Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Przesadzasz Szuu; kilka dni po pierwszych doniesieniach to nie był taki zły wynik :P

     

    Zbadanie atmosfery najbliższej nam egzoplanety Proxima b (pod kątem oznak życia) zdawało się wymagać lepszych telekopów niż obecnie używane.
    Spetroskopia (a w szczególności wyłapywanie pierwiastków i związków) jest bardzo utrudniona przez mieszanie się światała od planet ze światłem od gwiazd.
    Naukowcy zproponowali jednak nową, obecująca metodę. "Filtrowanie" światła w oparciu o jego przesunięcie ku czerwieni lub odwrotnie z racji innej szybkości planety względem nas niż jej gwiazda (np orbitalna prędkość ziemi to 30km/sek i ona czasem dodaje czasem odejmuje się od prędkości Słońca dla kosmity fotografującego Ziemię z dalekiego kosmosu). Ta "dopplerowska" metoda odfiltrowywania niepotrzebnego światła gwiazdy jest jednak bardzo trudna i będzie wymgała pewnych zmian we właśnie przygotowywanych lub planowanych urządzeniach astronomicznych.

    http://www.space.com/35131-new-method-search-for-life.html

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  2. Popieram Wimmera ale nie do końca. Wessela też trochę.

    PAPOD jednak powinien być mniej udziwniony niż jest APOD.

    Razu pewnego zdjęciem dnia była grafika przedstawiająca Człowieka jako zbiór komórek ciała, bakterii i wirusów (jako statek kosmiczny , mikrokosmos). :(

    Nie widzę w ewentualnej nazwie PAPOD nic istotnie brzydkiego - nie dajmy się zwariować naszym skojarzeniom :P

     

    Zgaduję że kasa poszła na tę stronę i tamtą (...papod...) trzebaby dokupić i to jest może prozaiczny problem.

     

    I jeszcze, a propo kulis - mnie bardzo cieszłoby załatwienie tam (o ile jeszcze nie ma) mechanizmów, że ta strona nie zniknie

    nawet jak Wessel dajmy na to pojedzie i zostanie na Reunion na zawsze z inną pasją. Inaczej mówiąc, że portal na pewno nie zniknie jak onegdaj astronomia.pl

     

    Pozdrawiam

  3. :) Taka gratka. Czy możesz napisać gdzie i kiedy ją fotografowałeś. Ile stopni była nad horyzontem.

    Jak prezentowała sie gołymi oczami? Mam podejrzenie, że my tak mocnego obiektu głębokiego nieba nie widujemy (Plejady matematycznie wygrywają ale trochę trudno uznać je za obiekt zwarty).

    Nie jest ta chmara (pomijając formalny zasięg) aż tak wielka jak Księżyc ale niewiele jej brakuje rozmiarem - jak "zgaduję".

    Zdaje się, że zestaw którym to robiłeś jest łatwo pakowalny do samolotu?

    Pozdrawiam

  4. Naukowcy, dzięki kilku europejskim satelitom (Swarm), wykryli szybko płynącą, pod Alaską i Syberią, rzekę ciekłego żelaza. Rzeka ma 420 kilometrów szerokości i płynie od setek milonów lat na głębokości 3 tys kilometrów z predkością 50 kilometrów rocznie. Program realizowny od 2013 roku prawdopodobnie wyjaśni czemu pole magnetyczne Ziemi słabnie w ostatnich stuleciach i ostrzeże nas być może o zbliżajacym się właśnie przebiegunowaniu Ziemi.

    http://www.bbc.com/news/science-environment-38372342

    ale (wiki) ...

    Zanik pola magnetycznego dopuści do atmosfery zjonizowane cząstki wiatru słonecznego, atmosfera znacznie zmieni swe właściwości w rozchodzeniu się w niej fal radiowych, stanie się silnie zależna od pogody kosmicznej.
    Zakłóceniu ulegnie działanie wielu urządzeń łączności.
    Według niektórych opinii czasowe zaniknięcie pola magnetycznego w czasie zmiany polaryzacji biegunów może spowodować znaczny wzrost ilości bardzo szkodliwego promieniowania kosmicznego docierającego na powierzchnię Ziemi. Nie ma jednak żadnych nieodpartych naukowych dowodów na to, że odwrócenie pola magnetycznego w przeszłości doprowadziło do jakiejkolwiek katastrofy ekologicznej czy wymierania organizmów żywych. Zarówno Homo erectus jak i jego przodkowie przeżyli kilka podobnych „katastrof”.

     

    Pytanie czy my (już nie Erectus) nie skoczymy sobie do gardeł gdy w sklepach pozbawionych możliwości zamawiania towaru zabraknie jedzenia i ostatecznie nie wybuchnie jakaś wojna?

     

    Pozdrawiam

    river.jpg

    • Lubię 1
  5. Teleskop kosmiczny ESA już od około roku fotografujący wszechświat.

     

    Znajduje się w rejonie punktu Lagrage'a L2 - stale po drugiej stronie od Ziemi niż Słońce dzieki czemu teoretycznie nie wymaga stosowania jakiegokolwiek odrzutu do trwałego utrzymywania się w takim względnym położeniu.

    Ziemia nie jest jednak w stanie dokładnie zasłonić jej przed Słońcem dlatego musi mieć osłonę.

     

    Matryca jej kamery ma dwa miliardy pikseli.

    Misja jest zaplanowana na 5 lat.

    Dostarczy ona, w stosunku do tego co znamy, ogrom danych. W szczególności o nieznanych dziś gwiazdach w naszej i innych galaktykach (zwłaszcza tych bliskich). Zarejestruje też znacznie dalsze, punkowe obiekty - kwazary.

    Uchwyci także wiele nowych planetoid a nawet dużych planet przy innych gwiazdach.

     

    O gwiazdach, miedzy innymi, dostarczy odległość i prędkości (przynajmniej w dwóch wymiarach).

    Zarejestruje też cechy "atmosfer" gwiazd (nie tylko temperatury, też chemiczne) - tym dokładniej im gwiazda jaśniejsza.

     

    Razem będzie tych obiektów około miliard.

     

    Poznamy prawdziwy, a nie bardzo przybliżony, kształt wielkich struktur naszej galaktyki czyli Drogi Mlecznej.

     

    Nasi (forumowi) astrofotografowie na swoich fotografiach są w stanie wyłapać szczegóły kilkusetmetrowe na Księżycu.

    GAIA oferuje taka rozdzielczość, że wyłapałaby (stojąc na Ziemi - gdyby nie było atmosfery) monetę 2-groszową leżącą na naszym naturalnym satelicie. :)

     

    GAIA wielokrotnie sfotografuje te same obszary nieba co oznacza, że z każdym rokiem uzyskamy precyzyjniejsze dane.

     

    Jest już dostępna pierwsza porcja danych. To jeszcze względnie mało dokładne dane. Ale już pojawiają sie pierwsze wnioski.

     

    Kilka dni temu Polacy odkryli poważane zagrożenie dla naszej cywilizacji już za nieco ponad milion lat od Gliese 710.

     

    http://astropolis.pl/topic/54797-zagrozenia-istnienia-naszego-gatunku-czy-rzeczywiscie-realne/page-3?do=findComment&comment=657377

     

    Przypominam, że pierwszy człowiek (Erectus) na Ziemi pojawił się ponad milion lat temu, a zatem byłby to straszny koniec po zaledwie pierwszych "dwóch kroczkach" w naszej historii.

     

    Wreszcie ucięto spory ustalając dokładnie odległość od nas do Plejad (rejestracje z Hipparcosa okazały się niewystarczające).

     

    Nie wszystko udało się idealnie. Wyniki nie będą aż tak dobre jak zakładano.

    Trochę szkodzi "światło rozproszone" (Stray light problem) z powodu pojawienia się włókien osłony przeciwsłonecznej wystających poza jej brzeg.

     

    Pozdrawiam

    P.S.

    O GAI, ESA, ESO i Polsce w nich obecnej pisałem też tutaj:

    http://astropolis.pl/topic/43665-polska-w-esa-i-eso/?do=findComment&comment=522627

     

    miniaturka.jpg

    • Lubię 6
  6. Marcinie proszę, błagam, molestuję, sugeruję, apelujcie doń - wklejaj / wrzucaj fotki jako obrazek (załącznik) wprost tutaj.

    Nie tylko link. Bo jak kiedyś jakieś tornado czy inna zawierucha dziejowa uszkodzi Twój serwer (czy też owo miejsce gdzie one są) to zostaniemy tu jak te ostatnie sierotki. :(

     

    Czuję, że ci z APOD'a i z EAPOD'a i moderatorzy z CN juź ślą Ci zaproszenia. Głupi by byli jakby tego nie zrobili.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    No dobra nie musi być full size ale choć 50% jak nie przejdzie pomysł maksymalny ;)

    Albo choć co drugą fotkę. A tę to koniecznie.

    Będziemy o niej naszym wnukom opowiadać, a one swoim wnukom i tak dalej i tak kolejno - więc ... here too :)

    • Lubię 1
  7. Witaj,

    Dobry zestaw (zwłaszcza jak na Twoją codzienną miejscówkę). Jest sporo droższy od najmniejszego "klasyka" czyli lunety SkWatcher 90/900 na AZ3 ale w każdym detalu (okulary, montaż, obiektyw) troszkę lepszy i w sumie jednak wart swojej ceny w tych okolicznościach.

    Ciekawe czy pamiętasz swoje obserwacje dawnej Drogi Mlecznej z tej "ciemnej" prehistorii.

    Mamy tutaj (poszukaj) dział "Dzienniki gwiazdowe"

     

    http://astropolis.pl/forum/197-dzienniki-gwiazdowe/

     

    gdzie można założyć wątek pod tytułem jak nick - w twoim przypadku "Wega" i opisać swoje obserwacje i zetknięcie z niebem rozumianym astronomicznie (nawet te sprzed miesiąca, roku czy 55-ciu lat nawet).

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Słońce też jest gwiazdą dodam - czasem obserwuje się je przez odpowiednią folię na obiektywie / filtry / maskę spawalniczą

     

    https://deltaoptical.pl/folia-filtr-sloneczny-baader-planetarium-nd-50-10-x-10-cm-2459282,d269.html

  8. Zmieniły się oszacowania (na 5 razy bliższe) jak blisko gwiazda Gliese 710 przeleci koło Słońca za ponad milion lat.

    Odkrycie zawdzięczamy polskim naukowcom analizującym dane dostarczane przez nowy teleskop w kosmosie GAJA.

    Przeleci ona zaledwie o 77 dni świetlne od nas, a zatem zdestabilizuje krążące tam ciała i przez długi czas będziemi mieli bardziej liczne przeloty asteroid przez wewnętrzny Układ Słoneczny z prawdopodobnymi kolizjami z Ziemią - jak 65 milionów lat temu koło Meksyku.

    Ówczesni pasjonaci obserwacji i fotografowania jasnych komet będą ich mieli około 10 razy wiecej rocznie niż teraz.

     

    Zawsze jest coś za coś :)

     

    http://www.aanda.org/articles/aa/abs/2016/11/aa29835-16/aa29835-16.html

    https://www.engadget.com/2016/12/23/a-star-will-graze-our-solar-system-in-a-million-years/

    Pozdrawiam

    • Lubię 3
  9. Jak na moją logikę to akurat zdanko, że na dość krótkim czasie sumarycznym można poza Polską zrobić udaną fotkę nie koliduje ze zdankiem, że w Polsce można sobie jakoś radzić (ale inaczej, nie na takich czasach?).

     

    Szkolenia to ciężka praca, gardło boli, można dostać zapalenia krtanii potem powikłania i ... Coś muszą kosztować!

    Po lekturze tego wątku wszycy co tu trafią już będą wiedzieli że po tym szkoleniu nauczą się robić słabą fotkę (szału nie będzie). Może ktoś taką się zadowala - to zapłaci świadomie.

    AP to dobre miejsce do szukania opinii.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Niemniej w wątkach autora padła ciekawa uwaga _Spiryt'a że na monitorach E.... jest istotnie lepszym widoczne zdjęcie niż na budżetowych.

  10. W Polsce działają naukowo teleskopy. Słyszałem o takim w Poznańskim. Trochę dziwię się, ale może to przypadek, że nie słyszałem o takim w Tatrach czy Bieszczadach gdzie jest ciemniejsze niebo i wyżej.

     

    Niemniej głównym powodem omijania Polski jest to, że są lepsze miejscówki na świecie - kilka km nad poziomem ocenów - bo wtedy kilka km najgęstszej atmosfery omijamy (mniej kwantów jest losowo odchylanych przez napotykane cząstki powietrza).

    Degradacja obrazu przez atmosferę (zamienianie punktowych prawie gwiazd w placki, itp) wiąże się z pojęciem seeing. Najlepszy seeing jest może ma Mt Everest?!

    Drugim powodem omijania Polski jest wilgotność powietrza. Bardziej suche mniej filtruje pewne kwanty/fale elektromagnetyczne.

    Idealna zatem mejscówka to wysoko położona góra/wyżyna na pustyni.

     

    Pozdrawiam

     

     

    • Lubię 1
  11. Pani wypoczywała sobie na plaży na Majorce, a tu nagle pożar chciał ją uwędzić. Na szczeście są w powietrzu ci wspaniali mężczyźni na swych latających rumakach.

    Sroki zdały test lustra ale zapewne też inne ptaki krukowate mają świadomość.
    Tym bardziej, że potrafią przekazywać sobie informacje abstrakcyjne (słynny eksperyment, w którym wrony przekazywały jakoś innym wronom zalecenie omijania miejsca, w którym widziały martwe wrony podrzucane przez eksperymentatorów).

    Pozornie niezwykła odwaga widoczna na zdjęciu wynika zatem z ogromnej jak na ptaki inteligencji i nabywanej w życiu osobniczym wiedzy.

    Tak pozytywnie opisuję krukowate bo w przypadku obserwowania pojedynków dwóch istot (jak tutaj) zawsze kibicuję tej bardziej świadomej. Dopiero w przypadku pojedynku człowieka z kosmitą - ucywilizownym, wybitnie uduchowionym (jakiś ich poeta) - można mieć teoretycznie wątpliwość komu kibicować.

    Zaskoczyć, zaimponować Elonowi Muskowi to moment niezwykły - nic dziwnego, że tą fotografią się chwalą ;)

    Zdjęcie, mostu kolejowego, z niesamowitą perspektywą filarów.

    Pozdrawiam

    ng007.jpg

  12. Polak, Mateusz Pitura, student 5 roku geologii, nie tylko stworzył najdoskonalszą mapę Marsa (!) ale też wygrał konkurs NASA dzięki temu, że dostrzegł na zdjeciach okolicę rokującą szansami znalezienia śladów życia opartego na wodzie.
    Ponadto zaproponował sensowne miejsca do lądowania. Wziął też pod uwagę, że w okolicy wykryto niedawno wielkie podziemne jezioro. :o
    Nagroda jest super, a mapa urocza! Kto nie kilknie ten nie zobaczy :P
    http://next.gazeta.pl/next/7,151243,21138900,polak-dostrzegl-cos-nietypowego-na-zdjeciach-z-marsa-nasa-przyznala.html
    Pozdrawiam
    p.s.
    Ciekawe czy jest naszym forumowiczem?

  13. Odnośnie liczb. Czy da się policzyć, udowodnić, że to (jak udowodniono nasze) CO2 utrudnia chłodzenie planety?

     

    Słownomuzycznie ładnie to opisali ale bez liczb:

     

    Dwutlenek węgla silnie pochłania promieniowanie podczerwone w trzech pasmach (patrz grafika po prawej). Jeden z zakresów pochłaniania wypada w pobliżu maksimum promieniowania cieplnego Ziemi, obszar ten przypada w znacznej części na długości fal, w których para wodna słabo pochłania promieniowanie, dlatego jest on ważnym gazem cieplarnianym

    Para wodna jest najważniejszym gazem absorbującym promieniowanie (sama powoduje 36% – 66% bezpośredniego efektu cieplarnianego), razem z chmurami jest odpowiedzialna za od 66% do 85% efektu cieplarnianego. Sam CO2 odpowiada za 9% – 26%, podczas gdy O3 jest odpowiedzialny za 7%, a inne gazy cieplarniane (w tym głównie metan, tlenki azotu i freony) są odpowiedzialne za 8% efektu. Łącznie gazy te nazywa się gazami cieplarnianymi.

     

    Z kolei rysunek niewiele wyjaśnia bo bilans wychodzi na zero <=> 342=(107+235) ........czemu dokładnie zero?

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_cieplarniany#/media/File:Sun_climate_polish3.svg

     

    Czy to jest rysunek dziewiczej natury z 1000 roku czy aktualny? Jak aktualny to ocieplenie brałoby się z grzania pieców i studzenia się dymów?

     

    Jakby co to dyskusję mogę przytulić tam (by dymy samolotów zostały same w sobie)

     

    http://astropolis.pl/topic/47966-zlodowacenia-i-ocieplenia-wplyw-slonca-ludzi-i-inne/page-9?do=findComment&comment=656204

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 2
  14. W tym momencie warto zerknąć tam

     

    http://www.astronoce.pl/recenzje.php?id=112

     

    Niestety apertura efektywna to 63 mm w obu przypadkach zatem źrenica wyjściowa zaledwie 4.2 mm , a więc z najdelikatniejszymi mgławicami i galaktykami będzie kiepsko.

     

    Niestety rzeczywistość jest brutalna - jak chcemy mieć naprawdę jasną lornetkę to trzeba analizować i transmisję i aperturę efektywną.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Pewnym, "szalonym" wyjściem jest może kupienie z naddatkiem np. 15x80 czy 12x70 ?

    jeśli nie mamy dostępu do lornetki aby zmierzyć aperturę efektywną

    (zasłaniamy obiektyw papierem i świecimy w okular wąsko latarką lub wąsko wpuszczonym do pokoju słońcem, albo test szczelinowy, ...)

     

    "szalonym" ...

    To by wskazywało na tego Cometrona ale gdzieś (może na optyczne.pl) widziałem mocno nieciekawą jego recenzję i wracamy do punktu wyjścia.

    Tanio i dobrze się nie da :)

     

     

    • Lubię 2
  15. To może być szansa dla energii odnawialnej, której podstawową wadą jest częsty zanik jej źródeł w nocy i nieomal brak sensownie niedrogich metod jej składowania na taką okazję. Skraplanie powietrza.

    http://www.bbc.com/news/science-environment-37902773

    Pozdrawiam

    p.s.

    i proponuję przeniesienie ostatnich postów z wątku o smugach samolotów

    http://astropolis.pl/topic/56749-samolotya-przejrzystosc-atmosfery/page-4?do=findComment&comment=656273

    do tego wątku bo tu bardziej pasują może

    p.s.2

    CO2 jest gazem cieplarnianym czyli uniemożliwia oddanie nadmiaru ciepła w kosmos (jak szklarnia).

    Wulkany emitują mało, a wzrasta w atmosferze "dziwnym trafem" od czasu rewolucji przemysłowej.

  16. Jeden zajączek to nic nadzwyczajnego. Dwa wynikają zapewne z obracania się satelity - ale wtedy pytanie czemu nie trzy (no może poza polem widzenia zaszło).

    Ja zwróciłem uwagę na jeszcze coś innego. Według stellarium Słońce było wtedy tyle pod północnym horyzontem ile ten rejon nieba nad południowym horyzontem.

    Możliwe zatem jest, że to był jeden dłużej trwający zajączek tylko doszło do chwilowego zakrycia brzegowego Słońca przez Ziemię satelicie. Jakaś góra na przykład.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Jeśli Słońce jest prawie dokładnie po drugiej stronie niż satelita to odbicia są najjaśniejsze bo płaszczyzna "lustra" może odbijać pod kątym prostym a wiec widzimy lustro nie ukośnie - czyli pod kątem największym.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.