Skocz do zawartości

astrokarol

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 977
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez astrokarol

  1. Moim zdaniem jak jest to zabytek ale dość powszechny (jak np. szklana ryba z prl czy rubel z 1905r) to rozbierać. Jak coś rzadkiego to nie. Szkoda. Szkoda dla historii.

     

    W dniu 22.10.2023 o 17:33, lkosz napisał(a):

    Ale świat to nie tylko Chiny, skąd nota bene można dostać przyzwoitą optykę. Romantyczna wizja, że kiedyś to było lepiej, każdy biegał w smokingu, kiecce oraz kapeluszu wielkości autobusu, optyka była solidniejsza, a zwłaszcza w wojsku, to ułuda. Dłubanie swoją drogą, ale też trzeba brać pod uwagę jakość efektu i koszt tego (czyli czas przemnożony przez swoją stawkę godzinową). Wtedy widać realną ukrytą cenę. To się nada do zabawy w optykę, ale nie do teleskopu gdzie trzeba jakości. Może w PRLu jedyną opcją było ulepić coś z młynka do kawy, kurzych odchodów i starego laczka. Ale dziś, przy tym wyborze i cenach? Współczesna masówka stawia jednak dość wysoko poprzeczkę.

     

    Dobry i stary sprzęt optyczny, broniący się dziś jakością (co nie jest częste), chodzi po zaporowych cenach, bo płaci się podatek od nostalgii. Chcesz półprodukty do budowy teleskopu - kup najlepiej nowe, z certyfikatem. Zaoszczędzisz, a i na jakości zyskasz.

     

    Zależy. 

    Np.

    Nie ma obecnie na rynku nowego achromatu 60-70mm ~f6 w cenie 300-600 zł o takiej jakości jak PZO. 

    Co prawda trzeba go raczej budować ale można to dość łatwo, szybko i tanio zrobić. 

  2. 10 minut temu, Mareg napisał(a):

    większe powiększenie

     

    Ja się nie znam na US ale czy większe powiększenie nie "uwypukla" "gotującego" się obrazu ?

     

    12 minut temu, Mareg napisał(a):

    jest badanie wpływu seeingu na różne apertury i światlosiły

     

    *Tylko dlaczego mała apertura może mieć "szansę" na odpowiednie natężenie światła bo w niej po porostu nie uzyskamy dużego powiększenia (realnie do 300x) a duża nie (realnie do 600-1000x ale to już kwestia seeingu ?) ? 

     

    *Zakładając, że odpowiedź na pierwsze pytanie jest twierdzące.

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
  3. 12 godzin temu, Mareg napisał(a):

    W tym wątku nie chodzi o ilość wpadającego światła, tylko o to, że duża apertura jest bardziej wrażliwa na seeing

     

    Tylko na postrzeganie detalu o który się rozchodzi w kontekście apertury ma wpływ "prześwietlenie" obrazu. Dość oczywistym jest, że taki obraz utrudnia a nawet uniemożliwia dostrzeżenie detalu co przekłamuje porównanie apertur. To tak jakby patrzeć na np. las w słoneczny dzień normalnie i przez rurkę by przyciemnić obraz co przełoży się na kontrast a więc i dostrzeżenie detali roślin a apertura oka tu nie ma znaczenia (rozmiar detali).

     

    14 godzin temu, jupiter1969 napisał(a):

    zastosowaniu np.foli na całą aperturę

     

    Ale po co ? Wystarczy jakiś filtr w okularze.

    Inna opcja to powłoki lustra o niższej sprawności ? Tylko nie miałem czasu poczytać czy zmniejszenie sprawności wpłynie tylko na ten parametr czy przy okazji spowoduje większe rozproszenie światła więc spadanie kontrast.

    • Dziękuję 1
  4. 7 minut temu, wampum napisał(a):

    Na pewno w tej samej skali?.

    Jakoś nie kojarzę (w wizualu) aby sierp Wenus był kiedykowlek większy od Jowisza i Saturna.

    Czegoś chyba nie ogarnąłem z tą skalą......

     

    Tak na szybko:

     

    " Średnica kątowa Wenus zmienia się od 10 do 64 sekund kątowych, Marsa – od 4 do 25 sekund, a Jowisza – od 32 do 56 sekund."

    https://astronet.pl/na-niebie/n3073/

     

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozmiar_kątowy#Rozmiar_kątowy_ciała_niebieskiego

    • Lubię 1
  5. Hej,


    chcę zapytam o jedną rzecz bo nie znam się na astrofotografii.

    Generalnie zaczęło się od płaszczyzny ogniskowania w okularach do teleskopu. Piszę o tym byście wiedzieli od czego zacząłem, co może ewentualnie pomóc w odpowiedzieć na pytanie. Wyszło na to, że w sumie do moich potrzeb wystarczy zakres ogniskowania. Znalazłem w miarę dużą bazę pomiarową z której wynika, że różnica pomiędzy okularami, to jak dobrze pamiętam 15 mm (czyli zakres wysuwu wyciągu).


    A jak jest to w astrofotografii ?

    Jaki zakres wyciągu jest wymagany ?

    Jaka jest średnia wartość (nm) "podogniskowania" (nazywacie to chyba "przeoginiskowanie) w czasie sesji ?

    Jaki najmniejszy "krok" wyciągu jest potrzebny (wartość przesunięcia drawtube w np. nm ) przy założeniu "normy" czyli wykluczając jakieś egzotyczne kamery, filtry itp. (tak samo jak odrzuciłem skrajne - mało znane okulary) ? Ewentualnie ile wynosi ta wartość przy ekstremalnej fotografii gdzie wymagany jest bardzo mały krok ?

    Dążycie do tego by pomiędzy fizycznym "zakończaniem" zestawu - noskiem kamery (?) a płaszczyzną ogniskowania była jak najmniejsza odległość czy jest to coś co narzuca projekt kamer, filtrów i to jest niezmienne ? Np. w okularach można założyć krótszy nosek lub nawet zmienić na inną obudowę by przybliżyć go do LW.

    Przy okazji - jest jakieś uniwersalne "przyłącze" w astrofoto ? Tak jak w wizualu wejście 2" i 1,25".

  6. 24 minuty temu, KONIU2009 napisał(a):

    Statki handlowe pływają w całkowitym zaciemnieniu - palą się tylko światła nawigacyjne, a to kilka światełek i to ograniczonych co do kątów świecenia. Tak więc można założyć że nie ma żadnych świateł sztucznych. Większy problem to kołysaniem statku. Jest ono większe lub mniejsze, ale występuje praktycznie zawsze, nawet na jednostkach powyżej 200 metrów i zanurzeniu kilkanaście. O ile obserwacje lornetką są jak najbardziej możliwe, bo jak napisałem wcześniej namierzamy się namiernikiem na gwiazdy i się da, o tyle astrofotografia nawet telefonem jest praktycznie niemożliwa. Próbowałem kilka razy i zawsze przy zbyt dużym czasie naświetlania, powstaje rozmycie, gdyż statek rusza się przy otwartej migawce. Z teleskopem nie wiem jakby to było, ale myślę, że też na tak dużym zoomie byśmy "gubili" obiekty. No i zawsze jestem ograniczony wielkością bagażu, więc o ile dobrą lornetkę mogę zabrać (ale zawsze na mostku mamy po kilka do nawigacji), czy nawet jakiś mały składany refraktor, to duży teleskop odpada. No ale obawiam się, że to trochę jak kupowanie na statek stołu do bilardu - niby fajnie, ale raczej grać się nie da😀

     

    Zasugerowałem obserwacje ze statku ponieważ sam wspominasz o dobrym niebie. A ono jest kluczowe jeśli chodzi DSy. Nie zdziwię się jeśli lornetka 70-100 mm dobrej klasy pokaże więcej niż ten Newton 8" z mocno zaświetlonego miejsca. Nie wiem jak bardzo kołysa statkiem spokojny ocean ale mowa tu o powiększeniu 10-20x które na upartego można użyć z ręki. A tu możesz mieć statyw i wyjedzie na to samo ?

    Na 200 metrowym statku ograniczają bagaż ? A co za różnica czy zabierze 50 000 ton czy 50 000,005 ton ładunku ? :D

     

    Chyba, że wolisz planety. Wtedy obserwacja oczywiście z domu będzie lepsza i w ogóle możliwa.

  7. 34 minuty temu, Swiss napisał(a):

    Czy to są maksymalne możliwości 16" Newtona? W 30tej minucie jest zupełnie płaski Platon, bez żadnego szczegółu. Myślę, że to seeing słaby a do tego już jasno.

     

    Po pierwsze obraz z kamery jest kompletnie nie porównywalny do tego co widzimy własnymi oczyma. A dwa, te małe kratery w Plato nawet przy 300-400x to nadal maleństwa. Nie jestem jakimś wybitny obserwatorem US ale nigdy one nie było łatwe i dobrze widoczne dla mnie. Da się je zobaczyć ale nie są one oczywiste.

    Może się mylę ale nawet 40" i 2000x nie da "oczywistych" kraterów które mają 1-3km średnicy.

     

    Lepszego szkicu nie znalazłem. 9" i 344x i jak widać szału nie ma. Sporo brakuje, tym bardziej, że w realu ten krater jest w dużo mniejszej skali niż na szkicu. Może i od biedy te 40" z 2000x dało by radę.

     

    post-7454-14071013017043_thumb.jpg

    • Lubię 2
  8. Witaj,

     

    jak masz dostęp do jednych z najlepszych miejsc do obserwacji na świecie to mam pytanie - a ze statku się nie da ? Ma na myśli czy jest opcja by w jakimś jego miejscu nie było świateł ? Bo jakieś muszą być zapewne ze wg. bezpieczeństwa (a może się mylę i można wyłączyć ?). To są duże statki ? Bo jeśli tak to są zapewne dość stabilne i może na te rejsy brać lornetkę ? Dobrego nieba nic nie zastąpi.

  9. 39 minut temu, m_jq2ak napisał(a):

    Refraktory projektuje się z daną korekcją.

     

    Tak samo i Newtony projektuje się z daną korekcją. Są refraktory skorygowane i nie skorygowane tak samo jak Newtony.

     

    43 minuty temu, m_jq2ak napisał(a):

    A propo korekcji, sferyczna, koma, nie żadko astygmatyzm, jednak przeszkadza, mało to użytkowników szuka odpowiednich okularów ? 

     

    Tak samo do nieskorygowanych refraktorów szukają ...

     

    Oj Marcinie Marcinie. Nie poznaję Cię :D  Koniecznie umówimy się na spotkanie. Oby tylko pogoda się poprawiła.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.