Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Ogromne drony będą wynosić satelity w kosmos na niższe orbity.
    Ravn X nie wymaga pasa startowego dłuższego niż mila, dzięki czemu może startować i wracać do odległych obszarów pozbawionych formalnych lotnisk.
    Te drony wystartują i wylądują bez pomocy człowieka.

    Ravn X ma już klientów w kolejce do pierwszych startów, które mają rozpocząć się pod koniec 2021 roku.
    W Centrum Systemów Kosmicznych i Rakietowych Sił Powietrznych USA zaplanowano dwadzieścia misji w ciągu dziewięciu lat.
    Siły kosmiczne Stanów Zjednoczonych podpisały kontrakt o wartości 5 milionów dolarów na wystrzelenie eksperymentalnego systemu satelitarnego ASLON-45.

     

    Siema
    https://techxplore.com/news/2020-12-huge-drone-satellites-mid-air.html

     

     

     

    5fca715d9d7c8.jpg

    • Lubię 1
  2. Nie wszyscy wiedzą, ale muzyka Bayer Full ma właściwości lecznicze.
    Na ich ostatnim koncercie zjawiła się rodzina z chłopakiem na wózku, chłopak miał porażenie mózgowe.
    Tymczasem, gdy tylko usłyszał pierwszy utwór,

    wstał i wyszedł.

     

    Na budowie majster mówi:
    - Idź kup małpkę.
    - Co to jest małpka?
    - Masz rację, kup pół litra.

     

    Przychodzi baba do lekarza. Lekarz mówi:
    - Coś dawno pani u mnie nie było.
    - A bo  byłam chora
     

    ___

    Grafiki z inspiracji statusowej forowicza @wismat

    (szkoda by zostały only w statusach)

    wersja_a.jpeg

    wampir.jpg

    • Lubię 1
    • Haha 1
    • Smutny 1
  3. 'Na tym zdjęciu są zaznaczone ślady na niebie, pokazujące, jak będzie się przemieszczać 40 tys. najbliższych Słońcu gwiazd w ciągu następnych 400 tys. lat.
    Mapa powstała na podstawie pomiarów sondy Gaia należącej do ESA (ESA/Gaia/DPAC)
    Wczoraj astronomowie opublikowali trójwymiarową mapę z najbardziej dokładnymi pozycjami blisko dwóch miliardów gwiazd Drogi Mlecznej.
    Określili także prędkości ruchu oraz barwy większości z tych gwiazd. Można z tej mapy m.in. wyczytać historię podbojów naszej Galaktyki.'

     

    Podbojów czyli przejmowania gwiazd mniejszych galaktyk.

    "Kłębek nici/robaków" robi wrażenie ale raczej się żadnemu astronomowi ani decydentowi w planowaniu tematyki prac nie przyda?!

    Ludzkość raczej nie inwestuje w przedsięwzięcia z perspektywą korzyści oddalonej o tysiące lat (pomijając może ekologiczne).

     

    Siema
    https://wyborcza.pl/7,75400,26573902,powstala-najlepsza-mapa-drogi-mlecznej-i-okolic-ujawnia-bitwe.html

    Link:

    z26575392V,Na-tym-zdjeciu-sa-zaznaczone-

     

  4. Jeśli ktoś myśli, że matematycy zajmują się (w pracy zawodowej) tylko matematyką, to może się zdziwić.

     

    'Bitwa Warszawska 1920.
    Jan Kowalewski - szyfrant z Łodzi, dzięki któremu mieliśmy Cud nad Wisłą.
    Sowieckie szyfry złamał przez przypadek. Kolega poprosił go, by zastąpił go na dyżurze w sztabie generalnym.
    Miał segregować depesze bolszewików i wysyłać je dalej, z nudów sam zaczął je rozszyfrowywać.
    Po stu latach Senat Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił rok 2020 Rokiem Jana Kowalewskiego.'
    ***
    'Mało kto pamięta, że rok przed tym starciem polskim kryptologom udało się złamać szyfry Armii Czerwonej.
    Dzięki temu nasz sztab generalny dokładnie wiedział, w jakim kierunku przemieszcza się armia gen.
    Michaiła Tuchaczewskiego - co z kolei znakomicie ułatwiło kontruderzenie 16 sierpnia,
    które przesądziło o zwycięskim dla Polski przebiegu całego starcia.
    ...
    Kowalewski zaczął głowić się nad rosyjskimi szyframi. Szybko otrzymał wsparcie.
    Oddelegowano go do Sztabu Generalnego, w którym otrzymał za zadanie stworzenie komórki kryptoanalizy.
    Do pomocy ściągnął grupę świetnych matematyków z Uniwersytetu Lwowskiego i Warszawskiego:
    Stanisława Leśniewskiego, Stefana Mazurkiewicza i Wacława Sierpińskiego.
    Wszyscy mieli tęgie umysły, dodatkowo Sierpiński przez kilka lat pracował w Moskwie,
    co jeszcze ułatwiło im prace nad dekodowaniem szyfrów Armii Czerwonej.
    Efekty przyszły szybko - i pierwszy trop złapał Kowalewski.
    Początkowo jego wiedza o kryptologii opierała się na książce "Złoty żuk" Edgara Alana Poe, którą przeczytał w młodości.
    Pamiętał z niej, że złamanie szyfru polega na szukaniu najsłabszego ogniwa kodu. Wpadł, co nim mogło być.
    Uznał, że w telegramie musi się znaleźć słowo "dywizja" - oczywiście, zaszyfrowane, czyli zamiast liter widać było cyfry.
    Zapis słowa "dywizja" cyrylicą jest niemal identyczny jak po polsku, tylko z jedną różnicą
    - w środku są trzy "i", nie natomiast "y" oraz "j".
    Porucznik szukał więc w depeszy siedmioznakowego wyrazu, w którym powtarza się jedna samogłoska (czyli ta sama cyfra).
    Szybko znalazł - i w ten sposób złapał koniec nitki, który szybko doprowadził go do kłębka. Szyfr pękł jak bańka mydlana.'

     

    Siema
    https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,26210086,jan-kowalewski-szyfrant-z-lodzi-dzieki-ktoremu-mielismy-cud.html

    https://polskatimes.pl/porucznik-jan-kowalewski-zapomniany-kryptolog-dzieki-ktoremu-wygralismy-wojne-z-bolszewikami/ar/c15-968927

    Linki:

    Kowalewski_1920.jpg

     

    z26202841V,Jan-Kowalewski--1892-1965----

     

     

    • Lubię 2
  5. Gdy rakieta leci z prędkością prawie równą prędkości światła (tutaj to autor wątku zakłada chyba nawet 99.99999 % c)
    to napotkany barion uderza w nią tak jakby ona stała a on leciał tak szybko.

     

    Energia takiego barionu bynajmniej nie rośnie tylko z kwadratem prędkości.
    Wzór (m*v^2)/2 jest uproszczeniem (dla małych prędkości) prawidłowego wzoru na energie kinetyczną,

    który wynika z odkryć Einsteina.

    Prawidłowy wzór jest bardziej skomplikowany i gdy prędkość zbliża się do prędkości światła energia rośnie
    niebywale szybko, nieproporcjonalnie, sięgając nieskończoności.

    Dlatego nie tylko rakiety ale nawet jednego protonu ludzkość nie rozpędzi do prędkości światła

    bo nie mamy nieskończonej energii, a taka byłaby potrzebna.

     

    Barion lecący z prędkością bliską światła wbity w rakietę dostarcza bardzo dużą energię, która zamienia się głównie w cieplną

    i trzeba ją wypromieniować a stygniecie w próżni jest trudniejsze bo nie ma unoszenia energii przez sąsiadujące powietrze.


    Kiedyś był tu drugi dział/zakładka/podforum i wpadały opisy doniesień ze świata.

    O ile dobrze pamiętam to Adam Jesion znalazł w necie materiał o artykule dwóch znanych fizyków - z konkluzją:

     

    Rakieta lecąca z prędkością równą  dziewięćdziesiąt kilka procent prędkości światła
    zgarnia tyle barionów typowych w przestrzeni międzygwiezdnej, że musiałaby mieć
    2-kilometrowe osłony aby te osłony nadążały z wypromieniowywaniem ciepła i astronauci się nie przegrzali.

     

    Nawet gdyby przestrzeń była idealnie pusta to z całą pewnością pojawiają się w niej na chwilę
    cząstki "z niczego" - jedną z pary może podkradać czarna dziura i mamy promieniowanie Hawkinga.

     

    Artykuł w Świat Nauki omawiający osobliwości naszego świata czyli mechaniki kwantowej
    wprost wskazał, że bardzo szybko lecący obiekt w całkowicie pustej przestrzeni dozna promieniowania (korpuskularnego)

    od wspomnianych cząstek.

    Zatem aż z trzech powodów latanie z prędkością naprawdę bliską c jest niewykonalne

    (trudność rozpędzenia rakiety, dwa rodzaje mikro-pocisków czekające na drodze takiej rakiety)

     

    Siema
    https://elektrosiec.pl/energia-i-predkosc-czastki/

    https://cnx.org/contents/u2KTPvIK@6.10:2DDeKlyW@5/5-9-Energia-relatywistyczna

     

    barion_c.jpg

    • Lubię 2
  6. Oprócz tego, że rakieta uciekając od nas z taką prędkością zmieni kolor na dalece radiowy czyli jak asymptotycznie zerowo słabe CMB to ...

    będzie trafiać zarówno w wszechobecne protony międzygwiezdne jak i w cząstki, które nie cząsto ale na pewno pojawiają się na moment w pustej przestrzeni (fizyka to odkryła)

    i typowo znikają z powrotem ale tu nie zdążą!  Przegrzanie rakiety i ugotowanie się astronautów jest zatem pewne tak czy owak.

     

    Siema

  7. Gdyby wyraźnie nie zastrzegli, że tak nie jest, to przypuszczałbym, że tam osłabła - z czasem - matryca lub optyka albo zmienili układ/aparat co to fotografował. :D

    ***
    Mgławica planetarna Hen 3-1357 (albo Stingray) bardzo pociemniała w ciągu zaledwie 20 lat. Oba zdjęcia z kosmosu z HST.
    W szczególności emisja tlenu zmniejszyła jasność prawie 1000 razy w latach 1996-2016.
    Tak szybkie zmiany mgławicy są skutkiem zmian jej centralnej gwiazdy SAO 244567, rozszerzającej się z jednoczesnym spadkiem temperatury i (dlatego?!) mniejszą emisją promieniowania jonizującego.
    ...
    Obserwacje od 1971 do 2002 roku pokazały, że przedtem temperatura gwiazdy gwałtownie rosła z mniej niż 40000 do 108000 stopni Fahrenheita, to ponad dziesięć razy wyższa niż powierzchni naszego Słońca.
    Zespół badawczy wykazał, że SAO 245567 stygnie.
    Przypuszczają, że skok temperatury był spowodowany krótkim błyskiem fuzji helu, który nastąpił w powłoce wokół jądra gwiazdy centralnej.
    Wydaje się, że ostatnio gwiazda cofa się do "wczesnego etapu ewolucji gwiazd".
    ...
    Komentują to tak:
    - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy to zaobserwować właśnie w tym momencie.
    Podczas takiego rozbłysku powłoki helowej ewoluuje bardzo szybko, a to oznacza krótkie skale czasu ewolucji,
    więc zazwyczaj nie możemy zobaczyć, jak te gwiazdy ewoluują.
    Po prostu znaleźliśmy się tam ("wzrokiem") w odpowiednim czasie, aby to złapać.

    Siema
    https://www.nasa.gov/feature/goddard/2020/hubble-captures-unprecedented-fading-of-stingray-nebula

    Link:

    stsci-h-p2055a-f-1800x900.png

     

    • Lubię 1
  8. 3 godziny temu, Paether napisał:

    Taka ciekawostka "około-arecibowa".

    Chyba ludzkość nieco bardziej zainteresowała się radioteleskopami :D Od ponad 3 lat leży sobie na moim blogu wpis o chińskim FAST, który nie wzbudzał od dawna żadnego zainteresowania ale jakoś tam się wypozycjonował dla fraz typu "największy radioteleskop" ale żadnych wejść...aż do wczoraj :D 

     

    staty.jpg

     

    FAST FASTem (Chińczykom tak do końca nie wierzę w żadnej sprawie bo to jednak państwo mafijne (podtypu partyjnego - w takich partia kłamie i telewizja kłamie i nawet naukowcy kłamią jak to jest w interesie partii), a nie demokratyczne i także zdjęcia Toutatis* nieco mnie zastanawiały co do autentyczności) ale Twoje narzędzie analizy jest zaiste mi imponujące Pejczu, a blog od zawsze trzyma poziom więc słusznie się doczekuje wizyt. Linkuję doń bo nie zalogowani czytelnicy nie widzą Twojej stopki (BTW czemu wyłączyliście ich widoczność dla niezalogowanych?) i twój post jest nieco tajemniczy.

    Wspomniany blog Pejcza:

    http://astrofan.pl/


    ___
    *
    Toutatis has been observed with radar imaging from the Arecibo Observatory and the Goldstone Solar System Radar during the asteroid's prior Earth flybys in 1992, 1996, 2000, 2004, and 2008.
    It was also observed with radar during the December 2012 flyby and observed more distant flyby with radar in December 2016.After 2016, Toutatis will not pass close to Earth again until 2069.
    Resolution of the radar images is as fine as 3.75 m per pixel, providing data to model Toutatis's shape and spin state.

    https://en.wikipedia.org/wiki/4179_Toutatis

     

    No bo wyobraź sobie, że Chińczycy napiszą, że odebrali FAST'em wiadomość, że kosmici do ich napisali, że nie należy przejmować się globalnym ociepleniem bo oceany same załatwią problem jak będzie trzeba albo napisali, że kosmos stworzył Shangdi. Uwierzyłbyś? Nawet jak przekażą zapis i sposób jak go odszyfrowali to co z tego wyniknie? Nic!
    Jakby to odebrali Amerykanie na Arecibo to by była inna (poważniejsza) sprawa IMHO.
    ***
    No nic. Czekamy aż jakiś milioner odkupi, wydzierżawi teren Arecibo i zbuduje tam jego dobrą, działającą kopię.
    Albo uczyni to w innej tak dużej niecce gdzieś na Ziemi i może nazwie "Arecibo2" ? :)

     

    Siema

     

     

    Shangdi.jpg

  9. @bartolini słusznie prawi.

     

    Dość podobnie skończył inny duży obiekt związany z falami radiowymi.
    Też pod nazdzorem instytucji bez troskliwego, jednoosobowego głównego właściciela.
    Czyli z unikaniem decyzji i odpowiedzialności.
    Socjalizm jest utopią bo gospodarka nie może być naprawdę wydajna gdy wszystko jest państwowe czyli niczyje.

    Dzieci Elona Muska odziedziczą SpaceX i Teslę, wiec on dba o nie przyszłościowo, a dzieci ówczesnego, chwilowego zresztą dyrektora Huty Katowice najwyżej jego mieszkanie.

     

    Prace konserwacyjne masztu radiowego wykonywał wtedy zleceniobiorca, którego temat przerósł, ale też nie powinien dostać tego zlecenia (z tego co gdzie indziej czytałem).

     

    W dniu 8 sierpnia 1991 r. o godzinie 19:10 najcudowniejszy twór polskiej myśli technicznej, wzniesiony rękoma polskich specjalistów, przestał istnieć.
    Powaliła go głupota ludzka, brak odpowiedzialności i szacunku do rzeczy wielkich, nie tylko wymiarami, brak wyobraźni i przewidywania następstw, jakie pociąga za sobą bezmyślność
    - serwis www.rcnkonstantynow.pl cytuje zapisaną w dzienniku radiostacji notatkę kierownika Radiofonicznego Centrum Nadawczego w Konstantynowie inż. Zygmunta Grzelaka.
    ...
    Wikipedia podaje z kolei, że bezpośrednią przyczyną zawalenia masztu było poluzowanie jednej z lin w ostatniej, piątej sekcji odciągów
    - jedna z lin pomocniczych wysunęła się z zacisków, a druga lina pomocnicza zerwała się z mocowania.
    Górna część masztu złamała się i uderzyła w podstawę. Maszt runął w ciągu kilkunastu sekund.
    Za pośrednie przyczyny katastrofy, w której na szczęście nikt nie ucierpiał, uznano zaniedbania w trakcie 17-letniej eksploatacji.

    https://inzynieria.com/budownictwo/wiezowce/wiadomosci/49360,26-lat-temu-runal-maszt-radiowy-w-konstantynowie

     

    Wracajac do Arecibo.


    Nie był taki znowu nieruchomy.
    Przemieszczając moduł na górze można było w pewnym stopniu wybierać z jakiego fragmentu nieba zbieramy fotony promieniowania radiowego.

     

    Siema  

    p.s.

    Czy ISS też tak skończy? Piszę o tym w wątku "ISS" w dziale kosmonautyka.

     

    masztpl.jpg

    • Lubię 2
  10. Kolejny etap misji Chang'e-5 Moon. Wystartował pojazd z księżyca niosąc na jego orbitę próbki zebrane na powierzchni Księżyca.

    Zmierza do modułu serwisowego, który będzie potem przenosił zebrane skały i materiały pyłowe na Ziemię.

     

    Ostatnia misja przywiezienia próbek księżycowych miała miejsce w 1976 roku.
    W sumie nieco poniżej 400 kg zostało pozyskanych przez amerykańskich astronautów Apollo i radzieckie roboty Luna.
    Wszystkie te próbki były bardzo stare - miały ponad trzy miliardy lat. Materiały Chang'e-5 powinny być zupełnie inne (kilkakrotnie młodsze).
    Chińska misja skierowała się w rejon wulkanicznej buli o nazwie Mons Rümker. Znajduje się ona na północno-zachodnim krańcu Księżyca.

     

    Zakładając, że operacja przebiegnie bez incydentów, próbki powinny wrócić na Ziemię w połowie miesiąca.


    Siema
    https://www.bbc.co.uk/news/science-environment-55179983

    Linki:

    _115789632_eousvi3w4aewqzc.jpg

     

    _115789634_eor7doqu0aatpkb.jpg

     

    _115755265_1.jpg

     

    _115769020_index-1.jpg

  11. Galaktyka Słonecznik. Inne oznaczenie to Messier 63 a jeszcze inne to NGC 5055.

    Nietypowe są peryferyjne, łukowe strumienie gwiazd, które widzimy z tej odległości jako pozorne zamglenia pyłowe.

    Zakłada się, że są one skutkiem interakcji z jej satelitarnymi galaktykami karłowatymi.

     

    Curly Spiral Galaxy M63
    Fabian Neyer, Rainer Spani.

    APOD

     

    Siema
    Link:

    Neyerm63_l2.jpg

    • Lubię 3
  12. Piękny film o pojeździe jeżdżącym po Księżycu, którego jednym z głównych konstruktorów był Polak, Mieczysław Bekker.
    Urodził się w Strzyżowie na Lubelszczyźnie. Absolwent Wydziału Mechanicznego Politechniki Warszawskiej.
    Opracował i wykładał podstawy teorii współpracy koła lub gąsienicy z mało zwięzłym podłożem,
    która po 30 latach została określona nową dziedziną mechaniki o nazwie terramechanika.
    Do 1939 współpracował z Ministerstwem Spraw Wojskowych.
    Siema
    Film:
    https://youtu.be/zsoikMsJwFI

     

    EDIT (po zobaczeniu odpowiedzi Szuu)

    :firefire:

    Oczywiście, że wiedziałem, że tylko pierwsza część tego ultra-pięknego :flower:  i sensownie zwięzłego filmu jest o tym pojeździe.

    Każdy inteligentny człowiek który go zobaczy skończy oglądanie gdy pojawi się drugi temat i tyle.

    JEST BARDZO MAŁO LUDZI KTÓRZY MAJĄ CZAS NA OGLĄDANIE GODZINNYCH TASIEMCÓW dlatego moje znalezisko jest bezcenne bo w taki link to warto wejść :Lighten:

    W twój link @szuuza żadne skarby świata nie wejdę - nie mam oceanu czasu :D

     

     

    miecia.jpg

    • Lubię 1
  13. Niestety newtony na Dobsonie cenowo poniżej tego modelu co tu linkuję (150/1200) mają swoje niekomofortowe cechy (np wyciąg helikany).

    Ten byłby OK o ile dokupisz do niego okular 6 lub 7 mm i masz siłę w rękach do dźwigania blisko 10 kilogramów (jedna z części).

     

    https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_349&products_id=1827&lunety=Teleskop Sky Watcher N 152 1200 DOBSON 6

     

    To już razem 1350 zł może wyjść

     

    Siema

    p.s.

    To jest lepszy teleskop od tego o wcześniej opisałem ale oba mają dość dobry stosunek jakości do ceny.

    teleskop_synta_dob_6_dod_1.JPG

    • Lubię 2
  14. W tym budżecie  sensownym wyborem (obecnie patrząc na ceny i modele) jest poniższy.

     

    Miałem go ale na nieco bardziej stabilnym montażu (EQ3-2). Refraktor Sky-Watcher 90mm/900mm.

     

    https://fotozakupy.pl/product-pol-3678-Sky-Watcher-BK-909-EQ2.html

     

    Niemniej jakby Ci za mocno dygotał (zwłaszcza jak wieje)  to nie wysuwaj wcale lub prawie wcale dolnych nóżek i to może pomóc polepszyć obraz.

    Jakby nie działały dobrze mikroruchy (pokrętła) to reklamujesz i dostajesz lepszy montaż.

     

    Siema

    p.s.

    Ja bym do niego dokupił od razu jakiś okular o ogniskowej około 40mm (bo masz 10, 25 oraz dzielnie tego przez dwa dzięki Barlow) do delikatniejszych galaktyk i mgławic.

    https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=22&products_id=2852

     

     

     

     

    pol_pm_Sky-Watcher-BK-909-EQ2-3678_2.jpg

    150_gso_spl_40mm_125.jpg

    • Lubię 1
  15. Salar de Uyuni, Boliwia
    Największe na świecie solnisko rozciąga się w pobliżu najwyższego punktu regionu andyjskiego.
    Zdjęcie słonej pustyni Uyuni jest zrobione o wschodzie słońca z jaskini, do której wejście porastają kaktusy.(msn.com)


    Na tym zdjęciu możemy podziwiać spajki czyli kolce dyfrakcyjne wychodzące pozornie ze sfotografowanej jasnej gwiazdy.
    Tu akurat gwiazda jest nam dobrze znana bo to Słońce.
    Spajki jest to efekt zaburzeń fali światła przez elementy konstrukcji optycznej zbierającej światło (np nogi pająka lub "płatki" przysłony).
    W tym przypadku być może zaburzającą rolę zamiast nóg pająka odegrały igły najbliższego kaktusa?

     

    Siema

     

    solsol2.jpg

    solsol.jpg

    • Lubię 2
  16. Najpierw teoria:

    Ponieważ oko ludzkie jest najbardziej czułe na długość fali ok. 550 nm (kolor zielony), wzór na rozdzielczość, w sekundach kątowych, można uprościć do postaci:
    r = 143/Średnica_w_mm

    Tej teorii nic nie przeskoczy bo tak mały otwór powoduje takie zaburzenie (dyfrakcję) fali "na swoich krawędziach" - co wynika z natury fal elektromagnetycznych (lub fotonów).

     

    143/65 = 2.2 sekundy kątowe.

     

    W dzień detale obiektów człowiek rozróżnia już gdy są oddalone zaledwie o 1 minutę lub 2. W nocy jest gorzej i sugeruje się 3 lub 4 minuty.

    Powiększenie 120x rozsunie detale odległe o 2.2 sekundy czyli najdrobniejsze uchwytne tym teleskopem do 264 sekund czyli 264/60 = 4.4 minut.

     

    Zatem większych powiększeń nie ma sensu stosować (mniejsze możesz o ile jesteś młodym człowiekiem o bardzo dobrym wzroku).

    Saturn miewa 15 do 21 sekund to wraz z pierścieniami niechby 40. To szachownica 18 x 18 quasi-pixeli na dnie twojego oka jest oświetlana.
    Zatem zobaczysz najwyżej coś tak mało szczegółowego jak znak procenta %, a w praktyce kulkę ze szpiczastymi uszami w bok. Niestety monolit.
    Mimo wszystko warto, bo szachownica 18x18 pól daje już pewne pole "malunku". Będzie to oczywisty Saturn bo nie tylko kulka.

     

    Apochromat nic tu nie zmienia (achromat po prostu jest jeszcze gorszy).

     

    Teraz praktyka:

    Ja w Tąpadłej koło Sobótki w Dobsoniku 75 mm / 350mm uszu nie widziałem ale młodzi co patrzyli przez mój ówczesny mikro-teleskop twierdzili, że uszy widzą.

    Jednak nie miałem tam okularu 3.5 więc nic dziwnego, że tylko młodzi mieli szanse. ;)

     
    'Średnica kątowa Saturna na niebie zmienia się od 15 do 21 sekund łuku, a jasność od +0,9 do -0,6 magnitudo.
    Minimalne wymagania sprzętowe do obserwacji Saturna wraz z pierścieniami to teleskop o średnicy 8–9 cm, dający powiększenie 60–100 razy,
    jednak lepsze rezultaty uzyskamy, jeśli użyjemy teleskopu o średnicy 10–12 cm.
    Należy pamiętać jednak o tym, że wygląd pierścieni Saturna zmienia się z okresem około 30 lat (okres obiegu Saturna wokół Słońca).
    Tak więc raz pierścienie widzimy od spodu, innym razem z wierzchu, a jeszcze innym wzdłuż ich płaszczyzny, kiedy wydają się zanikać.'

     

    https://www.urania.edu.pl/poradnik/obserwacje-saturna.html

     

     

    Moim zdaniem nieco niepokoi tak ambitna konstrukcja okularu. Okular 3.5 to dość wypukła soczewka lub inne chwyty.

    Kombinowanie z Barlowem to zamiana problemu na dwa mniejsze problemy czyli w sumie może wyjść na to samo IMHO.

     

    Plusem sytuacji jest jednak to, że to apochromat. Wyciskasz wszystko na co teoria pozwala.

     

    Siema
    link:

    240px-Saturn_during_Equinox_(cropped).jp

     

     

    • Lubię 2
    • Kocham 1
  17. https://skrivanek.pl/slowko-tygodnia-kaganek-kontra-kaganiec/


    W dawnej polszczyźnie słowo kaganiec oznaczało również ... duży kaganek.
    Poprawny będzie zatem także zwrot: "nieść kaganiec oświaty" w formie, w jakiej użył go wieszcz Słowacki:
    "Lecz zaklinam – niech żywi nie tracą nadziei i przed narodem niosą oświaty kaganiec".

     

    (ponoć z życia wzięte)
    'Byłem wczoraj w barze ze znajomymi.
    Jakoś rozmowa zakręciła się wokół nauczycieli i jeden z kolesi zaczął się nabijać ze swojej znajomej nauczycielki,
    która kiedyś powiedziała, że niesie kaganiec oświaty.
    Potem rozmowa zeszła na inne tory.
    Tenże koleś, który wcześniej darł łacha z nauczycielki opowiada:


    ... no i wtedy ja, z laickim spokojem, mówię ... '

     

     

     

     

    • Lubię 1
  18. Okazuje się, że takie (dość typowe) galaktyki spiralne jak nasza nie powstały od razu w całej swojej postaci z materii organizującej się po Wielkim Wybuchu.

     

    Wiele miliardów lat temu, w znacznie mniejszą pierwotną Drogę Mleczną wpadały kilkakrotnie mniejsze od niej inne pra-galaktyki
    i ich gwiazdy zostawały tu ale orbitując do dziś w nieco inny sposób, często jeszcze nadal razem (gdy od początku tworzyły gromadę kulistą)
    zachowując też w swoim składzie chemicznym ślady nietypowego, nielokalnego powstania.

     

    To wszystko daje się teraz odkryć dzięki przebogatemu materiałowi z arcyudanej sondy Gaia.

     

    Zderzenie z "Krakenem" musiało być najbardziej znaczącą fuzją, jakiej kiedykolwiek doświadczyła Droga Mleczna.
    Fuzja z Krakenem miała miejsce 11 miliardów lat temu, kiedy Droga Mleczna była cztery razy mniej masywna
    ...
    W swoich nowych badaniach Kruijssen i jego koledzy wykorzystali symulacje komputerowe do przeanalizowania wszystkich znanych gromad kulistych
    - starych, gęstych sfer składających się nawet z 1 miliona gwiazd, które wszystkie uformowały się w tym samym czasie - w Drodze Mlecznej.
    W naszej galaktyce znajduje się co najmniej 150 takich gromad, które według astronomów są skamieniałościami starożytnych galaktyk,
    które Droga Mleczna pochłonęła w swojej długiej i głodnej historii.

    Naukowcy wyszkolili algorytm sztucznej inteligencji do identyfikacji gromad kulistych na podstawie wspólnych właściwości gwiazd,
    najpierw uruchamiając algorytm na tysiącach symulowanych galaktyk.
    Gdy algorytm był w stanie dokładnie przewidzieć powstawanie, ewolucję i zniszczenie gromad kulistych w tych wyimaginowanych galaktykach,
    zespół "wypuścił" sztuczną inteligencję na Drogę Mleczną.
    ...
    Korzystając z danych uzyskanych przez sondę kosmiczną Gaia (która dała nam najbardziej kompletną mapę Drogi Mlecznej ),
    algorytm przeanalizował wiek, ruchy i skład chemiczny znanych gromad kulistych w naszej galaktyce,
    aby odtworzyć kosmiczne połączenia, które je doprowadziły tam gdzie są.
    Analiza zespołu dokładnie przewidziała cztery znane fuzje w przeszłości Drogi Mlecznej
    - w tym połączenie "Gaia sausage meger" , które dodało kilka miliardów gwiazd do zgrubienia naszej galaktyki około 9 miliardów lat temu
    - a także wcześniej nieznaną fuzję Krakena.

     

    Dziś Droga Mleczna zawiera ponad 100 miliardów gwiazd.

     

    Siema
    https://www.space.com/milky-way-ancient-kraken-merger.html
    Linki:

    j3tbovarzPbT5mAxgswxtn-970-80.jpg.webp

     

    pUdppMc43FzeSwK7PWU3YX-970-80.jpg.webp

     

    Gaia_insignia.png

     

     

    dmx2.jpg

    • Lubię 5
  19. Aż 600 naukowców podpisało się pod ostrzeżeniem, że nasza zdolność do mierzenia grubości lodu blisko biegunów za kilka lat zaniknie.

     

    Jedyne dwa satelity zajmujące się skuteczną obserwacją tamtego lodu dobiegają wieku wycofania (lub awarii).

    Unikalne w przypadku tych satelitów są ich orbity wokół Ziemi. Lecą na 88 stopni na północ i południe od równika,
    co oznacza, że widzą całe regiony Arktyki i Antarktydy, poza małym okręgiem o średnicy około 430 km przy samych biegunach.

    W przeciwieństwie do nich dla większości innych satelitów szerokość geograficzna zwykle nie przekracza 83 stopni.

     

    Istnieje obawa, że CryoSat-2 i IceSat-2 zostaną wycofane na długo przed uruchomieniem satelitów następczych.

     

    Można ratować się samolotami ale ma to swoje wady i ograniczenia.

     

    Globalne ocieplenie szybko zubaża tamten lód ale jak tego nie pomierzymy to bardziej zlekceważymy.

    Sygnatariuszami listu wysłanego do KE i ESA są czołowi naukowcy korzystający z danych CryoSat i IceSat,
    przewodniczący Międzynarodowego Towarzystwa Glacjologicznego oraz czołowi autorzy
    Międzyrządowego Zespołu ds.Zmian Klimatu ONZ, który przygotowuje autorytatywny stan raporty klimatyczne dla światowych rządów.

    List szczegółowo opisujący problem - i możliwe rozwiązania - został wysłany w tym tygodniu do czołowych urzędników KE i Esa;
    i chociaż formalnie nie zwrócono się do agencji kosmicznej USA (NASA), poinformowano ją o korespondencji.

    Nieco ponad 10% z blisko 600 sygnatariuszy listu to amerykańscy naukowcy.

     

    Siema
    https://www.bbc.co.uk/news/science-environment-55109092

    Linki:

    _115677518_p1000351.jpg

     

    _115677520_untitled-1.jpg

     

    _115677522_arctic_sea-ice_thickness.jpg

     

    _115677516_28088279418_54f2d4df67_k.jpg

    • Lubię 1
  20. Chińska sonda kosmiczna Chang'e 5 weszła na orbitę wokół Księżyca przed historyczną próbą pobrania próbek z Księżyca i powrotu na Ziemię.

    Sonda odpaliła swój silnik o sile ciągu 3000 niutonów na około 17 minut. Spowolniło to ją na tyle, że mogła zostać przechwycona przez grawitację księżyca.

     

    Za kilka dni lądownik oddzieli się od orbitera Chang'e 5 i spróbuje wylądować w pobliżu Mons Rümker na zachodniej półkuli księżyca.

     

    Lądownik wyposażony jest zarówno w wiertło jak i czerpak. Zbiorą około 2 kilogramy materiału księżycowego, który zostanie umieszczony w pojemniku na pokładzie.
    Około dwa dni po wylądowaniu pojazd wznoszący wystartuje i spróbuje spotkać się i zadokować w module orbitera oczekującego na orbicie księżycowej.

     

    'Mons Rümker to szczyt z ogromną wulkaniczną równiną Oceanus Procellarum (Ocean Burz).
    Naukowcy uważają, że niektóre obszary wokół tego miejsca są zbudowane ze skały, która ma nieco ponad miliard lat.
    Uważa się, że powstały w wyniku "niedawnego" geologicznie wulkanizmu i dlatego wykazują mniej kraterów niż regiony starsze.
    Dla porównania próbki zebrane przez misje Apollo i Radzieckie Luna w USA mają ponad 3 miliardy lat.'

     

    Góra tworzy dużą kopułę o średnicy 70 km, wznoszącą się na wysokość 1,1 km ponad otaczającą równinę (wikipedia)

     

    Siema
    https://www.space.com/china-chang-e-5-moon-sample-return-lunar-orbit
    Linki (miejsca Apollo oraz wizja powracającej kapsuły z BBC.NEWS)

     

    T4xk98vztyFcfVys5dBRCX-970-80.jpg

     

     

    jxqidJkizTsovY92j8YaUH.jpg

     

    1024px-Mons_R%C3%BCmker_Apollo_15.jpg

     

    _115631188_lunar_sample640-2x-nc.png

     

    _115616884_2.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.