Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Jednym słowem jedyna zaleta, że zdjecie jest.

    Nie jedyna bo to jeden z najciekawszych przykładów dziejącej się, dynamicznej historii kosmosu - zawsze wart pokazania.

    W rejonie Messiera 51 mamy przykład zderzenia galaktyki spiralnej z galaktyką soczewkowatą (jest to typ pośredni pomiędzy eliptyczną a spiralną). Więcej o tym właśnie i podobnych zderzeniach było tutaj:

     

    http://astropolis.pl/topic/47793-zderzenia-galaktyk/

     

    Co ciekawe galaktyki eliptyczne to produkt w pełni ukończonych zderzeń dwóch galaktyk i produkty zderzenia w rejonie M51 może kiedyś staną się jedną, mniej ciekawą (w sensie kształtu i struktury), zbliżoną do kuli, żółtą galaktyką eliptyczną. Choć w przypadku dużej różnicy mas galaktyk może nie powstanie aż tak typowa galaktyka eliptyczna.

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  2. Kilka dni temu troje astronautów powróciło szczęśliwie z ISS na Ziemię w kapsule wykorzystującej spadochron do lądowania na stepie w Kazachstanie.

    http://www.space.com/28804-space-station-soyuz-crew-landing.html

     

    Od około 08:30 w piątek 20 marca 2015, w wielu krajach, w tym na Wyspach Brytyjskich wystąpi zjawisko zaćmienia Słońca.

    Najlepsze widoki w Wielkiej Brytanii będą na zachodnim wybrzeżu wyspy Lewis, gdzie 98 procent tarczy Słońca będzie zasłonięte w połowie zaćmienia - około 09:36.

    Pełne zaćmienie, gdy Słońce zostanie całkowicie zasłonięte przez Księżyc - będzie można zobaczyć na Wyspach Owczych, duńskiego archipelagu około 200 km na północ od Szkocji, lub z północnej Skandynawii.

     

    http://www.telegraph.co.uk/news/science/11473475/Solar-eclipse-Key-facts-and-figures.html

     

    Film (Time-lapse) z całkowitego zaćmienia w Australii

     

    http://www.telegraph.co.uk/news/earth/earthvideo/9676766/Time-lapse-video-of-the-total-solar-eclipse-in-Australia.html

     

    Pozdrawiam

     

     

    kids-glasses_1447764b.jpg

    in_new_mexico.jpg

    return.jpg

    returnziss.jpg

  3. To prawda ale moim zdaniem rozmiar plamy światła od Słońca na dnie oka ma znaczenie. W razie "wypadku" gdy powiększenie jest małe (lub popatrzymy gołym okiem) to sąsiadujące z plamą, nie oświetlone tkanki (czy też płyn lub inna substancja budulcowa oka) ma szanse szybciej odebrać nadmiar ciepła od nagle gwałtownie oświetlonych tkanek.

     

    Taki wypadek jednak może się zdarzyć i jest poważnym problemem. Ostatnio w moim maleńkim dobsoniku 76mm testowałem obraz zasłoną z odkrytym paskiem folii 4x2 cm. Niestety zasłonę (kopertę) trzymałem w ręku. Obracałem i przesuwałem kopertę patrząc na ewentualne zmiany jasności części Słońca. Nie dopatrzyłem się. Nagle koperta z jednej strony odsłoniła mi wlot dobsonika. To był bardzo nieprzyjemny moment w moim życiu. Przez kilka minut oko mi łzawiło i obawiałem się, że mogę mieć jakieś pogorszenie wzroku w tym oku. Naprawdę panika.

     

    Pozdrawiam

  4. Sukces polskich naukowców. Odległość do Obłoku Magellana to w astronomii ważny "wzorzec odległości".
    Uzyskano bezprecedensową dokładność - około 2%. To pozwoli lepiej wyznaczyć stałą Hubble’a przydatną do szacowania tempa ekspansji wszechświata.

    http://www.polskieradio.pl/7/179/Artykul/805455,Sukces-polskich-naukowcow-opracowali-kosmiczna-linijke

    Pozdrawiam
    p.s.
    To mi przypomniało chyba najlepszą (z tych nie humorystycznych) powieść Stanisława Lema - "Obłok Magellana" - polecam.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C5%82ok_Magellana_%28powie%C5%9B%C4%87%29

    Obloki_Maggelana.jpg

  5. Chyba pieszo nie wchodzili tylko kolejką? To droga na wiele godzin (tam i z powrotem), a jak w międzyczasie załamie się pogoda to ludzie bez dobrej kondycji i butów miewają spore problemy. Dobra pogoda na samym szczycie, umożliwiająca kursowanie kolejki linowej jest "w kratkę" i łatwo można nie trafić - czasem nawet zwracają za już kupione bilety. To mieliście szczęśliwy ten piątek 13-tego :)

     

    Pozdrawiam

  6. nooo, gratulacje!

    fajnie wyglądają obok siebie :)

     

    Tak, fajnie wyglądają ale dzieli je jednak różnica klasy (jak tych dwóch na tym zdjęciu).

    Swego czasu ZbyT nazwał swojego newtona Gucio.

    Zastanawiam się czy ja nie powinienem nazwać jakoś tego większego? Masz jakiś pomysł?

     

    O kurczę. Teraz dopiero zobaczyłem.

    Generalnie stosuję zasadę: Gdy wszystkie sposoby zawiodą zobacz do instrukcji. I to jest niedobre :)

    Na ostatnich kartkach instrukcji jest rozdział:

    "Collimation", a w nim sekcje "Aligning the Secondary Mirror" oraz "Aligning the Primary Mirror".

    A myślałem, że to jakieś przynudzanie na końcu, że zenit jest na górze i takie tam ... :)

     

    Jak to dobrze, że żadnemu astroamatorowi nie wypada przyznać się, że słabo zna angielski ;)

    To ja też się nie przyznam :P

     

    A za oknem dalej taka totalna droga mleczna.

     

    Pozdrawiam

    obok_siebie.jpg

  7. 1. Patricia O. Polo. An opalescent sky over Lethbridge, Alberta.

    2. Bret Webster. View from inside of Antelope Slot Canyon, Arizona. Zdecydowanie warto kliknąć ta jaskinia jest przepiękna!
    Polecam też inne zdjęcia z owego rejonu.
    http://www.panoramio.com/map/#lt=36.860275&ln=-111.374288&z=3&k=2&a=1&tab=1&pl=all

    3. Niezwykła kolekcja z ogrodu botanicznego. Sprawia wrażenie jakby natura przypadkiem dostarczała nam "modele" czaszek inteligentnych kosmitów o ogromnej mózgoczaszce (podobnych do kosmitów postulowanych w filmie Spielberga "A.I.").

    Pozdrawiam

    uff.jpg

    czerwona.jpg

    wyzlin.jpg

    ai.jpg

    • Lubię 3
  8. Gdzieś tu na forum pisano już, że jest przytłaczająco ogromna liczba przesłanek świadczących o tym, że znany nam pośrednio lub bezpośrednio zakres naszego wszechświata, o może raczej jego przestrzeń, jednak rozszerzała i rozszerza się od stanu bardzo gęstego (w materio-energię) - czyli wielki wybuch jest faktem.

     

    Zupełnym przeciwieństwem jest hipotetyczny wszechświat stacjonarny. Zapewne nieskończony i zawsze oraz wszędzie podobny co do specyfiki zjawisk.

     

    Niemniej jest coś (kompromis?) co minimalnie łączy takie pomysły. Te uznane i te co jeszcze nie mają publikacji naukowych, które możnaby dziś wskazać (zalinkować - gdyby były w necie).

     

    Otóż wiele lat temu z tego co czytałem w Świat Nauki zrozumiałem, że jest jeszcze jedna "wersja" wielkiego wybuchu.

     

    Około 14 mld lat temu wszechświat już był nieskończony (o nieskończonej objętości -bez granic) ale bardziej gęsto wtedy wypełniony materio-energią. I nastąpił "wielki wybuch" polegający na rozciąganiu się jego przestrzeni a zarazem (w konsekwencji) rozgęszczanie się materii. Coś jak wielkie, nieograniczone ciasto, które zaczęło gwałtownie rosnąć wszędzie.

     

    Czy przedtem od zawsze trwał taki gęsty i było to pierwsze takie zdarzenie czy cyklicznie rozgęszczał i zgęszczał się to już inna kwestia w zakresie tej hipotezy.

     

    Jednym z zarzutów do tej hipotezy może być to, że od kilku lat "obowiązuje" przypuszczenie, że objętość naszego wszechświata jest skończona. Ale ...

    nieco wcześniej obowiązaywało (z analizy subtelności mapy promieniowania tła) przypuszczenie przeciwne. Skoro niedawno donoszno o istotnej asymetrii CMB, a nawet materii (bodajże coś z liczbą kwazarów) to może przypuszczenie o od zawsze nieskończonej objętości całego naszego wszechświata wróci?!

     

    Pozdrawiam

  9. Teleskop złożony. Nie było to trudne. Na niebie mleko i mleko :(

     

    Potrzeba tylko śrubokręta do poluzowania śrub mocowania szukacza. Szukacz (Red Dot Finder) pierwsze wrażenie (w obserwacjach dziennych) zrobił bardzo pozytywne - nie musiałem regulować nic ale widać że ma pokrętła do regulacji wycelowania. Jest w nim też jakaś malutka przezroczysta twarda folia - zostawiłem.

     

    Zaskoczeniem jest dla mnie sposób ostrzenia - po prostu wykręca lub wkręca się tuleję w którą mocujemy okulary.

    Trzy nóżki są od siebie oddalone o około 31 cm.

    Teleskop z najwyższym trudem udało mi się (jak widać) ustawić na parapecie o szerokości 28 cm, ale jedna z nóg już prawie spadała. W teren trzeba brać zatem odpowiednio szeroki taboret, stoliczek lub stawiać go na ziemi i oglądać siedząc na karimacie (sprawdziłem takie użytkowanie w domu).

     

    Po zsunięciu telskop można zamknąć fajnym plastykowym deklem, który wkłada i przekręca się lekko aż do zapadki - bardzo wygodne rozwiązanie.

     

    Okulary "Super 25 Wide Angle Long Eye Relief" oraz "Super 10 mm" (ten znacznie mniejszy).

     

     

    Obserwacje dzienne. Obiekt odległy o około 200 metrów.

     

    Obraz przez ten okular 25mm po porównaniu z przyzwoitym Plosslem, który podarował mi kiedyś ZbyT nie ujawnił jakieś istotnej różnicy (na niekorzyść).

     

    W obu powiększeniach (10mm=>65x; 25mm=>26x) obraz ostry jak żyletka nie jest (choć momentami i miejscami tak). Niemniej widać w zasadzie wszystko czyli drobne detale rzędu jednego cm. Może rolę gra odległość i takie a nie inne „powietrze” - obserwowałem z pokoju przez otwarty balkon po niezbyt długim wychładzaniu pokoju. Sorry jakby co ale przecież i tak nocne obserwacje w plenerze wszystko wyjaśnią tak naprawdę.

     

    Tak samo jak w mniejszym modelu tego Dobsonika (76 mm) obraz w okularze 25mm jest w środku nieco przyciemniony - obstawiam lusterko wtórne. Ale ponieważ w mniejszym modelu było to samo to uznaje to za taką urodę. Przypomnę, że w mniejszym modelu w nocy jakoś tej plamy/ przyciemnienia nie widać ani na księżycu ani na innych jasnych obiektach.

     

    Prowadzenie, obracanie, pochylanie teleskopu jest bez zarzutu (dobrze dobrane opory/poślizgi).

    Gdy stoi na moim parapecie można spokojnie patrzeć w okular, nie grozi mi to wypadnięciem za okno.

     

    Jak są jakieś pytania to proszę. Choć to ja chyba będę miał pytania (np. czy i jak da się to kolimować) :)

    Obserwacje nocne opiszę ... jak się uda.

     

    Pozdrawiam

     

    EDIT

    :astro:

    @Intimate ... dzięki. No właśnie, w tym zakresie jestem jeszcze bardzo cienki ani nie umiem zdiagnozować ani wyleczyć ;)

    :icon_rolleyes:

    Zdjęcie0130.jpg

    Zdjęcie0131.jpg

    Zdjęcie0127.jpg

    Zdjęcie0128.jpg

    • Lubię 1
  10. Ja kiedyś kupiłem, wyłącznie do golenia, w drogerii, okrągłe lusterko (12 cm średnicy lustra) wolnostojące z nóżką, dwustronne, za około 20 zł. Ku mojemu zdumieniu jedno z nich powiększa widok więc przypuszczam, że ma jakąś krzywiznę. Pytanie tylko czy przydatną? Oczywiście pisze tu o "teleskopie" raczej niż o teleskopie. Jeśli chciałoby się (dodatkowo tylko) zaprezentować jakiś "zbliżony efekt" do tego w firmowych teleskopach lustrzanych. Popieram (najpierw) plan minimum = lunetę.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Oprawkę i nóżkę ma plastykowe; przypuszczam, że pełno tego (rozwiązania) w sklepach prowadzących lusterka.

  11. Jeżeli zdecydujecie się na teleskop soczewkowy to najprostszym typem jest chyba teleskop typu: "Luneta Keplera"
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Luneta_Keplera
    Na Wikipedii, dla hasła "Powiększenie" na zakładce dyskusja jest link (jak poniżej) do mojego rysunku przedstawiającego jak działa taka luneta (rzeczywisty bieg promieni).
    https://picasaweb.google.com/lh/photo/R871P5N7RcLVqCg_IRXiyV41L1HdEHADCKUcpwqjl50?feat=directlink

    Pozdrawiam

  12. Miałem ten tubus (90mm/900mm) i "kitowe" czyli dostarczane w zestawie okulary już dawały mi piękne i ciekawe obrazy Księżyca. Jeśli zdecydujesz się jednak na nowy teleskop (a nie używany) to te 30 zł zdecydowanie warto dołożyć bo stosunek jakości optycznej do ceny jest w nim bardzo dobry (jak na takie pieniądze to bardzo dobry teleskop). Z czasem można rozważyć zakup okularu o jeszcze dłuższej ogniskowej niż 25mm. Natomiast powiększenie 90x uzyskiwane kitowym okularem pozwala już dobrze wykorzystać zdolność rozdzielczą tego teleskopu (czyli osiagalne do rozróżnienia detale) i dlatego nie musisz od razu wykosztowywać się na okular bardziej krótkoogniskowy.

     

    Jak już kiedyś tam zdecydujesz się na dokupienie tego krótkoogniskowego (do jeszcze większych powiększeń niż 90x)

    to ja bym wybrał 6mm.

     

    Gdyż, jak to można przeczytać chociażby tutaj:

     

    http://www.celestia.pl/Teleskop_za_jak_najmniej

    "Powiedzmy sobie szczerze, słaby montaż azymutalny to powiększenie maximum 100x, dobry - maximum 150x. Słaby paralaktyk (a tylko takiego można oczekiwać), również ograniczy nas co najwyżej do wspomnianych 150x"

     

     

    AZ3 to akurat w miarę dobry montaż azymutalny. Okular 6mm da powiększenie 150x (bo liczy się z ogniskowych: 900mm/6mm)

     

    Pozdrawiam

  13. Odkryto najszybciej poruszającą się gwiazdę (US 708) w Drodze Mlecznej. Jej prędkość (około 1200 km na sekundę) znacząco przekracza "prędkość ucieczki" z Galaktyki (około 550 km/s) i trafi ona kiedyś w przestrzeń międzygalaktyczną. Dotychczas uważano, że inne znane gwiazdy z tak wysokimi prędkościami uzyskują je podczas bliskiego przejścia w okolicach czarnej dziury w centrum Galaktyki. Tym razem przypuszcza się, że ta akurat gwiazda nie była w centrum DM tylko była składnikiem układu podwójnego i drugi składnik - biały karzeł - "podkradał jej materię", a w końcu wybuchł jako supernowa typu Ia. Omawiana gwiazda ma też ogromną prędkość obrotową. "To tak, jak jazda na karuzeli. Karuzela wybuchła i huśtawka odleciała"

     

    http://www.space.com/28737-fastest-star-galaxy-strange-origin.html

     

    Pozdrawiam

    przed_wybuchem.jpg

    future.jpg

    • Lubię 3
  14.  

    Oczywiście. W odniesieniu do "modelki" też tak może się (po jakimś czasie) okazać. :smokin:

     

    Tia.

    Widzę, że znasz się na modelkach - super :)

    Wszystko jest względne (Einstein [chyba])

     

    A tak poważnie

    to cenna jest chyba myśl Szuu, że nie widujemy czerni tylko różne szarości i z nimi może być jakieś zamiesznie w naszym rozpoznawaniu kolorów - zupełnie jak:

     

    50 shades of grey (Sam Taylor-Johnson)

    polecam

    ... oczywiście myśl ;)

    To tak jak z barwą gruntu księżycowego, o którą toczyły się spory (sic!) o czym wspomniano np tutaj:

     

    http://www.crazynauka.pl/zobacz-panorame-ksiezyca-360-stopni/

     

    "Drugą sprawą jest kolor księżycowego gruntu, który na zdjęciach zrobionych przez chińską sondę jest szaro-brązowy, zaś wszystkie fotografie wykonane podczas amerykańskich misji Apollo pokazują Księżyc szaro-srebrny. I tutaj uprzedzamy okrzyki triumfu ze strony zwolenników spiskowej teorii dziejów, wedle której Amerykanie wcale nie wylądowali na – nomen omen – Srebrnym Globie. Łatwo wyjaśnić tę różnicę ..."

     

    Pozdrawiam

     

  15. Proponuję pewne uściślenie. Patrzmy (testowo) zawsze tylko na pierwszy post tego wątku klikając link:

     

    http://astropolis.pl/topic/48283-jakiego-koloru-jest-ta-sukienka/?do=findComment&comment=568071

     

    żeby nasze testy były porównywalne.

     

    W nocy o 2-giej tamta sukienka zaczęła mi się widzieć jasnoniebiesko-brązowa ale ...

    teraz znowu postrzegam ją jako biało-złotą. :)

     

     

    To teraz wyobraźcie sobie jak przypadkowi, potencjalni świadkowie składają zeznania co widzieli w okolicy miejsca zbrodni, jakiego koloru auta, ubranie ;)

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Pewnie co nieco zależy od monitora/ekranu.

    Czasem trudno nazwać kolor. Na przykład koszulki tej fantastycznej (jako człowiek, sportowiec bardzo mi zaimponowała) biegaczki - news z dziś!

    Walka_w_sporcie.jpg

  16. Podczas powrotu z drugiego, środowego kosmicznego spaceru w hełmie Terry Virts'a pojawiła się kropla wody o średnicy do 3 cm.

     

    http://www.hngn.com/articles/72809/20150226/iss-nasa-astronaut-terry-virts-reports-water-spacesuit-helmet-second.htm

     

    W lipcu 2013 roku miał miejsce znacznie poważniejszy wypadek tego rodzaju. Jeden z astronautów "prawie" utonął w wodzie zbierajacej się w jego hełmie.

     

    http://www.geekweek.pl/aktualnosci/16909/astronauta-prawie-utonal-w-kosmosie

     

    Pozdrawiam

     

     

    virts.jpg

  17. W tym momencie temat zasługuje na 5 gwiazdek bo pomyślcie sobie jak różnie z racji swoich cech, i na różnych monitorach zresztą, ludzie widzą astro-fotki :o

    Ten znakomity temat może warto przenieść do innego działu (edukacja lub teorie - prawie artykuł!)

    Pozdrawiam

    p.s.

    I jeszcze coś powiem.

    Jak Agatek zadał to pytanie to chciałem być grzeczny i odpowiedziałem ale wydawało mi się banalne i retoryczne.

    Myślałem, że chodzi tylko o dylemat:

     

    Biały czy jasnoniebieski

    oraz

    Ciemnożółty czy złoty

     

    To potem z krzesła spadłem :D

  18.  

    Nie wierzę :)

     

    a ja odwrotnie! Widzę na zdjęciu Szuu to samo co przedtem - białą sukienkę (w cieniu) i dlatego zabarwioną błękitem nieba.

    I ciemnożółte/złote naszywki-pasy.

     

    Ikonka "Like (ręka obok "Lubię") co mamy tu wszędzie jest dla mnie (subiektywnie) ciemniejsza (bardziej brązowa) niż te naszywki na sukience.

     

    Paradoksalnie jest to, że bluza Szuu, w której jest na swoim awatarze jest chyba dla nas wszystkich niebieska, mimo że identyczna z tą białą sukienką.

    Hmm ...

    Chyba Szuu już dawno nie jest nastolatkiem skoro jednak dostrzegł ten złoty kolor ;)

    To znaczy, że jego awatar może ulec zmianie i ten post będzie nieczytelny ale "utrwalam" go.

     

    Pozdrawiam

    EDIT

    Iniesko .... ja mam szok w drugą stronę - cały czas - nie wyobrażam sobie jak to może być widziane jako czarne - pewnie te moje oczy już nie tego ;)

    szuu.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.