23 minuty temu, Tayson napisał:

Petabajty danych? :-)

 

Mnie najbardziej steruje w czasie przewożenia sprzętu nagla potrzeba hamowania autem..... Jak to wszystko leci bezwladnie do przed. Ehhhh. Skrzynie transportowe by się przydały :-)

 

Kilkaset GB  Trudno oszacować, bo mam już sporo przetworzonych plików.

Zauważ, że ten sprzęt leży na przednich siedzeniach, raczej trudno byłoby tak jechać  On jest tylko tymczasowo wrzucony do auta na czas snu po nocy obserwacyjnej. Normalnie podróżował głównie w bagażniku, a z tyłu tylko kilka rzeczy.

Tak wyglądał samochód po nocy obserwacyjnej na Gran Canarii

Z tych 14 um (przy QE 20%), gdy porównamy tą kamerkę do klasycznych planetarek z QE na poziomie 80%, robi nam się odpowiednik 7 um. Czyli innymi słowy, ta kamera będzie działać jakby miałą piksele 7 um o sprawności 80%. Wciąż nieźle, choć już bez szału. No i ten brak czułości w niebieskim to będzie poważny problem . Choć gdyby miała pracować w Ha, to mamy QE 15% kontra 45% w klasycznej kamerze, a więc robi się odpowiednik piksela 8,1 um, czyli już lepiej. Jako kamera podczerwona też byłaby niezła. Ale ogólnie rzecz biorąc kiepsko. Cóż, gdyby tam było to QE choćby 40-50% to ja bym brał w ciemno

Z tym że ciągle odnosimy się do modelu  Dalstar 1M15, a nie 30, o które pytał autor. Choć może to tylko różnica w fps 15 vs 30?

Samyang 85 to chyba mniej udany model Samyanga. Widziałem surowe klatki z tego modelu i koma była duża. Bez porównania z takim 135, gdzie komy brak. 

2 godziny temu, dziki napisał:

W przykładowym linku podpięty był Samyang przymknięty zaledwie do f/2.8 - podejrzewam (z naciskiem na podejrzewam) że to jest główna przyczyna.

Samyang nie daje odblasków. Tu moje zdjęcie na pełniej dziurze całkowicie ich pozbawione: 

48 minut temu, kubaman napisał:

Dlatego ja zmieniłem swoje NB na Baadera i problem całkowicie zniknął.

Baader dobrze radzi sobie z odblaskami, ale nie jest całkowicie od nich wolny. Tu moje zdjęcie w Ha, widać lekkie odblaski: 

Dziwne jest jednak to, że w linkowanym na początku tematu zdjęciu te odblaski są znacznie większe, a użyto tam dokładnie takich samych filtrów Baadera...

Godzinę temu, Limax7 napisał:

Mówię o technologii VR, stymulacji mózgu i oszukiwaniu zmsłów...

To wymyśl jak zasymulować obniżone ciążenie  Od zwiększania ciążenia mamy obracające się konstrukcje, ale od obniżania?

6 godzin temu, dziki napisał:

Miałeś oryginalny klin paralaktyczny czy produkcji z aliexpress? Pytam bo przyszłościowo widzę ten montażyk jako opcję mobilną dla siebie i natknąłem się na opinię, że te oryginalne kliny były mało stabilne.

Ja nie mam zastrzeżeń, co do stabilności. Co prawda śruba rzymska do regulacji wysokości wykazuje pewien luz (co chyba jest nieuniknione), ale po dokręceniu bocznych blokad nie jest to problemem. Jedyne co mi się w tym klinie nie podobało to małe śrubki azymutu - wymieniłem na większe. Jak na ten rozmiar montażu, to klin raczej ok.

Godzinę temu, Limax7 napisał:

Pojawiły się pełnowymiarowe zdjęcia z MRO/HiRISE z lądownikiem InSight, spadochronem i osłoną termiczną.

No żeby taki śmietnik robić na Marsie to już nie do pomyślenia

14 minut temu, sullifan napisał:

Tak naprawdę to kupowałem teleskop pod naukę i robienie foto (tylko nie do końca otrzymałem info dlaczego tuba jest krótsza), więc w takim razie rozumiem że nie mam się czym martwić?

Wizual na 2 planie, ale czasem coś na pewno będę chciał sobie zerknąć w okular

 

Chociaż to wyskakiwanie tuby z tylnych łożysk będzie dla mnie denerwujące

 

Czyli pod wizual muszę teraz dokupić złączki w celu "wydłużenia" odległości? 

To wyskakiwanie akurat nie jest problemem, bo mając nakręcony pierścień do mocowania okularów będzie on zabezpieczał tulejkę przed wchodzeniem do środka. Co do odległości, już nie pomogę, zbyt dawno miałem do tuby wsadzony jakikolwiek okular  Generalnie wyciąg masz sprawny.

Ehh, kupiłeś sobie tubę modyfikowaną pod astrofoto i chcesz ją używać do wizuala... Trzeba było kupić normalną

Tulejka wyciągu jest skrócona, bo w astrofoto zasłania ona część lustra, gdy ostrość wypada nisko. Dla Ciebie to spory problem, bo okulary potrzebują szerokiego zakresu regulacji, a Ty masz teraz mały.

Może najtaniej byłoby kupić na giełdzie nowy wyciąg? Taki bez modyfikacji. Albo całą tubę kupić na giełdzie, a tą sprzedać. O ile ktoś akurat by sprzedawał. Bo koszt tych złączek to pół wyciągu, a z tulejką już nic nie zrobisz.

1 godzinę temu, Tayson napisał:

Finalnie postanowilem jednak odeslac swoj montaz do Astroshopu

Jak rozumiem, tego nie zaproponował producent, tylko sam to postanowiłeś? Na czyj koszt była ta wysyłka?

2 godziny temu, wessel napisał:

@MateuszW masz niewątpliwie rację, ale wolę pozostać w takich klimatach kolorystycznych jak powyżej i to jest zamiar celowy a nie brak czasu lub chęci      Dodatkowo - sygnał SII jest bardzo słaby.

Rozumiem. Mi osobiście się taka paleta kolorystyczna bardzo podoba, jednakże ta strata informacji jest dotkliwa  Może spróbujesz jednak zaeksperymentować? Choć jak sygnał słaby, to może nic nie wyjść.

CEM25 ma udźwig porównywalny z EQ5, ale już jakość prowadzenia i konstrukcja mechaniczna jest na poziomie HEQ5 lub nieco wyżej. Czyli to taki dość dokładny, zgrabny montaż. Pod twój obecny teleskop będzie jak znalazł. Z drugiej strony przesiadając się na coś większego będziesz musiał też zmienić montaż na większy. Jednakże, CEM25 będzie na pewno bardzo wygodnym w użyciu, lekkim i przystępnym rozwiązaniem.

Odnośnie serwisu @Tayson?

Detal mgławicy jest super! Jakiś czas temu przymierzałem się do tego obiektu, ale chyba nic z tego nie będzie...

W wersji bez i z SII można zauważyć pewną rzecz. Otóż, jak sam zauważyłeś nie widać specjalnej różnicy, a to dlatego, że oba zdjęcia to praktycznie bicolor - niebieski i pomarańczowy. O ile na pierwszym zdjęciu tak być musi, o tyle drugie zdjęcie ma już możliwość pokazania pełnej palety opartej na 3 kolorach, a niestety tego nie pokazuje. Tym samym utraciłeś w obróbce w zasadzie 1/3 informacji, jakie zebrałeś. Była o tym dyskusja kiedyś, jak Adam pokazywał kilka wersji kolorystycznych. Może warto pobawić się jeszcze i spróbować zrobić te 3 kolory i użyć pełnej palety RGB monitora?

35 minut temu, sullifan napisał:

Teoretycznie ta złączka po lewej może służyć zamiast brakującego pierścienia, który pokazałeś na ostatnim zdjęciu (z numerem jeden). Dorobiłbym tylko w niej drugi otwór na śrubę i dał jakieś normalne, moletkowane śruby. W AK Ci to zrobią, jeśli nie masz narzędzi. Zapytaj sprzedawcy, czy nie ma złączek na ostatnim zdjęciu (1,2,3), bo istotnie, są one standardowym wyposażeniem.

13 godzin temu, dziki napisał:

Nie no bez przesady, jakie klekoty.

Astro to nie jest znowu jakaś "inna" fotografia. To najbardziej wymagająca i obnażająca wady optyki dziedzina fotografii, jednakże prawa optyki działają tutaj tak samo  Jeśli chce się zaprojektować obiektyw, który da najlepszy obraz w dzień, to mimochodem również w nocy będzie dobrze działał.

Nie miałem waszego obiektywu w rękach, jednak macając różne modele, które dają dobry obraz, jestem pełen zaskoczenia, jak to możliwe. Sztywność konstrukcji i luzy są dużo gorsze, niż w takim TSie, a jednak potrafi to utrzymać ultra jasną optykę np f/2 w idealnej kondycji. Żeby teleskop f/2 dobrze pracował potrzeba jakiś nadprzyrodzonych rozwiązań mechanicznych, a w takim obiektywie to żaden problem.

Godzinę temu, JSC napisał:

czy ma sens kopuła, z której wszystko po obserwacjach wynosimy do domu

Dla mnie nie ma sensu absolutnie, łagodnie mówiąc. Jak ktoś się włamie do kopuły to do domu też. Dajesz zamki, alarm i tyle. 

20 minut temu, Antoni napisał:

Może mi ktoś jeszcze podpowie jak dokładnie zrobić aby nie trzeba było za każdym razem dopalając materiał do jakiegoś obiektu, najeżdżać na niego,  wykonywać synchronizację itd. Ponoć można otworzyć fotkę wcześniej zrobiono i pozwolić programowi aby najechał teleskopem na to samo miejsce. Jak to jest naprawdę?

Sprawa jest prosta. Robisz pinpointa na starym zdjęciu, następnie w zakładce telescope w oknie observatory klikasz image center from pinpoint. Wówczas współrzędne z pinpointa zostają skopiowane do okienka observatory. Potem dajesz goto. Po nacelowaniu raczej niezbędna będzie jeszcze korekta, czyli klasycznie zrób zdjęcie, na nim pinpoint, potem sync i ponownie goto.

Orientowałeś się, czy to USB jest tylko wirtualnym portem szeregowym, czy bardziej zaawansowanym urządzeniem?

W dniu 3.01.2019 o 10:34, Grzędziel napisał:

To prawda co pisze Antoni. I nie chodzi o to, że w kopule jest cieplej czy też grzeje ciało obserwatora. Po prostu kopuła działa tak jak wielki odrośnik. Para wodna kondensuje się i osiada na niej,  a do teleskopu, który jest w głębi już tyle wilgoci nie dociera. Znane mi teleskopy w Polsce jak np. ten w Ostrowiku:

czy identyczny w Toruniu i na Suchorze nie mają żadnych grzałek i odrośników a problem parowania nie występuje.

Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, jak osiągnęli taki efekt całkowitego usunięcia problemu parowania. Ja mam doświadczenie z 4 m kopułą i SCT 12", która znacznie odsuwa w czasie parowanie (o kilka h), jednakże nie usuwa go całkowicie. Potrzebna jest wciąż grzałka, choć znacznie słabsza, niż gdy teleskop stał na zewnątrz. Zastanawiam się, gdzie jest przewaga tamtych kopuł, czemu lepiej sobie radzą z wodą.

Najprościej będzie włączyć na telefonie router i do jego sieci połączyć komputer. Do tego TV i gotowe.

Ja właściwie mam podobny problem. Focę równocześnie kamerą ASI oraz lustrzanką i chciałbym zastosować dithering. Gdyby APT dobrze działało z ASI, to mogłoby być wyjście. Ale jest problem...

Wyraźnie przydałoby się więcej materiału, szczególnie tego koloru, bo widać kolorowe ciapki. Natomiast luminancję zostawiłbym z nieco większym szumem, ale mniej rozmytą, choć optymalnie mieć więcej materiału  Jednakże ogólnie gratuluję całkiem dobrego uwiecznienia tego nietrywialnego obiektu  

5 godzin temu, wessel napisał:

Oczywiście. Na samej komecie widać ślady gwiazd po składaniu " na kometę" . Poza wszystkim zobaczcie na liczbę klatek, czasy i sprzęt.... tak się nie da. Zdjęcie bez szumu? Nie zarejestrowała się wielka otoczka jądra komety a zarejestrował się wiele słabszy warkocz? No bez jaj...

Tło to jednolity kolor, całkowicie wykastrowane z sygnału, a kometa zblurowana, stąd brak szumu Gwiazdy jakby naklejone na jednolite tło. 

36 minut temu, Tayson napisał:

Ktokolwiek tu na forum uzywa go pod astro?

Nikkor 180mm f/2.8 ED

Ja już pisałem. Miałem dwa egzemplarze, obydwa skopane. Kupując ten obiektyw obowiązkowo umów się na test albo możliwość zwrotu po wykryciu wady. Niestety jest sporo zużytych w obiegu. Jak trafisz na dobry to będzie super, ale to spore ryzyko bez testu.