Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. nie! to nie jest jedno z wielu petardowych zagrożeń! to jest zagrożenie terrorystyczne, które fachowcy ocenili jako najbardziej realne i najbardziej groźne i dlatego zrobili staranne analizy tego przypadku! I okazał się po prostu groźny i tyle. GROŹNIEJSZY OD UPADKU SAMOLOTU!!! Teraz mam nadzieję, że już zrozumiałeś o co tak naprawdę chodzi Tomku_P Pozdrawiam
  2. Jakieś nieporozumienie drogi Zbyszku. Ja zrelacjonowałem jedynie bardzo staranną analize skutków takiego ataku armatką! Unikam wnioskowania! EDIT praktycznie cytowałem włacznie z tą niekoniecznością trafiania dokladnie w reaktor! Tez się dziwiłem Niemcom, że nie wpadli na ten wiatr. Ty piszesz o wrażliwości na brak prądu, a ja o czymś innym. Na gruncie naukowym może jest punkt styczny. Pociski eksplodujące tu i tam pewnie też uszkadzają jakieś kabelki jakichś urządzeń. Niemniej opisujemy dwie różne bajki. Złe bajki Wskazałeś terrorystom nowe metody ataku (podkop do podziemnych kabli zasilających) bo napowietrzne to można przerwać z palcem w nosie małym nakładem sił i środków! Pozdrawiam
  3. Moja niezamężna I SAMOTNA krewna udała się kilka lat temu na kolejną prywatną wizytę u mega-znanego onkologa, a ten (po tylu wizytach i wsparciach fiansowych) zdecydował się udzielć jej radę od serca: Niech Pani uprawia seks - to bardzo dobry pomysł w Pani sytuacji! To jak znana fraszka bodajże Sztaudyngiera: "Do dzieła! i majtki zdjęła". Czyli jak najbardziej zgodne z tym wątkiem i jego zaleceniem "do roboty". Teraz pierwszy załączony obrazek {tak to dokładnie przyszło z gazeta.pl jak widać pieniądze za reklamę ładnie pachną każdemu } staje się całkiem jasny: dwa w jednym, oba w temacie wątku! Z Mroczkami do roboty/szpitala! p.s. Eksperymenty naukowe wykazały, że człowiek ma ABSOLUTNIE wadliwą intuicję gdy wyobraża sobie duże liczby lub wysokie procenty (np 95%) po prostu bardzo ZANIŻAJĄCĄ! Dlatego w poprzednim poście umieściłem aż trzy wykrzykniki przy 95%. Realnie jest to ogromnie asymetryczna proporcja (19:1) co widać na drugim obrazku. Człowiek nawet tysiąc sobie wadliwie wyobraża. Galaktyka Andromedy (Messier 31) ma 4 biliony gwiazd. Jest niezwykle trudno realnie uzmysłowić człowiekowi tę liczbę. Ja akurat potrafię: Warkocz spleciony z tylu cieniutkich ludzkich włosów, o przekroju okrągłym! miałby średnicę dwustu metrów i długość trzech kilometrów!
  4. ODLEGŁOŚĆ MA ZNCZENIE I NIE MOŻNA JEJ LEKCEWAŻYĆ; ANI ELEKTROWNI ATOMOWEJ BLISKO RODZINNEGO DOMU! Przeoczyłeś mój pierwszy tu post? Nie tacy "Szuuobrazkowi/buraczani" lecz prawdziwi eksperci uznali (skanować?) że jest całkiem realny i ekstremalnie zgubny w skutkach (nawet gorzej jak w teraz w Japonii) banalny atak terrorystyczny za pomoca ukradzionej wojsku niedużej hałbicy (armaty) przewiezionej na odległośc ok 10 km choćby w ciężarówce! Jak na 10 sie nie da to na 17-cie też można - bo nie chodzi o celne trafienia w punkt!! Wiele nierozległych uszkodzen na terenie EA jest zabójcze dla systemu jak owo właśnie bardzo silne trzęsienie ziemi. A nawet bardziej. Bo to co pisze jest PEWNE! A po tragedii w Japonii można powzmacniać ściany i rury ale nie wszystko da się zrobić z KEVLARU. Tomku_P Pozdrawiam p.s. EXEC jak zwykle - z palca strzelić (lub rzucić monetą) i wybieramy "recycling". A tu rzeczywistość skrzeczy i energetyka słoneczna na Saharze - mimo sprężania powietrza na noc i lasorowego wypalania terrorystów polujących na lustra) nagle okaże się 2 x tańsza ! Choć droga! Uniwesytet Duke porównywał z fotoogniwami jeno a juz wyszła dobrze.
  5. Zawsze trzeba poświęcac milony dla ratowania milirdów (nawet jesli chodzi o ludzi) konsekwentna redukcja CO2 na świecie to ratunek przed śmiercią całych społeczeństw kontynentów bliskich równika i zwrotników. Za 90 lat jak nic nie zrobimy! Jestem uczciwy, a nie doktrynalny ("kochajmy się DLA ZASADY" jak nas nauczał Ociec i Matula). Szuu jak zwykle ma więcej racji niż można by sądzić (o zwykłym śmertelniku - to jest chyba wirtualna postać genialnie symulowana przez Moderatorów! Szacunek!). Wejdę w polemikę z EXEC-kiem mimo tych cudownych liczb o zasobach uranu i paleniu samym ziarnem bo właśnie lubię ludzi (wbrew teoryjom przedmówców) i jego też! Pozdrawiam. 40% (czterdzieści) całej produkowanej energii idzie na ogrzewanie budynków mieszkalnych. Budynek pasywny (jest tego pełno w Niemczech a co nieco w Polsce) pozwala zaoszczędzić te energie 8 razy (osiem). Kosztuje tylko 30% drożej. Inwestycja zwraca się w 30 lat.W Austrii kosztuje juz tylko 12% drożej. Budynek energooszczędny kosztuje (w Polsce) 10% drożej i pozwala zaoszczedzić 3 razy tę energię. Zwrot po około 10 latach. A budynek trwa nadal! No to policzmy (nie plećmy): 40% / 8 = 5% zatem spada w POLSCE zapotrzebowanie na całą energie o 35% (TRZYDZIEŚCI PIĘĆ PROCENT). Ktoś powie że drogi ten pasywny? To powiem że jeszcze nie odkryłem asa w rękawie. Jeszcze łatwiej robić pasywne i energooszczędne budynki duże, wielorodzinne oraz UWAGA! Biurowce i podobnie wykorzystywane (zaludnione) budynki innego rodzaju. W niemczech każdy budynek budowany w jakimśkolwiekj stopniu z pieniędzy publicznych musi być pasywny - i to ma sens i się opłaca. Pewnie Wam szczena opadnie bo w tej oszczedności nie ma wcale kolektorów slonecznych! Jak się je zastosuje to mamy (osobne/dodatkowe/poza_owymi_35%) oszczedności na podgrzewaniu wody itp. Teraz ty EXEC musisz się powstydzić {35% delikatnie licząc (bez biur i kolektorów) => moc kilku EA w Polsce to pikuś przy takich oszczednościach!}
  6. Być wielkim to być niezrozumianym.(R.W.Emerson) Niemcy zachowali sie nieelegancko, jak słoń w składzie porcelany, bez wyczucia przekornej natury Polaków. Powinni te sprawę załatwiać (może i coś za coś) kanałami poufnymi. Ale Te 7 reaktorów starych bo starych to jednak jakaś namiastka dawania dobrego przykładu. A mają się o co bać. Z tej Fu...-elektrowni do Tokio taka sama droga jaka może być z Polskiej do Berlina, a jeśli Niemcy dysponują choć elemntarnie (pół) inteligentnymi analitykami politycznymi to doskonale zdają sobie sprawę, że w Polsce grozi porażka negocjacyjna. Njagłupsi nawet obserwatorzy życia politycznego zauważyli ostatnio, żę rząd wycofał się z(JUŻ PLANOWANEGO!) tworzenia mocnej i niezależnaj Agencji/Organu do spraw energetyki atomowej i wszystko to pozostało pod nadzorem Ministerstwa Gospodarki jak wstepnie było. Jego kierownictwo polityczne nie chciało utracić wpływów po usamodzielnieniu i wysokim sprofesjonalizowaniu odrębnej instytucji. By po następnych wyborach mieć to samo - szersze o atom - pole władzy i obsadzania (etatyzacja). Wiadomo, że wygrywający bierze zwykle Ministerstwo Finasów, a koalicjant Ministerstwo Gospodarki (dla równowagi). Koalicjantami w Polsce bywali już dziwni ludzie (np A.L. (Capone?)). To jest (światowo znana) miara naszych możliwości! Oznacza to, że Francuzi jak zechcą to wynegocjują możliwie najgorszą elektrownię za możliwie największe pieniądze z decydentami być może: "od pługa oderwanymi"/"bunga-bungi"/"diamentowego-kolczyka"/"zgubiłem sto tysięcy nie znalazł Pan przypadkiem silwuple?" {to ostatnie to oczywiście żart, nieprawdaż?} p.s. "Jacy politycy tacy eksperci"
  7. Najnowsze wiadomosci prosto z Tokio (Wiem to z pierwszej ręki) Niemiecki Naukowiec z Tokio - tam wykładowca (znajomy tego obserwatora Bonobo co wspominałem w wątku o Ewolucji i Złote myśli) starannie śledził sytaucję i właśnie przed chwilą zdecydował - przerwa tam pracę - właśnie w tej chwili wsiada do samolotu. To nie jest przenośnia! Po prostu ocenił sytację i zmywa się !!! W wątku tym też pamiętajmy, że sprawa robi się poważna dla Świata - starty, ale może korzystna dla niektórych ? nie chcę być złośliwy ale entuzjastom EA ten pożar składowanych gdzieś tam na uboczu odpadów dzisiaj rano nie pomógł [EXEC - zakaz wypowiedzi ] EDIT: {złośliwy...Wszystkie efekty w tej elektrowni przypominają mi efekty realizacji znanego scenariusza terrorystycznego - 20 strzałowe ostrzelanie z małej armaty z około 10 km} Jestem za rozsądną Energetyką Atomową obok!!! innych metod produkcji i oszczedzania energii (i za spaleniem biomasy - specjalnych traw, specjalnych drzew lub krzewów z Ukrainy i z bardziej egzotycznych krajów, a niekoniecznie ziarna bez słomy ) Kliknij_rozsądny_Link Zadowolony jestem z tego postu Piotrka - podoba mi się (ekologicznie)! Niemniej w całym tym wątku poruszmy też sto innych spraw, które wiąża się z tym wydarzeniem oraz z przyszłą historią Japończyków No i newsujcie!!(fotki, znajomi, itp)
  8. no to w HP/Bliskie Minięcia musisz coś pisnąć (o tych skośnookich nacjach) na mój dzisiejszy post - bo jesteś w nim absolutnym "języczkiem u wagi" (dziś jeszcze pamiętasz i jeszcze nie zapominasz ) 126 Lat :Wino bezalkoholowe: :Dziewczyny pełnoletnie:
  9. Tak sie przejąłem tymi wielkimi literami, że chyba przesadzam w drugą stronę (no bo gryzę się: "Dialektyka" czy "dialektyka"?). To jest post o Japońskich korelacjach ale wymaga pewnego wstępu - dla małolatów poniżej 40-tki! Marksizm-Leninizm był kiepski bo nie uwzgledniał między innymi trzech rzeczy: egoistyczno-złodziejskiej natury wielu ludzi; ograniczeń planetarnych; ekologii. Raz w życiu miałem okazję i odwagę {młodym czasem odbija;)}, rok czy dwa przed upadkiem komuny, zadać takie uszczypliwe pytanie - o ten aekologiczny defekt Marksizmu - znanemu i dziś (SLD)Janikowi - gdy pojawił się w miejscu publicznym jako ekspert czy może "wykładowca-gadacz" ze strony władzy. Cwaniak nie odpowiedział na moje pytanie, ale pod koniec wystąpienia powiedział, że dziękuje za wszystkie pytania i przenalizuje je na podstawie nagrania. A nigdzie - kurcze - nie widziłam ani kamery ani mikrofonu - trochę się wtedy zacząłem bać. Niemniej Marksizm-Leninizm(jego "dialektyka" - cokolwiek to znaczy) wypracował niegłupie stwierdzenie: ILOŚĆ PRZECHODZI W JAKOŚĆ Broniąc ostatnio tego twierdzenia (już po trzęsieniu ziemi w Japonii, ale jako uzasadnienie innej sprawy) przed kolegą powiedziałem: Jak Chinczyk tupnie nogą nic się nie dzieje. Jak wszyscy Chinczycy tupną jest trzęsienie ziemi! Znajomy: No i tupnęli! To mamy lepszą korelację niż z tymi bąkami puszczanymi przez forumowicza o nicku ZbyT i forumowicza o nicku Sawes1 Jeszcze co do tej "dialektyki" tak sobie pomyślałem: Jak wszyscy ludzie świata podniosą ręce do góry to Ziemia spowolni swoją prędkość obrotową {nawet Tomek_P nie zaprzeczy - przy okazji - pozdrawiam serdecznie bo niechcący wrobiłem go w niepotrzebne nieporozumienie - olej to - własny prestiż to przesadnie hołubiona sprawa }. Prawdopodobnie podobny efekt powstanie jak wszyscy zaczną maszerować po równoleżnikach w jednym kierunku. Żeby pozostać w temacie wątku: W ten sposób możemy zmienić miejsce ewentualnego impaktu - więc tego nie bójcie się A tak poważnie {ostatni fragment poniższej linijki to nowość w tym wątku}: GDZIE JAPOŃCZYKOM EMIGROWAĆ? KTO POZA JAPONIĄ ZAROBI NA TEJ TRAGEDII, A KTO STRACI? p.s. {uwaga news na obrazku to jeszcze z wczoraj rana czyli gdy było w miarę spoko} dziennikarze money.pl w emialowych newsach co prawda ujawniają wszystko (brawo!) ale chyba za bardzo zgęszczają - nawet jak na mój gust - przesadzili z tym zlepkiem sedn (zabójczy ten wybuch)
  10. Pójdę na kompromis. Sytaucaj Polski jest specyficzna. Niemcy i inni w prywatnych rozmowach pekają ze śmiechu {bo miom skromnym zdaniem poszło o ambicje o "swoją dzialkę" pewnych polityków}. "Macie takie zasoby węgli i już panikujcie". Z opłatami za CO2 tośmy sie nieco wycwanili. Rok "odniesiena" ustawił nas w niezłej sytuacji opłatowej. Weź pod uwagę, że (w Europie) opłaty konfiguruje się też uwzględniając stan zastany (z czego czerpiemy jak dotąd energię). Niemniej dymy i sadze żadna przyjemność EA jako jedno z wielu rozwiązań energotwórczych (pamiętajmy o energooszczędnych) - prosze bardzo. My akurat możemy nieco poczekać. Poczekaljmy aż te prototpowe reaktory zaczną sprawnie działać tu i tam i staną się naprawdę sprawdzonym standardem, "prawie z taśmy", i zarazem, przez to względnie tańsze niż dziś. Nie róbmy z Polski odważniaka na froncie eksperymentów z nowym (oby złotym) okresem EA - niech eksperymentują ci co bardziej muszą lub mają lepszą kasę. Co do biomasy to nie mam litości dla przeludnionych krajów {Life Is Brutal}. Skoro elektrownie z luster parabolicznych nie wsmak Ci to niech na południu produkują nam tanie granulaty, kolby czy co tam. Wolę zapłacić znacząco wiecej za jedzenie niż mieć globalne problemy z temperaturą za kilkadziesiąt lat! Pozdrawiam
  11. 1) Ulubieńcy bogów umierają młodo, lecz później żyją wiecznie w ich towarzystwie. [F.Nietzsche] 2) Jak ktoś lubi papierosy to niech pali. [Logika Konsekwentna] ALE UWAGA 3) 95% (dziewięćdziesiąt pięć procent!!!) wiodących uczonych USA kompletnie nie wierzy w żadne z założeń żadnej z powyższych teorii [Świat Nauki 1999r. listopad str.75 - Profesjonalnie zrobiona anonimowa ankieta wśród członków NAS; kto przeczyta spadnie z krzesła!] Oczywiście nie mówimy o Polsce - ot taki amerykanski folklor intelektualny (zaoceaniczna ciekawostka demograficzna!) - dlatego to jest prawda i tylko prawda jeno dla naszych ukochanych forumowiczów zaglądających tu z USA. Przy okazji pozdrawiam. może choć jeden amerykanin mniej przez to zginie
  12. No z Tymi toyotami to nic a nic nie zrozumialeś analogii, albo sam strzeliłeś sobie w stopę. Żeby budowany(i dostosowywany) w konkretnym miejscu Polski spory!!! obiekt był mniej awaryjny niż Toyota z Taśmy (efekt wieloletniej kumulucji knwo-how jednego koncernu) to prace projektowe i naprawcze(w trakcie budowy i po uruchomieniu jak coś wyskoczy) musza być gigantyczne. A z darmo nic nie ma. Tym bardziej, że stare zespoły francuskich ekspertów sie zdziebko posypały w międzyczasie od ostatnich triumfów budownictwa EA Jak cos utknie w pierwszej Polskiej elektrowni zaraz po starcie - przypominam planowana duża (6tysmw) to jesteśmy - jako naród - zrujnowani, Choć prawda jest taka że już/jeszcze nas na nią nie stać! spalanie biomasy jak nabierze romiaru to - na starcie - zredukuje - bo konkretne 1000mw - będzie w sensie CO2 "obracne w kółko" a z węgla to te CO2 co roku by sie dodawało do przyrody. Kolokwialnie: Biomasa: mamy co2 +7 -7; +7 -7; +7 -7; +7 -7 Węgiel/Ropa: +7; +7; +7; +7 na marginesie dodam, ze cement i urządzenia i budowa elekrowni EA to spore! nakłady energii czyli praktycznie Co2 - tylko nie zrób z tej dygresji podwątku w tym wątku - bo chodzi jednak głownie o koszty! (też bym chciał żeby były male wtedy inna rozmowa - zwróc uwagę, że tlenek plutonu Wam odpuściłem - czyli obawy o tysiąclecia - wierzmy, że podziemna rzeka weń nie trafi) JA MAM SWOJE ŹRÓDŁA TY SWOJE - Z CZAPKI NIE BIORĘ! {linki w poprzedim poście na pewno Ci nie w smak - uniwersytet w Duke to nie w kij dmuchał!} Pozdrawiam To jak zmusić USA, Chiny i Indie do redukcji CO2 albo jak inaczej ochładzać Ziemię?
  13. uważaj Bracie uważaj bo puścisz ... nius roku {jak Cię Szuu przyuważy} W najprostszy z możliwych. Spalanie biomasy nie zwiększa ilości CO2 w przyrodzie - bo na drugi rok cały ten CO2 MUSI by złapany przez nastepne rosliny energetyczne, które zostaną ścięte i wyeksportowane do Polski. Biomasa jest rozwiązaniem niekoniecznie lokalnym - tam uprawiana, gdzie ekonomicznie najopłacalniej! Dygrsja - my Polacy za efekty afro-azjatyckiej bomby demograficznej nie odpowiadamy więc smutnej rzeczywistości żywnościowej i życiowej(a raczej odwrotnie) , która ich czeka nie zlikwidujemy (nie musimy - moim skromnym zdaniem). Chociaż - jak jakimś cudem (USA+przymuszone CHINY - CO2 down) zatrzymy ocieplenie to właśnie ich uratujemy! Wątek "Co po ropie" zakonczył się moim skanem artykułu o kosztach EA który podważono tylko ze względu na narrację i nie podanie dokładnie literatury. Czyli podważono słabo! Kliknij_Link najtańsze są - dla Polski - oszczędności! To prawda (McKinsey dla polski 2009), że jak popłacimy za CO2 to EA staje sie atrakcyjna przy założeniu, że koszt wybudowania elektrowni to 3 mln euro/MW ale nie tylko Mielczarski (wtedy 4.5 mln potem więcej) ale nawet obecni przedstawiciele rządu mówią juz o kosztach 4 mln euro/MW. Gdyby policzyć po kosztach o 50% większych to EA zmienia sie w mało efektywną. Czemu można "spokojnie" obawiac sie o +50%? Nie tylko chodzi o modernizacje infarstruktury przesyłowej, i różne zabezpieczanie-przechowywanie-sprzątanie ORAZ NIESPODZIANKI (MATERIAŁOWE, LOKALNE,awarie) ale także o to, że Elektorwnia to nie Toyota. Toyoty owszem to standardowy niezawodny produkt bo 1. Produkowany masowo według niesłychanie precyzyjnego reżymu 2. Ten sam sztab ludzi od lat bada drobne nawet usterki i wprowadza zmiany!!!!!!!!!!!!! nawet w tym samym (z nazwy i handlowej wersji) modelu 3. Jeżdżą po standardowym - twardym i gładkim terenie - nie ma znaczenia co jest pod spodem i z boku i jaka rzeczka płynie lub nie płynie (bo wsiąkła) z Elektrownią w Polsce i w Europie tak nie będzie. Francuzi pozbierają fachowców obadaja teren i zacznie się zabawa! Właśnie dlatego, że w USA już glośno mówiono o różnych ukrytych Państwowych subsydiach/dotacjach (do Kosztów) od kilkudziesięciu lat w USA i Wielkiej Brytani praktycznie budowa elektowni atomowych zamarała!!! Koszty, Koszty i jeszcze raz Koszty. Co nie znaczy, że nad Morzem Bialym zrezygnowałbym z EA, gdyby zabrakło dostaw garanulatu drewnianego z Moładawii Powiem wiecej - jak nasz system energetyczny i urzdzenia domowe itp stanie sie mniej dziurawy, pojawi sie biomasa(na tyle na ile może) i inne nowoczesne rozwiązania i moze nawet nasz "udzial" w jakiejs elektrowni slonecznej na Saharze i wtedy cos do bilansu zabraknie to wtedy zbudujmy! O! p.s. Obecny koszt energetyki wiatrowej - nawet na morzu(Polska głownie na i nad) - jest jednak nie większy niz EA. Co do słonecznych to zdania sa podzielone - patrzcie na obrazek na dole postu (i mój komentarz nad obrazkiem) Kliknij_Link Ja znam oszacowanie, że - cytuję: "Znane zasoby uranu w złożach rud sa w stanie zaspokoić przewidywane zapotrzebowanie do około 2030r., a zasoby przewidywane wyczerpią się do 2060r." Być może, że autor usilnie wyszukał pasujące mu analizy naukowe ale jakże to i to co wspomnial Morth obiega od Twoich wyliczeń. Dlatego!!! (za narrację i lekką ręke w rzucaniu superoptymistycznych liczb - wszytko taniutkie itp) Twój post uważam ze niewiarygodny. a co z innymi pomysłami niż (uparty) EA? Twrade egzekwowanie redukcji CO2? może jednak jakies pozytki z sahary? Parasole/pył w kosmosie?
  14. skorelowane (fakt!) z ostatnimi trzęsieniami ziemi To tylko pogratulować takiej Żony, która coklwiek interesuje sie kosmosem czy choćby US ! Jak kiedyś pojechałem ze znajomą pierwszy raz lukać sk90/900 i spytałem jak myśli - co zobaczy na Księżycu - to powiedziała, że może jakiś ogień - skoro świeci TEŻ (ZNANA) KORELACJA
  15. Duża, skomplikowana inwestycja, konieczne zmiany w infrastrukturze otaczającej (Linie Przesyłowe itp) , możliwe niespodzianki geologiczne, pogodowe, hydrologiczne, przetwarzanie odpadów (Francuzi nie za friko), przechowywanie odpadów jako dodatkowy koszt na setki lat, uran zależny od koniunktury i wcale nie taki niewyczerpalny (względnie łatwe złoża) wszystko to czyni te inwestycje inwestycjami bardzo drogimi i wysokiego ryzyka. Nie Kosmicznie drogimi i nie wiecznie szkodliwymi tylko ... właśnie to co napisałem! EA nie jest uważana za jedyne - wiodące rozwiazanie problemu reducji CO2 - nie wyrobi - może byc jednym z wielu - O! {i to ostatnie zdanie - o udziale - to akurat nie moje tylko realistyczne prognozy niektórych poważnych Niemców} Pompa Ciepła jest "źródłem" (zwracam uwagę na cudzysłów w poprzednim poście) energii (tak czy siak zdobytej lub zaoszczędzonej) Dokładnie tak biomasa też OK! - my się mamy tu w Polsce (i Świat) przygotować na redukcje CO2 - Świata Żywić ani zbawiać nie będziemy. Ich problem. Jest alternatywa: ugotowanie Ziemi !!! A co z parasolkami w kosmosie i może jednak dyktatem USA anty CO2 ?
  16. Robiłem co mogłem, żeby uratować forumowicza posługującego się nickiem "Sp3uca". Ale swoją drogą ten łysy to niezły s...wiel Rzecznik prasowy czy ... Szuu {konsekwentny do bólu} ?
  17. sp3uca może jednak przetłumacz ! Chyba nie chodziło Ci o to, że Słońce jak już czymś strzela to chętniej w stronę Ziemi niż w inne strony kosmosu? :D z takim przeciwnikiem to byśmy nie wygrali za Chiny Ludowe (co się wzbogacą teraz na Japonii - czemu nikt nie podjął tematu - ekonomistów zdies NIET ?} Szuu może jednak przetłumacz ! ! ! (choć raz)
  18. To że wymiana CO2 z oceanem jest aktualnie nieolbrzymia nie oznacza, że fitoplankton nie ma znaczenia. Po prostu bez niego mogło by być gorzej, a z nim bardziej "sprawnym" i licznym - lepiej. Więc jest się o co bić (zasiewy?) oraz martwić (znieczyszczenia?). Konkretnie to fitoplankton jest w stanie załatwić nam dodatkowe deponowanie węgla - "w sobie" i na dnie (jak on lub to co go zje opadnie). wracajac do teamtu jak zapobiegać - poza parasolkami lub bombami pyłowymi w kosmosie - to co oprócz nie tak znowu "gładkiej" energetyki atomowej ? {EA to na dziś ogromnie kosztowne inwestycje z ryzykami poślizgu kosztów - patrz nowy reaktor w Finlandii subsydiowany z przeróżnych stron i krajów reszta problemów - oraz obrona EA - będę sprawiedliwy - proszę - w watku Co po ropie co po węglu zapodawać} ja jestem za wieloma różnymi "źródłami" energii : biomasa, oszczedności produkcyjne i użytkowe, słoneczna {w różnych postaciach, też kolektory}, wiatrowa {gdzie ma sens}, geotermalna {gdzie ma sens , pompy ciepła} ALE CHYBA OD POLITYCZNO-EKONOMICZNO TWARDO WYMUSZANEJ REDUKCJI CO2 NIE UCIEKNIEMY p.s. [ dygresja - pytanie do fachowców lepszych ode mnie - czy obłok pyłu w kosmosie dało by sie umieścic tak żeby caly czas leciał sobie na linii Ziemia Słońce czyli orbitował "złośliwie" dla fanów opalania? I jakiej wielkości jego granulki żeby Słonce tyleż je przyciągało co odwiewało? Podobne pytanie co do potencjalnych parasolów - tu ciekawostka - moim zdaniem parasolki nie wymagały by korygowania położenia - parasalka jest misą - nawet bokiem daje cień - statystyka! ]
  19. Kosmos a trzęsienie w Japonii? nawet jeśli w tym wszystkim jest ziarno MAKU prawdy to jest to prawda bez znaczenia! Japończycy są sami sobie winni! Od dawna wiadomo, ze ich kraj jest skazany na zagładę bo w tamtym rejonie zderzają (a raczej podwijaja się jedna) się wielkie kry litosfery (znaczy płyty). Tam w skałach naprężenia narastaja i co i raz musi "tąpnąć" a wpływy z kosmosu mogą takie tapnięcie przyspieszyć - jesli mogą? - na przykład o MILISEKUNDĘ/SEKUNDĘ/MINUTĘ/DOBĘ? Zamiast bawić sie w te minaturyzacje rozwineli by armię (w tym nuklearną - co to dla nich - nowych granic trzeba bedzie pilnować) kupili sobie gdzieś kawałek bezpiecznego lądu (może od Rosjan?) i się tam przenieśli. Izraelczycy taki eksperyment robią na Bliskim Wschodzie Skoro tak lubią wyspy to może jakiś półwysep i ... zlikwidowć przesmyk! żeby czołgi "nomadów" nie wjechały Zresztą jakby już mieli to nowe państwo to USA pewnie zawrze z nimi pakt ochronny i Chiny/Rosja będa im mogły skoczyć. Tak czy siak stało się bardzo niedobrze bo na biednych nie trafiło i zrobi sie run na inwestycje w Japonii a sporo rzeczy kupią niestety od Chinczyków (przeciez okien plastykowych z Niemiec raczej nie sprowadzą) wzmacniając (pośrednio)komunistyczną partię. Jak tu sie rozwinie ciekawa dyskusja (lub od razu) proponuje Moderatorom wydzielenie tego postu jako pierwszy w wątku na przykład zatytułowanym: TRAGEDIA W JAPONII - TEORIE, KONSEKWECJE, DOKĄD IM ZMIERZAĆ?
  20. Szuu - Tomek miał rację tylko taką "szczypalną". Aktywność Słońca i Dostawy - ocieplającego (w sensie wątkowym) wpływu nie mają - ale przy założeniu, że mówimy o stałych dostawach =constans tylko NA BOGA - TOMASZU - kto tu myślał by o stałych? Czemu ZbyT od razu złapał że chodzi dostawy niekoniecznie stałe? Wniosek jest taki - zaszło nieporozumienie i darujmy Tomkowi jeszcze i ten raz @EXEC / MORTH dobiję nas wszystkich morski fitoplankton wydaje sie być ważniejszy niż Amazańska Dżungla! I tenże morski fitoplankton na przestrzeni kilkudziesięciu lat zdaje się zanikać (sądząc po badaniach przejrzystości wody - staje się coraz bardziej przejrzysta) EA nie rozwiąze wszystkich problemów z CO2 {ma swoje niuanse na dziś} - obawiam się że świat musi pójść w "zaciskanie pasa" produkty energochłonne-co2twórcze muszą podrożeć (powinny)! Zacznijmy od polityczno-ekonomicznego ataku na USA - jak oni zedukują to oni już przyplilnują by reszta poszła w ich ślady! {no chyba że te kosmiczne parasole com napisał w 1-szym poście? :D }
  21. zwiększajace się dostawy mają wpływ! zrozum to wreszcie ! ja tam rozumiem ZbyTa inaczej niż Ty! Jeśli jest prawdą (powątpiewam w skalę tego zjawiska ale ciut nieco zapewne występuje - jak twierdzi znajomy naukowiec - nie kocham go ) że w ciągu ostatnich klkudziesięciu lat Słońce rocznie daje energii nieco wiecej Ziemi niż dawniej to nowa "rownowaga termodynamiczna" w najprostszy sposób ustali się przez zwiększenie temperatury na Ziemi Jeśli nie rozumiesz ZbyTa (czemu ?) to pomyśl co by się działo gdyby orbita Ziemi zaczeła się powoli zacieśniać. p.s. ba powiem więcej - jak orbita się zacieśnia - równowagi nie ma - jest dynamczne "poszukiwanie" równowagi (a oceany i powietrze mają sporą pojemność cieplną) ! PRZYPUSZCZAM, ŻE MOŻE TU TEŻ ZACHODZIĆ ANALOGIA DO PROSTEGO ZJAWISKA - żeby ciało wypromieniowywało więcej energii w jednostce czasu w otaczającą przestrzeń to musi byc cieplejsze ale nie jestem ekspertem od termodynamiki jakby co
  22. W Oparciu o jedną literówkę mamy taki elaborat krytyczny! "szykowna" oznaczało oczywiście "szykowana" czyli przeznaczona w nieodległym czasie do publikacji itp. Tam było, że, po prostu, dostawy energii słonecznej (powidzmy że na rok - o ile pamiętam to właśnie średnie na rok - szacowane jakoś racjonalnymi metodami naukowymi) przebiegają w ciągu ostatnich około kilkudziesięciu lat jak na załączonym rysynku. MNIE KONKLUZJA tego rysunku wcale nie pasuje w mojej walce o klimat poprzez eliminacje gazów cieplarnianych dlatego przytoczyłem ja z musu (dla oddania sparwiedliwości że sa takie głosy) - a tu proszę - wciśnięto mnie w jakaś obronę :D Jakoś dziwnym trafem wszyscy zrozumieli o co chodzi - cóż jesteś wspaniale "literalny" {wiem że literalny znaczy co innego - więc juz nie korzystaj z okazji kolejnego przytarcia nosa Ekologowi, może zamiast tego jakiś wątek - wyłam się z tej dziwnej ciszy twórczej} Ponieważ Twój pierwszy post w tym wątku odsądzał mnie od grama zdrowego rozumu czyli był ekstremalnie dziwny jak na to forum (mimo że zreferowałem tylko kilka prac naukowych) to chyba czas przytoczyć moment w którym ty nabrałeś o mnie przekonania, że (chyba z definicji) zawsze nalezy podejrzewać mnie o pisanie bredni - wtedy pierwszy raz na tym forum zobaczyłem wpis "co za brednie" KLIKNIJ_LINK_! dlatego następnym razem może trochę spokojniej czytaj moje posty (coklowiek sądzisz o mnie i o moich poglądach prywatnie - ujawnionych w moim poście napisanym tam przed owym linkowanym Twoim (o bredniach) - na temat konkluzji o przewidywaniu przyszłości - w oparciu - jak pamiętasz - także o artykuł ze Świata Nauki ) Ja osobiście uważam to co napisałem w pierwszym poście - czyli Słońca za głownego/jedynego winowajcę nie mam! Zatem całe to "szykowne nieporozumienie Tomka" zapomnijmy mu czym prędzej i wróćmy do tematu - jak sie przygotowywać, a może jednak bronić przed globalnym ociepleniem !? Pozdrawiam
  23. Ja już chyba zrozumiałem Tomka i .... Nie wylewajmy Tomka z kąpielą. On ma jakąś tendencje do czytania mnie od najnaiwniejszej strony. I uznał, że słowo "dostawy" oznaczać miało kumulowanie. No nawet ja taki tuman nie jestem. Chodziło rzecz jasna o "dostawy" na jednostkę czasu. Nieco większe być może czasem/ostatnio (wg pewnego Doktora - ale nawet on nie nazwał ich jedyną przyczyną ocieplenia!) To chyba pozwoli Tomkowi wyjść z Twarzą i niech - z tej okazji - bo to już chyba wypada (jeśli jest Gentlemanem) - w końcu założy jakiś wątek - może go za to z AstroChicago jednak nie wyrzucą! Pozdrawiam Tomka
  24. Sprawa ważna - dla tych z naszych forumowiczów co już nie tacy młodzi lub wzrok nie sokoli. Okazało się, że Szuu jak zwykle objawił Święta Prawdę! Córka - po wyjściu z auta - przed chwilą - zobaczyła ten ciemnawy brzuszek Księżyca. Więc i ja zacząłem ufnie go szukać i jakabym coś zobaczył. Twierdziła (i też bym tak stawiał) że ten brzuszek jakby był ciut mniejszy niż "wyobrażony dalej obręb sierpa". Natychmiast zadzwoniłłem też do znajomej (troszkę młodszej - ja 51) ode mnie i tu niespodzianka - brzuszka nie ma ale są trzy sierpy. Kazałem mniej pić! Wszystko to prowadzi do dwóch ciekawych wniosków: 1. Szuu spalił swoje incognito ("Troszczy się o mnie młodzian! z Bydgoszczy" - to tak do rymu ale: zrób już ten profil i datę urodzin! Nie bądź jak ten czy Tomten) 2. Z wiekiem astro-wzrok słabnie szybciej niż auto-wzrok {mam zwyczaj jeździć agresywnie i jeszcze nigdy o nic nie zahaczyłem )
  25. źródłami były często jeszcze nieopublikowane materiały szykownych prac naukowych, referowane w gronie półotwartym (w którym zazwyczaj ja mam najniższy stopień naukowy). Za kilka lat to będzie znane wszystkim. Dbam o incognito dlatego nazwisk nie podaję ale mam ubaw jak łatwo obalać rzeczy tylko (chyba) dlatego że .... ? Żartując: awatar/inne poglądy nie ugłaskane p.s. czestokroć wsparte wykresami tabelami itp. Nawet to o Słońcu!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.