Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Chciałem zaprezentować kilka zdjęć, jakie popełniłem podczas pobytu w Bieszczadach tego lata. Obróbka na laptopie, więc może być niedoskonała, ale pokazuję teraz, bo zapomnę i już nigdy bym nie pokazał :)

     

    Sprzęt: Nikon D7500 + Samyang 135 mm @ f/2 + NEQ6 (jako przeciwwaga dla newtona)

    ISO800, 120s subekspozycje

     

    Podczas obróbki stwierdziłem, że mogłem dać jednak mniejsze ISO, zostawiając histogram wypełniony jak na CCD, a nie w 1/3, ponieważ jest sporo przepalonych gwiazd i zrobiły się z nich placki (mało widoczne po resize). Mam wielki problem z syfiastym tłem, które widać w ciemniejszych, jednorodnych partiach. Powstają skośne pasy, o kierunku zgodnym z dryfem kadru (mimo guidingu, który był na głównej tubie). Nie usuwa ich żadna kalibracja. Nie mam pomysłu, jak walczyć z tym zjawiskiem.

     

    Centrum Drogi Mlecznej, okolice Laguny i Trójlistnej Koniczyny, oraz trochę w dół (lewa strona). 42x120s

    1973031084_Strzelecpixpssmall.thumb.jpg.3e4ccabbba38855b7d12912d7b680d1f.jpg

    • Lubię 2
  2. 39 minut temu, Charon_X napisał:

    Pytanie jak to wizualnie wypada w porównaniu do choćby światła białego z solar Contunuum, czy słabo widocznej linii wapniowej.

    Jestem przekonany, że ten filtr zmasakruje Solar Continuum w wizualu, a to dlatego że SC daje baardzo subtelny efekt, którego wiele osób nawet nie widzi, a ten magnez wygląda na bliższy wapniowi, który jest bardzo wyraźny i kontrastowy. Wapień w wizualu jest super dla kogoś, kto go widzi :P Ja akurat widzę i miałem przyjemność przez taki teleskop spojrzeć (lunta konkretnie). No a jak ktoś nie widzi, to jest dla niego słabym wyjściem :P Magnez może być fajny, jeśli to faktycznie taki wapień, tylko w zakresie dobrze przez oko widocznym.

  3. Kiedyś widziałem jakieś ślimaki w ofercie, ale chyba nie od EQ6 tylko czegoś mniejszego. W każdym razie, taki ślimak będzie identycznej jakości jak standardowy, więc po co go zmieniać? Chyba, że uszkodziłeś swój. Nie słyszałem, żeby jakaś firma trzecia robiła dokładniejsze wersje ślimaków do SW.

  4. Moim zdaniem wady i zalety wymienione przez @Sebo_b są nie do końca trafione. Nie będę wymieniał wszystkich, a skupię się na tym, co jest dla mnie istotne:

    -wizjer optyczny to rzecz rewelacyjnie wygodna w dziennej fotografii. Patrzenie na ekranik jest mniej wygodne, gorzej widać detale, a przy słońcu nic nie widać. A wizjer elektroniczny to tylko namiastka optycznego, chyba tu każdy się zgodzi. Ekran można wykorzystywać jako dodatkową metodę, np przy nieergonomicznej pozycji aparatu (wysoko, nisko, pod dziwnym kątem) - do tego jest przydatne live wiew w lustrzance właśnie.

    -w nocy, mówiąc o timelapsach/astrokrajobrazach, jeśli mamy sprzęt klasy niskiej lub średniej, to live wiew jest ślepy. Kadrujemy na ślepo i robimy próbne zdjęcia, żeby coś widzieć. W wizjerze optycznym widać wszystko pięknie. Wyjątek to najwyższa półka matryc, gdzie na LV widać całkiem sensownie otoczenie i można kadrować/ostrzyć.

    -jeśli chodzi o AF, to niektóre Canony (chyba coraz więcej) ma czujniki AF na matrycy, podobnie jak dobre bezlusterkowce. Czyli mają szybki AF na LV. No a AF lustrzanki przy używaniu wizjera chyba nie ma co porównywać do bezlusterkowca.

    -bezlusterkowiec z racji, że jest mały i lekki (co jest zaletą), ma też mniej przycisków/pokręteł i przez to jest mniej wygodny w obsłudze. W co najmniej średniej klasie lustrzanki mamy pod przyciskami praktycznie wszystkie funkcje używane przy fotografowaniu dostępne ultra wygodnie i szybko i bez zaświecania oślepiającego ekranu. W bezlusterkowcu połowa rzeczy kończy się grzebaniem w menu, a ekran pracuje cały czas. No i mniejszy korpus mniej wygodnie i pewnie się trzyma.

  5. Godzinę temu, szuu napisał:

    tylko niestety, ten akurat sposób, mimo coraz szybszego odczytu, ciągle nie nadąża za migawką mechaniczną (rolling shutter...)

    panasonic chwalił się jakimś prototypem matrycy organicznej w nowej technologii, która przy okazji od razu "za darmo" daje migawkę globalną. coś takiego byłoby już argumentem żeby pożegnać się z migawką mechaniczną (czyli w bezlusterkowcach z ostatnim pozostałym elementem mechanicznym). jednak na razie nie było żadnego produktu, tylko przechwałki.

    U mnie w Nikonie D7500 jest taka opcja, która otwiera migawkę razem ze wstępnym podniesieniem lustra i potem uruchamia naświetlanie już elektronicznie. W zamyśle jest to do usunięcia drgań od migawki. Niestety nie ma opcji żeby nie klapał migawką np przy serii zdjęć, ale to tylko kwestia dobrej woli producenta. Ograniczenie, jakie daje ta migawka to min czas 1/2000s, w porównaniu do 1/8000 na migawce mechanicznej. Zastanawia mnie jednak kwestia, czy migawka elektroniczna nie daje bardziej zaszumionego zdjęcia - kiedyś o takim związku czytałem, ale może chodziło o sam fakt obecności elektroniki migawki na matrycy, a nie jej użycia - już nie wiem.

  6. Nie kojarzę, żebym wcześniej widział Omegę w HST :) Gratulacje, mimo warunków wyszedł świetny efekt!

    Ja osobiście wolę bardziej różnorodną kolorystykę, mniej pomarańczowego, a więcej zieleni, czerwieni, czy niebieskiego. Tak, żeby pojawił się jakiś trzeci kolor. Wiem, że to trudne i samemu mi to słabo wychodzi :) 

  7. Podstawową rzeczą jest ilość sumarycznego materiału, ilość klatek to rzecz wtórna. Przy f/5 do dobrego zdjęcia potrzeba 3-5h do "normalnych" obiektów. Zakładając w miarę przyzwoite niebo, bo pod dużym LP to i 3x tyle może być za mało.

    Mając newtona na EQ3-2 porada o stosowaniu najdłuższego możliwego czasu jest raczej słuszna :) A to dlatego, że ten czas na pewno nie przekroczy 30s, a spodziewałbym się bardziej 15-20s. Na takim montaż nie da się zrobić optymalnie długich klatek, jak 5 czy 10 min.

    Godzinę temu, Gajowy napisał:

    Jeśli w trakcie półgodzinnej sesji 3x10 min przeleci mi meteor to mam 1/3 materiału do wywalenia. Jeśli zrobię 180 x 10 sek to zepsuje ok. 0.5% całości.

    Takoż przypadkowe światła boczne czy refleksy.

    Ile razy przeleciał Ci meteor przez kadr w teleskopie? Mi jeden jedyny i było to wielkie święto :) A jeśli mówisz bardziej o satelitach czy samolotach, to ja takie klatki zostawiam - po medianie nie ma po nich śladu.

    Godzinę temu, Gajowy napisał:

    Jeśli są niskie szumy odczytu (co raczej nie jest cechą lustrzanek -?) to wolę krótkie sesje.

    No niestety, Nikon D60 to są ekstremalnie wysokie szumy odczytu. Krótkie klatki będą wprowadzać też dodatkowo patterny tła i inny syf. A długie to z kolei alp glow. Nie ma lekko na starej lustrzance.

  8. 5 godzin temu, pawlo-b napisał:

    Nigdy wcześniej nie widziałem takiego zjawiska, czyli ciągnącego się dymu za meteorytem. To bardzo ciekawe jest. Bardzo proszę o więcej tego rodzaju filmów.

    Takie ślady da się też zobaczyć gołym okiem przy okazji jaśniejszych metrorów. Polecam zwrócić na to uwagę podczas zbliżających się perseidów. Ja widziałem kilka może kilkanaście takich śladów jak dotąd.

  9. 25 minut temu, Sebo_b napisał:

    No to zawsze czy nie zawsze ;)

    Chodzi mi o każde urządzenie (pc, android itp) oraz każdą infrastrukturę sieciową (łącznie np z siecią na uczelni czy w pracy, do której routerów nie masz dostępu). Natomiast z niezawodnością jest już troszkę gorzej...

    27 minut temu, Sebo_b napisał:

    A co do RDP, jest to bardzo dobrze zrobiony feature Windowsa. Microsoft postawił go wystarczająco nisko, żeby wydajnie przesyłać tylko to co się na ekranie zmienia. Wydaje mi się, że 3rd party nie mają dostepu do tego API, bo od wielu lat nikt wydajności RDP nie pokonał.

    Kiedyś go używałem. Faktycznie, RDP działa nieźle, przy dobrym łączu (lan) obraz jest praktycznie jak widziany bezpośrednio. TV zawsze coś tam ma opóźnienia i ciut pogarsza jakość. Ale TV przesyła też tylko to, co się zmienia - widać to, jak jest bardzo słabe łącze, jak się kolejne elementy odświeżają.

     

    Niestety to "postawienie wystarczająco nisko" jest jak dla mnie fundamentalną wadą i całkowicie go dyskwalifikuje. Otóż, jakość połączenia sieciowego może wpływać na działanie programów - czyli lagi sieci mogą powodować zwiechy softu na zdalnym PC. Doświadczyłem tego kilka razy i całkowicie odrzuciłem to rozwiązanie. Takie zachowanie zdalnego pulpitu jest niedopuszczalne. Rzeczą nadrzędną jest bezwzględna stabilność zdalnego komputera, na drugim miejscu jest dopiero stabilność i niezawodność połączenia (zdalnego dostępu). Ja postawiłem na to pierwsze, kosztem drugiego.

  10. Masz ustawione hasło do nienadzorowanego dostępu? To podstawa. Ewentualnie możesz dać udziel łatwego dostępu, to się chyba nie pyta o hasło (nie jestem pewien, bo sam się gubię w tym TV...). Mi w każdym razie po ustawieniu hasła działa z różnych sieci. Ale czasem TV coś odwali i działa inaczej niż zawsze albo u innych :) Taka już jego natura.

     image.png.d307b12b521d62efd43316171402d690.png

    33 minuty temu, Sebo_b napisał:

    RDP ma lepszą wydajność i nie ma 3rd-party pomiędzy klientem a serwerem - "just saying". 

    3rd-party daje właśnie potęgę TV - on działa wszędzie i zawsze. Nie ważne, jaka infrastruktura sieci, jakie adresy IP. Po prostu działa.

    TV jest super, choć zdarza mu się czasem coś odwalić - bez powodu działa źle. Z tego powodu rozważam zmianę, ale trzyma mnie przede wszystkim wygoda TV.

    • Lubię 2
  11. 11 godzin temu, Sebo_b napisał:

    Przy dużej aperturze na zmniejszenie jakości obrazu mają główny wpływ aberracje - które "ustępują" przy zmniejszaniu dziury, od pewnego momentu zaczyna przeważać dyfrakcja. Stąd każdy z obiektywów należy trochę przymknąć (te lepsze mniej).

    Ja nie jestem przekonany, czy obiektywy to dobra analogia dla teleskopu newtona. Po pierwsze, w obiektywach interesuje nas zasadniczo korekcja w całym polu i koma itp po rogach, która spada z przymykaniem jest ważna. Natomiast w obserwacji planet liczy się tylko środek obrazu, czyli koma, krzywizna pola, winieta, dystorsja nie mają żadnego znaczenia.

    Po drugie, teleskop newtona nie posiada aberracji chromatycznej, która również w obiektach jest dość kluczowa dla osiągniętej rozdzielczości (i widać ją też na środku).

    Dlatego uważam, że w teleskopie newtona przymykanie apertury nie przyniesie prawie żadnego efektu na zmniejszenie wad optycznych na środku - bo ich tam nigdy nie było. Słowo "prawie" pozostawiam dla przypadku, gdy lustro jest źle wyszlifowane i ma jakiś fragment psujący obraz, odbiegający znacznie od reszty.

  12. 42 minuty temu, Radek Grochowski napisał:

    Muzyka jak dla mnie trochę pretensjonalna, ale czerwony Księżyc lecący wśród słabych gwiazd to arcydzieło!

    Cóż, chciałem żeby była mroczna :) Może za bardzo... Ale lepszej nie znajdę :) U mnie to tak wygląda, że jak chwycę jakiś utwór, to już nie mogę innego zaakceptować.

    Widząc te gwiazdy na zdjęciach myślę sobie, dlaczego Księżyc zawsze nie świeci tak słabo... Ile by się pięknych zdjęć dało robić. No bo normalnie jest za jasny do nieba, za jasny do krajobrazu. Zawsze stanowi wypalony obszar klatki i nijak nie idzie go wkomponować. Te 1,5h były wspaniałym czasem!

  13. W dniu 31.07.2018 o 22:41, dziki napisał:

    Nie wiem czemu - zrzucam na karb miejscówki, tuż pod balkonem mam LEDowe Las Vegas, które tnie niebo w pełnym spektrum.

    No ale to nie jest przecież Twoje pierwsze zdjęcie z tej miejscówki. Zauważyłeś tutaj jakieś wyraźne odstępstwo od innych zdjęć?

    Szum jest faktycznie spory jak na 17h, ale potwierdzam Jesiona - LP jest kluczowe. Jeśli dobrze pamiętam z naszych rozważań teoretycznych, to dwukrotnie jaśniejsze niebo pogarsza snr 4x

  14. Podczas zaćmienia powiesiłem na tym montażu newtona 200/800. Sprawdził się znakomicie w roli ultra mobilnej.

    DSC_1034.thumb.jpg.b9855569e18ed14480b4eec92ff24315.jpg

    Montaż był jednak bardzo wrażliwy na dokładne wyważenie. Niestety, energooszczędne silniki są też małe i nie mają dużego zapasu mocy, jak w montażach SW. Jest to zrozumiałe, bo przy prawie zerowych oporach na łożyskach można spokojnie działać na takich silnikach, ale wymaga to trochę staranności. Montaż świetnie trzymał Łysego. Sztywność całości niestety nie jest już rewelacyjna przy takim obciążeniu i obawiałbym się o dłuższe naświetlanie. Choć bez wiatru powinien dawać radę. W każdym razie, na razie naświetlałem max 6s, więc to jeszcze żaden test.

  15. W dniu 1.07.2018 o 14:37, Tayson napisał:

    Można synchronizowac zegar w windzie gpsem z montażu?

    Jeżeli nie, to polecisz jakiś programik do tego? Oczywiście z wykorzystaniem internetu. 

    Nie widzę takiej opcji. Kiedyś próbowałem sam napisać taki program pod zwykł gps na RS232, ale coś porzuciłem pomysł. Nie znam takiego programu gotowego.

     

    W dniu 29.06.2018 o 20:53, Tayson napisał:

    Zastanawia mnie czy podlaczales swoj juz do np plate solve?

    Podobno jest jakis blad, poniewaz PS uzywac J2000, a w montazu jest JNow.

    Robiłem w ostatnim czasie kilka sesji i nie ma żadnych problemów z tym.

  16. 59 minut temu, WielkiAtraktor napisał:

    A dziękuję, ale w tym przypadku cała "optymalizacja" to dyrektywa OpenMP (#pragma) jak tu:

    Liznąłem minimalnie tej biblioteki na zajęciach w zeszłym semestrze :) Dobrze, jak da się tu zrobić taką pętlę prosto, bo nie zawsze podzielenie problemu na wątki jest takie oczywiste.

    Godzinę temu, WielkiAtraktor napisał:

    Przerzucenie obliczeń na GPU chodzi mi po głowie, może coś się urodzi (w Stackistry również)...

    Mnie wręcz zachwycił skok wydajności, jaki potrafi dać GPU, gdy zobaczyłem to na własne oczy. Pomyślałem sobie, "dlaczego tak mało programów z tego korzysta". Tego typu obliczenia powinny bardzo dobrze pasować do charakterystyki GPU.

  17. W pilocie masz kilka trybów, które zmieniasz strzałkami lewo prawo. Interesuje Cię przede wszystkim to, co masz ze znaczkami na górze ekranu - delay, long, intvl, n. Odpowiednio - odstęp przed pierwszym zdjęciem, czas naświetlania, odstęp między zdjęciami, ilość zdjęć. W moim pilocie (takim jak Twój) da się w ilości dać "--", co oznacza ilość bez limitu. Ale znam też osobę również z tym pilotem, która nie może dać ponad 99. Prawdopodobnie sprzedają od jakiegoś czasu ciut zmienioną wersję. To bez limitu jest bardzo cenną opcją. Oczywiście ustawienia zmieniasz klikając środkowy przycisk między strzałkami i potem strzałki góra dół (na początku może to być nieoczywiste :) ). No i wówczas w korpusie dajesz bulb.

    W omówionym trybie sekwencję uruchamiasz przyciskiem odtwarzania. Natomiast w innych używasz już tego dużego przycisku. Np w trybie bulb, który trzyma migawkę do ponownego kliknięcia. Ten tryb może się przydać do serii z krótkim naświetlaniem do 30s. Wówczas ustawiasz czas w aparacie, a na pilocie dajesz tylko ten bulb.

    4 godziny temu, ZbyT napisał:

    Jeśli zapisujesz RAW-y i JPG-i jednocześnie to przerwy między klatkami powinny wynosić przynajmniej 3 sekundy, a najlepiej 5 sekund

    Aż tyle? Ten Canon nie potrafi zapisywać podczas następnej ekspozycji? Ja nigdy nie wychodziłem ponad 1s interwału, a najchętniej dałbym krócej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.