Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. MARS NAPRAWDĘ Z BLISKA :)

    Łazik Opportunity zrobił takie zdjęcie na Marsie.
    Jest to prawdziwy mikrokosmos gdyż widzimy malutkie kamyki na obszarze o zaledwie pięciocentymetrowej średnicy.
    Znajduje się on na "Private Joseph Field".
    Przypuszczalnie są to siarczany magnezu i żelaza powstałe tam gdy skały pokrywał jakiś kwaśny płyn.

    Może coś wyciekło z akumulatora kosmitów? ;)

    http://www.space.com/images/i/000/060/707/original/PIA21142.jpg

    Pozdrawiam

    PIA21142.jpg

    • Lubię 1
  2. I choćby dlatego jest różnica w stosunku do tego co oferuje LRO (wiki.ang) i to na fotce całościowej krateru.

    Przynajmniej widać, że zdjęcie raczej nie oszukane (na bazie LRO itp) tylko własne.

    Niemniej ja doceniam autora za to, że robiąc taką skalę stworzył złudzenie, że widzimy teren ostro - tylko taki jakiś chropowaty :)

    Tam jednak są ciut mniejsze kratery (jak widać).

     

    Pozdrawiam

     

    lro.jpg

    • Lubię 5
  3. Nature wybrała 10 ludzi, którzy najbardziej wstrząsnęli nauką w 2016 roku - na pierwszym miejscu badacze kosmosu (LIGO - fale grawitacyjne), a na ostatnim, sensacyjnie, twórczyni Sci-Hub (kontrowersyjnie darmowe dziesiątki milionów publikacji naukowych dostępnych tamże).

     

    Fotografia, którą zilustrowano doniesienie dość ciekawa astronomicznie

    http://wiadomosci.onet.pl/nauka/dziesieciu-ludzi-ktorzy-w-2016-r-wstrzasneli-nauka-wedlug-nature/cqlgh7p

     

    Pozdrawiam

  4. 0.06 sekundy na piksel to już nie tylko boski seeing z najwyższej góry ale też dyfrakcję (zdolność rozdzielczą) pokonałby kilkakrotnie gdyby każdy piksel wnosił coś istotnego.
    No ale zwycięzców się nie sądzi. Jak mu się udało tak obrobić zdjęcie, żeby nie sprawiało wrażenia rozmycia to ... hmm ... OK .
    A może po prostu szum wydaje się nam mikrokraterami?
    Albo jest tak jak napisał Anatol.

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  5. Jest tam też wersja rozsuwana (ciut łatwiesze przewożenie).

     

    Kasy starczy ci jeszcze na filtr polaryzacyjny (do Ksieżyca) i ewentulany krótszy okular około 6mm do mocnego powiększania planet i kraterów na Łysym.

     

    Co ciekawe cięższa z cześci tego Newtona na Dobsonie 10" co tu wyżej podałeś jest równie ciężka jak cieższa część Newtona na Donsonie 8" dlatego - w sensie transportu - nie ma co ograniczać się do tego 8 calowego i lepiej kupować 10 calowy bo jest lepszy optycznie.

     

    Pozdrawiam

  6. Chwila moment. Z tym antylajkiem. ;)

    Tak ten obiekt może widzi wąż.

    Jakoś musieli tę podczerwień zobrazować więc tak przesuwali barwy by wykorzystać wszystkie dostępne naszemu oku.

    Zresztą ludzie sobie łatwo radzą z brakiem antylajków (minusów).

    Piszą post krytyczny i dostają nań lajki.

     

    Pozdrawiam

     

     

     

  7. Powierzchnia otworu (przekroju soczewki).

     

    Każdy fragmencik mgławicy strzela fotonami mniej więcej równomiernie (rozsiewa) w kierunku planety Ziemia.

     

    Na jeden cm kwadratowy pada na przykład sto na sekundę

     

    Zatem na większy obiektyw pada więcej tych "ziaren" opowiadających o jednym fragmenciku mgławicy - bo on ma więcej cm kwadratowych.

     

    Tak samo jest z każdą gwiazdą.

     

     

    Pozdrawiam

  8. Wiadomo, że obiekt na niebie o rozmiarze kątowym radian rozciąga się na matrycy (zbierającej fotony jak wiemy) na długość równą ogniskowej. Mniejszy to odpowiednio mniej.

     

    To jak focimy mniejszym obiektywem/lustrem (przy takiej samej ogniskowej) to nadal naświetlamy taki sam obszar matrycy (o średnicy jak wspomniana ogniskowa) .

    Zatem każdy mikron kwadratowy matrycy musi dostać mniej kwantów bo wpadło mniej kwantów "do podziału"/rozsmarowania na ten cały obszar matrycy.

     

    Jednakowa ogniskowa to sensowne założenie do porównań bo decyduje o skali zdjęcia (inaczej to ujmując o jednakowym pozornym powiększeniu jakie zaobserwujemy na standardowym - lub po prostu naszym jedynym - ekranie).

     

    Paląc klatki tak samo krótko jaśniej uchwycimy bladą mgiełkę obiektywem z większą średnicą.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Jak nie stać nas na duży obiektyw a chcemy wydobyć z czerni blade mgławice to musimy zastosować (kupić go) mniejsza ogniskową. Mgławica na fotce będzie zatem mniejsza (a też mniej detali zobaczymy).

     

  9. Trudno o podpowiedź bo nie wiemy co powiesisz na dobsonie i co rozumiesz przez wyprawy. Ile metrów jedziesz autem a ile metrów (potem) dźwigasz rąkoma.

     

    Z tych dwóch ten jest optycznie lepszy

     

    http://fotozakupy.pl/product-pol-6133-Sky-Watcher-BKP2001-EQ5.html

     

    i dobrze wyposażony na starcie do wizuala.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Niezbyt wysoko cenisz US (a to jest też Księżyc) ale gdyby nie to to ciekawą opcją jest Refraktor 120/1000 na EQ5 i może ciut poręczniejszy (do niego do DS-ów potrzeba dokupić bardzo długi okular np 40mm)

    • Lubię 1
  10. Czy ponadpaństwowa, względnie mała i przez to dyskretna, grupa może zakończyć trwanie cywilizacji i cofnąć ją do epoki ostrych kijów czyli drewnianych dzid albo i gorszej?
    Likwidacja łączności wydaje się łatwym zabiegiem.
    Informatyczny atak plus poprzecinanie (wybuch łądunkow wybuchowych) kabli i rurociągów naftowo-gazowych podmorskich (których nie ma dużo) jest banalnie łatwym do wykonania, pierwszym krokiem.
    Do tego doszło by zapewne wysadzenie co większych zapór wodnych, największych elektrowni (ale nie atomowych - te są za dobrze chronione) i autostradowych węzłów drogowych.
    Jakby jeszcze wychodowali zjadliwą bakterię/wirusa i zainfekowali nią wodę pitną lub ludzi w kilkunastu największych miastach świata (także w Afryce i Ameryce południowej) to już by powiało grozą. Obawiam się że nastąpiłby efekt domina i skutkiem ostatecznym byłaby depopulacja 99.99999%?

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Nad motywacją tych terrorystów nie ma co się zastanawiać - ludzie wymyślają przeróżne idee, doktryny, misje ...

    Może będą miłośnikami pierwotnej przyrody i restartu planety bez przemysłu lub czegoś dowolnie innego.

    atak.jpg

  11. Tamta strona Księżyca wygląda inaczej (np ma mniejsze struktury) bo jest poniekąd młodsza.

    Jak wiadomo Łysy powstał z ogromnej liczby kawałeczków wyrzuconych nad pra-ziemię po zderzeniu ukośnym z inną planetą.

    Potem kawałeczki zlepiały się (mniejsze przygarniane przez większe) i w końcu były dwa duże pra-ksieżyce.

    Jeden z nich miał niegwałtowną stłuczkę z drugim i ugrzązł po czym grawitacja zatopiła i rozprasowała go tylko prawie idealnie.

    Ta rozprasowana dolepka dominuje geologię po tamtej stronie.

    Zatem krócej była kształtowana przez impakty i impaktowały już ciut mniejsze planetoidy niż w najpierwszych dziejach kawałka od naszej strony.

     

    Pozdrawiam

     

     

    • Lubię 1
  12. Nie no panowie, bez jaj.

    Link do zdjęcia a nie do postu albo wątku. W regulaminie wyraźnie jest napisane : link do zdjęcia.

    Ja nie bardzo rozumiem pytania: link do zdjęcia to link do zdjęcia. Tak samo działa EAPOD i jakos nikt nie ma wątpliwości co należy robić.

     

    To ja dopytam żeby już nie było najmniejszej watpliwości.

    Jeśli ktoś załączył fotografię na astropolis i potrafi podać do niej link wprost taki jak podał Mateusz (...do_konkretnego...) lub taki:

     

    http://astropolis.pl/uploads/post-29202-0-91267400-1483016498.jpg

     

    To będzie OK?

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Ja tam jak jestem w poście to klikam na zdjęcie potem na zdjęciu prawym klawiszem myszki potem wybieram najniższą opcje "zbadaj element" i szukam oczami ;)

    • Lubię 1
  13. "Prawie pewna" historyjka z przyszłości.

    Ponieważ gazeta.pl czasem czyni niedostępnymi pewne materiały dla tych co nie wykupią dostępu to cytuję tu spore fragmenty żeby czytelnik tego wątku za xx dni nie pocałował tam klamki. Ponadto tekst został tam rozbity na kawałki i trzeba się naklikać wielokrotnie żeby przeczytać cały, a tu jest razem :)

    (moje) Zwracam uwagę na koncepcję Muska co do systemu władzy na Marsie !

    W październiku 2018 roku NASA planuje coś przełomowego. Właśnie wtedy z Centrum Lotów kosmicznych Kennedy'ego wystartuje olbrzymia rakieta. Space Launch System wyniesie w przestrzeń statek Orion. Tak rozpocznie się misja EM-1 (Exploration Mission-1, z ang. Misja Eksploracyjna 1). W trzy tygodnie dotrze w okolice Księżyca.

    W roku 2020 wyruszy kolejna misja. Astronauci będą przebywać w dalekiej przestrzeni kosmicznej blisko rok. Zadanie o wiele bardziej ryzykowne niż pobyt na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ma sprawdzić naszą gotowość do podboju Czerwonej Planety.

    W tym okresie trzeba będzie przetestować mnóstwo technologii - chociażby system podtrzymywania życia. A astronautów czeka wiele spacerów w nowych, ekstremalnych warunkach.

    Podróż na Marsa nie będzie możliwa bez sukcesu kolejnej misji. W roku 2019 rozpocznie się przedsięwzięcie o nazwie Asteroid Redirect Mission. Trwać będzie jednak długie lata, bo w jej trakcie NASA planuje... przechwycenie kilkumetrowego fragmentu planetoidy. Wybrany obiekt ma być pochwycony specjalnym wysięgnikiem i przyciągnięty na orbitę wokół Księżyca. Wtedy do akcji wkroczą astronauci, którzy zbadają skałę w trakcie pozaziemskich spacerów, po czym bezpiecznie powrócą na pokład Oriona.

    Zwieńczeniem planów NASA jest załogowa misja na Marsa. Ma do niej dojść pod koniec lat 30. Zanim jednak ludzka stopa stanie na powierzchni Czerwonej Planety, a my znów usłyszymy o wielkim kroku dla ludzkości, czeka nas kilka pośrednich misji. Najpierw astronauci będą przyglądać się Marsowi z jego orbity. Stamtąd mają mieć możliwość zdalnego testowania łazików i innych instrumentów wysłanych na planetę. Dopiero gdy ten etap się powiedzie ma dojść do najważniejszego etapu całej misji - załogowego lotu na Marsa.

    Pod koniec września tego roku Elon Musk, założyciel Space X i właściciel Tesli, przedstawił plan kolonizacji Marsa. Według Muska to możliwe, nawet jeśli będzie wymagało terraformowania, czyli stworzenia na Czerwonej Planecie warunków atmosferycznych podobnych do ziemskich.

    Szef Space X wie, że do sukcesu daleka droga. Stworzyć i przetestować trzeba wszystko: następcę rakiety Falcon 9, która miałaby wynosić na orbitę 100, a nie 10 ton ładunku. Innowacyjne silniki Raptor, nowy, bardziej ekonomiczny rodzaj paliwa.

    Podbój Marsa nie będzie też możliwy bez dopracowania modułu rakietowego wielokrotnego użytku. Tylko bezpieczny powrót na Ziemię sprawi, że loty w kosmiczne nie będą wymagały jednorazowych kosztów liczonych w setkach milionów dolarów.

    Elon Musk wie już nawet jaki system polityczny powinien panować na Marsie.
    "Na Marsie obowiązywałaby demokracja bezpośrednia, nie przedstawicielska. Ludzie mogliby w ten sposób decydować o wszystkich sprawach. Wydaje mi się, że to najlepsze rozwiązanie, choćby dlatego, że demokracja bezpośrednia zmniejsza ryzyko korupcji, z którym mamy do czynienia w przypadku ustroju przedstawicielskiego".
    - stwierdził podczas jednej z konferencji. Wizja jest więc bardziej konkretna, niż można by przypuszczać.

    Zmartwieniem marzących o podboju kosmosu powinno być jednak co innego - nie wiemy czy długotrwałe przebywanie w głębokiej przestrzeni kosmicznej jest szkodliwe.
    Według badań dotyczących uczestników misji Apollo długie kosmiczne spacery zwiększają ryzyko chorób serca.

    (moje) Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Można powiedzieć też, nieco upraszczając, że ...

    ZAWSZE CHODZI O PIENIĄDZE

    Przykład mamy od razu.
    Można i należy obawiać się zwiększonego (do kilku %) występowania nowotworów u ludzi zaangażowanych w te misje z racji promieniowań elektromagnetycznych i korpuskularnych.
    Ale bez przesady - zależy to też od poziomu wydatków na osłony - ich wniesienie oraz rozpędzenie względnie zainstalowanie (na Marsie).


    Więcej jeszcze tam:
    http://next.gazeta.pl/next/56,150860,21174904,nasza-droga-na-marsa-bedziemy-trenowac-w-okolicach-ksiezyca.html

    Pozdrawiam

    historia.jpg

  14. No jak możesz tak pytać. Ile lat sie znamy? Wiem w jakim temacie piszę. Pytanie jest wąskie do bólu - jest tylko jedna poprawna odpowiedź i autor tego zdjęcia odnosił się do niej. To nie jest moja prywatna fotka :D

    Pozdrawiam

  15. ciekawe czy w nasa mają też koła 8x8 :rofl:

     

    Skoro Rosjanie mieli to pewnie i Amerykanie.

     

    Zdjęcie potwierdza znaną sprawę, że przy braku (jak na Księżycu) lub prawie braku (jak na Marsie) amosfery nie ma pogarszania się widoku z odległością i to powoduje w mózgu człowieka złudzenie, że obserwowane dalekie góry to są znacznie bliższe pagórki czy też wydmy.

     

    Pozdrawiam

    8x8.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.