Skocz do zawartości

astrokarol

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 014
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez astrokarol

  1. 6 godzin temu, wampum napisał:

    Ja co prawda mam wiekszy refraktor ale zaświetlenie niaba ma chyba najwięszke znaczenie dla tego co można zobaczyć.

    Moja 6"tka ciągle mnie zaskakuje (pozytywnie). 

    Z mojego podmiejskiego nieba udało mi się zobaczyć Galaktykę Sombrero oraz "wyłuskać" M1 czyli Kraba.

    O ile Sombrero było dobrze widoczne nawet ze szczegółami (zerkaniem) to Krab to tylko dość duże pojaśnienie.

    Zaskoczyło mnie to, bo akutat na połunie mam panoramę małego miasteczka i jego niewielką ale jednak łunę a obiekty sa nisko.

    M1 dopiero w większej aperaturze z filtrem i pod dobry niebem "gotuje się". Choć nie wiem konkretnie gdzie jest punkt (ilość cali) "wrzenia".

    Na pewno tak jest w 20" z filtrem pod dobrym niebem. Mam teraz 14" i filtry więc sprawdzę jak będę miał okazje.

  2. 7 godzin temu, KrzychK napisał:

    To jest wg mnie św. trójca: lornetka do małych powiększeń i dużych pól, małe APO  do dużych powiększeń (planety i Księżyc), wielkie lustro do ciemnych obiektów na ciemnym niebie. Ale oczywiście diabeł tkwi w szczegółach: lornetki najlepiej byłoby mieć dwie - w okolicach 7x50 ,,do ręki" (przegląd nieba w trakcie obserwacji astro i obserwacje astro w trakcie innych obserwacji - ptaszki, jakaś inna przyroda itd) i w okolicach 12x70 albo lepiej 15x100 ,,do hichotek", czyli rozległych obiektów (Hiady, Plejady, asteryzmy, Barnardy itp), małe APO też najlepiej w dwóch wersjach - naprawdę małe 60-70 mm ,,do plecaka" do powieszenia na montażu wspólnym z lornetką 15x100 i ,,planetarny wymiatacz" 100-120 mm albo i 150 mm do ,,detalicznych" obserwacji planet i Księżyca (tu ewentualnie mógłby być MAK  127-180 mm). Jeśli  chodzi o wielkie lustro - tu wtrąca się jeszcze logistyka, czyli waga i rozmiary sprzętu. Teoretycznie im większa apertura, tym lepiej, ale praktycznie rządzi seeing i zanieczyszczenie światłem, czyli Light Pollution (ze wskazaniem na LP),  więc w tym miejscu sprawa komplikuje się najbardziej. Bo zasada niby jest prosta - im więcej apertury, tym lepiej, ale trzeba uwzględnić właśnie LP, swoje możliwości fizyczne (waga sprzętu) i ewentualne możliwości transportu (rozmiary bagażnika itp).

    Zamiast APO można mieć SCT 6"/8" lub MAK 180, Mak-Newton 180 mm, które będzie uniwersalne. Pokaże dobrze planety, pokaże dobrze DSy w sytuacjach w których nie możemy, nie chcemy itp. wyciągać "armaty". A do tego jak ktoś potrzebuje - APO 50-70 mm do plecaka. Ale może być też bardzo dobra kątowa lornetka w której można użyć dużego powiększenia.  

  3. Z mojego doświadczenia to nie ma większej różnicy czy to będzie MAK 127 mm czy refraktor z okularem dającym pole widzenia 1,5°. Gdyby w grę wchodziła synta to by było lepiej. Pokazuje dobrze DSy. Planety też. 

     

    Czyli może podsumowując by nie kłócić się z kjacek :P

    MAK:

    mobilny,

    pokaże bardzo dobrze planety

    pokaże bez problemu jasne DSy (małe i średniej wielkość, Viel, M44 itp. odpada)

    można stosować tańsze okulary

    ogólny odbiór obrazu lepszy

    trudna nawigacja ze względu na pole widzenia i ogniskową (choć to kwestia jak dla mnie dyskusyjna)

    dość długie chłodzenie

     

    Refraktor achromatyczny f/5:

    ciut mniej mobilny 

    pokaże fajnie DSy (duże, średnie, "małe")

    pokaże podstawowe detale planet ale zwiększając powiększenie tarcze planet będą co raz bardziej obarczone kolorową obwódką 

    łatwiej nawigować (patrzenie jak "lornetką")

    prawie od razu gotowy po wyniesieniu na zewnątrz nawet przy dużym mrozie

    droższe okulary 

     

    Coś dodasz kjacek ? Może ktoś inny ?

     

    I racja, DSow jest więcej.

     

     

    PS. Nie lubię planet ;) 

    • Lubię 3
  4. 14 minut temu, kjacek napisał:

    Zgoda. Moja porada wydaje mi się całkowicie obiektywna. Z mojego punktu widzenia. Tak jak Twoja jest obiektywna z Twojego punktu widzenia.

    Każdy wybiera dla siebie to, co uważa za dobre. I taką wiedzą się dzieli.

    To chyba dobrze, że pokazujemy różne spojrzenia na to samo. 

    "obiektywizm

    1. «przedstawianie i ocenianie czegoś w sposób zgodny ze stanem faktycznym, niezależnie od własnych opinii, uczuć i interesów»" 

    https://sjp.pwn.pl/sjp/obiektywizm;2569460.html 

     

    Nie jest obiektywna gdyż piszesz o swoich poglądach. Owszem, dobrze mieć różne spojrzenia na tą samą sprawę ale dla siebie. Doradzając powinniśmy napisać wszystkie za i przeciw, wszystkie opcje. Wiem, że zabrzmi to nie obiektywnie ale to co poleciłem autorowi kompletnie mi nie odpowiada. A mimo to nie patrzę przez pryzmat moich preferencji a doradzam.

     

    Dlaczego nie 90/500 ?

    Bo nie pokaże sensownie planet. 

    • Lubię 1
  5. 8 godzin temu, kjacek napisał:

    Mak 90 to ciemne ustrojstwo z bardzo małym lustrem. Tak, do liźnięcia Księżyca się nada. Zobaczysz punkty planet. Niewiele więcej. 

    O astrofoto zapomnij z tym makiem. Zresztą to inna półka, na początku daruj sobie I idź w wizual. Szkoda rozczarowań. 

    I dobrze, że ciemny. Tańsze okulary. 

    Lustro 90mm już co nieco pokaże na planetach a nawet sporo jeśli ma się duże doświadczenie. DSy też pokaże, po za tymi większymi. 

    Pole jest podobne co w syntach. 

     

    Dla jednych planety są fascynujące a dla innych nie. To chyba porada a nie manifestacja swoich preferencji.

    • Lubię 1
  6. 5 minut temu, HAMAL napisał:

    Pamiętacie temat ?

     

    https://astropolis.pl/topic/62466-izolacja-sct-mak-zamiast-wychładzania/?do=findComment&comment=713967

     

    Za uszy musiałem go wyciągać, tak jest z większością rzeczy. najlepiej jak bym sam kupił tubę, okleił, potwierdził i oddał na koniec do użytku.

     

    Podobnie jest z jedną z moich tajemnic, 3x wam przed oczy ją wciskałem na forum, za każdym razem olewka,miałem się prosić aby ktoś łaskawie się zainteresował, dopytał, zechciał się pochylić ? :uhm:

    Temat młody. Czasem po kilku latach ktoś da odpowiedź. Nie spostrzegłeś tego na forach ?

  7. Jeśli chcesz gotowy teleskop to dobrej jakości Newton 16" to 8-10 tyś u Naszych producentów. Ale to już ich pytaj o wycenę.

     

    Zależy co chcesz. Taka lornetka (a może 120mm ?) dużo pokaże, ma dość duże pole widzenia, mobilna (choć jak dla kogo), dwuoczne obserwacje.

    Newton 12" i więcej pokaże pod dobrym niebem z filtrem Veila jak ze zdjęć. Mniej mobilny, jednooczny. Dobrej jakości reflektor pokaże też mnóstwo detalu na planetach a Księżyc przy 300x czy 500x powala na nogi. 

  8. Godzinę temu, GKG napisał:

    Na razie ze względów finansowych muszę się wstrzymać z zakupem czegoś co byłoby lepsze od lornetki 25x100. Mam więc trochę czasu do zastanowienia się co kupić, aby służyło na lata i nie zniechęciło gabarytami. Na razie myślę  o lustrze 10" na Dobsonie. Doczytałem jednak że Newtony to sprzęt nie koniecznie na długie lata bo degradacji ulegają powierzchnie lister i po jakimś czasie nie tylko trzeba je czyścić ale również regenerować i na nowo napylać powierzchnię - ktoś może to potwierdzić i ewentualnie podać czas jaki wytrzymują lustra?

    Zależy jak dbasz i jaką masz jakość powłok ale raz na 10 do 20 lat wystarczy odnowić. 

    • Dziękuję 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.