Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. https://poema.pl/publikacja/183474-noc-spadajacych-gwiazd

     

    noc spadających gwiazd

    z konstelacji Perseusza

    biegłam do ciebie
    gubiąc warkocz na orbicie
    ukośną smugą
    znaczyłam ścieżkę
    do twoich ramion

     

    kremowy olbrzym
    łypał okiem
    gościnna Wega
    oświetlała drogę
    błękitno białym spojrzeniem

     

    płonęłam

     

    przespałeś noc
    spadających gwiazd

     

    zgasłam
    zanim zmieniłeś mnie
    w życzenie

     

     

    Pozdrawiam
    p.s.

    Jak wyglądają spadające gwiazdy - obrazek z:

    http://digitalcamerapolska.pl/warsztat/1188-zlap-spadajaca-gwiazde-czyli-jak-fotografowac-meteory-wideo

    sgw.jpg

    • Lubię 1
  2. Ciekawy temat :) obiekt moich dawnych rozważań.

     

    Zadanie? Fajnie pokazać znaną jasną gwiazdę ! Ale jak to zrobić?

    Czy powinna mieć spajki od ramion newtona? Czy gwiazdy mają spajki?

    Czy może powinna pochodzić z refraktora i rozchodzić się mgiełką w tło? Ale czy gwiazdy rozchodzą się gradientem w tło?

    A może powinna być jednym pixelem właściwego koloru?

     

    Łot pytanie filozoficzne ^_^

     

    Zapytajcie zupełnych laików co to jest to jasne na środkach zdjęć. Odpowiedzi mogą być ciekawe.

     

     

    Z tej tabeli (Szuu)

     

    http://astropolis.pl/topic/49741-neptun-2015/page-2?do=findComment&comment=582195

     

    wynika, że gdyby nie atmosfera to gwiazda wypaliłaby na matrycy jeden piksel ale ...

     

    Piotrek Guzik napisał kiedyś:

     

    http://astropolis.pl/topic/39783-lorneta-ts-28x110-marine/page-5?do=findComment&comment=475487

    "Tak naprawdę, to w normalnych warunkach już 15 cm teleskopy ograniczone są (w zdolności rozdzielczej) przez seeing. Przy słabym seeingu nie jesteś w stanie w pełni (w sensie zdolności rozdzielczej) wykorzystać nawet 5 cm sprzętu."

     

    Dla niezłego teleskopu 15 cm

     

    http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-celestron-nexstar-6se,d845.html

     

    podano "zdolność rozdzielcza: 0,91 sekundy kątowej"

    To oznacza (za wzorów Piotra Brycha, które cytowałem w wątku z tabelą Szuu, a pośrednio z wypowiedzi Piotrka Guzika, który oszacował Neptuna [2,3''] na matrycy na 15 pikseli),

    że największa (kątowo) gwiazda po pozornym rozciągnięciu na niebie przez seeing do 0.9 sekundy (albo max do 2 x 0.9) będzie (dla ogniskowej 5 metrów) miała raptem kilka lub około 10 pikseli na matrycy.

     

    Reszta zatem (spajki, "zanikająca mgła"/"pseudo-halo") to już są zapewne inne czynniki z obszaru funkcjonowania sprzętu i oprogramowania co to wspiera na całej drodze, włącznie z rejestracją, do publikacji - tak sądzę.

     

    Kolokwialnie pisząc - zjawiska optyczne związane z tymi gwiazdami wyszły mu za duże, ciekawe czemu i jak to zrobił.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Paradoksalnie - może rozmywać te duże gwiazdy pomagałby mu kiepski seeing ale co wtedy z innymi gwiazdkami, które jakoś nieźle mu wyszły?

    Powiem jednak na koniec, że efekt jaki uzyskał jest fajny i trafia chyba w intuicje ludzi nie znających się na astrofotografii.

    Te 3 gwiazdy jakby oświetlają mikroskopijne drobiny kurzu niewidoczne gołym okiem (którego jednak tam w kosmosie oczywiście nie ma - stąd "zarzut" do autora jeśli zdjęcie byłoby materiałem naukowym)

  3. Sysadmin uważał się za boga sieci. Potem przyszedł do pracy elektryk.

     

    Babcia i dziadek oglądają program uzdrowiciela w telewizji.

    Cudotwórca polecił, by wszyscy, którzy chcą być wyleczeni, podeszli do telewizora, położyli jedną dłoń na odbiorniku, a drugą w tym miejscu, które ma być wyleczone.

    Babcia wstała i powoli pokuśtykała do telewizora, położyła na nim prawą rękę, a lewą na ramieniu dręczonym przez artretyzm, który sprawiał jej wiele bólu.

    Potem dziadek wstał, podszedł do telewizora, położył na nim prawą rękę, a lewą na kroczu.

    Babcia skrzywiła się i powiedziała:
    - Chyba nie zrozumiałeś. Celem tej terapii jest wyleczenie choroby, a nie wskrzeszenie zmarłego.

     

     

    _______

     

    "Człowiek po to wymyślił samochód, aby wygodnie siedzieć stojąc w korkach" :Loveit:

     

     

     

    Fajny film o znakomitym (jak na swoją cenę) teleskopie Synta 6 na Dobsonie.

    Jak ustawicie się na 1 minuta 25 sekund to robi się ciekawie. Najpierw napis:

    "Obiekty widzialne w tym teleskopie" ;)

     

    a potem te obiekty ...

     

    Śliczne :)

     

    https://www.youtube.com/watch?v=OnsIHWYB9Kg

     

     

     

    skoli.jpg

  4. w Chile w rejonie Elqui Valley kwitnie astro-turystyka. Niezależnie od "nudnych" naukowych obserwatoriów i teleskopów pojawiły się tam specjalne teleskopy i infrastruktura dla turystów zainteresowanych czerpaniem radości ze znakomitego tam nocnego nieba. "Domek" ma specjalnie przystosowane do obserwacji łóżko i panel w suficie.

    http://www.nytimes.com/2015/06/28/travel/in-chiles-elqui-valley-intergalactic-sightseeing-is-the-star.html

     

    Pozdrawiam

     

    d2.jpg

    d3.jpg

    d4.jpg

    dom.jpg

  5. No ale jednak stanęło na tych 90 pixelach na matrycy (patrz obrazek).

    Informacja Kuby jest bardzo ciekwa ale aż 30 metrów ogniskowej tak się chyba nie osiągnie z Barlowem nominalnie 2.5x?

    Obrazek ("cytat") zamieszczam też dlatego, że on mi jednak jednak ciut nieco wygląda na rozogniskowanego Neptuna, nie sądzicie?

     

    Pozdrawiam

    rozogniskowanie.jpg

  6. Ponieważ przedstawiłem tu wątpliwość co do rozmiaru tego Neptuna (wg teorii Piotra - wtedy powinien być kilkakrotnie mniejszy) i za jedną z hipotez uznałem spore rozogniskowanie to dodam,

    że przeprowadziłem teraz eksperyment (co prawda wizualny 130/650 okular 25mm) i okazało się, że rozogniskowanie (obojętnie w którą stronę) błyskawicznie zabija wszelki detal, a nawet ewidentny kształt obiektów.

    Zatem przed wysłaniem na ALPO/PVOL trzeba chyba tylko zastanowić się czy nie padnie pytanie o % resize, bo 90 pixelowy Neptun przy 5 metrowej ogniskowej może wydać się za duży?

    Chociaż wolałbym, żeby w tej teorii była jakaś luka - bo mnie ten tak duży Neptun - szkoda byłoby go zmniejszać - zestawiony z Neptunem znalezionym przez Paethera wydaje się jakoś przekonywujący.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    to już taka bardzo mało prawdopodobna hipoteza,

    może zaszła jakaś pomyłka (np. inny Bralow był)

  7. Ja z kolei sprawdziłem obliczenia Piotra Brycha i okazały się poprawne. :dobrze: Spodziewałem się tego ale w tych okolicznościach wypadało sprawdzić.

    To by wskazywało, że tak duży Neptum w 1-szym poście mógł być "resizowany" lub rozogniskowany (o ile to jest możliwe).

    W takim przypadku detal (lub artefakt) został rozmyty ale zapewne jakiś był - stąd podoba mi się pytanie Wojtka.

     

    Kolor zaś jest znakomity i choćby dlatego podoba mi się ten wątek i fotka (sic!)

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  8. Wydaje mi się, że na jpg z postu 10 faktycznie jest 90 pixeli, co jest dużo większą liczbą niż spodziewane ze wzoru kilkanaście (o ile teoria rozmiaru jest ok; no chyba, że Neptun się aż tak rozogniskował?)

     

    Pozdrawiam

     

  9. Popracowałem jeszcze trochę nad szczegółami na tarczy.

    Ciekawa sprawa, że akurat o ogniskowej 5 metrów kiedyś rozważano tutaj - Piotr napisał:

     

    http://astropolis.pl/topic/39448-sniegowa-kula-zagadka/page-2?do=findComment&comment=469579

     

    "Pisałem o tym kiedyś ale napiszę jeszcze raz:

    Zasada: Obiekt o rozmiarach kątowych równych 1 radianowi daje na matrycy obraz o średnicy równej ogniskowej obiektywu (np. lustra teleskopu).

    Stąd można wyprowadzić wszelkie wyliczenia np.

    Jeżeli obiekt ma 17" czyli 17/3600° czyli 17/3600/57,29 radiana czyli 1/12132 radiana to znaczy że na matrycy będzie on miał rozmiar 12132 x mniejszy niż ogniskowa. Skoro na matrycy ma 55px a każdy pixel ma 7,4 um stąd ogniskowa to 55*7,4um*12132=4 937 724 um = ok. 5 m."

     

     

    Rozmiary kątowe przykładowych planet (i gwiazd) podał kiedyś Szuu:

     

    http://astropolis.pl/topic/39664-dlaczego-gwiazdy-migocza/page-2?do=findComment&comment=473713

     

     

    Neptun będzie trochę mniejszy od Urana = arcustangens (średnica/odległość) = arcustangens (49/4498252) => około 2.24 sekund gdyby liczyć od Słońca (od Ziemi niewiele lepiej).

     

    To w tym momencie ciekawe stają się parametry Twojej matrycy (pewnie są imponujące)?

     

    Pozdrawiam

    szuu.png

    • Lubię 1
  10. Moim zdaniem z tych kilku ostatnich zdjęć można wysnuć hipotezę, że Ceres jest po prostu zakurzona tym wielo-miliono-letnim pyłem i gdziekolwiek coś się dzieje to odsłania się zasłonięty lód czy coś podobnego. Kratery na Ceres wydają mi się płaskie. To może oznaczać, że Ceres jakiś czas temu wodo-podobnie "pływała" i jak coś w nią uderza to zachodzą zjawiska topnienia i zalewania wyrwy.

     

    Ta piramida ma na zboczach odsłonięcia tego jasnego czegoś, a wynoszenie jej nastąpiło, może na skutek impaktu niedaleko tam, który sprowokował jakieś "odkorkowanie" czegoś sprężonego głęboko pod powierzchnią. Inaczej mówiąc nie sądzę aby ona była pozostałością jakiejś pradawnej działalności obcych ;)

     

    Pozdrawiam

    p1.jpg

    p2.jpg

    • Lubię 1
  11. Ukraina posiada największy samolot na świecie i do tego sprawny i jest z niego dumna.

    Potrafi on przewozić promy kosmiczne na dachu. Opłata jaką pobierają od klientów za jeden jego rejs transportowy jest wysoka.

     

    Co do tego najciekawszego ładunku jaki raz chyba tylko przewoził ...

     

    "Prom kosmiczny Buran 1.01 został w większości skonstruowany w Moskwie.

    W związku z cięciami budżetowymi, nieukończonemu projektowi groziła całkowita likwidacja.

    Buran nie miał jeszcze opracowanego systemu podtrzymywania życia, a wobec braku środków finansowych na dokończenie projektu,

    aby uniknąć związanego z tym całkowitego fiaska projektu, ze względów propagandowych zdecydowano się na lot bezzałogowy.

    Prom został przetransportowany samolotem An-225 Mrija do kosmodromu Bajkonur na ostatnie etapy montażu.

    Orbiter został ukończony i umieszczony na rakiecie Energia. 15 listopada 1988 odbył się pierwszy i jedyny lot rosyjskiego programu wahadłowców.

     

    Buran 1.01 odbył bezzałogowy lot na orbicie, po której okrążył Ziemię dwukrotnie, po czym automatycznie wylądował na kosmodromie.

    Lot zakończył się pełnym sukcesem.

    Nie odnotowano poważniejszych usterek, aczkolwiek na zdjęciach wykonanych po locie orbitera widoczne są pewne ubytki i uszkodzenia powłoki TPS."

     

     

    Z kolei Rakieta Energia

     

    "Walentin Głuszko doskonale zdawał sobie sprawę, że jedynym paliwem, które można zastosować w przypadku tak masywnego ładunku, jest ciekły tlen i wodór - darzone przez niego tak wielką niechęcią. Ponieważ nie było alternatywy, konstruktor dał zielone światło Kosbergowi, który rozpoczął intensywne prace ad silnikiem RD-0120."

     

    Najcięższą wersją wspomnianej rakiety Energia była Energia-Wulkan, zdolna wynieść na orbitę ładunek o masie 175 ton.

     

    "Miała być wyposażona w 8 silników pomocniczych i górny człon.

    Tak potężną rakietę można byłoby z powodzeniem wykorzystać w misjach marsjańskich.

    Po rozpadzie Związku Radzieckiego produkcję rakiety przerwano w ramach cięć budżetowych."

     

    Pozdrawiam

    antonov_an-225-02-wiki-russavia-660.jpg

    indo.jpg

    • Lubię 2
  12. :D Dobre.

     

    Nie no ale to błoto, czy mokry piaseczek wygląda ciekawie.

     

    Natomiast mnie w tej nominacji martwi to, że to zdjęcie po prostu myli ludzi i jako takie zostanie uznane za dziwoląg (prześwietlony, ruszony itp).

    Jest jakąś bzdurą dla zwykłego człowieka bo nie istnieje tak jasny krajobraz i tak ogromne świecące obiekty na niebie w nocy.

     

    Pozdrawiam

  13. Odnośnie hipotezy Zoo

    Nie ma racjonalnych względów etycznych które nakazywałby ukrywać przed cywilizacją na niższym poziomie fakt , ze w kosmosie istnieją cywilizacje na wyższym poziomie!

     

    Odnośnie, że życie inteligentne jest rzadkie

    Tu (oraz w kilku następnych postach, a też po trosze w pierwszym poście owego wątku) praktycznie udowodniłem,

    że życie jest powszechne bo materia w tym kierunku "zmierza" sama z siebie:

     

    http://astropolis.pl/topic/47831-kosmici-czy-istnieja-i-jacy-moga-byc/page-4?do=findComment&comment=576663

     

    Jak już jest życie to musi walczyć o przetrwanie i inteligencja pojawić się musi jako najmocniejsza broń i/lub środek unikania niebezpieczeństw.

     

    A co sądzicie o fazie Czerwonego Olbrzyma, gdzie ludzkość ją przetrwa, na Plutonie czy innej planecie karłowatej lub księżycu.

    Gdzie będzie w sam raz temperatura?

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 2
  14. Gdyby takie cuda były technicznie możliwe to pewnie też by możliwe były inne cuda techniki i naszą palmetę już by milion razy odwiedzono, wykorzystano a nas zaprzęgnięto do współpracy międzygwiezdnej ;)

    Ponadto w "po prostu linki" masz link do wniosków z badania galaktyk pod kątem zaobserwowania w jakiejkolwiek z nich skutków inżynierii gwiazdowej - NIE STWIERDZONO (SIC!)

     

    http://astropolis.pl/topic/40833-po-prostu-linki-jednym-zdaniem-opisane/page-10?do=findComment&comment=578730

     

    "Korzystając z teleskopu Nasa WISE sprawdzono 100000 galaktyk pod kątem hipotezy fizyka Freemana Dysona, że bardzo zaawansowane cywilizacje mogą stosować inżynierię gwiazdową dajacą widoczne efekty z takich odległości. Okazało się, że nie ma takich cywilizacji - zatem utopia"

     

     

    To jest bardzo podobny poziom fantazji naukowej.

     

    Wniosek: mylisz się!

     

    Pozdrawiam

     

     

    • Lubię 2
  15. Fajny. Ja go znam z innym zakończeniem:

    ...

    ...

    Twarz cała we krwi i mówi:

    - Widzieliście ten słup przed budynkiem?

    - Tak

    - A ja nie widziałem

     

     

    ____________________

     

     

    Przychodzi facet do restauracji.
    Podchodzi do niego kelnerka:
    - Co podać?
    - Poproszę gulasz i dobre słowo.
    Kelnerka poszła.
    Za chwilę wraca z gulaszem.
    Stawia go na stolik przed facetem.
    Facet patrzy na nią i pyta:
    - A dobre słowo?
    - Niech pan tego nie je.

    wiocha.jpg

    • Lubię 1
  16. Właśnie wróciłem z Mad Max Fury Road.Z okazji dnia ojca córka zabrała mnie na ten film.

    Zna się na filmach i uznała ten za najlepszy obecnie w kinach.

     

    Najpierw ciekawostki werbalne.

    Ku mojemu miłemu zaskoczeniu w filmie pojawił się na chwilę jakiś gość co go nazywali "Ekolog".

    Jest scena gdy bohaterowie patrzą na niebo i widzą tam gwiazdy, drogę mleczna a nawet lecącego satelitę i rozmawiają o nim.

     

    Film jak to USA-film nie pozwala się nudzić, jest widowiskowy, ma parę mocnych wizualnie pomysłów.

    Ciekawe były też oryginalne lornetki i lunety.

     

    Powiało też prawdziwym SF bo widać, że po wojnach atomowych życie na Ziemi to będzie ciężka sprawa

    (sucho, trudno o uprawianie roślin; problemy z prokreacją - wyjątki mają szanse czy też możliwości).

     

    W filmie jest też oczywiście subtelnie, a więc z klasą, pokazany rozwój uczucia (miłości) między głównymi bohaterami.

     

    Aktor jest (o ile ja powinienem oceniać urodę męską i mam choć szczyptę kwalifikacji) bardzo przystojnym mężczyzną, aczkolwiek zdumiewały mnie jego usta.

    Po tylu bijatykach wyglądały na nietknięte/super.

    Nawet córka zwróciła na nie uwagę jako na zbyt piękne może (wspomniała coś o jakimś "botox" - cokolwiek to jest).

     

     

    Idee sf powiedzmy nie na miarę "Jestem legendą", czy "Łowca androidów" ale rozrywka ok.

     

    Pozdrawiam

  17. Ile Pani ma dzieci?
    - Pięcioro.
    - Ile dziewczynek, a ilu chłopców?
    - Pięciu chłopców.
    - Jak mają na imię?
    - Józef.
    - Wszyscy?
    - Tak.
    - Jak pani na nich woła?
    - Gdy wołam na obiad, to Józef i wszyscy przybiegają.
    - A jak chce pani aby jeden z nich przyszedł?
    - To wołam po nazwisku.


    Żona uradowana wybiega z łazienki:
    - Zenek, zrzuciłam dwa kilogramy!
    - Tylko nie zapomnij spuścić wody.

    _______
    Obrazek
    To jakie pieniądze chcielibyście zarabiać: konkretne czy abstrakcyjne ?

    niewnastroju.jpg

    fb.jpg

    szpilka.jpg

    • Lubię 3
  18. Koracynsky tego nie wyklucza.

     

    Ja też nie bo impakt zabijający ludzkość musiałby bazować na bolidzie o średnicy aż 70 km (sic! <=> spalenie atmosfery), a takich jest mało, przy mniejszych ludzkość da radę przetrwać.

    A wojny atomowe to zupełny "ptyś" - ludzie (populacje) potrafią nieźle funkcjonować mimo podwyższonego promieniowania - oczywiście z większymi stratami ale wystarczy nieco większa dzietność.

     

    I jeszcze Piotrku temat obejmuje też pytanie o przyszłość samej Ziemi. Nawet jeśli ludzkość jej nie przesunie.

    Czy jesteś pewny, że w etapie Czerwonego Olbrzyma Ziemia zniknie bezpowrotnie?

    Może sporo z niej przeżyje i jeszcze się przyda potem - przynajmniej do odwiedzin?

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.