Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1.  

    wątpliwości za to budzi wpływ ludzkiej emisji na ich obecny poziom. Nikt nie potrafi podać sensownego wytłumaczenia dlaczego ogromna naturalna emisja CO2 bez problemu jest wchłaniana, a minimalna emisja przemysłu (w tej skali) jest nie tylko kumulowana ale jeszcze powiększana. Właściwie jedyny sensowny argument to korelacja między rozwojem przemysłu i wzrostem stężenia CO2

     

    pozdrawiam

     

     

    Nie jest aż tak jak piszesz - jest tak - jeśli Piotrek Guzik wcześniej w tym wątku dobrze to policzył -cytuję go:

    "W ostatnich latach człowiek emituje do atmosfery około 35 miliardów ton CO2 rocznie. Ilość CO2 w atmosferze rośnie o około 3 ppm (3 części na milion) rocznie. Masa atmosfery to około 5x1015 ton, czyli 3 części na milion to będzie 15x109 ton, czyli 15 miliardów ton. O tyle właśnie zwiększa się ilość CO2 w atmosferze każdego roku.

    "Źródła naturalne" (oceany, gleba, rośliny itp.) emitują znacznie więcej dwutlenku węgla niż człowiek, ale równocześnie go pochłaniają. Co więcej, oprócz tego, że pochłaniają wszystko to, co same emitują, to pochłaniają jeszcze część z tego, co emituje człowiek."

     

    Co do wiatraków to temat nie jest problemem bo już wiadomo, że Polska z wyjątkiem pomorza i brzegu Bałtyku nie nadaje się pod duże wiatraki (np Dolny Śląsk to były złe inwestycje). Są inne OZE.

     

    Prąd z wiatraków można importować od krajów zasobnych w wiatry a eksportować coś z biomasy (np jakiś olej?). Energetyka Atomowa jest chwilowo makabrycznie droga (per Gigawat mocy elektrowni) i nikt nie odważy się chyba na taką inwestycję zamrażającą środki na wiele lat.

     

    Pozdrawiam

  2. A konkretnie? Był plan budowy wielu wielkich elektrowni słonecznych na pustyniach świata (wpierw na Saharze)

    ale wymagałoby to wydzierżawienia/wykupienia/otrzymania w prezencie na tysiąclecia terenów oraz wprowadzenia tam ultranowoczesnej armii

    bo jest tam pełno ludzi z bronią co mogą z takich czy innych przyczyn strzelić w lustro. Są inne pustynie, też w rejonie Chin.

    Sprawa musiałby oprzeć się o siły zbrojne USA, NATO i zgodę Rosji chyba, gdyby chciano postawić Chinom jakieś ultimatum (coś za coś).

    Ale dzięki, że nie kwestionujesz już roli CO2 i metanu w g.o. inne ultra-hipotetyczne przyczyny okazały się fikcją (np zmiany nasłonecznienia).

     

    Pomysł na łapanie CO2? Na szybko to sadzenie wierzby energetycznej i zakopywanie jej drewna na wieki (aby z powrotem zamieniła się w torf i węgiel).

     

    Kolega pyta o uwalnianie CO2 z oceanów. Nie słyszałem żeby już w tą stronę to szło w istotnym procencie.

    Może oceany ogrzewają się wolniej nią atmosfera, ostatecznie epokę przemysłową mamy od niedawna.

    Jakkolwiek z tym jest CO2 (i metan) są i będą problemem centralnym i w tym sensie analiza tego zjawiska problemu nie rozwiązuje.

     

    Pozdrawiam

  3. Końcowa puenta to ta o następnych pokoleniach na bazie zwłok ( no rzeczywiście zgrabnie powiedziała) czy może ...

    znasz już całą książkę (albo jej zakończenie) i napisałeś o końcowej puencie całego dzieła?

    Ale nawet mi nie zdradzaj, jakby co, nawet na PW! :)

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    No rzeczywiście jakby każdy myślał tylko o gromadzeniu rzeczy i środków dla siebie oraz rodzinki i wszystko inne miał, niejako zacytuję, "w tyłku", to ludzkość mogłaby trafić w ślepy zaułek z równią pochyłą na śliskim bruku (np zaniedbując ochronę środowiska lub rozwój nauki i astronautyki) ;)

  4. Z wulkanów :D

     

    To już z grupy cyrkowej. Akurat wulkany podliczono. Emitują bardzo mało w stosunku do tego co człowiek emituje. I takie (wulkaniczne) bzdury spotyka się w necie!

    Nie powiem, pół miliarda lat temu, miliard, trzy miliardy lat temu wulkany odgrywały czasem pierwsze skrzypce. Na szczęście dla nas (w kwestii ocieplenia) Ziemia w środku stygnie.

    Obecnie wiele krajów, w tym USA (Obama wprost to powiedział), zaczyna na poważnie rozważać opłaty za emisje CO2.

    To oczywiście niepokoi i aktywizuje umysły ludzkie (wiele krajów postawiło na węgiel) do szukania riposty - stąd pojawiają się takie oczywiste kłamstwa antynaukowe jak właśnie o rzekomej znaczącej roli wulkanów w emisji CO2 :D

     

    Pozdrawiam

  5. Nasz entuzjazm był, jak widać, uzasadniony, a wybitność tej fotki uniwersalna (międzynarodowo). Polak potrafi. Gdybym to ja trafił na to w gazecie to pewnie dałby w wątku o wzruszeniach :)

     

    http://astropolis.pl/topic/49562-rozne-fajne-przydatne-lub-wzruszajace-rzeczy-w-tym-astropolis/page-2?do=findComment&comment=588866

     

    A nie ustosunkowałeś się do mojej wzmianki o EPOD - co o nim sądzisz? Tam nie warto zaistnieć/wysyłać ?

     

    Pozdrawiam

    EDIT:

     

    No ale zobacz jaka tam konkurencja ;)

     

    http://epod.usra.edu/blog/2015/08/perseid-meteor-and-aurora-over-northern-michigan.html

  6. Ale czemu "żryj"?

    To wygląda jak czyjaś ironia. Ktoś mówi to lub myśli? Wtedy to "żryj" jest jak najbardziej trafione.

     

    Ale jeśli to jest oficjalna zachęta sączona przez ów system do ludzi to chyba zbyt pogardliwa?! Bunt murowany :)

     

    "z twoich zwłok druga generacja" to tylko taka przenośnia, mam nadzieję, bo wolałbym żeby rozmnażanie w przyszłości też zachodziło klasycznie ;)

     

    Pozdrawiam

     

     

     

  7.  

    ciekawe, ale fakt, że opatentowali ten pomysł świadczy chyba o tym, że to firma reklamowa/happeningowa bo przecież zanim będzie możliwe wybudowanie czegoś takiego to patent raczej zdąży wygasnąć :flirt:

     

    Ale Ty mi przed chwilą dałeś lajka na ów post to jak to? ;)

    I szkoda, że strona się złamała bo tam były takie fajne obrazki tej niesamowitej konstrukcji :P

     

    No ale przejdźmy do najnowszego meritum.

     

    Znaleziono niezwykle małą czarną dziurę w centrum pewnej galaktyki - jak na takie dziury.

    Przy okazji przypomina się, że nie ma pewnej (ugruntowanej) teorii jak powstają te dziury

     

    http://www.nytimes.com/interactive/projects/cp/summer-of-science-2015/latest/baby-black-hole

     

    Pozdrawiam

    dzu.jpg

  8. Kanadyjski firma uzyskała patent na "kosmiczną windę", która będzie wynosić ładunek na platformę na wysokości 12,4 mili skąd można wystartować łatwiej i taniej aż o 33%.

    Przewiduje się też lądowania powrotne wahadłowców i innych odpowiednich pojazdów. Elementy budowli mają wykorzystywać silnie sprężony gaz lub powietrze.

     

    Na szczycie windy przewiduje się też udostępnienie miejsca na urządzenia badawcze - to już lepsze warunki niż w Chile :)

    http://www.telegraph.co.uk/news/science/science-news/11805987/Inflatable-space-elevator-invented-by-scientists.html

    Pozdrawiam

    p111.jpg

    p222.jpg

    p333.jpg

    • Lubię 1
  9. Prawie jak malowany wyśmienity kicz :)

    Rewelacja.

    Gdzie to jeszcze publikujesz. Czy i jakie nagrody zdobyły Twoje fotografie z zorzą na niebie?

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Ta druga fotka, z meteorem to by bez wysiłku wygrała i na EPOD i na APOD (sic!)

  10. A to nie powinno być w dziale Humor? Choć jak głębiej pomyśleć, to raczej tragedia.

     

    Oj tam, wybrał to co mu pasowało na nazwisko, nazwę miasta. Zawiodła go językowa intuicja.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    To trochę jak w tym dowcipie:

     

    Rozmowa o pracę z blondynką:

    – Gdyby miała pani możliwość porozmawiać z dowolną osobą, żyjącą lub nie, kogo by pani wybrała?

    – Żyjącą.

    • Lubię 3
  11. Czaiłem się ale (jak zwykle) wszystko się nie układało - już pomijam psa co sam w domu zostać nie może bo szczeka lub wyje - patrzał by z nami. A ile to jest minut autem od jakiegoś znanego miejsca we Wrocku, dajmy na to BP (Jeździecka - no tam gdzie ten McDonald)

    Pozdrawiam

    p.s.

    Da się na miejscówce skolimować dobsonika - czy lepiej w dzień zawalczyć?

    Jordanów Ślaski?

     

  12. W związku z pewną sytuacja w astrochacie chcę napisać jak rozumiem jedyny punkt regulaminu, który dotyczy polityki.
    A zarazem upewnić się czy dobrze to rozumiem (jeśli się mylę to pewnie ktoś to wykaże).
    Punkt dotyczący polityki jest tylko ten:


    n) Publikowane w dziale "Hyde Park" wątki/posty nie mogą dotyczyć spraw szczególnie drażliwych lub naruszać uczuć innych użytkowników.
    Astropolis zastrzega sobie możliwość modyfikacji/usunięcia takich treści, w szczególności jeśli dotyczą religii, polityki itp.


    Ten punkt oznacza, że zakazane są sprawy szczególnie drażliwe
    oraz
    że niektóre tematy polityczne mogą zostać uznane za takie właśnie (szczególnie drażliwe).
    Zatem wiele tematów politycznych (tych nie szczególnie drażliwych) jest w wolnych tematach OK.
    Swego czasu była tu dyskusja o polityce w Polsce (sic!) zakazu swobodnego sprzedawania lunet myśliwskich.
    Była też szeroko dyskutowana polityka USA i Finlandii odnośnie Energii Atomowej.
    Czyli nie każda tematyka polityczna jest zakazana.


    Pozdrawiam

    p.s.

    Przypadkiem zauważyłem, jeszcze wczoraj , że post był czytany przez Paethera. Dzięki za przeczytanie.

    Wielokrotnie cytowałem na AP wypowiedź Adama Jesiona:

    "Regulamin jest dla ludzi a nie ludzie dla regulaminu"

    Oznacza ona, między innymi, że wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego, a ponadto, że czasem darowuje się komuś naruszenie regulaminu.

    Natomiast bardzo źle by było gdyby zachodziło zjawisko odwrotne - nadinterpretacja regulaminu w kierunku szerszego rozumienia jakiegoś zakazu niż oznacza (sic!)

    To by było jego nadużywanie.

    Oczywistym tematem szczególnie drażliwym byłoby pozytywne mówienie o faszyźmie zważywszy na jego definicję - patrz wikipedia polska:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm

    • Lubię 1
  13. Gemini Planet Imager (GPI) szuka planet przy młodych, jasnych, bliskich nam gwiazdach. W przeciwieństwie do najczęściej stosowanych dotąd metod potrafi odkrywać duże planety w dużych odległościach od ich gwiazdy. Taki układ planet pozwala konfrontować sytuację z naszym i oceniać naszą wyjątkowość lub nie. Teraz odkrył zaledwie 100 l.ś. od nas "Jowisza" w okresie przedszkolnym. Niespodzianką jest wykrycie, spektrometrem, dużych ilości metanu oraz istotnych ilości wody.


    http://www.bbc.com/news/science-environment-33922503


    Pozdrawiam

    jo1.jpg

    jo2.jpg

    jo3.jpg

    • Lubię 1
  14. Z okazji dzisiejszego Święta Wojska Polskiego nie sposób nie napisać o wzruszeniu jakie ogrania gdy w wielu przypadkach (news bardzo świeży) nasi żołnierze okazali się mistrzami (sic!)

    Pozdrawiam
    p.s.
    Planowane obserwatorium (ale już nie u nas) też działa na emocje - pozytywnie.
    p.s.2.

    I jeszcze Polak pokazał, że potrafi się dobrze przygotować do walki z mistrzem.

    303.jpg

    weare.jpg

    tel.jpg

    pwn.jpg

  15.  

    A jak wpływa temperatura na rozpuszczalność dwutlenku węgla w wodzie?

     

    Rozpuszczalność CO2 w wodzie morskiej maleje wraz ze wzrostem temperatury tej wody.

    Ponadto Piotrek Guzik już napisał, że natura (w tym oceany) już nie dają rady wchłaniać sporej cześci ludzkich emisji.

     

    Czyli tutaj już rezerw nie ma (jeśli chodzi o globalne ocieplenie) natomiast już poczyniono spore szkody!

     

    http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-wzrost-emisji-co2-nie-ma-wplywu-na-oceany-15

     

    Pozdrawiam

    go.jpg

  16. Z okazji upałów polatajmy naukowo-technicznie nad wodą.


    W latach 20 ubiegłego wieku piloci zaobserwowali, że w momencie gdy samolot znajduje się kilka metrów nad pasem startowym, wyraźnie rośnie siła nośna wytwarzana pod skrzydłami.

    "Efekt ekranu" w końcu skutecznie wykorzytstali Rosjanie. Stworzyli coś przerażająco ogromnego, szybkiego i mogącego świetnie spisywać się w roli maszyny bojowej.

    Długość pojazdu sięgała niespełna 92 m, a rozpiętość skrzydeł wynosiła 37 m, przy czym były one zdecydowanie krótsze niż samolotowe. Taka konstrukcja pozwalała KM unosić się na maksymalnie kilkanaście metrów ponad powierzchnię wody.
    Jak ogromna była to konstrukcja, pokazuje także waga – ważył on 240 ton, a z ładunkiem nawet 544 ton!
    Dla porównania, największy obecnie samolot pasażerski - Airbus A380 - waży „zaledwie” 275 ton.

    "Kaspijski potwór” operował na Morzu Kaspijskim. Jedyny wyprodukowany egzemplarz zatonął w roku 1980.

    Zatonięcie nie zniechęciło Rosjan do dalszych pracy. Dzięki nim powstał ekranoplan Łuń (Projekt 903) - gigant, który przeraził analityków amerykańskiego wywiadu. Przerażał tym bardziej, że przeznaczony był do zwalczania okrętów. Wysoka prędkość sprawiała, że prawie każdy okręt wojenny był bez szans w starciu z tą jednostką.

    Ekranoplan mógł operować tylko w granicach akwenu Morza Kaspijskiego, a fale powyżej 5 metrów sprawiały, że stawał się całkowicie bezużyteczny. Jedyny egzemplarz rdzewieje do dziś w jednej z rosyjskich stoczni.

    To, co stworzyli Rosjanie, bardziej można określić jako hybrydę samolotu i okrętu niż samolot. Według obowiązującej dziś nomenklatury, która wynika między innymi z decyzji Międzynarodowej Organizacji Morskiej, ekranoplan należy bardziej uznać za latający statek niż za pływający samolot.

    http://tech.wp.pl/kat,130034,title,Latajacy-statek-jedna-z-najwiekszych-zagadek-ZSRR,wid,17776562,wiadomosc.html


    Pozdrawiam

    ekranoplan-lun-projekt-903-1-660.jpeg

    ekranoplan-lun-projekt-903-2-660.jpeg

    oci.jpg

  17. sorry bo tu było jakieś zamieszanie i teraz nie wiem tak na 100% kiedy dajesz swoje a kiedy "cytujesz"

    Czy powyższe to Twoje?

    Ja mam zasadę, że jak jeden z kilku elementów postu (obrazek, dowcip) mi się podoba to daję lajka. Ten trzeci na dole z trzema kulami w dali i oceanem pod spodem super jest. Mocny lajk!

    Pozdrawiam

  18. Przypuszczam, że to jest zbyt dosłownie napisane. Jeśli jakąś galaktykę widzimy to gdy ona była w miejscu gdy wyemitowała swój obraz jeszcze nie uciekała od nas szybciej w nic z prędkością c. Dopiero nasza wiedza może podpowiadać nam, że dziś jest ona już definitywnie dla nas nieosiągalna bo z racji rozciągania się przestrzeni względem nas oddala się z prędkością 2xc.

    Pozdrawiam

    p.s.

    BTW

    Przypuszczam też, że żaden tunel czasoprzestrzenny nie pomoże człowiekowi się tam dostać bo to jest USF (unreal-science-fiction) IMHO :D

    p.s.2

    Napisałem co prawda BTW ale może zbyt "asekuracyjnie".

    Temat - a w końcu słowa coś znaczą - brzmi dość szeroko.

     

    W szczególności można podywagować co ma prędkość większą niż światło.

     

    Prędkość zdecydowanie większą niż światło bo NIESKOŃCZONĄ (SIC!) ma zjawisko uzgadniania spinu (na przeciwny) gdy pochodzący z jakiegoś rozpadu kwant lub cząsteczka grzęźnie w czymś (i dostaje losowy spin), a jej "bliźniak" właśnie leci sobie gdzieś, może o kilkadziesiąt miliardów lat świetlnych dalej.

    To jest jeden z największych paradoksów mechaniki kwantowej i wszechświata w którym żyjemy.

  19. Nie łatwo to mi wyszukać, ale pamiętam dokładnie, że w astro-zagadkach była kiedyś zagadka o jakiej porze jest najwięcej meteorów (jeśli pomijamy znane roje).

    Zdecydowanie po północy aż do świtu (około 5 super). Nie muszą doganiać Ziemi tylko są zgarniane, o co łatwiej.

     

    Z tego co czytałem tutaj i w statusach wynikałoby, że (dla perseidów) grubo po północy było lepiej.

    Ciekawe czy ten rój dogania Ziemię od tyłu czy nadlatuje bardziej od przodu (w stosunku do jej ruchu po orbicie czyli do wektora prostopadłego do linii łączącej Ziemię ze Słońcem o "długości" 30 km/sek)?

     

    Nawet moje obserwacje polepszały się "z minuty na minutę" o czym napisałem w moim dzienniku gwiazdowym" "Ekolog"

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Zachęcam (jest na to odpowiednie miejsce) do zakładania swojego dziennika gwiazdowego (tytuł to po prostu Nick), tych co mają jakieś wspomnienia obserwacyjne, a jeszcze nie mają swojego dziennika. O tutaj można wejść:

     

    http://astropolis.pl/forum/197-dzienniki-gwiazdowe/

     

    i nacisnąć przycisk [Napisz nowy temat]

     

    Zachęcam nowych userów nie zapominając o nowych moderatorach. Właśnie zauważyłem, że jest wśród nich kolega Krawat - dzięki za pracę dla nas. :dobrze:

  20. Jeeeeesst!! :D

     

    Byłbym astronikim jakbym dziś nie dokończył (sic!)

     

    Poszedłem od razu na względnie ciemne podwórko łeb do tyłu odchyliłem i czekałem.

    Prawo Morphy'ego zaczęło działać. Minuty bięgną i nic. Nawet zacząłem na przemian mrugać oczami, żeby nic nie umknęło chociaż jednemu.

    Trochę bardzo rzadkich chmur-migieł około 30% nieba niezwarcie (tu i tam) eliminowało.

     

    W końcu doszedłem do wniosku że nic z tego ale dałem im(?) ostania szansę - liczenie do 60-ciu.

     

    I nagle jak nie poleci. :)

    Od Kasjopeji bliżej zenitu. Lot był krótki, jakby prosto na kontenery ze śmieciami niedaleko, ale za to mocny, ostry, śliczny. :)

    Nawet się lekko przestraszyłem przez ułamek sekundy. Potem już po 2 minutach poleciał taki mniejszy, węższy, nie taki ostro biały, i może bardziej w bok, a nie tak w dół jak (pozornie?) tamten.

     

    Pozdrawiam

    dwa.jpg

    • Lubię 1
  21. US Military Awards uruchomiła fundusze dla prywatnych firm, od których oczekuje zbudowania nowego, niewielkiego (bezzałogowego) wahadłowca towarowego, wielokrotnego użytku, rozsądnie taniego, przeznaczonego przede wszystkim do umieszczania satelitów w kosmosie. Oprócz tego agencja prowadzi także program o nazwie Alasa(Airborne Launch Assist Space Access), który ma polegać na uruchamianiu małych satelitów, wynoszonych wstępnie na pokładzie myśliwca F-15. Pierwszy test jeszcze w tym roku.

    http://www.space.com/30196-xs1-military-space-plane-boeing-contract.html

    Pozdrawiam

    boeing-xs-1-space-plane-concept-1.jpg

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.