-
Postów
3 014 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez astrokarol
-
-
Teretycznie ciepło w takim domu "uciekało" by tylko w postaci promieniowania.
-
Tyle, że to jest chyba pośrednik ...
-
Próżnia jest izolatorem. Tylko promieniowanie "odda" ciepło. Ciekawe ile to by trwało.
-
8 godzin temu, szuu napisał:
doszedł tylko do wniosku że w takim razie to musi być wina złej mapy a nie złej teorii.
I zgadza się, przecież to nie ON ją stworzył. Jak może zaufać twórcy mapy ?
-
21 godzin temu, GKG napisał:
Zacytuje Piotra Guzika:
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo zasięg gwiazdowy jest miarą mocno subiektywną. Kiedy obok siebie obserwuje kilka osób, zwykle każdy ma trochę inny zasięg (różnice przekraczają czasem 1 mag).
Co prawda gdzieś widziałem kiedyś jakieś strony na których można było to przeliczyć, ale raz że dawały różne wyniki, a dwa że żadna z nich nie pokrywała się z tym, co na co dzień obserwuję.20 godzin temu, wojt0000 napisał:Ja mam trochę inne pytanie, mianowicie czy wzrost zasięgu wg mapy o 1mag da realnie ten wzrost w praktyce czy tylko wzrośnie jasność powierzchniowa danego obiektu a zobaczymy "tyle samo"? Może inaczej, stawiamy obok siebie dwa teleskopy gdzie jeden ma powierzchnię lustra 2,512x większą od drugiego czyli mam zasięg większy o 1mag. Czy ten większy pokaże tyle samo pod niebem z oznaczeniem na mapie 20,3mag co ten mniejszy pod niebem z oznaczeniem na mapie 21,3mag?
Jasność powierzchniowa jest stała. Im ciemniejsze niebo tym ciemniejsze obiekty zobaczysz. Gdy tło nieba jest jaśniejsze od obiektu to wtedy go nie zobaczysz.
Czym innym jest różnica 1 mag w jasności tła nieba a w zasięgu teleskopu. Większy pokaże o 1 mag słabsze gwiazdy ale nie mgławice.
Jeśli się mylę to mnie poprawcie.
-
Popraw błąd Jale w poście, brakuje jedenej istotnej literki
Mogę mieć narzędzie "sprawdzone" ale jeśli ma już 10 lat może ze względu na zużycie źle "pokazywać" pomiar. Tak może dziać się właśnie w miarce bo to prosta konstrukcja.
-
Macja racje. Muszę używać tego co jest. Najbardziej "ufam" suwmiarce.
8 godzin temu, Wega napisał:Praktycznie odpuścił bym sobie ten temat, milimetr +/- przy cięciu drewna jest bez znaczenia.
To zależy. Czasem ten milimetr ma znaczenie. Ale mniejsza o to bo to nie temat o stolarstwie.
-
22 minuty temu, JaLe napisał:
10 pomiarów błędu 0.1 mm, da nam dokładną możliwość policzenie tego błędu. Karolu ile ten błąd wyniesie ? Bo na pewno nie 1 mm.
Jeśli mierzę 10 odcinków i na każdym błąd wyniesie 0,1 mm (10 + 0,1 mm) to będzie (10 + 0,1 mm) x 10 = 101 mm
Czyli zamiast 100 mm masz 101 mm gdyż każdy pomiar dał wartość 10,1mm (10,1 mm + 10,1mm + ...)
Tolerancje innaczej się liczy.
(0,1mm/2)*10 = 0,5 mm ?
-
11 minut temu, Iluvatar napisał:
Pomiar płyty meblowej z dokładnością do 0,1mm mija się chyba z celem, bo same wióry przy cięciu będą kilku/kilkunastokrotnie większe.
Realnie można uzyskać dokładność około 0,2mm. Zależy też czy mówimy o płycie wiórowej, sklejce czy MDF. Laminowane czy nie. I tym podobne.
11 minut temu, Iluvatar napisał:A co do przyrządu pomiarowego, to należy pamiętać, że istotna jest nie tylko zgodność ze wzorcem, ale też powtarzalność pomiarów.
Racja, o to też mi chodzi.
5 minut temu, Fotosnajper 12 napisał:To zależy jak na to popatrzysz. Jeżeli mierzysz płytę o grubości 1mm to jaki jest błąd? A jeżeli będziesz mierzył płytę o grubości 100mm?
Nie doczytałeś. Wspomniałem, że chodzi o skale błędu 0,1 mm przy pomiarze nie mniejszym niż 1cm.
Po za tym. 10 pomiarów po 0,1 mm błędu sumarycznie da błąd 1 mm
-
33 minuty temu, fizyk5 napisał:
Kup sobie dalmierz laserowy i zmierzysz dokładniej niż tasiemką odległość większą niż 1m.
Tasiemka to słaby przyrząd pomiarowy +/- 1 cm na swojej długości -> błąd względny czy bezwzględny cię interesuje?
Ach ta ciekawość.
EDIT
pomiar prosty, czy złożony?
niepewność systematyczna, czy przypadkowa?
O Jezu.... kocham statystykę.
Aż tak bym się nie zagłebiał w temat
19 minut temu, Fotosnajper 12 napisał:To musisz tą "swoją" porównać ze wzorcem. Wtedy określisz jaki jest błąd miarki. Jeżeli nie masz wzorca to możesz użyć inny przyrząd który był wzorcowany wraz z jego błędem pomiarowym.
Tylko czy w domu potrzebujesz aż takich procedur?
0,1 mm to spory błąd (jak dla mnie) jeśli chodzi o pomiar płyty meblowej.
Może powiem tak. W temacie pomiarów jestem perfekcjonistą. Drażni mnie błąd większy od 0,1 mm. A najlepiej jak błąd jest mniejszy od 0,05mm. Mówię tu o pomiarach o wartościach powyżej 1 cm. Wiadomo, że gdybym mierzył coś co ma 0,1 mm to błąd musiał by być powiedzmy 0,001 mm. I z tej cechy wynika dla mnie pytanie na ile poprawnie narzędzie wskazuje mi wartość. Rozwiązaniem może być duża suwmiarka albo laserowe narzędzie.
Ogólnie mówiąc, nie ma sensu zawracać sobie tym głowy i zaufać narzędziom.
-
17 minut temu, Fotosnajper 12 napisał:
Możesz określić sobie sam wzorce jakie tylko chcesz. To czy Twój wzorzec będzie odpowiadał wzorcowi powiedzmy "standardowemu" to już inna bajka. Wzorzec jest określony jako taki i nie trzeba go na nowo określać.
Miarka czy linijka nie mierzy. To mierniczy mierzy i to on może popełnić błąd podczas mierzenia. Urządzenie pomiarowe ma błąd pomiaru i ten błąd możesz wyznaczyć za pomocą wzorca co potocznie i fachowo nazywa się wzorcowaniem przyrządu.
Co do naturalnych wzorców nic mi na myśl nie przychodzi, ale są do kupienia różne wzorce.
Dobra już, popełniłem błąd w pytaniu. Najpierw napisałem, potem pomyślałem Rozumiem o co Ci chodzi.
Wiem, że np. miarka ma jakąś tolerancje pomiaru ale mam konkretną "swoją" i chciałbym sprawdzić czy ona pokazuje prawidłowo. W miarce masz taki język na początku i zależy jak przyłożysz. Ja zwyczaj stawiam taśmę marki prostopadle do powierzchni. I może być tak, że jeden bok taśmy "inaczej" mierzy niż drugi. Mam nadzieje, że wiesz o co mi chodzi.
13 minut temu, fizyk5 napisał:Ciekawość, próbuj, może coś wymyślisz.
Ja tutaj jestem po stronie, że się nie da. Przyjdzie ktoś, co nie wie, że się nie da i to zrobi -> Einstein
Dobra suwmiarka ma dokładność 0,02mm. Pięć razy lepszą niż zakładasz.
Lepiej w domu tego nie wyznaczysz.
Do wyznaczenia np.długości musisz mieć dwie inne wielkości. Jak pominiemy znaną prędkość światła (a jak ją wyznaczyli???? ) , to zostaje jeszcze czas?
Nie mam suwmiarki o długości 1m
Przecież wartość (wzorzec) jednostki jest umownie przyjęty a wzory jedynie zmniejszają tolerancję błedu.
-
7 minut temu, fizyk5 napisał:
Chyba z czystej ciekawości. Zaczęło się gdy pomyślałem "czy miarka rzeczywiście wskazuje 1m ?"
Dokładność powiedzmy 0,1 mm dla 1m (1000 mm).
Wiem, że metr ma definicję ale nie mam i pewnie mało kto ma możliwość zmierzenia jaką odległość przebywa "światło w próżni w czasie1/299 792 458 s"
42 minuty temu, Kunzite napisał:Można go co najwyżej skopiować dokładnie.
I to bym chciał zrobić.
-
Czy jeśli chodzi o długość to nie ma domowego czyli prostego sposobu na wzorzec ?
-
Witam,
Czy w jakiś domowy, amatorski sposób można określić wzorce jednostek miar ?
Po prostu - czy można sprawdzić czy miarka, linijka, suwmiarka itp. prawidłowo mierzy ?
Może jest jakiś wzorzec "naturalny", który ma "niezmienną" wartość np. 1,34 m lub metoda matematyczna. Dostępne amatorsko
-
3 godziny temu, zdzichu napisał:
Dlatego niezbędnym wyposażeniem do nocnych obserwacji lornetkowych z ręki jest krzesło. Cechy jakie powinno posiadać to wysokie oparcie, tak aby oprzeć głowę oraz regulację kąta pochylenia oparcia, tak żeby swobodnie oglądać w pobliżu zenitu i na niższych wysokościach.
Ja swoje kupiłem w Leroy Merlin. To akurat jest dość spore, ale do bagażnika się mieści.
To chyba przeczy idei "obserwacji z ręki" ...
-
Przecież jedną z ich postaw jest "sprawdź sam" więc czemu wierzą komuś kto zrobił zdjęcie "Wenus" ? Tym bardziej, że jej fazę można sprawdzić prostym teleskopem.
- 1
-
30 minut temu, TomaszP1977 napisał:
Sięgnąłem do Biblii i przeczytałem. Polecam. Mi najbardziej podoba się werset:
"Widziałem więc, a oto od północy nadciągał gwałtowny wicher, potężny obłok oraz skłębiony ogień, a dookoła otaczała go jasność; zaś spośród niego, jakby z owego ognia, coś wyzierało – niby widmo błyszczącego złota."
I teoria o lądowniku Obcych z którego (polecam dalszy opis) wysiada czterech zwiadowców gotowa.
Mam nawet książkę o interpretacji księgi Ezechiela ale przeczytałem chyba pierwsze kilka stron.
-
44 minuty temu, szuu napisał:
Ja nie mówię o treści cytatu a o stylu.
-
12 minut temu, szuu napisał:
Prawo Poego chociaż akurat do tych zacytowanych słów ciężko się przyczepić pod jakimkolwiek względem.
fajnie że się przebił do tvn (mimo że to tylko www) zawsze to jakieś światełko nadziei w morzu dziennikarskiej głupoty
Słowa brzmią tak by wydawało się, że kulista Ziemia to spisek. O takim stylu mówił autor tego filmu
- 1
-
Język jaki tu użyto świadczy o jakości i wiarygodności dalszych słów.
-
Starsza wersja mi się jakoś wybitnie nie podobał choć to dobry film. Ostatnio mam wielką ochotę na coś w atmosferze Łowcy Androidów i jak będę mógł obejrzę nową wersje (choć nie oglądałem chyba nigdy nowszej wersji lepszej od starszej).
"Photon" też wygląda na ciekawy.
-
W recenzjach czasami podaję się ilość Nitów (cd/m2).
-
Dla ścisłości to stwierdzenie "czarne/ciemne świeci" jest błędne.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Barwa_czarna
Najlepiej gdyby tam gdzie jest zaplanowane czarne miejsce oprogramowanie wyłączało piksele (one nadal będą świecić ).
-
Czy ciemny na ekranie telefonu/tablecie to na prawde ciemny (czarne ?) ?
-270 2.72 K
w Astrofizyka, kosmologia i teorie
Opublikowano · Edytowane przez astrokarol
Do usunięcia.