To może dla odmiany wypowiem się jako szczęśliwiec, który kupił właśnie nasadkę bino WO w teleskopy.pl
Na szczęście w moim egzemplarzu jest wszystko w porządku. Nie mam żadnych zastrzeżeń do nasadki. Kolimacja prawidłowa, żadnych śladów używania, nasadka czysta, pachnąca nowością, szkła bez pyłków. Obraz bardzo klarowny (z parką BCO 18). Przed chwilą porównywałem moje dwie nasadki bino ze sobą w Maku 127 na Słońcu, czyli czarnego klona SW vs. bino WO. Na Słońcu nie widzę żadnej różnicy pomiędzy obrazami dawanymi przez te dwie nasadki. W obu kolimacja poprawna. W zasadzie przewaga WO polega tylko (albo aż) w znacznie lepszej mechanice i rozwiązaniu konstrukcji gniazd (i regulacji dioptrii). Czy to wystarczająco, żeby wydać 1400zł za WO? Każdy musi sam sobie odpowiedzieć. Czy kupiłbym ponownie WO mając tego czarnego klona SW? W sumie nie wiem. Za czarną dałem 250zł więc różnica w cenie bardzo duża, a teraz pewnie czarna wyląduje na giełdzie jeszcze taniej, a WO zostaje jako docelowa. Jeśli chodzi o zakup bino w sklepie TPL mam tylko jedno zastrzeżenie co do mojej nasadki: opakowanie paczki. Niestety paczka nie była dobrze oznakowana jako szkło/optyka/wrażliwe, a w środku też chrupek itp. zabezpieczeń trochę pożałowali. Na szczęście wszystko dotarło bez uszczerbku.