Trochę przypadkiem stałem się posiadaczem filtra cls w oprawie eos-clip . Planowałem zakup jakiegoś filtru alp , ale decyzję ciągle odkładałem na później. , Szerokie kadry z obiektami , które są stosunkowo nisko nad horyzontem , biorąc pod uwagę moje miejscówki zawsze były zanieczyszczone światłem . Pierwsze próby zaskoczyły mnie pozytywnie . Na pierwszy ogień poszła Rozeta .Materiał zbierałem z łuny wrocławsko - autostradowej ( miejscówka 20 km na północ od Wrocławia , mgławica była w kierunku S-W ok 35 st ponad horyzontem). Zebrałem 66 x 60 sek , montaż to sw adv , canon 450d mod z canon 50mm 1.8 stm.
Po wschodzie Księżyca (ok 90%) , wycelowałem w konstelację Kasjopei ,(ok 30 st nad horyzontem) , dodatkowo niebo wzbogaciło się o cirrusy. Zebrałem 14 x 60 s , uznałem ,że jest to z uwagi na Księżyc bez sensu i zakończyłem sesję .Po obróbce , byłem zdziwiony ,ile mgławic załapało się na fotkę - trochę Duszy i Serca , Pacman , Ic63 majaczyła i dość duży obszar wokół ngc 7822.