Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. Jak zależy nam na detalach na Księzycu to 70/700 brzmi nieźle ale jak nie tak bardzo to co? Ja akurat mam 70/700 i (fakt że mam niezbyt dobry wzrok bo sporo lat) gromady kuliste nie są w nim rewelacyjne. A zdolność rozdzielcza (przynajmniej teoretycznie znacznie! lepsza przemawiała by za tym 114) czy ktoś patrzył tym 114/500 na kulki ?
  2. Skoro wyczułeś już że nie tylko kratery na Księzycu się liczą ale i obiekty "mgławicowe/gromadkowe" czyli DS-y {Messier ...np M13, M31} ale one wymagają dużej światłosiły (co daje lornetka) a chcesz mieć nieco większe możliwości i powiekszenia (szansa na przynajmniej częściowe rozbijanie CZYLI WIDZENIE OSOBNYCH GWIAZDEK BLIZIUTKO SIEBIE na obrzeżu gromady kulistej) ale masz tylko 400 zł to ja (przy powyższych założniach - zaznaczam - żeby mnie tu zaraz jakiś Pan... nie zrugał) zaryzykowałbym skok na głeboką wodę czyli nauczenie się posługiwania Newtonem (zwierciadlany) mimo, że na kiepskim montażu (troche zatem "skrzypiący" itp) i z niezbyt dobrymi okularami niemniej 114mm średnicy lustra to w sensie rozdzielczości i światła bije na głowę w cenie 400 zł całą teleskopową konkurencję (przy powiekszeniu 25 x źrenica wyjściowa aż 4,56mm; zdolność rozdzielcza 1,02") a jak z pomocą map (szukaj na forum) i koniecznie czerwonej latarki (celofan,didowa) nauczysz się znajdować (skacząc po gwiazdakch ) docelowe DS-y (szukaj Stellarium oraz Tabela Wimmera) to będziesz Pan! aha w tym teleskopie jakbyś sobie nie poradził z ustawieniem tego (ja MAM!)szukacza (by patrzył na to samo co przez okular) to kombinuj dłuuuugo aż se poradzisz (godzina roboty i pomysłów). Choc jest i drugie wyjście - jeżdżenie od razu okularem 25mm (w deltaoptical.pl) Teleskop Sky-Watcher (Synta) SK1145EQ1 (w fotozakupy.pl tu płacisz za dostawę) Sky-Watcher (Synta) SK1145EQ1 Tylko w nim nie wysuwaj za często dodatkowych nóżek - bo im dłuższe nóżki tym bardziej podatny na wiatr. p.s. lornetka celstron 15x70 to ciekawa propozycja ale z twoją kasa to potem musiałbys umieć sprytnie dobrze podpierać się łokciami (na leżąco? na aucie?) skoro nie stać Cie na statyw p.s.2 Kupa śmiechu Astropolis sie zmienia ale strona DO dzisiaj uległa takiej zmianie, że padłem trupem i szukałem ulotki (papierowej) czy się nie pomyliłem w nazwie!!!. Teraz to tam już nikt przez miesiąc nic nie znajdzie :D
  3. Po porządujących roszadach Adama J "planety pozasłoneczne" znalazły sie w bardzo prestiżowym - wysoko widocznym dziale "obserwacje astronomiczne" Tym bardziej więc trzeba tu tępić błędy i wypaczenia! I to w tak fundamentalnej sprawie jak niegazowe planety w strefie życia. p.s. no i wypadadało by (dział zobowiązuje} obserwować te planety - a dokładniej mówiąc - tranzyty - nasi fotoamatorzy już to robią zresztą niech następna "Gliese..." będzie "Astropolise..."
  4. A może pobaw sie tym starym modelem lornetki przez chwilę. Gdzieś tu na forum jest (szukaj) "obiekty lornetkowe" znajdź to a potem w stellarium znajdź te obiekty (wysoko w daną noc). W mieście tez mozna niektóre zobaczyć - jak ja pamiętam to Messier 44 Messier 45 (M44, M45). Gwiazdozbiorów też trzeba się nauczyć (widzieć na niebie). Byłoby dorbrze gdybyś znał jakieś ciemne miejsce w okolicy. Bez widoku latarń.
  5. Ciągle czytuję tu o tej Lidletce - więc może ktoś zdefinuje nam (niefachowcom) ten tajemniczy skrót (tfu tfu żargon jak mniemam). Jak się ona w sklepach konkretnie! nazywa i gdzie się ją kupuje (zarówno gdy szukamy w internecie jak i gdy w sklepach - zgadywałbym, że w LIDLU ale ciut nieco śmieszne mi się to wydaje)
  6. ekolog

    Halo wokół Księżyca

    Dokladnie takie "prawiodłowe" halo jak opisał Zbyt widziałem przedwczoraj. I nie znając tego wątku starannie policzyłem pomień mojego halo (nad Wrocławiem) wynosił trochę ponad 20 stopni. Policzyłem odkładajac na niebie na szerokość palców trzy środkowe palce dłoni wyciągnietej ręki - na odcinku od Księżyca do obręczy halo. Wyszły ponad 4 takie trójpalcówki => ponad 20 stopni {4x5}. Przy okazji pytanko. Jak zaczynałem astro-amatorke (ponad rok temu) to Łysy jakoś tak niżej latał nad horyzontem niż ostatnio. Wadziły mi w obserwacjach anteny na dachu naprzeciwko. Jestem tym zdumiony, że teraz tak wysoko lata. A ile - najwyżej nad horyzontem - w stopniach mamy szanśe w Polsce go zobaczyć - 55*stopni czy więcej. Całe szczęście, że mój tani montaż (pod refraktorem sk 70/700) AZ2 pozwala wysoko zdzierać lunetę No niby sam mógłbym odpowiedzieć sobie na to pytanie przyspieszajac niesamowicie czas (tempo) w Stellarium! Ustawiajac Łysego jako "w centrum" obrazu. Ale mógłbym oczopląsu dostać {jak wtedy co patrzyłem jak śmiagają księzyce Jowisze wkoło Jowisza - sprawdzając wiadomość uzyskaną od PanasaMarasa - że zawsze sa w jednej linii gdy patrzymy z Ziemi - co okazało się prawie dokładną prawdą (z drobnymi odchyłkami tylko)}
  7. ekolog

    Synta 6"?

    Też chciałem wspomnieć o rozmiarach (trzeba przez moment dźwignąć 12 kg) ale zwróć uwage Wimmerze że autor wątku to jest mężczyzna, który zapewne zwykły rower czasem ze schodów znosi
  8. ekolog

    Synta 6"?

    nieporozumienie! Podstawowe okulary już masz za darmo - w zestawie telskopowym ! Np w (polecam - szukaj w internecie) Teleskop: Sky-Watcher (Synta) SK Dobson 8" PYREX Ja pisałem o okularze dodatkowym np 6mm ogniskowa oraz o filtrze polaryzacyjnym. Naprawde kusi tu ten 8 calowy bo to o klasę lepsze widoki, a kosztuje tylko niecałe 1200 ujme to tak - synta 6 jest "dobra" ale synta 8 "bardzo dobra"
  9. ekolog

    Synta 6"?

    Planety obserwujesz głównie te: Jowisz! Saturn, Mars więc o Słońce sie nie martw bo będzie pod ziemią. Jedynie z Merkurym byłby problem ale jest malutki i nie stanowi istotnie znaczącej atrakcji w obserwacjach amatorskich. Filtr polaryzacyjny to do komfortowego obserwowania Księzyca (żeby nie bolałyu oczy po dłuższym patrzeniu - choć mozna ratować sie wpuszczaniem w okular tylko obserwowanej - waskiej części [po co ci cały Księzyc w okularze jak oglądasz krater Kopernik Tycho czy jakieś góry] Dobra lornetka 10x z soczewkami 50mm to w zasadzie dobry pomysł [bardzo dobra - kosztuje nieco ponad 200 zł] do nauki chodzenia po gwiazdozbiorach i wstępnego wyszukiwania obiektu. Bo teleskopem szukanie wymaga cierpliwości i myslenia !!! - bo skaczemy od gwiazdki do gwiazdki po bardzo małych kawałkach/fragmenciklach) niby wilkiej mapy. Idąc ku wymarzonemu Messierowi np Messier 13 czyli M13 - zobacz w darmowym programie Stellarium [szukaj w internecie] i w nim szukaj. Kasa 1500 zł mnie powaliła - no bo jaką-taką lornetkę już masz - chyba zaraz Wimmer coś doda (synta 8 zamiast synta 6 ?)
  10. ekolog

    Synta 6"?

    Moim zdaniem najlepszy zakup (najwięcej frajdy za taką cenę) a jak dysponujesz lekką nadwyżką gotówki nad tę synte to powiedz bo wtedy możesz jeszcze dokupić dodatki nieco "ulepszające" oglądanie niektórych obiektów - choćby latarke diodowa czerwoną zamawianą razem z teleskopem (o ile nie chcesz bawić się taśmą klejącą i zasłoniać zwykłej latarki czerwoną bibułą lub celafonem => aby oglądać mapki nieba drukowane darmo {na bazie informacji o mapach znalezionych na tym forum [szukaj]} lub w atlasie => bez utraty adaptacji oka do ciemności) W grę wchodzą jeszcze (na przykład): filtr polaryzacyjny, jakiś dodatkowy "krótszy {6mm?}" okular itp ale tak ogólnie to zestaw jest na start super nawet bez owych ewentualnych dodatków. Meteorów to raczej w nim nie zobaczysz - bo te najlepiej obserwuje się na niebie "lornetką" o powiększeniu 1x czyli tak zwanymi "Gołymi Oczami" bo za szybko uciekają Pozdrawiam
  11. Za soczewkowanie grawitacyjne Polak - Paczyński może doczekałby się NOBLA gdyby jeszcze kilka lat pożył. Czy on wierzył w ciemną materię czy nie wierzył? Bo Polak, który tak się wybił na obcej ziemi musiał być mądrzejszy & inteligentniejszy od statystycznej średniej astro-naukowców.
  12. a próbowałeś badać skąd wieje wiatr - może to by sporo wyjaśniło jak raz z ... a drugi z ... EDIT: no ale jak raz zapowiedzą stosunkowo niemały wiatr (w Twojej okolicy) http://new.meteo.pl/ "od rzeki" a innym razem "do rzeki" to może za tym drugim jednak mgły nie będzie - staram sie pomóć jak umiem - bo zakładam, że jednak codziennie 3 godziny po zachodzie słońca tam nie bywasz
  13. och jakże to miła i nie taka częsta tutaj informacja od nowego człowieka - chyba warto by było żebyś się zarejestrowała na naszym forum. Może Tobie chodzi o "mikro" poruszanie się - czyli nie między gwiazdozbiorami tylko między juz mniejszymi gwiazdkami. To jest tu nazywane "star - hoppingiem" i wymaga map (szukaj tu na forum) oraz pomaga darmowy program stellarium (szukaj w internecie). Wymaga cierpliwości! i świadomości jak mały kawałek mapy widzimy w okularze 25mm lub w szukaczu i wymga (do map) latarki owiniętej czerwoną bibułą lub czerwoną folią itp. p.s. ja z Twoim teleskopem to bym nie narzekał tylko zamiast pchać się w bardzo duże powiekszenia (drga)nauczył sie wynajdywać tych kilkanaście/kilkadziesiat ładnych obiektów mgławicopodobnych (czyli - szukaj - Messierów [gromady otwarte i kuliste, galaktyki, mglawice,...) Messiera znajdujesz np w stellarium w szukaj (lupa) i pisząc: na przykład M13 albo M31 albo M42 albo M45 itd W KWESTII DRGAŃ TROCHę POMOŻE NIE WYSYWANIE NÓŻEK (statywu - ma się rozumieć )
  14. YOKER: może z tym oknem to przesadziłem zapewne bardzo jasny punkt nawet daleko wystarczy. Natomiast nalepiej (jak przypuszczam) zbadać sprawę realnie no bo jeśli kilka(naście) mimiletrów od okularu całe swiatło od księżyca zmieści sie na papierku w kole dajmy na to 6mm to mamy pewne, że młody czlowiek (niestary) po prostu je wyłapie ... tak sądzę. p.s. Ja nie rozumiem tego żargonu - "siódemka". Może my co ledwo ledwo się orientujemy w lornetkach wywnioskujemy z tej duskusji - który model DeltaOptical jest zdaniem fachowców najudańszy do astroamatorki! no i co z tym rozróżnieniem, która lornetka bardziej dla młodych (z tu omawianych) a która bardziej dla "wszystkich" Pozdrawiam
  15. O ile ja dobrze rozumiem podstawy teorii to ta lornetka powinna dawać źrenicę wyjściową aż 7mm. {średnica wlotu/Powiększenie} Czyli największy uzysk efektu (w stosunku do innych Twoich lornetek) powinni zaobserwować młodzi ludzie (jakieś "dzieci" - które jak wiadomo potrafią bardzo szeroko otworzyć źrenicę oka w ciemnościach {polowanie na DS-y} i złapać całe światło w tym przypadku - coś wiadomo w tej sprawie?). A najbardziej interesuje mnie czy próbowałeś pomierzyć tę źrenicę wyjściową - czyli - czy nakierowałeś tę lornetkę na bardzo jasny spory obiekt - na przykład jasne niebo z ciemnego pokoju lub mocna latarnia gdzieś niedaleko (lub Łysy) i wtedy czy przysuwałeś do jej okularu papierek - patrząc jaka - najmniejsza średnica plamki światła się wyświetli. Pytam bo tak do końca nie jestem pewny tej teorii. Lornetka to jednak coś bardziej skomplikowanego niż banalny teleskop. Pozdrawiam
  16. Ta czerń robi wrażenie - estetyczne i emocjonalne LDN 1331-1336 - jak rozumiem pył ... a coś ciekawego/nietypowego tam się dzieje ? Pozdrawiam
  17. No i własnie dokładnie tak się zachowałem jak tu piszesz. Dzisiaj o godzinie 10:01 - Najpierw napisałem bardzo wązną informację na temat kwestii obserwacji przez barlowa ROZPATRYWANYMI tu teleskopami. I co za tym idzie - na temat wyboru! tego taniego za ok 300-400zł a dopiero potem (taka konwencja obowiązuje podczas pisania) pozwoliłem sobie na pytanko dygresyjne o Maka. Czemu nie protestowałeś gdy ludzie robili tu odleglejsze dygresje? Może znasz kogoś co ma tego Maka 102 - skomentuj sprawę i wracajmy do refraktorków 70mm !!! p.s. bez ironii - uważam ze jesteś bardzo dobrze obeznany w astronomii daletego proszę Admionów o zaprozenie PanasaMarasa do moderowania. Wtedy - gdy jego nick będzie na zielono - takie posty będą dla mnie bardziej czytelne kontekstwo. Bo teraz nie wiem czy TEMAT decyduje o postach czy POSTY! (nawet jak temat sformułowano nietrafnie - za ogólnie - bez dopisku - za 400zł) No bo jak ktoś ma coś ciekawego do powiedzenia w temacie "podróże miezyplanetarne" a z dyskusji wynika że zabrnięto w silinki jonowe to co - ma milczeć! Jak PanasMaras będzie Moderatorem to wtedy przyjąłbym od razu że ma rację! Pozdrawiam
  18. Panasie Marasie - ten wątek w pewnym momencie zdawał się być wyczerpany w kwestii taniego teleskopu - leciały już dowcipy o wyższości świąt - dlatego wspominałem o Maku. Niemniej w rzeczy samej masz rację, niech ten wątek służy ludziom co mają około 300 zł. Liczyłem tylko na jedną odpowież na temat tego Maka (czy ma za wąskie pole widzenia gwoli Łysego jak twierdzi sprzedawca w jednym z renomowanych sklepów) a nie na rozwątkowanie wątku. Ponadto ja uważam że o wizytach w wątku decyduje jego tytuł a nie tylo to co założyciel napisał w pierwszym poście - nieprawdaż?!
  19. Tknięty słuszną uwagą Hansa (który jak widac najlepiej z nas pamięta solidne opracowania na www.celestia.pl) przypomniałem sobie, że swego czasu podarowałem polakowi w niemczech omawiany tu teleskop soczewkowy sky-wtacher 70/500. Obdarowany nie jest już bardzo młodym czlowiekiem (50-klilka lat) w sam raz na czyjegoś ojca lub dziadka. Zadzwoniłem do niego i sptałem jak mu sie oglądało Księżyc w powiększeniu 100x (z tym barlowem). On oglądał go w plenerze - bo ma tej ,miejscówki za progiem domu hektary Powiedział że nie dało sie korzystac z tego powiększenia gdyz obraz był zamazany. Ja (140x) w 70/700 akurat używałem w piękną, bezwietrzną pogodę na balkonie. I satysfakcjonowło mnie zaledwie chwilowe wyostrazanie się obrazu bo polowałem na Rupes Recta i okoliczne kratery "z dziubkiem na dziubku". No ale skoro generalnie z tym barlowem trzeba mieć sporo szczęścia to mimo wszystko wydaje mi sie że warto brać 700mm zamiast 500mm bo bez barlowa to mamy z okularem 10mm power 700/10 = 70x, a gdyby wziać ten 70/900 to 90x. Choć tu juz być może wiatr może łatwiej targać teleskopem bo większy i cięższy Na marginesie: Ponieważ ja akurat cenię sobie tez i DS-y a nie tylko Ksieżyc dlatego osobiście to 500 czu 700 dla mnie nie jest takie oczywiste. UPARCIE UCIEKACIE OD TEMATU MAŁEGO MAKSUTOWA a pamiętajmy ze temat wątku to teleskop na prezent i nie zawsze ograniczeniem jest kasa Czasami ograniczeniem jest rozmiar ! żeby to było lekkie - niewiekie - ale dobre i np dało się bezproblemowo nosić w średniej wielkości plecaku. I nie urwało ręki obdarowanemu - jeśli nosi w torbie! No i właśnie: Ktoś mnie ostatnio spytał o pomysł na elegancki prezent (dla dorosłej osoby w mieście) za około 1200 - 1400 zł to wymyśliłem zestaw OTA Maksutow 102mm/1300mm + solidna statywogłowica foto Slik DX 500 {ma różne ceny !!!} w efekcie dowiedziałem się że: jestem cymbał - bo takie prezenty lądują w garażu bo we Wrocławiu najwyżej 20 osób jest zainteresowanych patrzeniem w niebo, a jak krzyknąłem, że nie chodzi o niebo tylko o Księżyc to okazało się, że "to jeszcze gorzej" Poskarżyłem się o swojej porażce kumatemu koledze i nawet zaproponowałem mu namiary na ten zestaw (żeby sobie kupił) ale on powiedział, że też nie ma miejsca w garażu. Ponadto kumpel uzasadnił, że przenty często ladują w garażu. Na imprezie dorosłych już osób (w domu pewnego mechanika samochodowego) gospodarz przypomniał sobie że ma w garażu karton alkohli co dostał (dodatkowo) od wdzięcznego za szybką naprawę lekarza. Ekipa imprezowiczów udała się na miejsce. Otwarto karton a tam oprócz alkoholu miła niespodzianka - kasa! To jakbyście do teleskopu dołączali miłosny liścik lub inny cienki upominek to może lepiej osobno :D Ale co? Zły prezent mobilny wymyśliłem? W zesatwie są oklury 25mm i 10mm co prawda moze to i kellnery ale Rudź napisął że kellnery nie są az takie złe, że w miarę dobrze korygują abberrację chromatyczną - (czy może Rudź się myli ) ?
  20. nadmienić wypada, że na naszym zaprzyjaźnionym podręcznikowym (guru) serwisie celestia.pl napisano, że słaby montaż azymutalny (z kontekstu wynika że inny niż az3) to max 100x LINK zatem to, że ja momentami dobrze {w 140x} wydziałem to taki zachwyt "chwilowy" gwoli prawdy od AZ2 jeszcze gorszy powinien być AZ1
  21. trochę nie rozumiem Hansa- ja tym zestawem i 140x obserwuje Łysego i obraz mi się w koncu jakoś stabilizuje na senswonie długie chwile No fakt że nie mam zbyt dużego porównania ale twórca wątka nie ma dużej kasy (na prezent dla Ojca) Teoretycznie rzecz ujmując Hans ma racje bo teleskop o 20 cm krótszy jet nieco lżejszy więc nico mniej drga ponadto przy 100x te drgania sa mniej odczuwalne okiem. W sumie trudny wybór. {coś za coś} Ja tam przez kilka długich sekund spokojnie wyłapywałem Rupus Recta i detale okolicznych kraterów ale ... a co z tym Makiem - to mnie naprawde gryzie w kontekście mobilnych prezentów pod koniec tego roku !?? {ja nie płacę ja doradzam } Pozdrawiam
  22. jak już muszą kogoś (Janko'a) zbanować to może ja się nadstawię zań otóż uważam że dla Ojca to zdecydowanie z tych dwóch teleskopów to sk 70/700 az2 a nie sk 70/500 bo szerokie pola to jak ktoś ma ambicje nabyć literaturę lub siedzieć na forum/lub w stellarium i szukać obiektów głębokiego nieba a ten 70/700 to daje (z barlowem) Księżyc 140x a nie marniejsze 100x i wiem co pisze bo to widzę! (nocami) a niektóre gromady też tym wyłapie! p.s. skoro tu już dowcipy lecą to ja spytam przy okazji niedowcipnie Mak 102/1300 w rozmowie przez telefon (ze sprzedawcą!) usłyszałem że to kiepski prezent (w kontekscie księżyca itp) bo ma wąskie pole widzenia??? czyli szybciej znika z widoku niż w innym teleskopie czy on aby nie przesadza (nie znam niansów budowy Maka) to niby w omawianym tu 70/700 Łysy dłużej posiedzi w polu widzenia ? tu barlow+10mm => 140x tam jeno 10mm => 130x
  23. osatnia Twoja konkluzja o szacunkach profesora jest wątpliwa bo: 0. Czas życia luster 10 lat - i co z tego - to jest jak ścierka w kuchni i nie wprowadzaj w błąd skojarzeniami z astroamatorki - te lustra swoją dokładnością mogą gigantycznie odbiegać od luster w astroamatorce. Wiesz za ile ja kupiłem (do golenia) oprawione!, z nóżką!, sferyczne! lustro o średnicy 15 cm za kilka złotych (mniej niż 5) dlatego elektrownie słoneczne w swej zasadniczej konstrukcji są wieczne (bo tylko remontowalne) a nie obligatoryjnie demontowane. 1. Wyliczone 2,65 MLD EUR to jest golusieńki koszt (po zbudowaniu, bez całej reszty) 2. Nie odniosłeś sie ze my zbudujemy elektrownie od zera a oni tylko dostawią nowe reaktory 3. W linkowanych przez ciebie zrodłach podają też wyższe koszty np 13 MLD (texas) i 14 miliardów Levy 2. Wszystkie one są z jednego źródła - branżowego zatem mamy tu przeciwstawienie sobie Uniwersytetu Duke kontra Branżowa strona internetowa (fakt że poważna - przyznaję - ale nie bezlitośnie samokrytyczna) zatem prawda leży gdzieś "po środku"
  24. nawiązując do "sztabu EXEC-a" mój sztab dokładnie to poanalizuje i przedstawi ostateczne wnioski {ale nie dziś bo nas z pracy zwolnią za obiboctwo od rana }, ale miałbym prośbę bo jedna rzecz wygląda tu w oczywisty sposób ciekawie (dla każdego co czytał wcześniejsze szacunki) wyjaśnij nam proszę czy te kwoty co podają to jest cena za jeden czy za dwa reaktory. Co do słonecznych to odpowiadam "capacity" nie wiem co to znaczy wg ciebie ale zakladam że nieaktywność gdy nie ma slońca. To jest dyskusyjny problem. Bo rekator atomowy po jakimś czasie nieuchronnie trzeba zdemontować (drogo) bo jest szkodliwie zniszczony przez napromieniowanie. Elektrownia słoneczna może być naprawiana wiecznie. Czyli słoneczna jest budowana na więcej lat niż atomowa. Zbagatelizowałeś tu ciut wcześniej koszty obsługi odpadów i inne (wskazując tylko na koszty budowy jako istotny składnik ceny prądu z EA) to czemu Amerykanie myślą inaczej o samej tylko niewinnej likwidacji? - Z TWOJEGO LINKA!: "FPL expects the two reactors to be completed within a year of December 2017 and December 2019 respectively. The units have a design life of 60 years over which time FPL assured the NRC it would set aside at least $376 million each for decommissioning and site clearance. This would be built up over the years in a trust" Czy gdyby te nowe reaktory były budowane "w szczerym polu - jak elektrownia w POlsce" czyli nie korzystały z pewnych ułatwień już istniejacego zaplecza to czy były by droższe i o ile procent (25%, 50%, 75%)? Zakładając odpowiedż niekorzystną dla mnie - nie na jeden reaktor lecz na dwa. W tym "Texas" nie ma "prototypowania" jako pretekstu do tłumaczenia sie z wysokich kosztów(w Levy uważam to za pretekst bo oni nie idą w ten prototyp dla nauki tylko z wyrachowania!} Ale i tak wychodzi 5 Milardów $ na reaktor 1300 MW. Po uwzględnieniu (jednak istniejących innych kosztów niz budowa) okazuje się że Polski Profesor w analizie dla Biura Analiz Sejmowych trafnie szacował koszty prądu z EA na 5.5 Miliarda Euro / MW. {barwny obrazek - punkt: "nie są tanie"} LINK To kto go przeprosi ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.