Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Ja tylko napiszę czego nie polecam. Nie polecam NIKON Aculon 7x35. Choć przyznaję, że są znacznie krótsze (od Aculon 10x50) co ma swoje zalety.

    Efektywna apertura znacząco nie pokrywa się w nich z nominalną (brakuje 5mm). Widok też wykazywał jakieś drobne wady w stosunku do 10x50. Wymieniłem na 10x50 za dopłatą.

    Test apertury efektywnej można zrobić latarką diodową albo korzystając ze Słońca. W obu przypadkach zasłaniamy obiektyw białym papierem a światło puszczamy przez okular.

    Też mi się podoba taki mały power (7x).

    Pozdrawiam

    p.s.

    przykładowy opis testu latarkowego (na TS):

    http://astropolis.pl/topic/40683-lornetka-ts-optics-10x60-le/

     

    a "słoneczno-papierowego" w tym samym wątku dalej, ale na Nikon (10x50)

    http://astropolis.pl/topic/40683-lornetka-ts-optics-10x60-le/?do=findComment&comment=510958

     

    • Lubię 1
  2. Sztuka ogrodowa. Niestety nie pamiętam skąd mam te zdjęcia ale na pewno są prawdziwe (sic!)
    Pozdrawiam
    p.s.
    60 lat temu zmarł Albert Einstein (1879–1955)
    Przyspieszył rozwój nauki być może nawet o 60 lat!
    Teoria względności ujawniłaby się dopiero w dobie pierwszych satelitów - bo na nich zegary/zegarki chodzą inaczej niż w bazie na Ziemi. Powstaje różnica.

    p.s.2.

    Wybaczcie, że ożywiam wątek tak szybko ale i tak był (jeszcze) wysoko a pogoda nie rozpieszcza nas ostatnio od strony astro-miłośniczej zbytnio; IMHO.

    1b.jpg

    1c.jpg

    1d.jpg

    1e.jpg

    1f.jpg

    1g.jpg

    1h.jpg

    1ii.jpg

    111a.jpg

  3. Ja, będąc bardzo początkującym, miałem SK 90/900 na EQ3-2 i nie miałem żadnych problemów z manewrowaniem tubusem i podążaniem za obiektami (zwłaszcza za Księżycem).

    Oczywiście stosując metody klasyczne czyli wstępne trafianie szukaczem w jasny obiekt (mocną gwiazdę czyli "latarnię") w okolicy szukanego.

    Potem "doszukanie" star-hopingiem (kolejne obiekty z mapy), a na końcu omiataniem.

     

    Próby patrzenia na na taką podziałkę na montażu, czyli trafiania w bliską okolicę obiektu (wg jego współrzędnych w atlasie) bez patrzenia na niebo były za mało "trafne" i odradzono mi je potem na forum.

    Mimo, że taka metoda teoretycznie działa. Montaż, skoro kazano , ustawiałem w terenie zgodnie z zaleceniem (w tym celu trzeba było znaleźć Gwiazdę Polarną ale to nie problem).

     

    Woziłem ten zestaw rozłożony na kilka elementów i składanie go nie zajmowało mi dużo czasu (kilka minut).

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Obecnie mam Dobsona 130/650 i jeśli chodzi o podążanie za Jowiszem czy Łysym nie wydaje mi się aby było łatwiejsze (co nie znaczy, że trudne).

     

     

  4. "Nie należy pytać o przyczynę stwierdzonego stanu rzeczy. Należy zaakceptować probabilistyczny charakter rzeczywistości" (Niels Bohr)

    W roku 1999 na konferencji w Cambridge odbyło się głosowanie wśród fizyków zajmujących się Mechaniką Kwantową.

    Głosowanie dotyczyło interpretacji Mechaniki kwantowej.
    Zdecydowana większość opowiedziała się za „nowoczesną interpretacją wieloświatów Everetta”.
    Mówi ona, że każdy możliwy wynik eksperymentu Mechaniki kwantowej można traktować jako prawdziwe zdarzenie w jednym z realnych wszechświatów.

    O tym mamy około 17-tej minuty na tym niezwykle ciekawym filmie popularnonaukowym:

    https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qCencbp5KW0


    Pozdrawiam

  5. A ja, że o Krzysztofa Kolumba ;)

     

    :dobrze: Brawo.

    Teraz Ty zadajesz zagadkę.

     

    Wracając do mojej zagadki. Wykorzystał zaćmienie Księżyca.

    Postraszył Indian zlikwidowaniem Księżyca z nieba jak nie będą dostarczać im jedzenia za darmo prawie.

    Oni mu nie uwierzyli, ale w nocy zmienili zdanie :)

     

    Kolumb, na Jamajce, 29.02.1504

     

    http://wyborcza.pl/1,76842,11251526,29_lutego_1504_r__Zywnosc_za_Ksiezyc.html

     

    Pozdrawiam

    kolumb.jpg

  6. Druga podpowiedź.

    Istotne jest, że bez jedzenia ludzie mogą przetrwać najwyżej miesiąc (jeśli ludzie związani z tym zdarzeniem nie posiadali odpowiednich rzeczy/kompetencji rolniczych mogących dać im tam samowystarczalność).
    Olimpiady w owym roku jednak, a i długo, długo, długo potem, nie było.
    O miejscu akcji można wnioskować z tego linku:




    Pozdrawiam
  7. Pod miejskim niebem na pewno Synta się nie sprawdzi,dopiero pod ciemnym niebem pokaże na co ją stać.

     

    Wydaje mi się, że takie zdanie jest zbyt daleko idące. Przypomnę opinię (związaną jakoś z tym zagadnieniem) naszego forumowicza, mającego wielką wiedzę praktyczną i teoretyczną:

     

    http://astropolis.pl/topic/31216-teleskop-do-ksiezyca-i-planet/page-9?do=findComment&comment=383383

     

    Pozdrawiam

  8. Podpowiedź pierwsza. Przypominam zagadkę:

    "Kto razu pewnego,
    z końcem lutego,
    zapowiedział koniec łysego,
    bo chciał mieć coś z tego?"

    To był bardzo znany mężczyzna.

    Jego nazwisko to prawie symbol. Jak Kopernik (co nie oznacza, że to był astronom).

    Wykorzystał tablice astronomiczne celem "zorganizowania" dostaw niezbędnych do przetrwania.


    Pozdrawiam
    p.s.
    @Szuu
    Pozakonkursowo.
    Odpowiedź na zaprezentowaną przez Ciebie zagadkę: "Jaka powinna być ostatnia liczba?"
    Moim zdaniem: 113, bo kolejne liczby są większe od poprzedniej raz o dwa, a raz o 4 i znowu tak samo.
    Ciekawsza jest zagadka gdy wzrastają o 1, 4, 9, 16, ...
    albo o 1,2,3,5,7,11,...
    albo o 1, 2, 6, 24, 120, ... ;)
    Ten ostatni przypadek może ktoś uzupełni (pisząc, na przykład na dole strony - w naszym Astrochacie - co po 120 zamiast ... należałoby napisać).

  9. Ja robię drugi krok i zadam drugie pytanie Piotr4d.

     

    Czy chodzi o miejscowość San Diego ?

     

    I walczcie dalej moi drodzy jak coś się wyjaśni

     

    ______________________________________

    No chyba, że już ten projekt (coś tam czytałem)

    jest odpowiedzią? :-/

    To proszę o szersze objaśnienie ...

     

    Pozdrawiam

     

     

     

     

     

  10.  

    Ale Ty dostaniesz kitowe okulary 10mm i 25mm być może też Barlow (co zamieni niejako 10mm na 5mm) zatem potrzebujesz wstępnie co najwyżej (albo potem) dodatkowy okular 6mm

    i może okular rzędu 38mm - 40mm jeśli jednak wyjedziesz z lunetą poza miasto i zawalczysz z galaktykami i mgławicami. Bo wtedy małe powiększenia stają się nierzadko zaletą!

    Do większych luster (jeśli kupisz jednak Newtona [też bardzo dobry] a nie doradzaną Ci przeze mnie lunetę 100mm/1000mm) i Księżyca przydaje się ponoć filtr polaryzacyjny.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    A skoro od czasu do czasu dajesz nam pytania o droższe rzeczy to takie coś jest w kontekście Twojej sytuacji i oczekiwań (tak jak je opisujesz) IMHO niezłe! Ma dobry montaż (lepszy niż eq32)

    Oczywiście też dokupisz wspomniane okulary: bardzo krótki i bardzo długi.

     

    http://fotozakupy.pl/sky-watcher-bk1201-eq5/31904s

  11. Chyba będziemy musieli podejść do tego wspólnymi siłami wszystkich forumowiczek i forumowiczów.

     

    Ja robię pierwszy krok i zadam pierwsze pytanie Piotr4d.

     

    Czy chodzi o miejscowość Sacramento Peak?

    ( w której znajduje się wyjątkowo dużo różnych obserwatoriów i kto wie co jeszcze?)

     

    I walczcie dalej moi drodzy jak coś się wyjaśni i/lub to moje pytanie się jakoś przyda.

     

    Pozdrawiam

  12. Niezwykle rzadka skamieniałość ("ULTRA-RARE GIANT PERMIAN AMPHIBIAN WITH ORIGINAL ASSOCIATED BABY")

     

    Dorosły kręgowiec, a u jego boku bardzo młody osobnik tego samego gatunku.

    Przy okazji jakaś roślinka sprzed 280 milionów lat jakiej obecnie raczej nie spotkamy.

     

    https://www.paleodirect.com/pgset2/amph036.htm

     

    Ogłoszone kilka dni temu wyniki badania całych genów wielu goryli górskich wykazały rzecz dość zaskakująca.

    Obecnie ale i wielokrotnie w przeszłości gatunek ten żył bardzo nielicznie na Ziemi (bardzo mała populacja - rzędu kilkaset sztuk).

    Zakładano, generalnie, że w takiej populacji dochodzi, w pewnym stopniu, do tak zwanego chowu wsobnego i musi to powodować osłabienie zdrowia kolejnych pokoleń, a nawet może wymarcie gatunku.

    Tymczasem do tego jednak jakoś nie dochodziło i nie dochodzi w przypadku tych goryli.

     

    Mamy z gorylami bardzo dużo wspólnych genów. Dlatego, moim zdaniem, można uznać to za powód do pewnego optymizmu na temat losów ludzkości gdy, zmuszona ostatecznie zmianami słońca, wyruszy ona, raczej nie tysiącami ludzi naraz, kolonizować inną planetę (na przykład przy okazji bliskiego mijania się Układu Słonecznego z innym układem planetarnym - co się zdarza co około 100 milionów lat o miesiąc świetlny).

     

    Na szczęście w przypadku ludzi mamy jeszcze rozum, umiejętność zapisywania historii rodów, co ułatwi unikanie przez kolonizatorów planet pragnących mieć dzieci wiązania się z osobami blisko spokrewnionymi.

     

    http://www.bbc.com/earth/story/20150409-gorilla-genome-good-news

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Jak to zainteresowania wpływają na myślenie. Naoglądałem się trochę astrofotek i może dlatego wydaje mi się, że ta płyta, wraz ze skamieniałymi osobnikami i roślinką trochę przypomina jakieś fajne zdjęcie obiektów z dalekiego kosmosu. Może z HST? A jeszcze bardziej jak się trochę rozmaże obraz, odwróci kolory, doda trochę gwiazd i spajków - ten etap pominąłem bo za cienki jestem :)

    amph036aas.jpg

    amph036tt.jpg

    amph036e.jpg

    gor.jpg

    ggg.jpg

    • Lubię 1
  13. Zapowiada się sensacja. Ciemna materia ujawniona naukowymi metodami w zderzeniu aż czterech galaktyk (okolica Abell 3827) wydaje się jednak być lekko hamowana czyli oddziałująca z czymś lub sama ze sobą w sposób też inny niż tylko grawitacyjny. Jeśli to się potwierdzi to fizyka stanie przed nowym wyzwaniem. Cechy ciemnej materii, z drugiej strony podchodząc do zagadnienia, może pozwoli lepiej oszacować ruszający z większa mocą LHC (Wielki Zderzacz Hadronów).

    http://www.bbc.com/news/science-environment-32303622

    http://mnras.oxfordjournals.org/content/449/4/3393

    Pozdrawiam

    p.s.

    Przypomnę, że mamy na Astropolis znakomity, profesjonalny wręcz wątek o ciemnej materii - polecam zwłaszcza ten post Zbyszka:

     

    http://astropolis.pl/topic/31439-ciemna-materia-chyba-optymistczna-wiadomosc/?do=findComment&comment=384578

    cma1.jpg

    cma2.jpg

    • Lubię 1
  14. Absolutnie nie znam się na teleskopach radiowych, ale w astronarium mówili że budowa takich kolosów nie ma sensu. Można przecież utworzyć sieć znacznie mniejszych teleskopów i rozsiać je na dużej powierzchni. To jak to w końcu jest?

     

    Też coś podobnego kiedyś czytałem.

    W linkowanym przeze mnie tu wcześniej poście Piotrek napisał że Arecibo ... ma emiter.

    Może jedna czasza w jednym miejscu (ta) posłuży tez czasem jako część systemu nadawczego ("Chińczycy do kosmitów").

    A może nie tak łatwo zsynchronizować sygnały z kilkunastu średnich radioteleskopów?

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Stary Arecibo na zdjęciu

    arecibo.jpg

  15. No w tym momencie jak to mamy na górze to bardzo pasuje przypomnieć obliczenia Piotrka, bo pasują do tego tematu.

     

    http://astropolis.pl/topic/47831-kosmici-czy-istnieja-i-jacy-moga-byc/page-2?do=findComment&comment=564209

     

    O ile dobrze pamiętam to na teleskopie Arecibo też istniała pewna możliwość manewru odnośnie "co nasłuchujemy" poprzez pozycjonowanie odbiornika

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Ciekawe jak to będzie z "szybkim" udostępnianiem nagrań światowej społeczności naukowców? ;)

     

  16. Synta 8 na Dobsonie z odpowiednim okularem też jest dobra do planet, a rozdzielczość zapewnia lepszą. Ale skoro ten model pomijasz, a problemem jest może barierka balkonu to jest lustro co wisi wyżej i ja bym bardzo poważnie rozważył je. Było nie było aż 150mm lustra i nawet dają Barlowa czyli mamy power 150x w kitowym zestawie.

     

    http://deltaoptical.pl/blizej_nieba/teleskop-sky-watcher-synta-bkp15075eq3-2,d699.html

     

    Pozdrawiam

  17. Do tych podstawowych pojęć dochodzi też montaż, czyli to co podtrzymuje tubus teleskopu i pozwala nim manewrować. Stwarza on niekiedy ograniczenia.
    Myślę, że trochę ciekawych rzeczy o montażach i nie tylko znajdziesz tutaj:

    http://www.celestia.pl/Teleskop_za_jak_najmniej

    ale zawsze warto dozbierać i kupić teleskop o większej aperturze czyli średnicy obiektywu lub lustra głównego.

    Na Celestii masz też słowniczek pojęć (w tym apertura i ogniskowa):

    http://www.celestia.pl/Kategoria:S%C5%82owniczek_poj%C4%99%C4%87


    W moim odczuciu najważniejsza informacja "matematyczna" to fakt, że powiększenie uzyskiwane jednym z wymiennych okularów wynosi: ogniskowa_teleskopu/ogniskowa_okularu
    Na przykład 900mm/10mm = 90x

    oraz ta, że za maksymalne sensowne powiększenie w teleskopach soczewkowych uważa się: dwa razy tyle (razy) ile milimetrów ma apertura. Na przykład 90mm => 180x

    W zwierciadlanych teleskopach jest to 1.6 x średnica apertury w mm. Na przykład 150mm => 240x

    Wynika to głównie ze zdolności rozdzielczej teleskopu (większe mają lepszą) i dlatego nie każdy okular [czy zestaw okular + tak zwany Barlow] jest sens dokupić i zakładać.

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.