Loxley

Wierzę, że będzie pogodne niebo. Pozostaje mi już tylko wiara. Ale, jakby co, sprzęt się chłodzi.

Łukasz, znajdą Cię. Przyjdą po Ciebie. Na kulistej Ziemi nie możesz się przecież chować po kątach. Będziesz uciekał przed nimi na okrągło?

Jeśli się uda, to zdjęcia mogą pokazać dużo więcej detali. Bardzo na to liczę.

No i wykrakałeś.

Nie martwcie się. To się zmieni.

Od czwartku do niedzieli

ożywa scheda po kądzieli,

a od poniedziałku do środy

po mieczu dziedziczę wywody.

Retoryczne to pytanie:

lepsze - po ojcu, czy po mamie?

W pogodną noc, pod gwiazdami stań,

Upiór Tychona wraz z tobą spojrzy na Polarną .

Czy Ziemia kręci się, gdy stoisz nań?

Absolutnie nie!

Wiąz i buk, korzeniem zakotwiczone,

W miąższu nieskończoności splątane są ich miliardy,

Marną ideą umysły karmione,

Wciąż toczą spór zażarty.

Może zielony błysk rozsadzi kopułę głupoty,

Może w strzelistej katedrze zdarzy się cud,

Może Irma wszystkich znów potopi?

Jam niezniszczalny. Salut!

Kmicic, Babinicz i Kuklinowski - to sławni i zatwardziali geocentrycy i po nich choćby potop.

Jam geoekscentryk.

Jam ekscentryk?

...autostop na autobahn?

Warto wierzyć w ludzi, więc może to... autoban?  A może... ascendencja?

Ucichło. Czyżby zadziałała autorefleksja?

W takich tematach warto wypowiadać się precyzyjnie, a tu na samym wstępie przypadkowy ciąg wyrazów. Równie dobrze można byłoby napisać: "Wielki Wybuch we mnie", albo ..."koło mnie", lub "Wielki Wybuch w koziej..." i dalej nic by to nie znaczyło.

Chcę wam zdradzić sensację,

taką w sam raz na wakacje:

wielki wybuch mi się śnił -

walnęło w sąsiedniej wsi.

Obie interpretacje (anatomiczna i psychologiczna) są doskonale przez Was uzasadnione. Nie są jedyne. Tak, czy tak, wszystko sprowadza się, albo do "zadzierania głowy", albo do wielkości nosa.  

...tak, czyli awersem do ekranu...

...i nie może być na niej Księżyc, planeta, Słońce, ISS...  

E, marudzisz jak operator VLT na Cerro Paranal, że ma trzy noce pod rząd zachmurzone.

Przykro mi. Chyba nikomu się nie powiodło. Za dwa tygodnie, częściowe zaćmienie Księżyca przy wschodzie. Może wtedy pogoda będzie dobra?

Miałbym kłopot znaleźć i wycelować w tę parę. Chyba, że wcześniej ustawi się montaż na odpowiednią deklinację (np. na jakąś gwiazdę) by ułatwić sobie wyszukanie celu wodząc teleskopem wzdłuż tego równoleżnika.

Spróbujesz Przemek?

Jest na Forum wątek o tym zakryciu:

Przemek, moim zdaniem szanse są ale nikłe. To około 20 stopni nad horyzontem i na tle bardzo jasnego nieba. Wąski sierp młodego Księżyca, tylko niewiele jaśniejszy od tła nieba. Jeśli bym próbował to w jasnych konfiguracjach sprzętowych - ognisko główne itp. To bardziej "sztuka dla sztuki".

Czemu jednak nie podjąć wyzwania?

Nocne niebo? Nie ma co się zachwycać - jest czarne.