calla

No Adventurer lżejszy, ma ST4 wbudowany, ale ciężej regulować przekładnie i ze 2x droższy. Zależy czy kolega chce to wozić dużo i czym. Nawet tani koziołek umożliwiający 30-60s ekspozycje polepszy rezultat o 1000%. Z mojego Adventurera dawało radę 60s na 135mm bez guide, a bliżej bieguna z 90s

Prawdę mówiąc, chcąc coś osiągnąć w astrofoto, i mając do dyspozycji 1400zł (zakładam sumę mniej więcej na samyanga), to lepiej kupić za 700 zł używkę EQ3/2 z napędem i tani 135mm na początek jakiegoś jupitera i katować na f 5,6 niż wydać 1400 zł na obiektyw i nie móc nawet w 1% wykorzystać jego możliwości.

Hej, złoż statyw przynajmniej o jedną sekcję, zamocuj montaż bezpośrednio. Ustaw polarną mniej więcej. Wyceluj w obiekt, i popraw ustawienie polarnej, potem popraw obiekt pokrętłem na L-ce i guzikami na montażu, żeby już nie szarpać się ze sprzęgłem od montażu. Na 88mm to z 2 minuty powinien ciągnąć.

Matko, a co nim chcesz popychać?

o,jedyne 600zł. prowadzi godzinę, https://www.astroshop.pl/uchwyty-do-kamer/omegon-montaz-mini-track-lx2/p,55040#tab_bar_0_select

Jako tako do 100mm chyba uciagnie, głowna zaleta to chyba brak prądu:) choć o trwałość mechaniki bym się obawiał.

jak zrobisz dobrze, to PE będzie 20-30. Nyx jest beznadziejny za pewnie 500zł. lepiej dozbierać do adventurer mini, przynajmniej nie trzeba zatrzymywać. W związku z ogromnym przełożeniem napędów śrubowych PE szkodzi dużo bardziej. te 120" on zrobi w ciągu np 2 minut, co oznacza gwiazdy rozjechane na 6 pikseli przy 50mm.

ponad 1000 Wiland bierze?

Beznadziejny PE w porównaniu z Fastronem. I prymitywniejszy sterownik, wymagający zastosowania wygiętego pręta.

A masz gdzieś zapisane, jakie odczyty daje enkoder podczas pracy? bez sprzężenia zwrotnego, enkoder tylko podaje pozycję, ale nic nie rusza i napęd idzie jak ma isć.

zapodasz jakis wykres, jak on pokazuje pozycję? czas vs polozenie

a jaką ma?

Hej, kiedyś próbowałem coś takiego, co upraszcza zabawę, bo nie trzeba na dwór wyłazić. Montaż prowadzi obiektyw skierowany na jakąś paskowaną kartkę, i nagrywasz film, potem patrzysz, ile pikseli przesunięcie jestt między klatkami, tak do 1/10 piksela dokładności można wyciągnąć spoko. Jakąś biblioteką pythonową to robiłem, mogę ci potem podesłać dokładnie. Myśle, że przyśpieszyłoby pracę.

ten mak co go miałaś to musiał jakiś trafiony być. toto nie ma w ogóle prawie aberracji, bo nie ma gdzie jej mieć(jak ma wszystko w porządku). mam maka 127 i potwierdzam, że poza tym, ze nijak większej jak 2mm źrenicy nie zrobisz, to jest super.

trochę się bawiłem Arduino, i uzywam do sterowania krokowcem . Mam jakieś raspberry zero w szufladzie jeszcze;)

jak jest duży kąt widzenia to szaleje przez nakładanie się różnych deformacji