Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Sensacja - przynajmniej od strony nazwy. Nazwa okazała się do bani.
    Okazało się, że węże dusiciele wcale nie zabijają swoich ofiar przez uduszenie.
    To by za długo trwało. Ściskają swoje ofiary tak, żeby zaburzenia ciśnienia krwi spowodowały śmiertelny atak serca.
    Musimy sobie teraz całkowicie zmienić naszą wizję świata przyrody w tym zakresie.
    Powolne, wielominutowe duszenie się ofiar (czasem nawet ludzi) okazało się ...

    SF :)

    Pozdrawiam

    dusiniedusi.jpg

    Indie.jpg

    typy_gwiazd.jpg

  2. Obstawiam (ufając redaktorom wiki) że podgrzewają ją

     

    "flare heating mechanisms" ale wygrzebanie detali o tym z tego ogromnego tekstu nie jest łatwe ;)

    http://astrogeo.oxfordjournals.org/content/49/3/3.21.full

    może są to

    TURBULENCJE ?

    lub

    FALE UDERZENIOWE

    lub

    FALE OGNIA

     

    lub

     

    fale dźwiękowe w falowodach plazmowych w kierunku od powierzchni Słońca do korony

     

    lub

     

    fale magnetohydrodynamiczne

     

    lub

     

    fale magnetyczne po prostu rozpędzają cząstki pod warunkiem, że te są zjonizowane

     

    Pozdrawiam
    p.s
    Dobre pytanie zważywszy, że zjawisko jest imponujące i zaskakujące - im dalej od Słońca tym (wydaje się) cokolwiek powinno być chłodniejsze, a dzieje się zupełnie odwrotnie (sic!)
    Ta - bardzo rzadka już tam atmosfera Słońca - podgrzewa się niebywale i świeci w zakresie "miękkich" fal rentgenowskich i w ultrafiolecie.

    Jeśli ostatnio naukowcy coś wykryli to dobra jest inna odpowiedź i trzeba dobrze pogooglować lub zapytać znajomego astronoma "siedzącego w Helio..." ;)

    ks.jpg

    • Lubię 1
  3. Niebywałe.

    Porównałem te czerwone obszary z obiektami DS sugerowanymi przez Stellarium (do wizuala jak sądzę dobre) i pokrywają się!

    Po odwróceniu kolorów drugiego zdjęcia JCBO (z napisami) można by nawet wydrukować to sobie i pójść na obserwy :)

     

    Pozdrawiam

     

    kkkkkkkk.jpg

    • Lubię 1
  4. Pluton jest atrakcyjny głównie z racji posiadania pierwotnej materii US słabo przerobionej przez gorące zjawiska jakie zachodziły bliżej młodziutkiego pra-słońca.

    Z tej racji musimy kiedyś podjąć się pobierania próbek z ciał co nigdy nie latały blisko Ziemi.

    Ale czy warto przebijać się przez azotowy szron, nie lepiej zanurzyć łopatkę w coś małego gdzie ciekawe pierwiastki/związki nie uciekły do środka? ;)

     

    Może lepiej poczekać na odpowiednią kometę zdestabilizowaną kilka milionów lat temu w obłoku Oorta i jak nadleci do centrum US wysłać na nią coś lepszego niż Rosetta ;)

    O ile jesteśmy w stanie mieć "siły szybkiego reagowania" badawczego na taką okazję (ISON był przykładem (sic!))

     

    Do Piotrka Guzika i równie mocnych z "kometologii" pytanie:

    Czy znamy komety co latają od zawsze naprawdę daleko od Słońca (najbliżej w rejonie Neptuna) a jednak okresowe? Bo taką właśnie - nigdy nie podgrzewaną - chciałoby się zbadać - w tym kontekście (zamiast Plutona).

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  5. Gdzieś czytałem, że niektóre krótkoogniskowe okulary są realizowane (bo tak może być technologicznie lub "materiałowo" łatwiej) przez dodanie do zwykłego okularu wewnętrznego Barlowa.

    Czyli (o ile to prawda) kupujemy okular danego typu o ogniskowej dajmy na to 6mm lub 4mm, a naprawdę jesteśmy trochę oszukiwani? (np. strata odrobiny światła na dodatkowych szkłach)

    Czy wiadomo w jakich typach jest tego najwięcej i czy należy i da się takich konstrukcji uniknąć?

    Pozdrawiam

  6. Najprostszym okularem jest i była pojedyncza soczewka powiększająca. Zastosowana w teleskopie typu Keplera (nie mylić z okularem tego typu).

    Jednosoczewkowy okular pozwala najprościej wytłumaczyć zasadę działania okularu w teleskopie. Pokazałem to na moim rysunku osiągalnym na polskiej wikipedii z pierwszego tam Linka:

     

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja:Powi%C4%99kszenie

     

    Obrazek ten udowodnił (po doprowadzeniu kwantów aż do siatkówki na dnie oka), że prawidłowy wzór na powiększenie kątowe teleskopu to nie jest (jak w praktyce stosujemy) iloraz ogniskowej obiektywu i okularu tylko jeszcze trzeba zastosować arcustangens. Na szczęście dla małych kątów wychodzi praktycznie na to samo (bo to w radianach jest) ale dla Księżyca zajmującego cały widok w okularze sprawa przedstawia się jednak inaczej ("arcustangensowo") i autor hasła przyznał mi rację.

     

     

    W obszarze tanich okularów o jakich jest ten artykuł mam sporo doświadczeń z autopsji.

     

    Ciekawe jest w tej materii oznaczanie ich. Czasem nieoczywiste. Można lub trzeba trochę zgadywać.

    W malutkim teleskopie Celestron Firstscope IYA 76 mamy H20mm oraz SR4mm. Jakiego typu jest H łatwo się domyślić. jakiego typ jest SR już nieco trudniej.

    Ten H20mm okazał się wyjątkowo słaby. Nie żeby zamazywał obraz ale bardzo wąskie pole widzenia (jak ze studni) i gwiazdki jakieś takie mniej soczyste niż w pożyczonym,
    a potem podarowanym mi przez Zbyszka (ZbyT) Plosslu. Natomiast ten SR4mm, też skromny okazał się jednak lepszy - na swój sposób dostateczny.

     

    Dość tajemniczy jest częsty opis teleskopu w sklepach, że na wyposażeniu są okulary super 10 mm lub super 25 mm lub analogiczny.

     

    Z rozmowy czy też wymiany zdań emailowych z kompetentną osobą dowiedziałem się, że czasem, wcale nie rzadko, pod taki opis dają Plossle, a czasem Kellnery.

     

    Jak wiele lat temu nabyłem refraktor 90/900 na EQ3-2 to, zdaniem Wimmera, który miał okazję widzieć pudełka, w których je dostałem i nosiłem, były to Kellnery.

    Co istotne, sądząc, że Plossle są znacznie lepsze dokupiłem solidnego Plossla 5mm i okazało się, że do Księżyca niepotrzebnie jakby bo obraz
    przez 10 mm Kellnera plus achromatyczny Barlow (tam w zestawie kitowym był) okazał się praktycznie równie atrakcyjny co obraz przez SW Plossl 5mm (20mm ER).

    Zły na ten wydatek po prostu go sprzedałem, oczywiście ze stratą (bodajże 150zł => 90zł)

     

    To jak to jest z tymi super okularami dziś?

    Gdzieś kiedyś czytałem opinie ale tylko amatora, że drobną zaletą tańszych (np. Kellnery, Plossle) konstrukcji jest przynajmniej to, że jak mniej soczewek to troszkę mniej światła ginie po drodze
    (co może mieć znaczenie przy bladziutkich DS-ach).

     

    Pozdrawiam

     

    prostyteleskop4.jpg

    racja.jpg

  7. Analitycy z USA zastanawiają się nad nadliczbowym rosyjskim satelitą, który pojawił się na radarach i wykonywał pewne manwery.
    Został bez rozgłosu umieszczony w kosmosie przy okazji umieszczania tam satelitów komunikacyjnych.
    Są jeszcze rozpatrywanie dwa inne satelity manewrujące i mogące być niejawną bronią - choćby do zwalczania innych satelitów.
    Stany Zjednoczone, Szwecja, Japonia i Chiny już kiedyś testowały urządzenia o podobnych możliwościach.
    Rosjanie zaprzeczają wersji o militarnej funkcji tych satelitów.

    http://www.dailymail.co.uk/news/article-3173350/Is-Russia-preparing-new-space-war-Three-mysterious-communications-satellites-launched-Kremlin-18-months-potential-weapons-say-U-S-analysts.html

    Pozdrawiam

    p.s.

    Widzę, że ważny link w statusach nie działa a dotyczy naszego chleba powszedniego i to bardzo fajnie:

     

    http://astropolis.pl/topic/50127-od-keplera-do-naglera-cz-12/

    r1.jpg

    r2.jpg

    r3.jpg

  8. Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć.


    Wąż syczy do kurczaka:
    - Sssssssspadaj.
    A kurczak na to:
    - Kokokokokoniecznie?


    Pewien facet niezwykle szybko po poznaniu ożenił się z piękną kobietą.
    W noc poślubną ucieszony leży w łóżku i czeka na żonę:
    - Kochanie, pośpiesz się i chodź do łózka.
    Patrzy, a żona wyciąga szklane oko i sztuczną szczękę.
    Facet trochę zszokowany, ale trzyma fason i mówi:
    - Nie każ czekać tak długo.
    Na to żona odkręca drewnianą rękę.
    Mąż, choć w szoku, ale wciąż stara się:
    - Wejdziesz do tego łóżka?
    Żona odpina sztuczną nogę.
    Na to mąż, zrezygnowany:
    - Wiesz co kochanie? Może rzuć mi po prostu d***

    • Lubię 4
  9. Ale czy takie (barwnie) zdjęcie z tak daleko sięgającymi miotłami mgiełek (czy jak ten "kurz" nazwać) jest wykonalne amatorskim teleskopem z powierzchni ziemi w Polsce?

    Pozdrawiam

    EDIT:

    wiem

    ale dopytuję czy ktokolwiek z ziemi może tak sfocić słońce?

  10. Robi wrażenie rozmachem, byle (nie) w naszą stronę ;)

    Ale to fotka Twoja czy SOHO, bo nie potrafię zinterpretować tych oznaczeń w lewym dolnym rogu ?

    Pozdrawiam

  11. "W klinice chirurgii ogólnej i transplantacyjnej Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie we wtorek tuż po godz. 20
    zakończył się pierwszy w Polsce tzw. przeszczep łańcuchowy nerek pobranych od żywych, niespokrewnionych dawców."

    Część zabiegów zrealizowano laparoskopią 3D (na zdjęciu widzimy laparoskopię w innym szpitalu).

    http://fakty.interia.pl/polska/news-zakonczyl-sie-pierwszy-w-polsce-przeszczep-lancuchowy,nId,1840446

    Przypuszczam, że robi się tak aby nie dochodziło do potajemnego kupowania od kogoś nerki na przeszczep, ale korzystano z dawców skłonnych pośrednio dać nerkę znajomej osobie.
    W Polsce w grę wchodzą bezpośredni krewni, a wyjątkowo inne osoby (wtedy za zgodą sądu).
    Gdy znajdzie się grupa chorych i dawców, taka że każdy z dawców pasuje do jednego z chorych w całej grupie, przeprowadza się kilka przeszczepów naraz.
    W tym samym mniej więcej czasie (żeby nie dochodziło tylko do pozornej zgody dla ominięcia zakazu zakupu nerki).
    Jest to zabieg technicznie nie banalny. Zwłaszcza gdy prawie jednocześnie pracuje kilka zespołów.


    Sporysz – przetrwalnik pasożytniczego grzyba buławinki czerwonej atakujący miedzy innymi ziarna żyta, jęczmienia, pszenicy i ryżu.
    Zwłaszcza w dawnych czasach (obecnie dość skutecznie zwalczany w cywilizowanym świecie).
    Spożycie mąki z ziaren nim zarażonych powodowało ergotyzm czyli halucynacje, a czasem nawet przykurcz mięśni prowadzący do martwicy ludzkiej kończyny (domniemywano trąd).
    W czasach gdy toksykologia, epidemiologia i psychiatria prawie nie istniały był to poważny problem i nie łatwo było znaleźć przyczynę takiego zachowywania się człowieka.

    http://www.tvr24.pl/wiadomosc-Sporysz_znany_i_nieznany-111.html

    "Znane są przypadki, że w niektórych miejscowościach w pewnych okresach żadna ciężarna kobieta nie mogła donosić płodu i wszystkie ciąże kończyły się poronieniem.
    To też wina sporyszu, a właściwie zjadania chleba z mąki zboża, w którym było dużo porażonych ziaren."

    Wszystko to oznacza to, że w razie ogólnoświatowej katastrofy (impakt dużego ciała kosmicznego, światowa wojna atomowa)
    ludzkość przyzwyczajona do żywienia się zbożami może napotkać dodatkowe problemy z odtworzeniem populacji i zniknąć. Tej choroby nie wyeliminowano jak czarną ospę.
    Motyw zatrucia pokarmowego skutkującego dziwnym zachowaniem i niezwykle trudnego do wykrycia wykorzystał S.Lem w jednej ze swoich późniejszych książek fantastyczno-naukowych.


    Najnowsze odkrycie wskazują, że protoplastą wszystkich węży było zwierzę lądowe, które mieszkało częściowo pod ziemią, ryło sobie norki i jeszcze miało nóżki.


    Pozdrawiam

     

    pn.jpg

    sporysz_72219_466_2368310.jpg

    prasnake.jpg

  12. Wyjaśnia się, że skroplony lub zeszroniony, prawie zestalony azot delikatnie przykrywa kratery na twardszym, zapewne metanowo-azotowo-dwutlenkowowęglowym podłożu?!

    Ale najciekawsze teraz wydają mi się te szpiczaste góry. Czym one różnią się od ich otoczenia że takie inne wyrastają?

    Na Ziemi na Antarktydzie czy w Arktyce nie mamy raczej analogii takiego zjawiska. :-/

     

    Ciekawe może być porównanie wielkości kraterów na Łysym i na Plutonie. Przypominam, że Księżyc jest większy więc kratery podobne w skali tarczy są nieco większe.

     

    W zasadzie ilość i rozmiar kraterów pokazują nam jak stare, niezatarte wydarzenia impaktowe mamy szansę zobaczyć. Na Ziemi prawie wcale / tylko bardzo niedawne (sprzed zaledwie kilkudziesięciu milionów lat) :)

     

    Pozdrawiam.

    ksvspl.jpg

  13. Czy zastanawiałeś się nad tym (ma o 16mm większe lustro główne i niezły szukacz moim zdaniem), a z jego dość niestety nietypowym, bardzo prostym (choć za to niezniszczalnym) wyciągiem Xaos pokazał jak można sobie radzić by był precyzyjniejszy.

    Cena jego nówki w niektórych sklepach to prawie dokładnie 600 zł.

    Opisany tu przez naszego forumowicza Xaosa

    http://astropolis.pl/topic/49012-sky-watcher-dobson-130650-heritage-wrazenia-po-zakupie/?do=findComment&comment=575537

    a tu baj mi

    http://astropolis.pl/topic/48457-sky-watcher-dobson-130650/?do=findComment&comment=569701

    Pozdrawiam

  14. Ja mam tylko pozytywne doświadczenia z kilkoma firmami.

    Co prawda niewiele ryzykowałem w życiu bo kupowałem dość skromne teleskopiki (SW: 90/900; 76/350; 70/500; 130/650) i lornetkę TS 10x60.

    Pamiętam nazwy UPS i DHL ale może jeszcze jakaś była.

    DHL o tyle mnie cieszy, że ma "kioski odbioru" w wielu miejscach czyli blisko się fatyguję - jak kurier mnie nie zastaje i nie zdążę się dodzwonić doń na drugi dojazd.

     

    Co ciekawe zamówiłem na prezent komuś na wsi w Niemczech blisko granicy z Holandią refraktorek 70/500 na AZ2 w polskim sklepie i oni wysłali to DHL na drugi koniec Niemiec za niewielką doprawdy dopłatą i szybko doszło.

     

    Pozdrawiam

  15. Ważna doradczo dla władz w USA Association of Universities for Research in Astronomy (AURA) przeanalizowała plany NASA i zauważyła,
    że najbliższe projekty (na lata 20-te naszego wieku) zaniedbują sprawę dokładniejszego, i skutecznego badania exoplanet!

    Zarekomendowała umieszczenie w kosmosie w 2030 roku, względnie taniego a dobrego, The High Definition Space Telescope,
    który "stands at the end of an exciting line of exoplanet research".

    Domaga się go tym bardziej, że dotychczas udowodniono istnienie wielu układów planetarnych ale niestety względnie daleko.
    Wyławiane bliżej (np 200-300 l.ś. od nas) dadzą większe szanse na detekcję życia, itp.


    Teleskop będzie pięć razy większy od Hubble, z lustrem 40 stóp średnicy i będzie "latał" dookoła Słońca milion mil od Ziemi - i warto będzie go (w razie czego) naprawiać.

    Teleskop będzie wyposażony w wewnętrzny koronograf, który zablokuje światło od gwiazdy centralnej, co ułatwi analizowanie światła z planet.

    http://www.nytimes.com/2015/07/14/science/space/the-telescope-of-the-2030s.html?action=click&contentCollection=Space%20%26%20Cosmos&module=RelatedCoverage&region=Marginalia&pgtype=article


    Pozdrawiam

    p.s.

    Radioteleskopy najlepiej kierować w miejsca jakoś rokujące większe nadziej niż przypadkowe. Każde takie narzędzie się przyda :)

    p.s.2

    Zabawna ilustracja pochodzi z linkowanego portalu (to nie żart ani kaczka dziennikarska z byle jakiego portaliku)

    14OUTTHERE-master675.jpg

  16. Niemniej weź pod uwagę, że te ilustracje co dał tu Olo są dość smutne (czarne, straszne, ta z flaga jest artystycznie super tylko teraz zastanawiam się czy nie za smutna) - pomijając może tego człowieka z karabinem co biegnie pochylony na kolorowym tle natury.

    Z kolei ten co biegnie nijak nie ujawnia nam, że tam jest i kobieta i nowoczesne przyszłościowo miasto w tle. Może jakiś mix dwóch widoków?! ;)

    Pozdrawiam

    p.s.

    Co innego II wydanie tam Olo będzie w innej chyba roli ;)

    p.s.2.

    Ale jeżeli deklarujesz tu coś na przeforsowanie lepszej ilustracji to pięknie - tylko może nie będzie tak źle?

    p.s.3.

    Chyba jednak ta z flagą lepsza (a może podkolorować?) od biegnącego samotnie z karabinem (mało to takich widoków widzieliśmy; 4 Pancerni i pies, etc)

    _______________________________________________________________

    ufff - decydowanie to nie jest przyjemna sprawa jak człowiekowi na czymś zależy

    Nieistotne.jpg

  17. Od 600 zł zaczynają się w miarę sensowne teleskopy wcześniej raczej dobra lornetka (10x50mm) jest niezłym pomysłem.

     

    Te teleskopy obecnie na rynku to takie:

     

    Lustrzany 130mm / 650mm ogniskowej na Dobsonie

     

    Luneta 9cm średnicy soczewki / 900 mm ogniskowa na AZ3

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.