Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Udało mi się swego czasu zamówić za kilkanaście złotych w sklepie internetowym

    Folię (filtr słoneczny) Baader Planetarium ND 3,8 EDIT: 5.0

    Okazało się, że ten, dość słabiutki jednak teleskop, daje niezłą frajdę, gdy w mniejszym z dostępnych w nim powiększeń (15x) obserwuje się plamy na Słońcu. W większym powiększeniu obserwowanie ich nie szło mi za dobrze dlatego polecam 15x.

     

    Naszkicowałem, czym miałem pod ręką, jak widziałem te plamy oraz jakiś komin, co mi zasłaniał Słońce.

     

    Folia podczas obserwacji nie była aż tak pofałdowana jak w momencie gdy po chwili zrobiłem to zdjęcie.

    Przykleiłem ją po prostu taśmą klejącą; bo kupiłem więcej tej folii, na zapas; ale myśle że można zakładać ją bardziej sprytnie - profesjonalnie - wielokrotnie.

     

     

    Pozdrawiam
    p.s.
    Przyznam jednak, że Księżyc bardziej mi się podoba w lornetce Nikon Aculon A211 10x50

     

     

    plamy.jpg

    teleskopik.jpg

  2. Nowoczesna technika szybko wkracza do medycyny. Wydruk modelu 3D serca młodej pacjentki ułatwił operację kardiochirurgiczną w Los Angeles.

     

    Taki termometr jak na zdjęciu wkrótce będzie w Polsce zabytkiem (choć miał swoje zalety - elektronika nie zawodziła).

    Obecnie większość termometrów ma w sobie elektronikę.

    Mierzą dość szybko, a niektóre nawet bezdotykowo. W szpitalach te bezdotykowe są używane najczęściej.

     

    W kosmosie, na ISS, też jest już drukarka 3D - na wypadek gdyby nagle potrzebne tam było jakieś skomplikowane narzędzie.

    Wtedy, drogą radiową, dostarczony zostanie pakiet danych potrzebnych do "wydrukowania" elementów takiego narzędzia.

    Stan nieważkości dla tej akurat drukarki co tam jest nie stanowi przeszkody w działaniu i już została z pożytkiem wykorzystana.

     

    http://www.nasa.gov/content/international-space-station-s-3-d-printer/#.VNEIjCzdimw

     

    http://www.sciencedaily.com/releases/2015/01/150129093946.htm

     

    Pozdrawiam

    serce3d.jpg

    3doniss.jpg

    3diss2.jpg

    walka.jpg

  3. Trawy przyswajają w nieco większych ilościach pewne izotopy węgla niż drzewa i krzewy.

     

    Badając osady oceaniczne (jasność warstw) niedaleko od brzegów Afryki wykazano, że w okresie od 3 miliony lat temu do 1.8 mln lat temu nastąpiło tam na dużej powierzchni wyparcie lasów i zarośli przez trawy ale nie działo się to "liniowo". Trawy (okresy suche) dominowały i znowu zanikały zgodnie z rytmem precesji kuli ziemskiej i ją uważa się za przyczynę nieliniowości zmian. Amplituda zmian była bardzo duża czyli porównywalna z ostateczną (wielką) zmianą. Ta sytuacja powodowała, że z dwóch grup człowiekowatych, z racji przystosowania się prawie wyłącznie do jedzenia nasion traw, przegrała wielka grupa Paranthropus, a wygrała grupa Homo. O diecie osobników Paranthropus można wnioskować nie tyko z budowy ich zębów i szczęk ale także w oparciu o ich analizę izotopową.

     

    Jasność warstw osadów oceanicznych zależała tam głownie od tego czy wiatry monsunowe nanosiły ciemny pył z kontynentu (w okresie suchym) czy nie. Gdy nie było dostaw owych pyłów to osady powstawały głównie z jaśniejszych, węglanowych skorupek planktonu.

     

    Rośliny lądowe pokryte są woskami, chroniącymi je przed utratą wody. Po śmierci rośliny woski te często są przenoszone z wiatrem aż nad ocean.

    Badając iztotopy we wspomnianych osadach potwierdzono wnioski wysunięte na bazie jasności warstw. Woski (i odpowiednie izotopy węgla w osadach) raz bardziej pochodziły od traw a innym razem więcej od drzew i krzewów.

     

    Inne ciekawe organizmy i ich dzieje to bardzo znana sprawa.

     

    Około 65 milionów lat temu impakt bolidu o średnicy około 10 km z prędkością około 20 km/s (albo mniejszej komety ale szybciej) zakończył okres wielkiego panowania gadów, w szczególności podobnych do tego, ostatnio znalezionego w Chinach (choć ten żył wcześniej).

    Ten akurat miał rekordowo długą szyję, w stosunku do tułowia, jak na kręgowce lądowe. Moim zdaniem wygląda niesamowicie. :)

     

    http://www.telegraph.co.uk/news/science/dinosaurs/11379646/Long-necked-Jurassic-dragon-discovered-in-China.html

     

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Większość przedstawionych tu informacji można znaleźć w Świat Nauki 2014/10

    Ciekawe linki nawiazujące do tematu to np:

    http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23733966

    http://www.ldeo.columbia.edu/~peter/site/Papers_files/deMenocal.2013.pdf

    http://humanorigins.si.edu/evidence/human-fossils/species/paranthropus-boisei

     

    p.s.2.

     

    Paranthropus aethiopicus oraz Paranthropus boisei żyły od 3 do 1 miliona lat temu.

     

    Pozostałe człowiekowate:

     

    7 mln lat temu: Sahelantropus tchadensis.

     

    6 mln lat temu: Orrorin tugenensis.

     

    5 mln lat temu: Ardipithecus kadabba.

     

    4 mln lat temu: Ardipithecus ramidus, Australophitecus anamensis, Kenyanthropus platyops, Australophitecus afarensis.

     

    3 mln lat temu: Australophitecus africanus, Australophitecus garhi

     

    2 mln lat temu: Australophitecus robustus, Australophitecus sediba,

    Homo ergaster (tak nazywany jest afrykański Homo erectus), Homo habilis,

    Homo rudolfensis

     

    1 mln lat temu i mniej: Homo erectus, Homo heidelbergensis, Homo neanderthalensis i Denisowianie (nieformalna jeszcze nazwa)

     

    Qijanglong.jpg

    65mlt.jpg

    precesja.jpg

    Paranthropus__bosei.jpg

    • Lubię 4
  4. Analiza skutków impaktu meteorytu żelaznego (w którym jak zwykle jest też nikiel), o średnicy dochodzącej do 50 metrów, który utworzył jeden z najlepiej zachowanych kraterów uderzeniowych na świecie: Barringer Crater, zwany też niekiedy Meteor Crater (1200 metrów średnicy i 170 m głębokości). Szkolili się w nim astronauci przygotowując się do misji Apollo.

    Na dystansie 4 km od miejsca uderzenia zwierzęta poddane zostały działaniu zabójczego wiatru przekraczającego 2000 km/godzinę. Na kolejnych kilkunastu kilometrach dochodziło do śmiertelnych lub poważnych zranień. Zabójcze w zakresie kilku kilometrów są też zmiany ciśnienia, powodujące, między innymi, uszkodzenia płuc.

    https://solarsystem.nasa.gov/scitech/display.cfm?ST_ID=345

    Więcej o kraterze:
    http://www.amusingplanet.com/2013/07/the-incredible-barringer-meteor-crater.html

    meteor_crater.jpg

    • Lubię 1
  5. Dzięki. Pokazałeś nam, że o nauce i jej konsekwencjach można i na wesoło :)

    To ja zacytuję wybitnego człowieka co też miał niezłe poczucie humoru.

     

     

    Richard Phillips Feynman (1918–1988) – amerykański fizyk:

    Bardzo łatwo krytykować to, co ktoś już zrobił i wyrokować co powinien był zrobić.

    Całą mechanikę kwantową da się wyprowadzić z doświadczenia z dwiema szczelinami.

    Mechanika kwantowa opisuje przyrodę jako absurdalną z punktu widzenia zdrowego rozsądku. I w pełni zgadza się z doświadczeniem. Mam więc nadzieję, że zaakceptujecie naturę taką, jaka jest – absurdalną.

    Jeśli coś jest rzeczywiście prawdą, powtarzanie obserwacji i poprawianie ich efektywności zwiększa wyrazistość wyników, a nie zmniejsza ją.

    Jeśli sądzisz, że rozumiesz mechanikę kwantową, to nie rozumiesz mechaniki kwantowej.

    Jeżeli chcesz odkryć coś ważnego, pracuj tylko nad pytaniami, z których można wyprowadzić przewidywania eksperymentalne.

    Poeta powiedział: „Cały Wszechświat mieści się w szklance wina”. Prawdopodobnie nie dowiemy się nigdy, co dokładnie miał na myśli, ponieważ poeci nie po to piszą, by ich rozumiano.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    http://physicsworld.com/cws/article/news/2013/mar/14/feynmans-double-slit-experiment-gets-a-makeover
    Natężenie źródła elektronów ustawiano tak nisko, że emitowany był tylko jeden elektron na sekundę.
    Gdy obie szczeliny były otwarte ostatecznie elektrony dawały inny efekt (rozkład miejsc detekcji) niż gdyby zsumowano efekty z eksperymentów na pojedynczych szczelinach (nawet pojedynczy elektron ujawnił własności falowe).

    interferencja.jpg

    • Lubię 1
  6. Miniwahadłowiec tworzony przez Europejską Agencję Kosmiczną odbędzie lot testowy 11 lutego 2015. Wyniesie go rakieta Vega, a wyląduje, korzystajac ze spadochronów na oceanie. Jednym z zastosowań tego pojazdu wielokrotnego użytku może być przenoszenie astronautów z ISS na Ziemię.

    http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2931987/Europe-s-space-taxi-blast-time-February-one-day-help-bring-samples-Mars.html

    esa_taxi.jpg

    • Lubię 1
  7. Przedwczorajszy Łysy, Canon 5D Mark II, Newton 1200mm, ISO 250, t=1/250, stack 20 klatek, crop.

     

    Sorry jeśli trochę off-top ale zdjęcie bardzo mi się podoba, zwłaszcza ze względu na to co widać na terminatorze. Piękne, wyraziste blaski i cienie :)

    Pozdrawiam

    p.s.

    Biorę na tapetę

    • Lubię 1
  8. Moja zagadka sięgenie jeszcze dawniej bo 12 lat wstecz. Jak się nazywał kierownik ekipy archeologów galaktycznych, która jako pierwsza przedstawiła przekonywujący dowód na istnienie rozciągniętego strumienia gwiazdowego.
    Można, zamiast nazwiska kierującego zespołem, podać nazwę obiektu astronomicznego, którego historia była badana i podana w tytule publikacji.

    Pozdrawiam

  9. Także nadrobiłem Interstellar. Wiem, że film ten uzyskał niezwykle wysoką punktację w pewnych rankingach (typu 9/10) i powiem, że nie jest zły ale na pewno na to nie zasługuje żeby wyprzedzić największe, najwspanialsze filmy SF.

     

    Niemniej doceniam, że pokazuje dość rzetelnie kosmos i efekty obserwowane przy czarnych dziurach.

    Czym innym jest dolecieć do Saturna, a czym innym do innej galaktyki ;)

    Jest jeden czy dwa momenty śmieszne i kilka rzeczywiście łamiących serce (czyli wyciskających łzy).

    Jest też coś o miłości i piękna kobieta (zarazem naukowiec - lecący do innej galaktyki) i to akurat dodaje wartości temu dziełu.

     

    Logika "naukowa" - w drugiej cześci filmu - dla mnie za cienka. Pewne rzeczy są niemożliwe i tyle :)

     

    Gdybym miał polecić komuś wizytę w kinie to miałbym kłopot co lepsze:

    Lekka komedia SF "Strażnicy Galaktyki" ze znakomitymi efektami specjalnymi (po prostu bardzo solidnie zrobiona) czy Interstellar.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Powiem więcej.

    Tak jak "Łowca Androidów", "Sztuczna Inteligencja", "Ja Robot" są SF ale zarazem arcydziełami gry na emocjach

    tak "Strażnicy Galaktyki" są arcydziełem znakomitego wykonania.

  10. W 2003 roku nie powiodło się lądowanie na Marsie sondy Beagle 2, wartej 250 mln złotych. Przypuszczano, że rozbiła się. Tymczasem teraz zdjęcia z amerykańskiej sondy MRO wykryły Beagle 2 na powierzchni Marsa. Niepełne rozłożenie baterii słonecznych tłumaczy przyczynę braku kontaktu z lądownikiem w 2003 roku, który wtedy jednak pięknie wylądował :)

     

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Niezwykle-odkrycie-na-Marsie-Znaleziono-ladownik-ktory-zaginal-11-lat-temu,wid,17183998,wiadomosc.html?ticaid=1143e6

    Beagle2.jpg

  11. Naukowcy, za pomoca symulacji, wykazali, że małe ciała kosmiczne, pierwotnie porowate w Układzie Słonecznym, na skutek wzajemnych kolizji stawały się gęstsze i twardsze.

     

    http://news.uchicago.edu/article/2015/01/16/study-shows-how-planetary-building-blocks-evolved-porous-hard-objects

     

    Wygląda na to, że gwiazdy mogą bardzo ładnie odbijać się w wodzie. To wydaje mi się szczególnie cenne (wzbogacające "sesję") w przypadku obserwacji astronomicznych prowadzonych gołym okiem.

     

    http://epod.usra.edu/.a/6a0105371bb32c970b01a5118535bc970c-pi

  12. SUPERSYMETRIA

     

    Z tego co wyczytałem sądzę, że Supersymetria to hipoteza zakładająca, że znane (w Modelu Standardowym) cząstki mają, niewykrywalnych do niedawna, superpartnerów. Superpartnerzy są też dobrymi kandydatami na obiekty ciemnej materii, którą na razie wykrywamy głownie soczewkowaniem grawitacyjnym, najwyraźniej przy zderzeniach galaktyk. Istnienie tych postulowanych cząstek rozwiązuje pewne problemy jak np szybkie skupienie się wszystkiego w czarnych dziurach na skutek wirtualnego oddziaływania bozonów Higgsa z cząstkami superciężkimi, które, na szczęście, nie zachodzi. Supersymetria zakłada kwantowe poszerzenie czasoprzestrzeni o wymiar fermionowy - bardzo skromny - zapewniający "skok" o jeden krok zaledwie. Supersymetria pozwoliłaby zredukować liczbę parametrów natury (fizyki) które obecnie wydaja się być "wolne", przypadkiem takie, a nie inne. Liczono, że LHC pozwoli zauważyć jakiegoś superpartnera.
    Na razie bez rezultatu. Brak supersymetrii mógłby oznaczać, że nasz wszechświat może być na granicy niestabilności i któregoś dnia może dojść do jago "anihilacji". Wielu fizyków wierzy, że jednak supersymetria potwierdzi się, choć ja znam czynnego fizyka, który zapewnił mnie, że nie uważa braku supersymetrii za wiadmość złowrogą lub „rozwalająca” fizykę.

    Z kolei od Zbyszka (ZbyT) dowiedziałem się dodatkowo, że

    "Supersymetria nie jest potrzebna do domknięcia Modelu Standardowego ... powiem więcej nie ma nic z nim wspólnego za to fizycy mieli nadzieję na supersymetryczne rozszerzenie Modelu Standardowego. Na razie brak bezpośrednich dowodów poprawności SUSY ale jest dowód pośredni - bozon Higgsa. Co prawda może on istnieć bez supersymetrii ale z nią jest lepiej uzasadniony teoretycznie.
    Superpartnerzy mogą powstawać rzadziej niż to szacowano lub LSP (najlżejszy superpartner) może mieć nieco większą masę trzeba najpierw zaobserwować jakiegoś superpartnera aby te oszacowania były bardziej realistyczne. Na razie opierają się one na niepewnych podstawach. Nie można wyznaczyć mas superpartnerów w powiązaniu z masą znanych cząstek, a jedynie oszacować je na podstawie równań, w których po jednej stronie występuje różnica mas superpartnerów, a po drugiej różnica mas cząstek Modelu Standardowego.
    Przypuszcza się, że jeśli te różnice są tego samego rzędu to i same masy powinny być podobnej wielkości.
    To założenie wydaje się rozsądne ale nie musi być prawdziwe.

    Poszukiwania superpartnerów opierają się na jeszcze jednym założeniu: masywne supercząstki (scząstki) rozpadają się na LSP i cząstki, a tak wcale nie musi być. Może istnieć jakaś zasada zachowania liczb kwantowych dla scząstek, która na to nie pozwoli.

    Supersymetria może być częścią natury ale nie musi. Na razie nie przesądzałbym tego
    prawdopodobnie potrzeba 5-10 lat pracy LHC aby odnaleźć pierwsze cząstki."

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.