Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. No i jak z tego wszystkiego wyszedłeś ? Chciałbym mieć Twoje problemy Hans - wszystkie! Swego czasu (dawno więc nic istotnego nie ujawniam) mówię komuś jaki mam "wykorzystany limit kredytowy" w banku, a on mi na to: Ooo! - Trzeba być bardzo bogatym człowiekiem, żeby mieć takie długi :D p.s. @Hans - na czym ostatecznie (Twoim zdaniem) staneło z tym polskim udziałem w odkryciu tych samotnych Jowiszy(czarnych dziurek?) soczewkujących? Bo o tej kontrowersji coś przycichło na ap @Szuu ... mój mistrzu ... oglądałem ale pu-enty dla Hansa nie wypracowałem ... weź kurcze i przetłumacz z Szuuląskiego na polski-literacki
  2. Temat Energetyki Atomowej tu powoli się wyczerpuje - co nie dziwi bo decyzja jest - przyznaje - trudna: Energetyka Atomowa ma swoje zalety (czyste powietrze itp) ale ma i wady (1.Cena. 2.Z racji stałoprądowości - rugowanie [de fakto] z gospodarki odnawialnych żródel energii - za 200 lat budzimy sie z ręką w nocniku) Bynajmniej nie zachęcam tak bardzo do dyskusji bo ostatnie pytanie uważam raczej za retoryczne [wszyscy tak uważamy ale nikt głośno nie powie]. Raczej chcę pokazać obrazek! świadczący o tym jak "praktycznie" a i "cykorsko" podchodzą do globalnego ocieplenia niektórzy za oceanem. Naszej Europejsko-USA-ckiej cywilizacji zagrażają śmiertelnie: Oczywiście - w pewnym sensie - to Kliknij_ten_Link oraz GLOBALNE OCIEPLENIE! {obrazek} Globalne ocieplenie już, na dwa sposoby, dotarło do Ameryki Północnej (USA/Kanada). Po pierwsze - typowe dlań - zwiększenie częstotliwości klęsk żywiołowych. To wymaga "szybko-schnących" domów zastępczych Po drugie trzeba wymieniać drzewostan na odporniejszy na ciepło i z nim związane wymagania. Mają kasę więc zaczęli to robić. (!) Panowie AMERYKANIE/KANADYJCZYCY Może, zamiast się poddawać i sadzić te lasy, zainwestować jednak w redukcje emisji CO2 czyli w oszczędności_energii_i_paliwa + OZE (Odnawialne Źródła Energii). a (po dogadaniu sie z UE, Japonią i Rosją, że też tak uczynią) Chinom i Indiom bezwzględne ultimatum postawcie: Redukujecie CO2 albo najpierw ultra-izolacja-granic potem może nawet działania militarne ("zniechęcające"/"pacyfikujące kominy"/ostatecznie niestety wojna) Bo jak będziemy tak się (hipokryzja?) bawić w dawanie wszystkim równych szans rozwoju i DOGANIANA gospodarczego to wszyscy razem szybko (i moralnie pięknie) na „tamten świat” pójdziemy. Oni nie załapali sie na rewolucje przemysłową w XX wieku, ale trudno, ich strata - nie cierpmy za ich ambicje! To prawda, że możemy poczekać aż urosną w siłę [międzykontynentalno-atomową] i już im "nie podskoczymy" ale urosną kosztem ugotowania całej planety! Przypominam (Świat Nauki - mam nawet skan - ale z racji copyrights nie zamieszczę): Globalne Ocieplenie to ostatecznie (jak już kilka razy była taka siarkowodorowa historia) emisja z mórz i oceanów zabójczego siarkowodoru, który dosięgnie i pozabija nawet ... Norwegów! Kto z Was - tak w głębi duszy - nie jest za naciskami na USA (które na razie unikają redukcji CO2), a potem MAGA-TWARDYMI na Indie i Chiny? Gdybym był politykiem to bym powiedział, że wzywam do nacisków i dźgania politycznego USA - z dalszym planem jak wyżej. "Bóg(i Polacy) kocha Amerykę" ale najwyższy czas na zmiany! Niech ta siła się na coś przyda.
  3. REGULAMINEM MOŻNA SIĘ ZASŁANIAĆ ALE I ZABIJAĆ (NIEUMYŚLNIE) {patrz obrazek} Regulamin jest dla ludzi, a nie ludzie dla regulaminu [Adam Jesionkiewicz] Odnośnie obrazka i przepisów - niech Was ręka Boska broni od chorowania na obczyźnie. Powiem więcej: brońcie się sami a jak już nie na obczyźnie to samoobrona też jest wskazana Pielęgniarkom patrzcie na ręce i na etykietki lekarstw! Lekarzom ... doradzajcie (!) Uwaga! Uwaga! Świat Nauki 2011/5: Nadchodzi na naszą cywilizację zagrożenie, którego jeszcze nie było - w całym ostatnim półwieczu! Bakterie odporne na karbapenemy! Tak. Na te same, co je wszyscy znamy, jako jedyne naprawdę skuteczne antybiotyki (inne są dla maluczkich ). Ba - powiem więcej. Odporne na wszystko! W Polsce też juz odnotowane (informacja w tymże Świecie Nauki) Dlatego w żadnym wypadku nie warto (w zakresie na jaki mamy wpływ) tak sie zaniedbać, żeby trafić na OIOM! Ciekawostka. Wyeliminowanie wspomnianych bakterii z OIOM-ów wymaga kosmicznej precyzji, konsekwencji i pracowitości. Co przekracza możliwości typowego personelu (w USA). Ponoć trzeba by dwa razy dziennie przecierać nawet obudowy ... ekranów komputerowych! Nie zapominając o absolutnie wszelkich zakamarkach pomieszczeń i ... PACJENTACH Wniosek: Jeszcze wiecęj: Gimnastyki, warzyw, Owoców; a mniej używek ja to chyba lubię te nazwy na "o". Onkologia,OIOM,OZE ... tfu ... na psa urok Pozdrawiam p.s. Osoba z niedalekiego kręgu moich znajomych - ale na szczęście nie ja (odpukać! ... zaraz, kurcze, przecież ja w nic nie wierzę [takiego]) dostała info of zerowym (nawet by chemistry) procencie szans na ujście cancerowi i ... namawiam ją na niekonwencjonalną "chemię" ostatniej szansy [przemyślaną przeze mnie i raz gdzieś (ponoć w Australii wg kuzynki) rzekomo s........ = dieta VA BANK = CZYSTO BILBILIJNA = LITURGICZNA] p.s.2 Kto mnie nie zna to jego strata (wnioski o tej diecie sobie sami wyciągajcie). W trosce o moje incognito i święty spokój na żadne PW czy Emaile (od kogokolwiek) w tej kwestii nie odpowiem! W sensie formalno-regulaminowym potraktujcie powyższy p.s. jako żart - Jasne! {Nadzieja matką ... a tonącym brzytwa podporą} {but ... who knows?}
  4. Dziękuję bardzo. Czasem (oh ten alzheimer) zapomnę być grzeczny, a mimo to ludzie mi życzenia złożyli. Pojadę niepolonistycznie: Jest mi jeszcze bardziej niezmiernie miło! Saba - Twój dowcip pierwsza klasa - ja się zaczynam zastanawiać nad Tobą - czy Ty przypadkiem nie jesteś taka cicha woda (a nie żaden wafelek ponad wszystko) Liczyłem, że ktoś wychyli się w moim stylu i rzuci mi MnieMonika :Bezalkoholowa pełnoletnia: ale ta długa emerytura też mnie cieszy! Tak sobie kurcze siedzieć w domu/na miejscówce i nic nie robić pod ekonomicznym przymusem - fajnie a tak mniej poważnie Jak ktoś ma ochotę trochę mi tu zadowcipkować czy czule uszczypnąć - to zapraszam Wszak: kto się czubi ten się lubi! Teraz rozumiecie czemu i kogo czasem szczypałem. Wszystkich, których nie zdażyłem uszczypnąć, a też lubię, serdecznie za to zaniedbanie przepraszam i pozdrawiam end of mniej poważnie a tak jeszcze inaczej: Tym co tu zajrzeli ujawnię w nagrodę jeszcze jedną ciekawą prawde o tym niesamowitym "jajcarzu" : Kliknij_Link otóż jak śmierć ostatecznie zagląda mu w oczy to on ALA-GAZ-PIEPRZOWY spray odpala (ma - naturalny!) - bo to jest istota DOSKONAŁA normalnie: OBCY 8-PASAŻER na planecie Ziemia! Co ciekawe występuje też w Turkmenistanie - co za nazwa? Gdzie to jest? (za moich czasów takich krajów nie było) a wiecie jak tę hienę chciał zażyć? zrobił się taki grzeczniutki, płaściutko rozciągnał przy ziemi, skurczybyk nie patrzył w jej stronę i tak "niewinnie" ją obspacerowywał coraz to ciaśniej i tylko patrzył gdzie on(Pan hiena) ma te jaja hmm to mniej wiecaj tak jakbym ja - chcąc komuś przy...polemizować - napisał najpierw "kochany" albo "mistrzu" Tia chcąc nie chcąc wychodziła by nam tu (jaka ta logika jest niebezpieczna) taka defincja idiomu forumowego: "Kochany Mistrzu!" = "Ty hieno!" :D Pozwolę sobie pokazać (na obrazku - labeled:"it is me") jak jak sam siebie widzę. Nie zgadujcie co jest na obrazku - niech to pozostanie moją i Waszą tajemnicą Pozdrawiam wszystkich Robak (ale na pewno nie ksiądz )
  5. moze_to tak czy siak OGLE (a zwłaszcza mikrosoczewkowanie) jest w jakimś stopniu wspołproducentem (lub wsparciem) jak rozumiem
  6. A my się dobrze znamy z czasów Twoich tu początków. To ja też dodam, że zawsze Cię kochałem (jak dziadek, rzecz jasna) Oczywiście życzę Ci też żebyś kiedyś została 126-letnią babcią
  7. Ponieważ mam power 15x to wyobrażałem sobie, że jak już trafię telekopem (obrazem) w gwiazdę ustaloną na niebie to dalej dam radę poczołgać się w okularze!!! A gdzie i jak ten laser się przyczepia (a i kupuje) ? Gigantycznym problemem jest dla mnie start (jak mniemam), a nie pole widzenia w "szukaczu". No pewnie, że 8x50 (wyprowadzajacy obraz w bok) byłby najlepszy tylko mój malutki dobson (i sensowny budżet na ten teleskop) mógłby tego nie udźwignąć ! @Dobsonme (i inni tak doświadczeni) Na jaki kolor pomalowałeś te łebki (fosforyzujący?) i w jakiej odległości one od siebie były? Wiesz jaki ja mam krótki tubus? Pozdrawiam
  8. Wielokrotnie od starych wyjadaczy (np: ZbyT, Pan Żołądek z DO) słyszałem, że w wielu przypadkach namierzania na niebie obiektu teleskopem nie gorszy od szukacza pełno-optykowego jest Star-Pointer. Ten – z tego co wiem – nie ma klasycznego obiektywu i okularu. Każdy teleskop, nawet mój FirstScope IYA 76, wyposażony jest w takie lub inne miejsce pozwalające przymocować jakiś szukacz. Nie zawsze jednak posiadamy możliwość szybkiego nabycia odpowiedniego. Wydawało by się (naiwnie), że jeśli rozwiążemy problem mocowania, to do celowania wystarczy zamocowana na szczycie byle jakiej nogi naszego "szukacza" zwykła rurka (od długopisu)? Ale czy na pewno? Jak to zadziała w nocy w obliczu jednej (startowej dla star-hoppingu) gwiazdki, którą gołym okiem już lokalizowaliśmy? Jak to naprawdę dobrze zrobić? Pytam może i dlatego, że nigdy w życiu uważnie, z bliska, nie oglądałem (choć chyba była okazja) tego klasycznego Star-Pointera i teraz żałuję! Z tym tematem być może wiąże się też jakiś "Red dot"?
  9. Wyselekcjonowani (przez rządy, nie ekologów) ludzie z wielu państw, którzy pracowali na rzecz Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu myślą - jak widać! Czy z nimi nie warto gadać? Czy ich raport nadaje się do kosza? Nie wiem czy oni uwzględnili elektrownie słoneczne na Saharze, czy tylko znane OZE - w tym - mikrowiatraki (tak rewelacyjne jak opisałem w poprzednim moim poście) ale co ci powiem to ci powiem ale ci powiem: 80% ! Dodamy ciut elektrowni gazowych (tak rewelacyjnie ocenionych w USA - co opisałem w moim poprzednim poście) i prywatni właściciele Areva/Siemens będą musieli szukać innych lokalizacji. p.s. Muszę tu przypomnieć, że jestem wielkim zwolennikiem własności prywatnej. Po prostu szkoda, że nie przestawili się już na co innego (OZE/oszczędność-energii/itp).
  10. Jak już pisałem - zdjecie wspaniałe! I temat zrobił się arcyciekawy (nawet wykrywanie nowych obiektów zahaczono i bazy danych) ale skoro przy okazji pojawiły sie tu informacje dla mniej wtajemniczonych czyli "edukacyjne" (np lokalizacja - mapka) to zapytam o ten (czyżby żargon? ) "tlen". O co chodzi z tym tlenem, którego tam najpierw (na zdjęciu) nie było, a z czasem (na kolejnych wersjach zdjęcia jak mniemam) się pojawi trochę? O jaki "tlen" chodzi ? Pozdrawiam
  11. Uwzględniając fakt że masz ten ogródek oraz najprawdopodobniej mieszkasz "nie wysoko" oraz że cięższa z części Dobsona 8 Cali waży praktycznie tyle samo co cięższa z części Dobsona 10 cali kupił bym Dobsona 10 Cali. Pozdrawiam
  12. Dzieki za to piwo A przede wszystkim Piotrkowi dziękuję!. Naklikałem się strasznie ale szczena mi opadła. Ha alfa ; B alfa ; C alfa i temu podobne zjawy .... nic a nic nie zafałszowały Magnitud gwiazd (czy jak je się nazywa). Ciekawe co by było gdyby atlas nie zgodził sie ze zdjeciem ... ale by zadyma była (artefakty, uszkodzona matryca Adama, UFO!) Zidentyfikowałem nie tylko Sadr oraz tę jasną: 100691 ale też drobiazgi w jej okolicy! Przy okazji wyszło, że programista i testerzy/sprawdzacze (Piotra) lipy nie odwalili (a mogło być różnie znam sie na tym ). No ja nic wczoraj nie łykałem i prawie nigdy nic nie łykam poza wiedzą (ze Świata Nauki) ... a dziele się nią jak umiem - zapraszam do kilku ostatnich postów w Hyde Park / Złote myśli (w jednym z ostatnich tam {na przedostatniej stronie} jest bardzo ciekawy obrazek - kosmologiczny - żywcem z tego czasopisma "skopiowany" i niezwykle ciekawe cytaty dające do myślenia) Kliknij_Link niezwykłe nowości o Big Bang itp Pozdrawiam wszystkich przedmówców (od A do Z)
  13. Adamie ... wstydu nie masz ... włącz światała mijania! wyręczam : Mgławica Motyl (emisyjna) znajduje się w centralnej cześci gwiazdozbioru Łabędź niedaleko gwiazdy Sadr będącej niejako jego sercem. 2500 do 5000 lat świetlnych od nas. Rozmiary kątowe 50x30 minut. Czy ona jest również zauważalna i wyodrębnialna - w całej swej okazałości - wizualnie jakoś (lornetkowo/telekopowo) czy jednak zarezerwowana tylko dla tych magicznych sztuczek fotograficznych (żargonem nie polecę - sorry) ? Pozdrawiam p.s. Ta ewidentnie najjaśniejsza (chyba) gwiazda na zdjeciu (na górze) to jaka? - podaj symbol - najlepiej rozpoznawalny dla Stellarium p.s.2. popraw opis-link na portalu (poczekalnia) bo nie zagłosuję!!! Wiem, że to olejesz (jak większość - solidarnie) ale co mi szkodziło poprosić edit: dzięki Majer ... ale ... "pewnie" czy "na pewno" bo czyni to "pewną" różnicę EDIT2: niesamowite - to był mój tysięczny post - dopiero teraz to zauważyłem - i patrz komu go poświęciłem - Tobie - normalnie astrologia jakaś ... koniungcja? (tfu) koincydencja! Ale widać że ci w d. nie właziłem - tylko pouczałem - podobnie jak Ty - tym palcem - słuszniście każesz nam patrzeć w niebo
  14. no dobra ale to czytają też ludzie co kiedyś wygraja w minilotka (itp) i chcę zrozumieć od razu o co chodzi. To jak już kupujemy duuużego newtona na dobsonie to jaki jest lepszy jeśli chodzi o sztywność (a co za tym idzie stabilność obrazu jak się domyślam?) taki kratownicowy czy taki z "pełnej rury"? Jak są oba do wyboru. No i inne zalety-wady kraty-nie-kraty. Pominmy łatwość transportu po złożeniu. Bo to widać od razu. Ale nie każdy jeździ malutkim autem bez chowanej kanapy jak mam zgadywać to stawiam, że pełna tuba sztywniejsza i to owocuje jakoś w obrazie (?) Pozdrawiam młodych starych wyjadaczy
  15. Nie lubię się powtarzać ale czasem warto (albo trzeba). Czytałem ten post z wypiekami na twarzy. Bo niedawno walczyłem pod ciemnym niebem jak ciamajda. A tu do 3-ciej w nocy takie efekty (!). Podziwiam ludzi różnie ale pozytywnie "zakręconych" - obojętnie czy w astronomii (co pół Messiera w jeden wieczór lornetką wyhaczą) czy w ekologii (co im mikrowiatraki świat przesłoniły ) Na "astronomię" jako hobby nie dam nikomu złego słowa powiedzieć. Pisałem o tym wielu, wiele razy. Bardzo chciałbym zasłużyć kiedyś na miano zakręconego w astronomii. Jest to chyba kwestia głowy, kasy, czasu i ciemnego nieba Uważam, że ten post PanasaMarasa stanowi nieocenioną wskazówkę i zachętę (że da się!) dla tych wszystkich co w tę wiosnę i lato nabędą - za skromne akurat (niestety) fundusze - niekoniecznie lornetkę ale chociażby FirstScope IYA 76 (ten w promocji z szukaczem) czy może raczej lunetę Sky_Watcher 70/500 lub 70/700 Od razu dodam, że mając małe fundusze i patrząc perspektywicznie należy - rzecz jasna - bardzo starannie rozważyć czy nie zacząć od w miarę dobrej lornetki 50x10 (np NIKON za około 250 zł). Raczej od lornetki. Niemniej różnie to bywa i jak już musi być "teleskop" - to autor tego wątku dał także jego posiadaczom bezcenne wskazówki
  16. Aby popłynąć ku nowym horyzontom trzeba się nie bać spuścić brzeg z oczu.(W.Faulkner) ani drabiny Pozdrawiam
  17. To może "po kolei"! Zacznij od końca! Napraw ten kompresor. Tym kompresorem napompuj to koło Tym kołem ...
  18. znowu coś pomyliłeś Messier 47 (M47 - jak widzisz - czerwona strzała na dole - jest w innym obszarze tego gwiazdozbioru - choć niedaleko - ale to jednak nie on) a tu widzimy jakies (niebieskie) NGC 2246 .... NGC2238 i gwiazdy z innego miejsca nieba - niż messier 47 [może ty sobie porównaj wzrokiem swoja fotke i messiery widywalne w internecie lub stellarium - zanim zamieścisz - czy gwiazdy tworza taki sam układ - ok?] zatem mam propozycje - znajdż i zainstaluj sobie międzynradowo znany i sznowany na całym świecie program Stellarium my tu sie do niego najcześciej odnosimy znajdź sWoje niebo w stellarium i porównaj ze swoim zdjęciem i pokaz nam shift-print-screen ze stellarium obok Twojego nieba NO CHYBA, ŻE JA COŚ PRZEOCZYŁEM TO NIECH MNIE KTOŚ POPRAWI - PLEASE - choc nie przypuszczam abym (!) jakie konkretnie gwiazdki sa na Twoim zdjęciu to by najszybciej pewnie dało sie odgadnąć mając jakiś duży dobry atlas na przyklad Piotra Brycha. Mój jest za "gęsty" w tym rejonie - sorry - odpuszczam. gwiazd na Twoim obrazku do gwiazd Messiera47 nie uda sie raczej dopasować. Co do Rosetty to sie nie wypowiadam (j.w.) Pozdrawiam
  19. a tam jeszcze były dziewczyny ja to mam słabą pamięć do imion chyba Ania i jedna z nich polecała mi te napoje ... Ania? To kogo ty wrabiasz w te kanapki siebie czy ... ? Fajne mamy ikonki (awatary) co nie - nikt nam nie podskoczy w tej konkurencji na tym forum Przyznaję, że świeciłem ludziom bezczelnie w kochane mordy moje bo się spóźniłem, a chciałem wiedzieć jak kto wygląda (w swoją też świeciłem!) żem myślał że czerwonym światłem wolno wszystko wszystkim robić EDIT: to już rozwiążę zagadkę mojej fascynacji naszymi awatarami tak sobie uzmysłowiłem, że na skali wartości artystycznej obaj zajmujemy zpewne jedne z najpierwszych miejsc! - cóż, że z dwóch stron tej skali A i ściemniamy niewąsko o sobie: taki ze mnie całuśny geolog/niemowlę jak z Ciebie krwiożerczy Troll ale ja mojego awatara i tak nie zmienię - chyba że sam zechcę
  20. Po Polsku ! Sabazios ... jak nie zainstalujesz tego programu to Cię chyba ze znajomych wykreślę ... żartowałem Krzysiu! ale zachęcam Włączcie głośniczki, otwórzcie oczy i uszy i chłońcie ten film (stek/wafelek/kawa - niezbędna - średnio wyparzona) Po drodze natkniecie się na ... się wzruszyłem ... temu głos zabieram - bezczelnie : "M81 w różnych pasmach spektrum magnetycznego" zarazki zrobię shift-print-screen i będę miał fotkę na alternatywne ... a tak poważnie: jeśi cytowane zdanie jest "full true"(prawda i tylko prawda) to dodam, że - jak mówi tu lektor - instalacja jest szybka, bezproblemnowa i dostarcza najlepszy interface(współpracę programu z człowiekiem) do delektowania się. online - tchórzliwe - niepolecane p.s. ja skuteczną instalkę całego programu sciągnąłem z: http://www.worldwidetelescope.org [install windows client] a reszte zgodnie z postem tu wyżej numer: #4 tam link: http://www.pleu.... i wtedy spolszczenie czyli pliczek: polish_pl.tdf sciagnalem i rozpakowalem gdzieś tam, a potem wybralem w programie zgodnie z instrukcja. plik sciągałem kilkając "plik konfiguracyjny" instrukcja jest banalną (otwórz menu ... i wybierz ... i znajdź plik) opisana w linku "instrukcja instalacji interfejsu" tamże
  21. Zdopingowany przez wskazówkę Szuu, że M13 najlepsza na test, oderwawszy się się od innych ważnych obowiązków ruszyłem autem w odległy las (pełen kleszczy zapewne ). Test DS-ów (tylko gromad kulistych) pod ciemnym niebem - Tąpadła koło Sobótki [dawne województwo Wrocławskie]. Na wstępie muszę przyznać, że brak (w tej jeszcze przedpromocyjnej) wersji jakiegokolwiek szukacza - choćby własnej roboty pointera, bardzo utrudniał startowe trafienie w jakąkolwiek widoczną na niebie gwiazdę. Tym bardziej, że niestety okular H20mm => powiększenie 15x potwierdził swoje nietypowo przycięte pole widzenia do 30 stopni, czyli tylko 2 stopnie nieba gwiazd, a dookoła tego koła totalna ciemność. Drobno, jak maczkiem, upakowany czarnymi gwiazdkami TRIatlas też bardzo utrudniał sprawę. Niemniej udało sie bowiem ... Teleskopik wziął w swoje ręce megafachowy i uczynny ZbyT. Najpierw Messier 5. W powerze 15x ... stwierdzalny! W 75x stwierdzalna okrągława mgiełka [tu już większa satysfakcja]. Najciekawszy test dotyczył Messier 13 w Herkulesie, który nagle zauważyłem na niebie już nie ukryty za koronami drzew. Nawet krzyknąłem: Herkules jak Byk! Co z astronomicznego punktu widzenia nie zabrzmiało dydaktycznie dobrze Brakowało już czasu na star-hopping i ZbyT poprosił kolegę o wskazanie na niebie niesamowitym wskaźnikiem biało-laserowym owej M13 (którą większość z nas widziała rzekomo nawet gołym okiem). Tutaj od razu zrobiliśmy porównanie 15x w teleskopie i 15x w lornetce Celestrona 70x15 (patrząc w niej przez jeden okular raczej). W obu tych "teleskopikach" jest to ewidentnie stwierdzalna jakby rozmyta gwiazda ale w lornetce jednak troszkę lepsza. Chociażby jaśniejsza, a przez to jakby ciut większa. Natomiast w powiększeniu 75x ta M13 mile zaskoczyła w moim FirstScope. Nieco ciemniejsza niż w teleskopach kolegów ale była to już spodziewana "okrągła blada meduza zanikająca ku brzegom"{patrz szkic zrobiony podczas obserwacji aczkolwiek dziwną metoda - raz w okular patrzyłem potem na kartkę - oboma oczami - bo nie miałem profi podkładki}. Nawet ZbyT - w wolnym tłumaczeniu - rzekł: że jest lepiej niż się spodziewał (albo nie źle). Na zakończenie powiem, że Zbyszek powkładał też podczas testów kilka swoich okularów (ceny nówek od 125 zł do 900zł) i obrazy były ciut lepsze (no i pole widzenia). Zwłaszcza uszy Saturna stały sie bardziej dobrze uczesane czyli konkretne. Kilka osób używało i "obmacywało" ten teleskopik, więc zachęcam i ZbyT-a i innych do dorzucenia tu ewentulanych uwag (lub sprostowań ) Na ten moment ocena okularów (do DS-ów) wypada mi tak: 20mm czyli 15x "dostateczna". 4mm czyli 75x "dostatczny plus albo dobry minus". Czyli odwrotnie niż na Księżycu. Jak widać da się zawalczyć tym teleskopikiem i ZALICZAĆ te nietrudne Messiery. Jednak nie zrobiłem dwóch nacięć na kolbie tej strzelby bo kolega obmacał i stwierdził, że tubus jest metalowy. p.s. Proszę nie doszukiwać się na obrazku jakichś tajemniczych struktur w tej M13. To jednak była tak zwana „mgiełka”. Może na samym obrzeżu co nieco mikrogwiazdek młodsze oczy ZbyT-a dostrzegły p.s.2 ale fajnie ... zastanawiałem sie czy te dwie gwiazdy na szkicu to jakiś mój błąd (urojenia/artefakty) a tymczesem wszedłem do stellarium.exe i one są tylko "odwrotnie" na dole. I wszystko się zgadza - przecież newton odwraca obraz także góra-dół
  22. Dotarłem z powrotem (pewnie jako ostatni). Dziekuje wszystkim za wspaniałą atmosferę. No choćby: - Herkules jak Byk! - to Herkules czy Byk? i w sam raz gorącą kawę. A szczególne słowa podzięki ZbyTowi, który przetestował kulki w moim FistScope IYA 76 (trafiał bez szukacza!!!) raz tylko posługując się mieczem świetlnym Jedi ! Teraz wszyscy (co się tam ocierali o krzaki lub tarzali w trawie - aha: były Kobiety!) posprawdzajcie Wasze ciała na kleszcze
  23. to się wszystkim może przyda (a koledzy skorygują) Nigdy sam tam nie dojechałem ale przyuważyłem, że jedzie się droga przez Tyniec Mały zaraz za miroisławicami odbija w lewo na sobotke Sobótke przejeżdzą sie na wprost następnie jest zasada - trzymamay się safaltu czyli normalenj drogi ale w razie rozwidlenia (lub generalnie) trzymamy sie prawej strony asfaltu po wjeździe w parwdziwy las jest jeszcze prawie? dwa kilometry (no w kazdym razie conieco) na mapie masz tam w lesie P = parking parking jest po prawej - zjazd/wjazd juz nie jest asfaltowy ale dosyc szeroki wolny od roślin nieco (kilkanaście sekund?) wczesniej przed owym miejscem zdarza się zauwązyc jakieś cos tylko nie pamiętam kolejności najpierw/potem jakis przystanek pks w lesie a i też (może) jakiś daszek czy coś Pozdro p.s. to Ty z Twardogóry zaiwanisz ? Nie chce sie w tej chwili deklarowac co do mnie (lukam na sat24/europa i na termometr i mialem dziś nieco ostry dzień autem wiec regeneruje siły Na twoim miejscu zaproponował bym pewniakom kontakt telefoniczny czyli podał przez PW komorke z prosba o kontakt ratumkowy np o 23 ciej cycuś w tym stylu EDIT: no tak jsteśmy bardzo blisko drogi - taka otwarta polana z ławkami z boku - żadne tam 1 km jak cos jedzie to oczy zamykamy żeby nie stracić adaptacji oka (a nie na to polskie badziewie) ZBYT ma problem.... a tak sie zastanawiam, o której taki ktoś jak ja powinien zaczynać pakować mojego NEWTONA ?
  24. Nieprawdopodobne. Wszyscy wielcy ostatnio myślą o tym samym (nie tylko Szuu). W Świat Nauki 11/5 L.M. Krauss (profesor fizyk, dyrektor Origins Project w Arizona State Uniwersity) popełnił artykuł "Skorygować marzenia". Za megaistotny problem zanikania misji astronautycznych uznał brak nowych motywacji, uzasadnień i idei (przełamujących argumenty "że drogie strasznie"). I zaproponowł coś jakby w moim stylu (eksteremalnym - jak kiedyś propozycja operacyjngo uniemożliwiana uzależnionym od C2H5OH mnogodzietności ). Poważnie!!! (na Marsa) - dwa cytaty - "wysłać astronautów tylko w jedną stronę". Bo twierdzi, że utrzymywanie przy życiu do oporu (do końca) wyjdzie znacznie taniej! Jest pewny, że ochotników nie zabraknie. "jeśli mamy przerwać ten zaklęty krąg rozczarowań, musimy uruchomić cały potencjał kreatywności, jaki tkwi w ludzkich umysłach". Skoro był już kilkuletni eksperyment z szczelną szklarnią, skoro Elton Musk też chciał budować bazy na Marsie to chyba jest strzał w 10-tkę. Przecież planety, na które polecimy podczas bliskich minieć z inną gwiazda na pewno nie bedą idealne do zamieszkania tylko (statystycznie) trudne mniej wiecej jak Mars. A (polecę cytatem z niedawnego super dowcipu w HP/Dowcipy): "ćwiczyć trzeba"! Pewnie Hans (lub inny egzoplaneciarz) wypowie się jakie są statystyczne szanse na planetę nie gorszą niż Mars przy gwiazdach(ewentulnie karłach?) w naszym rejonie galaktyki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.