej "pierwotnej zupie" na młodej planecie Ziemia.

     

     

    miniaturka20170112a.jpg

    • Lubię 1
  2. Trochę umyka problem generalny - że tak czy owak w takie mrozy może pojawić się problem skutków ubocznych z ogrzewania nawet jak zrobi się to dość centralnie.

    Dlatego mszczą się też inne zaniedbania - poboczne - brak dobrej izolacji, brak rekuperacji.

    Rekuperacja (konstrukcje do odzysku ciepła z powietrza wyrzucanego podczas wietrzenia) to być może najważniejsze słowo świata - dla przetrwania ludzkości (a przy okazji ochrona powietrza w takiej sytuacji).

     

    Pozdrawiam

    fun.jpg

  3. Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO) zaprezentowało bardzo rozległą fotografię w podczerweni obłoku Orion A i jego okolic majacą aż 39578 x 23069 pikseli.
    Widowiskowa fotografia (mozaika) z teleskopu VISTA ujawnia mgławicę inaczej nieco wyglądającą oraz gwiazdy, których nie łapiemy tam w świetle widzialnym.

     

    Na szczeście "zoomowalne" => warto kliknąć bo potem dopiero powiększamy lub spacerujemy

    https://www.eso.org/public/images/eso1701a/zoomable/

    Pozdrawiam

    miniaturka20171001a.jpg

    • Lubię 1
  4.  

    W końcu ilość benzo-a-pirenu, który powstaje głównie podczas spalania węgla i który jest jednym z najgroźniejszych składników smogu w zimie jest 100 razy większa niż w lato.

     

     

    Na tle Europy Polska wypada fatalnie w wielu badaniach, a w tym szczególnie - cały materiał (obszerny - o różnych zanieczyszczeniach powietrza) tutaj:

     

    http://www.eea.europa.eu/publications/air-quality-in-europe-2015/at_download/file

     

    Pozdrawiam

    benz.jpg

    • Lubię 4
  5. W linkowanej pracy profesora

     

    Ten punkt jest newralgiczny i oczywiście kompletnie błędny.

     

    "rola i czas przebywania CO2 w atmosferze nie zostały wyjaśnione. Bilans obiegu
    węgla w przyrodzie wykazuje istotną niezgodność, co powoduje, że niemożliwe są
    oszacowania wzrostu koncentracji CO2 pochodzenia antropogenicznego. Skrajne
    oceny wskazują nawet na siedmiokrotny wzrost w obecnym stuleciu"

     

    (sądzę, że tekst profesora jest jakimś zabytkiem i dziś profesor by tego nie napisał)

     

    Nasz forumowicz udowodnił dlaczego powyższy fragment (myśl) jest nieprawdą - tutaj:

     

    http://astropolis.pl/topic/47966-zlodowacenia-i-ocieplenia-wplyw-slonca-ludzi-i-inne/page-3?do=findComment&comment=566057

     

    Najkrócej pisząc.

     

    Nasycenie atmosfery planety gazem CO2 wzrasta corocznie w sposób konsekwentny, stały, groźny z racji znanego efektu szklarniowego.

    Skoro wzrasta nawet wolniej niż wynika to z OGROMYCH ilości na pewno (bo to łatwe do policzenia) corocznie emitowanych przez ludzi spalających paliwa kopalne to znaczy, że jesteśmy oczywistym, najważniejszym sprawca tego wzrostu. Natura jeszcze cześć tej corocznej "dosypki" gdzieś akumuluje ale już dalece nie wszystko. :(

     

    To jest pewne jak 2+2=4 w dziedzinie liczb naturalnych.

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  6. Może pierwszy raz w historii naukowcy przewidzieli spektakularny (bardzo jasny) wybuch gwiazdy.
    Około 2022 roku wybuchnie "red nova" i będzie przez krótki czas jednym z najjaśniejszych obiektów na całym niebie.

    Dwie gwiazdy albowiem tańczą koło siebie w ciasnym tańcu rokującym taki finał dla jednej z nich.

     

    http://www.sciencemag.org/news/2017/01/colliding-stars-will-light-night-sky-2022

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 3
  7. (Obrazek) Znakomite zobrazowanie zmian średniej temperatury na Ziemi w ciągu ostatnich 20 tysięcy lat ze wskazaniem na "podejrzane" czynniki.
    Jest tu coś co pewnie ucieszy przeciwników przejmowania się globalnym ociepleniem. Zobaczcie co się działo 7 tysięcy lat temu. :o

    Niemniej dziś jest już minimalnie cieplej niż w tej "złotej epoce pierwszych faraonów", a co gorsze dynamika wydaje się eksplozyjna.
    Przypuszczać można, że jest nieźle skorelowana zarówno ze wzrostem spalnia paliw kopalnych jak i liczby ludzi jak i liczby zwierząt hodowlanych
    (w dominujących na Ziemi społecznościach niewegańskich mamy chlewnie, obory wymagajace okresowego dogrzewania; albo przynajmniej krowy na pastwiskach, które wydzielają znaczące ilości gazu silnie "cieplarnianego" - metanu).

     

    Moim zdaniem na obrazku 18.5 tyś lat temu umieścili informację nieprecyzyjną (albo autor oryginalnej grafiki lub tłumacz na polski był słaby z astronomii) bo chodziło zapewne o zmiany nachylenia osi wirowania Ziemi, a nie o zmiany orbity!?

     

    Około roku 4750 p.n.e. też wspominają o czynnikach astronomicznych (tym razem ochładzających).

     

    Wspomniana eksplozja temperatur ma miejsce zwłaszcza w Arktyce.
    Ostatnio (koniec 2016) mamy nawet:
    "Coś dziwnego dzieje się wokół bieguna północnego. Temperatura jest tam o 20 stopni Celsjusza wyższa niż zazwyczaj o tej porze roku."
    http://www.rp.pl/Nauka/311229901-Temperatura-na-Arktyce-duzo-wyzsza-niz-zwykle-o-tej-porze.html

     

    To tak jakby u nas było teraz w dzień +17 st C. skoro średnią miesięczną styczniową dzienną mamy w Polsce -3 st C.
    http://www.panstwaswiata.pl/polska/pogoda/

    Pozdrawiam

    go.jpg

    • Lubię 5
  8. Niemniej czasem trudno rezygnować z lasera. ;)

    W przypadku gdy na miejscówce jest kilka osób i niektóre mają teleskop bez szukacza lub, jako początkujący, problemy z szukaniem (względnie star-hoppingiem) to laser bardzo się przydaje (tak!).
    Co ciekawe mają go ze sobą tak doświadczone osoby jak Bartek - o całym zdarzeniu z laserem (i ze mną) napisał kolega ZbyT - wtedy jednak zimno nie było i działał bez problemu:

    http://astropolis.pl/topic/35598-malutki-teleskop-celestron-firstscope-iya-76/page-2?do=findComment&comment=422549

     

    Nie pamietam czy Bartek, zanim odpalił laser, przygladał się niebu na obecnośc samolotu ale w tamtym rejonie chyba pasażerskiego lotniska nie ma więc może nie musiał ?


    Pozdrawiam

  9. Najlepsze obecnie symulacje pokazują, że Słońce w jego krótkiej, końcowej fazie Czerwonego Olbrzyma (przed zamianą w nieprzydatnego białego karła) jednak połknie Ziemię mimo, że wcześniej powiększy ona swoją orbitę - ucieknie mu trochę dalej po spirali.

    Za to sfera ciekłej wody rozciągnie się wtedy w US od 49 do 71 JA czyli aż za orbitę Plutona - sięgnie pasa Kuipera.

    Zdaniem autorów tego materiału możliwe jest, że ludzkość na jakiś czas zamieszka na Eris :)

    http://www.universetoday.com/12648/will-earth-survive-when-the-sun-becomes-a-red-giant/

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  10. - Jak zabić Człowieka Pająka?
    - Człowiekiem Kapciem.


    Rozmowa dwóch sąsiadek:
    - Z jakiego zwierzaka jest pani futro?
    - Z małpy.
    - Wspaniałe! Wygląda pani, jakby się w nim urodziła!


    Na sali sądowej prawnik zwraca się do świadka:
    - Jak na pana pochodzenie społeczne, odznacza się pan wielką inteligencją.
    Na to świadek:
    - Gdybym nie był pod przysięgą z pewnością odwzajemniłbym komplement.

    • Lubię 3
  11. Ależ zbieg okoliczności.

     

    Ja o tej misji i szerzej o tym czym jest ta Psycholka rozpisałem się dzisiaj rano w wątku do którego być może niewielu zagląda (astrozagadki)

    - o tutaj macie opis:

     

    http://astropolis.pl/topic/47580-astrozagadki/page-131?do=findComment&comment=659864

     

    dodam, że dawne pole magnetyczne (kierunki) potrafi wmrozić się w mikrostrukturę materii

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  12. :o

     

    W istocie rzeczy niesamowity zbieg okoliczności.
    Tu było prezentowane kilka dni temu:

    http://astropolis.pl/topic/57073-kosmiczny-pyl-dookola-m31-co/?do=findComment&comment=659686

    a zarazem autor - Rogelio Bernal Andreo - jest w tym miesiącu członkiem Jury naszego konkursu:

    http://astropolis.pl/topic/57074-astrowizja-styczen-17-watek-konkursowy/?do=findComment&comment=659696

    Tak czy siak przemiła koincydencja - nawet jeśli Jesion ma wpływy w NASA :)

    Pozdrawiam

    nasz_Juror.jpg

  13. Podpowiedź nr 2.

    W początkach Układu Słonecznego tworzyły sie planetozymale, a z nich potem planety. Potomkowie planatozymali które nie weszyły w skład planet są dziś planetoidami.

    Obecnie nawet dość duże planetoidy nie mają szans na ciekłe jądro ale wtedy było to powszechne bo ich wnętrza podgrzewał radioaktywny glin podczas swoich rozpadów.

     

    Wysłano przez radioteleskopy fale radiowe w rejon naszego szukanego obiektu. Odbiły się i zostały zanalizowane.

    Okazało się, że jest to najprawdopodobniej senscyjnie jakoś odkryte jądro dawnego planetozymala.

     

    Zbudowane jest to prawie wyłącznie z żelaza i niklu :)

     

    Planowana jest misja rakietowa (liczy się na NASA) mająca zbadać jej materiał i ocenić czy onegdaj funkcjonowało w niej dynamo magnetyczne podobne do tego jakie chroni nas przed naładowanymi cząstkami.

     

    Powszechnie używana nazwa obiektu (pomija się wtedy liczbę która jej formalnie towarzyszy) jest na literę P.

    Zarazem jest to jedna z ważnych "funkcji/sfer" człowieka wspominana w materiałach WHO.

     

    Obiekt nie jest mały. Jakby (ale to teoria bo nie lata blisko) trafił w Ziemię to my i chyba całe życie miałoby "pozamiatane"!

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Przepraszam za zagadkę na wiedzę encyklopedyczną (uwaga - wiki_polska nie polecam w tym przypadku - nie dlatego że obiektu tam nie ma ale opis jest mało aktualny imho) i przeszukiwanie internetu lub blibliotek.

    Generalnie, od pewnego czasu, jestem zwolennikiem "szybszych" i mniej nudnawych zagadek ale ... starość nie radość ... zapomniałem o tym tym razem.

  14. Einstein wypowiedział się w ten sposób o naturze (na poziomie mikroświata). Wierzył, że wszystko jest zdeterminowane. Niestety staranne badania potem i nadal podważają jego wiarę.

     

    W roku 1999 wybitni fizycy zajmujący się Mechaniką kwantową głosowali różne interpretacje stwierdzonej losowości (niezdeterminowania) zdarzeń w mikroświecie.
    Zdecydowana większość z nich opowiedziała się za nowoczesną interpretacją wieloświatów Everetta.
    "każdy możliwy wynik eksperymentu Mechaniki kwantowej można traktować jako prawdziwe zdarzenie w jednym z realnych wszechświatów"

    Od 17-tej minuty.

     

    Co ciekawe nie przesądzili chyba/może, że na pewno te wariantowe wszechświaty powstają lecz, że nasz może mieć historię jak w każdym z różnych możliwych po zdarzeniu.

     

    Natura gra w kości w pewnych przypadkach i dlatego przyszłość nie jest przewidywalna na 100% nawet gdyby ktoś znał wszystkie cechy aktualnej (cokolwiek to znaczy) sytuacji wszechświata z dokładnością do najmniejszej cząstki czy fali.

    Zatem Einstein, w tej kwestii, się mylił.

     

    Pozdrawiam
    p.s.

    Proponuję przeniesienie wątku do działu ... kosmologia,teorie oraz zmianę tytułu na: Determinizm i kosmologia.

  15. Podpowiedź.

    Radioteleskopy zostały użyte nie tylko do rejestracji fal lecz też do emisji (jak radar).

    Jego nazwa - jeśli byłaby odnoszona do człowieka nie oznacza ręki czy nogi lecz coś zdecydownie innego i mniej cząstkowego, czego (gdy czasem szwankuje) raczej nie leczy się chirurgicznie.

    Mimo, że obiekt to najprawdopodobniej jego jądro z odległych czasów gdy był typowy to klasyfkowany jest nadal jak inne obiekty tego typu, które jądro mają "nieodarte".

    Dość poważnie planowana/rożważana jest pewna misja badawcza związana z nim.

    Pozdrawiam

  16. O tyle żart Szuu nie był taki ostry, że człowiek ma wrodzoną zdolność do wyczuwania nadmiaru CO2 i wtedy ucieka, protestuje, więc nie da się udusić go dwutlenkiem węgla w sposób przypadkowy.

    Znacznie gorzej jest z innymi gazami. Obniżenie zawartości tlenu a nasycenie w zamian azotem może spowodować, że człowiek zaśnie i umrze zamiast uciekać.

    Kiedyś na barce płynącej w Polsce i wiozącej złom rdzewiejący metal wyjadł tlen i obsługujcy który wszedł w korytarz między towarem umarł bez krzyku (zamiast uciekać).

    Też niebezpieczne okazuje się wchodzenie do studzienek kanalizacyjnych i wielkich zbiorników technologicznych.

    Tam tlen może wyprzeć chwilowo inny gaz i były śmiertelne zaśnięcia - także tego co zszedł nieść pomoc.

     

    Ciało zanurzone w cieczy traci tyle na wadze ile waży ciecz wyparta przez to ciało. Tu nie inaczej.
    Metr sześcienny powietrza waży 1.2 kilograma. Hel waży 0.18 kg. Czyli 10 kg wymaga 10 metrów sześciennych balonów.
    Aby nie stresować dziecka można doczepiać te balony sukcesywnie traktujac to jako zabawę bez przymusu.
    Ja bym jednak doczepił do dziecka długi sznurek, żeby zareagowć gdyby go poniosło pod sufit.

     

    Wątek, zakładam, ma jednak charakter teoretyczny (autor chyba został przekonany do poniechania pomysłu).

    Może się jednak przydać do planowania wynoszenia kamerek i fotografowania kosmosu z większej wyskości niż grunt.

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 3
  17. Podać nazwę obiektu, który wydaje się być jedynym znanym gołym rdzeniem/jądrem pewnego rodzaju obiektów, jakimś przypadkiem odkrytym przez los.

    W odkryciu jego cech sporą rolę odegrały radioteleskopy wykorzystywane różnorodnie.

    Nazwa kojarzy się też z każdym człowiekiem.

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.