Skocz do zawartości

Matheo_89

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 895
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Matheo_89

  1. Matheo_89

    Dziwny przelot

    https://astropolis.pl/topic/41820-tajemnicze-meteory-na-niebie/
  2. Właśnie o tym wyżej pisaliśmy, czyli na planetach (teleskop) jest to właśnie dokuczliwe, kiedy na DS (lornety, teleskopy przy dużej źrenicy) mniej.
  3. Teraz fajnie widać, dlaczego raz lepiej, a raz gorzej w wizualu widać czapę południową, czy chmury na północy.
  4. Matheo_89

    Dziwny przelot

    3 sekundy i całe niebo? Obstawiam: - ktoś machnął po niebie jakiś światłem (niekoniecznie laserkiem), w powietrzu była lekka warstwa niewidocznej mgły z odciętą dołem podstawą lub po prostu na pewnej wysokości w powietrzu zaczynała się większa wilgoć w efekcie takie "machnięcie" światłem po niebie skutkowało widokiem jakby coś leciało - coś przeleciało faktycznie, fizycznie, ale w bliskiej odległości od Ciebie, pozornie tylko dalekiej - może jednak meteor, ale trwało jednak dłużej niż 3 sekundy?
  5. Ja właśnie obawiam się, że jest jeszcze gorzej. Obserwuję właśnie planety w bino i niestety męty w obu oczach nakładają się. Wręcz ostatnio wyciągnąłem bino na mono, żeby zerknąć prawym okiem, bo w lewym męt był dokuczliwy.
  6. Czyli by się potwierdzało, że przy większych źrenicach (zarówno wyjściowych w okularze, jak i w samym oku) męty są mniej widoczne. Więc w wizualu przewagę mają DS...
  7. Nie zmienia to prawdy, że tak czy siak warto jednak zadbać o oczy w miarę możliwości
  8. Chciałbym też poznać opinię kogoś kto zahaczył o ten temat u okulisty. Może się wybiorę na wizytę z tym, chociaż nie stać mnie na laserowe zabiegi, ani chyba ryzykować nie warto, ale z tym jodkiem potasu chyba można by spróbować, jeśli nie ma powikłań.
  9. Nie zwróciłem na to uwagi. Generalnie długo nie miałem teleskopu, raczej lornety + DS na zlotach. Ostatnio nabyłem Maka więc same planety, no i niestety to mi przeszkadza tutaj... Także jeśli pytasz o źrenice to raczej małe rzędu 1-0.5mm właśnie
  10. Ma ktoś z Was zmętnienie ciała szklistego i czy Wam też przeszkadza w obserwacjach? Może ktoś próbował leczyć? Niestety o ile w przypadku DS nigdy mi to nie przeszkadzało tak na planetach niestety dla mnie to mocno dokuczliwe, bo męt zachodzi czasem na oś widzenia, czyli w przypadku planet niestety przesłania sporą część i detal... Ponoć poruszanie gałkami w różne strony lokalnie może przesunąć męt, ale u mnie różnie. Męty zmieniają położenie, ale raczej losowo. Czy ktoś może leczył kroplami z jodkiem potasu? Jaka skuteczność?
  11. Godzinę temu, gdy Mars był wyżej miałem najlepszy obraz tej planety jak dotąd odkąd zakupiłem Maka 127 jakiś czas temu. Wreszcie seeing pozwolił na uzyskanie stabilnego obrazu przez parę okularów GSO PL 12mm z nasadką bino. Powiększenie mniej więcej 170x (ciężko dokładnie ocenić ile). Czapa południowa bardzo malutka, zupełnie nie taka jaką pamiętam jeszcze sprzed 3 tygodni... Naprawdę się pomniejszyła chyba. Ciemne obszary na planecie również dobrze widoczne. Mimo małej źrenicy wyjściowej i strat światła na torze nasadki bino nadal Mars był jasny, ale oceniłbym że był właśnie w sam raz. Nie za ciemny nie za jasny. Myślę, że bez problemu można by załadować dziś do bino 2x10mm okulary i byłoby też fajnie. Niestety zdjęcia Marsa mają mocno podbijany kontrast w programach do obróbki więc przeważnie mocno zmylają początkujących, którzy nie spodziewają się jak to wygląda naocznie. Trzeba się mocno nawysilać, żeby wyłuskać blade maleńkie detale na tarczy Marsa. I moim zdaniem to dobrze, bo najgorzej byłoby gdyby ta zabawa polegała tylko na tym "kto ma droższy sprzęt ten ma lepszy widok", a jednak prawda jest taka, że sprzęt to tylko jeden z kilku elementów zabawy i na szczęście liczą się też takie rzeczy jak: - determinacja (częste wykorzystywanie okien pogodowych - w końcu trafisz na seeing!) - wiedza (takie podstawy jak obserwowanie, gdy planeta jest maksymalnie wysoko na niebie itp. sprawy) - umiejętności (różne triki dotyczące oczu, zerkanie, wyostrzanie wzroku, wysilanie się, wstrzymywanie oddechu, stabilna postawa itp.) - szczęście (nie ma co się oszukiwać, pogoda i seeing to loteria, ale szczęściu trzeba pomóc)
  12. Dzięki, ale raczej szkoda zachodu jak dla mnie z wysyłaniem itd. tzn. jak dla mnie to zbyt mała pierdoła żeby się fatygować. Chyba że mi się odmieni to się wtedy zgłoszę, zobaczymy
  13. No dobra, skoro temat dotyczący bino SW to się podepnę. Posiadam dość mocno styrane życiem bino SW, aczkolwiek dające dobre obrazy. Natomiast jest pewien mankament mechaniczny w osi głównej. Jest zbyt luźna, ma bardzo mały opór. Przez to nawet z lekkimi okularami lewy tor samoczynnie powoli opada i zmienia się rozstaw torów, potem muszę korygować i tak w kółko. Da się z tym żyć, ale czy dałoby radę tę oś centralną np. mocniej skręcić? Nie chcę na darmo grzebać w nasadce, bo te maleńkie śrubki wyglądają tak słabo, że boję się je odkręcać bez powodu, żeby ich nie zajechać: Te śrubki są trzy i niestety jedna z nich wypada przy prawym okularze. Niestety, bo prawy tor jest w SW torem nieruchomym. Więc o ile czegoś tu nie kumam, to żeby odkręcić tę zaślepkę to musiałbym najpierw wykręcić gniazdo prawe, kolejna ingerencja. Tak jak mówię, nie chciałbym tego robić na darmo. Może ktoś to rozkręcał i mógłby potwierdzić, że idzie dać większy opór na osi po dostaniu się tam?
  14. Życie szybko weryfikuje, czy ktoś się podjara astro, czy nie Ja też sporo się naoglądałem filmów o kosmosie i zdjęć, zanim kupiłem pierwszą lornetkę, a samo zobaczenie M31 było dla mnie przeżyciem, mimo że Księżyc raził na niebie. Znajomym zawsze powiadam jakie to te całe obserwacje są niesamowicie trudne, jakie te planety są maleńkie i jak trzeba wytężać wzrok, żeby coś na nich dostrzec. Mawiam, że to jest sport wyczynowy i że trzeba sporo wysiłku, żeby coś zobaczyć, a także, że "zaraz sprawdzimy jak dobry macie wzrok"
  15. Jak każdy Nobel, odkrycia sprzed wielu lat. Także opracowań jest masa.
  16. Wizual i foto to dwie inne bajki. Porównywanie ich ze sobą jednak nie ma większego sensu.
  17. Te 2" kątówki jak dla mnie nośnościowo są bardzo mocne
  18. Fajnie wyszło. Dziś widok był podobny w Maku 127 do tego jak to wyszło na Twoich fotkach, choć zmagania z seeingiem powodowały, że tylko przez krótkie momenty.
  19. Hehe, no teraz niestety jest taki czas, że trzeba się 2x upewniać o każdy szczegół. W sklepach mają nie tylko niedostatki sprzętowe, ale także bałagan organizacyjny. Radziłbym też brać poprawkę na obiecanki, że "dany towar dostępny będzie dn. tego".
  20. A sprawdziłeś, czy jest u nich dostępny? Bo teraz generalnie mało sprzętu mają na stanie w sklepach. Jaki montaż bierzesz? Kupujesz od razu reduktor?
  21. Gdybym się kierował obiektywnymi opiniami to niepotrzebnie kupiłbym okular.
  22. I mają rację, częściowo Ot przykładowo SWAN 33mm, który teoretycznie super miał się sprawdzać z Makiem 127 i nastawiałem się na zakup. Wszelkie wady optyczne niby super z Makiem skorygowane, a jedno spojrzenie na zlocie przez niego i już wiedziałem że wylądowałby na giełdzie. Dla mnie wrażliwość na nieosiowe patrzenie nie do przyjęcia.
  23. Jasne, jednak gdy tak jak teraz Jowisz i Saturn są widoczne wieczorem to pytanie brzmi czy taki teleskop nadąża za spadkiem temperatury (oczywiście to zależy też od samego tempa spadku temperatury, jednak bywa to czasem dość szybkie).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.