Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. Rewelacja. 24000 km/sekundę. To absolutny precedens.

    W Ziemię czasem coś uderzy ale prędkości nawet największe są rzędu tylko stu kilometrów na sekundę. 

    Gwiazdy pędzące względem ogółu 200 km/sek uważa się już za elitarne/wyjątkowe (czasem na peryferiach DM). 

    A tu ponad 100 razy szybciej od najszybszych :)

     

    Warto dodać, że obiegają słynną, centralną, supermasywną czarną dziurę naszej galaktyki (Drogi Mlecznej). Większość galaktyk takie ma.

     

    Siema

    Link do adekwatnej rakiety (na antymaterię) jaką teoretycznie da się tak szybko polecieć

     

    Antimatter_Rocket.jpg

     

  2. Filmik jest krótki ale mocny i z dramatyczną muzyką.

     

    Powstawanie zjawisk burzowych na Jowiszu zobrazowali naukowcy z NASA na animacji, symulacji widoku z lotu ptaka tamtejszego.
    Tam pioruny powstają inaczej. Opadające krople wody amoniakalnej zderzając się z kryształkami lodu wytwarzają ładunki elektryczne.

    https://www.geekweek.pl/news/2020-08-10/niesamowita-animacja-nasa-pokazuje-jak-powstaja-burze-na-jowiszu-film

     

     

    Siema

    bunajo.jpg

  3. Po zadysponowaniu 150 ruchów udało się zakopać w gruncie "dłuto" kreta, które następnie ma wbić się na kilka metrów pod powierzchnię i badać temperaturę.

    Górny koniec kreta jest przysypany jedynie cienką warstwą piasku, więc sukces nie jest pewny ale jest to ogromny postęp.

    Filmy pokazują, że drobinki gruntu podskakiwały na szufelce ramienia roboczego gdy tkwiła nad kretem, co sugeruje, że kret zaczął podskakiwać ale ...

    czy zacznie się zagłębiać to nie wiadomo.

     

    Sejsmometr nadal "poluje" na wstrząsy z przyczyn wewnętrznych oraz powodowane przez upadki meteorytów na tę planetę
    Więcej ich powinno dolatywać do gruntu bo atmosfera jest niezwykle wątła - ciśnienie wynosi tam mniej niż 1% ciśnienia przy powierzchni Ziemi.

    Ponieważ jednak siła ciężkości jest mniejsza to trudno powiedzieć czy tamta atmosfera jest dokładnie sto razy gorszą tarczą niż nasza ale na pewno znacznie gorszą.

     

    Inspiracja

    https://techgame.pl/mars-110820-kw-kret-zakopany-na-marsie

    https://www.nasa.gov/feature/jpl/nasas-insight-flexes-its-arm-while-its-mole-hits-pause

    Siema
    Link

    D000M0604_650136735EDR_F0000_0800M_.JPG

     

    • Lubię 1
  4. Brawo za detal. Załączam porównanie z HST (z lewej).

    Przypuszczam, że to chyba spory Maksutow(?) i długa ogniskowa uzyskana? Jaka?

    Siema

    P.S.

    Zakładam, że nie masz nic przeciwko temu, by "moi ludzie" publikowali twoje fotki z opisem (Rambro Astropolis lub adekwatnym) na Facebooku.

    Jak nie to daj znać ... tu lub priva.

    detal.jpg

    • Lubię 1
  5. Jedna z zalecanych metod odnajdywania trudnego obiektu astronomicznego (n.p. Messier 57) polega na tym,
    że najpierw skaczemy w polu widzenia szukacza lub teleskopu z okularem do małych powiększeń (25 mm) po znanych jasnych gwiazdach w jego kierunku, a ostatecznie ...

     

    omiatamy cały rejon "za porządkiem"

     

    pas po pasie, linia po linii, jakby czytając tekst.

     

    Ja ją nazywam metodą "omiatania" ale być może ktoś zna bardziej trafną nazwę?

     

    Zwykle w końcu zostajemy przez los nagrodzeni sukcesem o ile nie zwątpimy w siebie podczas omiatania i na skutek tego zwątpienia nie stracimy czujności.
    Doskonałym treningiem na czujne omiatanie ze stałym wytężeniem uwagi jest znana grafika na szukanie kota pomiędzy sowami. Potrenujcie!

     

    Messier 57 może wydawać się (przy obniżonej czujności) rozmytą przez seeing gwiazdą, z pozorną ciemną dziurką w środku, a ona wcale nie jest pozorna :D

     

    Siema
    p.s.
    Ostatnio na Astrobin poprzepadały grafiki astro-hobbystów to tym razem nie daję linków tylko grafiki wprost aby ten post za jakiś czas nie był bez graficznej treści.

     

    z23084638IH,Gdzie-jest-kot.jpg

    M57-Observation-06-Aug-2014.jpg

  6. Tajemnica białych "wykwitów" na Ceres wyjaśniła się. Tam, pod zewnętrzną skorupą, bywają zbiorniki słonej woda i czasem wyrzucają trochę zawartości na zewnątrz.


    https://wyborcza.pl/7,75400,26198270,mamy-kolejny-wodny-swiat-w-ukladzie-slonecznym-czy-cos-w-nim.html

    https://www.nasa.gov/feature/jpl/mystery-solved-bright-areas-on-ceres-come-from-salty-water-below

     

    Sonda Dawn w październiku 2018 roku obniżyła się na 35 kilometrów nad powierzchnię, ujawniając wyraźne szczegóły tajemniczych jasnych regionów.
    Naukowcy odkryli, że jasne obszary były złożami złożonymi głównie z węglanu sodu - związku sodu, węgla i tlenu.
    Prawdopodobnie pochodziły z cieczy, która przedostała się na powierzchnię i wyparowała, pozostawiając silnie odblaskową skorupę solną.
    Analizując dane zebrane pod koniec misji, naukowcy z projektu Dawn doszli do wniosku, że płyn pochodzi z głębokiego zbiornika solanki lub wody wzbogaconej solą.
    Badając grawitację Ceres, naukowcy dowiedzieli się więcej o wewnętrznej strukturze planety karłowatej i byli w stanie określić,
    że zbiornik solanki ma około 40 kilometrów głębokości i setki mil szerokości.

     

    Siema

    linki

    z26198320V,Slynne--kocie-oczy--na-planec

     

    pia24021-1041.jpg?itok=67bjfd8_

     

    pia24022-1041.jpg?itok=zpnsPQT_

     

     

    dome_small_extend-6sec.gif

     

     

    • Lubię 7
  7. Warto dodać co to to Janowo.

     

    https://www.google.com/maps/@50.7974032,17.2274927,15z/data=!3m1!1e3

     

    A tu relacja z wyprawy do ... miejscówki koło słynnego Walimia (a raczej okolic)

     

     

    Siema

    p.s.

    Ja odpadam, rano mam jakąś misję do wykonania (wożę bliską osobę).

    Wydaje mi się, że z forum z Wrocławia to pod ciemne (i jasne) niebo jeździ/chodzi czasem kolega @ZbyT

    Link do mapy miejscówki walimskiej:

     

    czy.jpg

    dzieki.jpg

    janowo 00a.jpg

    janowo_________________i.jpg

  8. Tyle lat wierzyłem w zasłyszaną informację, że Wielki Mur Chiński jest jedyną ludzką budowlą widoczną gołym okiem z kosmosu.

     

    Najwidoczniej wierzyłem, bo ... chciałem wierzyć. :D

     

    Otóż on jest niewidoczny nawet z niskich orbit, na których wypatrywali go astronauci jak choćby Chris Hadfield.

     

    Inspiracja: bbc.com i wiki.

     

    Siema
    Linki:

     

    Chris_Hadfield_2011.jpg

     

     

    p08m61yf.jpg

     

     

  9. Absolutna klasyka (na APOD 1.8.2020  Chad Leader).
    The Elephant's Trunk Nebula in Cepheus.


    Czyli mgławica Trąba Słonia. Ja widzę tu modelkę w koronkach na wybiegu.

     

    Na Wikipedii polskiej opis miejscami śmieszny dali:

    "Mgławica Trąba Słonia (znana również jako van den Bergh 142) – globula znajdująca się w kompleksie IC 1396 (złożonym z gromady otwartej oraz mgławicy) w konstelacji Cefeusza.
    Mgławica ta została wydmuchana przez silne wiatry gwiazdowe z gwiazdy HD 206267, co wytworzyło jej wydłużoną strukturę.
    W olbrzymim obłoku materii międzygwiazdowej, z którego powstała Trąba Słonia, w przyszłości mogą formować się gwiazdy. "

     

    Wesprę się klasykiem kultury pieśniowej. Czyżby:

     

    'Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
    O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz' ? :)

     

    Siema

    Link:

    IC1396_Chad_Leader.png

     

  10. Ktoś mi podpowiedział tę stronę. Moc grafik (głównie zdjęć z HST ale też naukowo-artystycznych symulacji):

    https://www.spacetelescope.org/images/archive/top100

     

    Uwaga! Ten ogromny tranzyt "czarnego koła" dotyczy planety nie z naszego Układu Słonecznego.

     

    Zalinkuje też - na samym dole - grafikę (zaświetlenia) z jakiejś grupy otwartej na Facebooku
    (ciekawe ile miesięcy FB będzie wyświetlał ją tu z tej lokalizacji).

     

    Siema
    Linki do wybranych siedmiu, a niby racjonalista jestem ;)
    spośród ponad tysiąca tam dostępnych grafik:

     

    heic1809a.jpg

     

    heic0817a.jpg

     

    opo0010a.jpg

     

     

    heic1018a.jpg

     

    heic1526a.jpg

     

    opo9818a.jpg

     

    heic0504a.jpg

     

     

    116430117_2741025619459729_8472140409436

     

  11. Sygnał pojawił się i zniknął w pół sekundy, ale to wszystko, czego naukowcy potrzebowali, aby potwierdzić, że wykryli coś niezwykłego:

    pierwszy w historii „szybki rozbłysk radiowy” (FRB) w Drodze Mlecznej.


    Co istotne wydaje się być wyemitowany przez konkretną, znaną, "martwą już" neutronową (akurat magnetar) gwiazdę.

     

    FRB są zagadką dla naukowców bo trwają milisekundy ale generują w tym czasie kolosalne ilości energii.

    Proponowali już "wszystko", od zderzania się czarnych dziur po ...

    pulsowanie statków kosmicznych. :D

     

    "To pierwsze w historii obserwacyjne połączenie między magnetarami, a szybkimi rozbłyskami radiowymi"

     

    https://www.livescience.com/fast-radio-burst-magnetar-milky-way.html

     

    Siema
    Link:

     

    hPzQLgQyYNcPVJ5r2TLfQf-650-80.jpg.webp

     

    • Lubię 1
  12. Mimo wszystko nie rezygnuj z lornetki i tę mam i oceniam jako akceptowalną (za te pieniądze) i dobrze zadziała też bez statywu bo tylko 8x.

    Nikon Aculon 10x50 też miewam i jest trochą lepsza ale prawie 3x droższa


    https://fotozakupy.pl/product-pol-13107-Bresser-Hunter-8x40.html

     

    130 mm to jednak zauważalnie więcej/lepiej niż 114mm więc z Newtonów ...

     

    Ten jest godny uwagi:

    https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_34&products_id=1383&lunety=Teleskop Sky Watcher Synta N 130 900 EQ 2 SK1309EQ2

     

    a i ten jest ciekawy ale niestety wymaga wożenia ze sobą lub posiadania stołu :)

     

    https://fotozakupy.pl/product-pol-23267-Bresser-MESSIER-NT-130-130-650-DOBSON.html

     

    Tylko sprawdź w opisie wagę jeśli ma znaczenie

     

    Siema

    • Lubię 1
  13. Zgodnie z porozumieniem klimatycznym z Paryża kraje muszą sporządzać inwentaryzacje CO2.
    Dane uzupełniające dostarczy mikro-konstelacja wstępnie dwóch potem prawdopodobnie trzech nowych satelitów o nazwie CO2M.


    Przedsięwzięcie i finansowanie CO2M mieści się w programie obserwacji Ziemi Copernicus Unii Europejskiej.

    Jest konkret!  Podpisano kontrakt na 445 mln euro na budowę tej konstelacji z niemiecką firmą OHB-System.

     

    "Biorąc pod uwagę pilność kryzysu klimatycznego, CO2M będzie latarnią morską dla programu Copernicus".

     

    Nowe satelity po uruchomieniu uzyskają nazwę "Sentinel ..." gdyż uzupełnią już obecne w kosmosie tak nazywane satelity badawcze śledzące inne parametry.

    Umowę od strony zamawiającego nadzoruje Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), która działa jako agent techniczny i zaopatrzeniowy dla UE w programie Copernicus.
    Polska należy do ESA.

     

    Jako kluczowego podwykonawcę zaangażowano francusko-włoskiego producenta Thales Alenia Space.

    I tutaj coś co trochę znamy z tematów, które pojawiają się na forach astronomicznych :D

    Francuski oddział dostarczy spektrometr dwutlenku węgla i dwutlenku azotu, działający w bliskiej i krótkofalowej podczerwieni.

     

    https://www.bbc.com/news/science-environment-53613336

     

    Siema
    Linki:

    _113769326_1.jpg

     

    _109932439_3.jpg

     

    _109933623_p07wd30p.jpg

  14. A tutaj jest ładny interface i jak zgodzisz się udostępnić lokalizację to po lewej pokazuje listę ciekawych przelotów nad tobą w najbliższych godzinach

    i te nowe Starlinki rekomenduje chyba tylko po trzeciej:

     

    https://james.darpinian.com/satellites/?fbclid=IwAR1BjJXRcBeMUkH29Ypz683swRigjPcVjw3YfkaqowbpG9o3T4GmFjP3jlQ

     

    Natomiast już dziś o 22:43 Starlinki  - daleko jeden za drugim - z innej grupy.

     

    Siema

    • Lubię 2
    • Dziękuję 1
  15. Przy okazji kolejnego, dziewiątego, udanego wyniesienia (akurat 57-miu) satelitów dla systemu Starlink rakietą Falcon 9 podano kilka ciekawych liczb.


    Z 540 już krążących satelitów tego systemu 40 jest nieaktywnych z różnych przyczyn.
    Mają zapewnić już wkrótce bezprzewodowy internet w każdym zakątku planety.

    Docelowo ma ich być 12 tysięcy ale podzielone na dwie "sztuczne konstelacje"

     

    Pierwszy człon tej rakiety udanie wylądował, a co więcej, było to jego już piąte użycie po czerech udanych powrotach.

    Misja była już 90-tym lotem rakiety Falcon 9.

    https://www.wprost.pl/kosmos/10351081/kosmiczny-internet-coraz-blizej-na-orbite-dostarczono-kolejne-satelity-starlink-od-spacex.html


    W kultowym filmie "Terminator" straszono nas jakimś przyszłym "SkyNetem".
    Czyżby rzeczywistą nazwą, której wypadać się będzie bać, miał być "SpaceX"? :D

     

    Siema  
    Link

     

    3b7271084310a3662683b51bda6e.jpeg

  16. Astronauci Bob Behnken i Doug Hurley opowiedzieli o dudnieniu, upale i wstrząsach podczas  powrotu z kosmosu w statku kosmicznym (firmy SpaceX) Crew Dragon.

    - były jak uderzenie kijem baseballowym w tył krzesła.

     

    Podczas powrotu najpierw moduł załogi musi oddzielić się od "bagażnika", w którym znajdują się panele słoneczne i grzejniki odprowadzające ciepło.
    To generuje pierwszy wstrząs.

     

    Dragon odpala silniki strumieniowe (brzmiące jakby strzelały) i kieruje pojazd we właściwym kierunku.

     

    Największy wstrząs następuje po uwolnieniu spadochronów.

     

    Wyszła mała niedoróbka konstrukcyjna.
    Po wodowaniu flotylla prywatnych łodzi zbliżyła się do kołyszącego się "smoka" i poproszono astronautów o opuszczenie obiektu

    z powodu obaw o niebezpieczne chemikalia ulatniające się z układu napędowego kapsuły.

     

    https://www.bbc.com/news/science-environment-53658837

     

    Siema
    _113789662_50182062843_ecd7170c8e_k.jpg

     

    _113811458_50182483811_6a2c58be49_k.jpg

     

     

     

    wodowanie.jpg

    • Lubię 1
  17. Tym razem wszystko się udało (no prawie - bo miało udać się wczoraj ale nagle zaczął wyciekać ciekły tlen i zdążyli przerwać w porę).

     

    Tak czy owak dziś (5.8.2020) prototyp SpaceX Starship SN5 napędzany pojedynczym silnikiem Raptor (na ciekły tlen i ciekły metan) osiągnął zamierzoną wysokość 150 metrów.

     

    https://tech.wp.pl/spacex-starship-udany-test-rakieta-mars-6539877739744224a

     

    Jest nawet film

     

    Siema
    MzA3MzEwYhsgUTtJagxvDmMJbxMsVWFYNBF3WGo4

     

    MzA3MzEwYhsgUTtJagxvDmMJbxMsVWFYNBF3WGo4

     

     

    ssup.jpg

    • Lubię 3
  18. Godzinę temu, Behlur_Olderys napisał:

    Ale na forum astronomicznym te błędy nie bolą tak, jak te, którymi wali raz co raz @ekolog...

    Po pierwsze akurat "na forum astronomicznym" to non stop zajmujemy się wyłącznie kwantami pola elektromagnetycznego (jedni łapią kwanty światła inni podczerwieni, jeszcze inni radiowe a naukowcy X).

    W taki, skrócony sposób, o tych kwantach pisało tu bardzo wielu ludzi bardzo wiele razy i nie protestowałeś ;)


    Co więcej nieco wyżej wspomniałem o promieniowaniu X więc można było spokojnie złożyć, że o nim myślę pisząc "kwantów".

     

    Twoja wypowiedź: "wali ... ekolog" chyba narusza jakiś punkt regulaminu i ja bym na Twoim miejscu nie ponawiał takich fraz bo to może

    zaowocować ostrzeżeniem lub banem (krótkim -  jednodniowym  - jeśli mogę zgadywać/sugerować - bo nie jestem mściwy).

     

    Wracając do meritum.

    Z doniesienia wnioskuję, że ciśnienie promieniowania emitowanego z czarnej dziury najprawdopodobniej "rozgania i rozrzedza" gaz,

    który inaczej już zapadałby się w gwiazdy i planety?!

    Jakąś, "rozganiającą" rolę może pełnią też atomy wystrzeliwane z dżeta czarnej dziury ?

     

    Siema

  19. Gdy centralna czarna dziura centralnej galaktyki grupy galaktyk akurat nie ma w swojej okolicy materii do "pożerania"
    to mniej rozgrzewa gaz międzygwiezdny w całej gromadzie galaktyk i tempo powstawania w tych galaktykach nowych gwiazd
    może być nawet, jak w opisanym w linkowanym materiale przypadku, kilkaset razy szybsze.

     

    Po czym poznaje się niską aktywność takiej dziury?
    Po braku dżeta i jego skutków (bąble wyrzuconego gazu daleko nad i pod dziurą, a dokładniej nad i pod jej galaktyką)
    oraz po braku znaczących emisji twardego promieniowania (X) z jej okolicy.

    Pośrednio mamy w tym doniesieniu cenną, mało uzmysławianą informację.

    Galaktyki nie są samodzielnymi wyspami, żyjącymi swoim życiem uwarunkowanym tylko ich budową.
    Zależą też od wiatru kwantów i wiatru cząstek nadlatujących z innych galaktyk.

    Ten "wiatr" może decydować o tym ile w danym rejonie pojawi się nowych planet,
    a zatem, najprawdopodobniej, czy pojawi się tam jakieś życie i ile tych żyć.

     

    Pasuje to zarazem do znanej powszechnie prawdy, że ...

     

    "Na dużym wietrze nie da się żyć i nic nie urośnie"

     

    co wiedzą akurat botanicy-dendrolodzy, kierowcy co otworzyli okno mocnego auta na autostradzie,
    pasażerowie w samolocie, w którym wypadło okno oraz znawcy lotu J.Gagarina
    (podczas powrotu z kosmosu na Ziemię stracił na jakiś czas przytomność będąc w zespole dwóch obiektów kręconych "wiatrem").

     

    Inspiracja:
    https://kopalniawiedzy.pl/narodziny-gwiazdy-tempo-powstawania-gwiazd-nieaktywna-czarna-dziura-gromada-galaktyk-jak-szybko-powstaja-gwiazdy,32444

     

    Siema

    Link:

     

    czarnadziura-b27204589725feb3abef6cb60db

    • Lubię 1
  20. Nowe powiedzenie się rysuje na horyzoncie kultury słowa.

     

    "Nie bądź taki pewny bo cię meteoryt trafi" :)

     

    Świat Nauki Sierpień/2020 str. 17. Rubryka: "W telegraficznym skrócie" napisano (mniej więcej) tak:

     

    Badania naukowe archiwów państwowych Turcji ujawniły raport opisujący śmierć wywołaną upadkiem meteorytu.
    Spadł w 1888 roku na szczyt górski w Iranie niedaleko granicy z Imperium Osmańskim zabijając jedną osobę, a u drugiej wywołując paraliż.

     

    A może to te trzy ósemki obok siebie przyciągają obiekty z kosmosu bo to, poniekąd, nieskończoność do 3-ciej potęgi?
    Strach się bać co będzie w 2888, że już nie wspomnę o 8888 roku. Wtedy to już chyba cały kosmos się zawali.

    I właśnie o tym, w tych dniach co powyższy news, napisano też coś apokaliptycznego na bbc.com.

    Cóż za zbieg okoliczności! Przypadek? Nie sądzę! :)

     

    Pani kosmolog Katie Mack wypowiedziała się o różnych scenariuszach końca naszego wszechświata.
    Twierdzi, że żaden z kilku diametralnie odmiennych "końców" nie jest wykluczony przez współczesną naukę
    (moja skromna, ekologiczna osoba pozwoli sobie nieśmiało uzupełnić myśl tej Pani, dodając,
    że można rozważać też niewykluczoność pulsowania lub innego sensownego istnienia wszechświata dalej bez końca).

     

    Pani zaś twierdzi:
    "Poprawiasz coś w równaniach, a potem dowiadujesz się, że coś w rodzaju bańki śmierci może zmaterializować się gdzieś we wszechświecie
    i po prostu rozszerzyć się z prędkością światła i zniszczyć wszystko.
    ...
    Wiele aspektów współczesnego życia ma na celu przekonanie nas, że jesteśmy całkowicie bezpieczni, chronieni i kontrolujemy wszystko, co nas otacza.
    I to po prostu nieprawda. Mówiąc kosmicznie jesteśmy po prostu w tym wszechświecie i musimy zaakceptować to, co nam daje (i może odebrać w każdej chwili)"

     

    Więcej:
    https://www.bbc.co.uk/news/uk-53607943

     

    Nie pozostaje mi nic innego, niż, za Panem Wołodyjowskim, powiedzieć: "memento mori".
    "Tu pan Zagłoba trącił kułakiem w bok Wołodyjowskiego, a ten spojrzał, wąsikami ruszył, okiem błysnął,
    lecz w tejże chwili zawstydził się, opamiętał i spuściwszy głowę rzekł po krótkim milczeniu:
    - Memento mori !
    A Zagłoba znów chwycił go za szyję. -Jak mnie kochasz, per amicitiam nostram, jak mnie szanujesz: ożeń się!"

     

    Spieszmy się kochać ludzi. Tak szybko odchodzą ... wszechświaty! :D

     

    Siema
    Linki:

    _113790750_gsfc_20171208_archive_e001783

     

    _113792585_pia12966_orig.jpg

     

    _113790748_katie_up_hires.jpg

     

    _113790754_9905485_orig.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.