Skocz do zawartości

Krzychoo226

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 584
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Odpowiedzi opublikowane przez Krzychoo226

  1. 1 minutę temu, MateuszW napisał:

    Ten nasz wspaniały drogi sprzęt w rzeczywistości stoi niewiele wyżej od tych przetwornic za kilkanaście zł. Gdyby produkować sprzęt astro na skalę masową, to kosztowałby co najmniej 10x mniej.

    W polemiki czy kamery i inny sprzęt jest zaprojektowany poprawnie pod względem elektroniki, szumów i innych takich wdawał się nie będę. No ale jeżeli ktoś ma ochotę oszczędzić 1/200 ceny kamery i ryzykować jej uszkodzenie to ja nie bronię :)

  2. Teraz, Duser napisał:

    No, ale ty sam podłączyłeś swój setup do takich przetwornic.

    Nie, nie podłączyłem :) Już pisałem wcześniej u mnie tętnienia są na poziomie 10mV a nawet bez filtrów były bardzo niskie. Same przetwornice mają własne zabezpieczenia.

     

    1 minutę temu, Duser napisał:

    Poradź lepiej, jak rozwiązać sprawę filtracji. Może jakiś prosty schemat twoich rozwiązań?

    U mnie działają filtry CLC na każdym z "kanałów", przerabiam napięcie akumulatora na 5V, 12,6V i 19,5V. Na 3 zdjęciu po prawej stronie skrzyni widać zespół filtrów, pon nimi znajdują się przetwornice:

    Filtry budowałem trochę na czuja, ale poszukam w historii tme które podzespoły zastosowałem.

  3. 36 minut temu, Sebo_b napisał:

    Czysto z logicznego pkt widzenia - zwykle do tej elektroniki producent daje "tanie" zasilacze impulsowe, co implikuje, że ta elektronika ma już stabilizator w sobie.

    Tylko te tanie (to już zależy o jakim producencie mówimy) zasilacze dają na wyjściu nieporównywalnie niższe zakłócenia. Ile da taki step-up za kilka złotych? 1V? Zasilacz od laptopa Dell daje około 10mV. Mój buck-boost miał na wyjściu 3 razy tyle, ale odfiltrowałem go do zbliżonej wartości.

     

    13 minut temu, Sebo_b napisał:

    Mam kilka urządzeń podłączonych do jednego źródła (AKU) i nie chciałbym, żeby silniki krokowe wpływały na np. kamerę? Dodatkowo jeśli na wejściu byłby stabilizator to byłoby idealnie.

    Ja to rozwiązałem lutując sobie mini hub zasilania. 12V wychodzące z powerbanka idzie do huba zamontowanego na teleskopie i z niego do peryferiów. Wewnątrz huba każde wyjście jest dodatkowo filtrowane CLC + zestaw kondensatorów ceramicznych (zwykłych i MLCC).

  4. 16 minut temu, Duser napisał:

    Myślę o złożeniu mobilnego powerboxa  zdolnego zasilać astrofotograficzny setup przez jakieś max 10 godzin .

    Oszacowane zapotrzebowanie prądowe to max  5-6 A ( zakładając pracę grzałek na full)  . Myślę o zakupie akumulatora AGM 65Ah . np taki : AKU

    I właśnie  - mam tutaj pytanie: czy jest sens instalować tam jakąś przetwornicę typu STEP-UP , która utrzymywała by stałe napięcie ( załóżmy - 12,5 v) podczas powolnego spadku napięcia  na akumulatorze podczas rozładowywania? 

    Znalazłem taką oto przetwornicę  Przetwornica

    Czy taka przetwornica zmieni znacząco komfort korzystania z zasilania ? W teorii powinna, bo zapewni stałe napięcie >12 v nawet , gdy napięcie na akumulatorze spadnie poniżej 12 v .

    Ale czy tak jest w praktyce? 

    Przede wszystkim ta przetwornica zapewni gigantyczne tętnienia prądu.

     

    Co chcesz zasilać z tego akumulatora poza montażem i grzałkami? Kamera, laptop, hub usb - każde z nich wymaga innego napięcia i ja osobiście sprzętu za kilka (naście) tysięcy złotych nie podłączyłbym pod niefiltrowaną przetwornicę za kilka złotych...

  5. To jeszcze taki szybki test: zablokuj sprzęgła i łapiąc za końcówkę pręta przeciwwagi sprawdź czy masz jakieś wyczuwalne luzy w osi RA. Mało prawdopodobne w napędzie z paskami, ale może jednak. Ale nadal mam podejrzenia że może napięcie paska jest zbyt wysokie. Na zdjęciu które wstawiłeś wcześniej mam wrażenie że zęby paska są przesunięte w części koła która się zazębia.

  6. 34 minuty temu, wessel napisał:

    Krzycho ma trochę racji, aczkolwiek nie bardzo to przeszkadza...

    W miniaturce jest super i kolorystyka bardzo mi odpowiada. Ale ja lubię oglądać drobny detal na zdjęciach i takie artefakty mnie uderzają, każdy inaczej traktuje astrofotografie i to pewnie takie moje skrzywienie :)

  7. 13 minut temu, Nowok76 napisał:

    Nie widzę.  Widzę tylko w niektórych miejscach nieusunięte hotpixele.

    Najprościej mówiąc mgławica na granicy jasnych partii wygląda jakby była namalowana pędzlem. W pracy Ci tego nie pozaznaczam, może ktoś inny będzie miał czas żeby wskazać problematyczne miejsca.

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.