Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. jest złym przykładem, bo skoro nazywamy to falą poprzeczną, to występuje przekazywanie energii a ruch jednej cząstki jest powodowany przez ruch sąsiedniej. prędkość fali nie może więc być większa od prędkości światła.

     

    prędkość wyobrażonego czegoś, wytworzonego przez niezależnie poruszające sie cząstki nie ma takich ograniczeń, ale to już wtedy nie nazywa sie fala.

    Ok, racja. Fala nie przekroczy prędkości światła, choć jej prędkość ruchu poziomego może być znacznie większa, niż pionowego (umownie). Faktycznie słaba analogia.

  2. Ciemnosci wynosi x nieskonczone,lecz tu sie moge mylic ale napewno jest wieksza od C,dlaczego tak wywnioskowałem

    Bo jestem pewien ze to swiatło chamuje ciemnosc , jesli swiatło mogło by leciec z wyzsza predkoscia C, a ciemnosc poruszala by sie tylko z predkoscia C to widzielibysmy dluzsza zywotnosc Fotonow a jest to niemozliwe,to tak jak by zapalic latarke I ja zgasic a promien swiatła dalej by sie palił oczywiscie tylko przez niecała sekunde w zaleznosci od predkosci fotonow przyjmujac ze ciemnosci ma predkosc C. Jesli ktos nie rozumie moge zrobic grafike przedstawiajaca moje stwierdzenie.

    Chyba się trochę zapędziliśmy w poprzednich postach, bo jak widać kolega nie rozumie podstawowych rzeczy, a my tu wyjeżdżamy z dywagacjami na temat prędkości cienia :)

     

    Zgodnie z Twoją teorią, jeśli ciemność ma większą prędkość, niż światło, to fotony powinny być "gaszone" nawet zanim się pojawią i jakiś np impuls światła emitowanego np 2s powinien mieć zerową lub nieskończenie małą długość. Aby Twoja teoria była zgodna z rzeczywistością, należałoby przyjąć, że prędkość ciemności jest równa C.

     

    Wg definicji:

     

     

    Przy zdefiniowaniu światła, jako obejmującego pełne spektrum promieniowania elektromagnetycznego, ciemność rozumie się jako obszar, w którym nie występuje promieniowanie elektromagnetyczne.

    Czyli w skrócie - ciemność to brak fotonów. Foton to cząstka (lub fala, ale tu wygodniej mówić o cząstkach), która porusza się od źródła światła np do obserwatora. Nic nie musi go "gasić". On sobie leci, aż się zarejestruje na naszej siatkówce. Tam gdzie jest, tam jest jasno, gdzie go nie ma jest ciemno.

     

    Gdy zapalasz latarkę np na 1 s, to przez 1 s emitujesz nią fotony. Tworzy się strumień fotonów, który leci sobie w danym kierunku z prędkością c. Po 1s, gdy przestajesz emitować fotony, te które wyemitowałeś wcześniej nadal sobie lecą, aż dolecą do celu. Poniżej piękna grafika, która to obrazuje:

    światło.jpg

    Obserwator zauważy światło dopiero w czwartej sytuacji, podczas gdy latarka jest już dawno wyłączona.

     

    Już 2 tysiące lat temu bardzo trafnie sformułowano to w pewnej znanej książce :)

    a światłość w ciemności świeci

    i ciemność jej nie ogarnęła.
  3. To będzie swego rodzaju "kolonizacyjny star-hopping" ludzkości

    ...

    Człowiek umiera w 42 st C.

    Już miałeś dostać lajka za tą fajną nazwę, ale przesadziłeś na końcu :) Hmm, tak więc każdy człowiek wystawiający się w lecie na Słońce umiera? Biedni Ci ludzie na plażach... A sauna to taka komora śmierci? No wiesz co, nieładnie jest tak majstrować faktami i mieszać temperaturę ciała z otoczeniem :)

    • Lubię 1
  4. Powtórzę pytanie - czy masz podpięty GPS do ASA (i nie chodzi mi o pozycję, ale o synchronizację czasu podczas korekt - także MLPT)?

    Przepraszam, że przeszkadzam w dyskusji, ale zaciekawiła mnie ta kwestia. Czy ja dobrze rozumiem, że GPS jest potrzebny do synchronizacji czasu podczas bieżącej pracy? Klasyczne kwarce nie zapewniają wystarczającej dokładności w tak krótkim czasie (godziny)? To mnie fascynuje :)

  5. Inny przykład: dzięki zegarowi o femtosekundowej dokładności sterujesz paskiem 1000 diod. Zaczynasz z lewej strony: każda ma zapalić się 1fs później niż poprzednia.

    Dobrym przykładem jest też fala poprzeczna. Cząstki ośrodka poruszają się góra - dół z jakąś tam prędkością, a fala "porusza się" lewo - prawo z prędkością zupełnie inną, która może być wielokrotnie większa. Ale ten ruch jest pozorny, jakiś element położony na takiej falującej wodzie będzie poruszał się góra - dół, ale już nie lewo - prawo. Gdyby taka fala drgała w odpowiedni sposób, "ruch" poziomy mógłby przekroczyć prędkość światła.

  6. Kilka spraw:

     

    1)Na jakie temperatury się szykować? Widzę na prognozie do +5 st w nocy, czyli nie spodziewać spadków poniżej zera? Coś wcześniej pisaliście o odśnieżaniu, to na poważnie, czy jak? :) Bo nie wiem, jak bardzo zimowe buty brać...

     

    2)Będę miał jedno wolne miejsce dla kogoś raczej bez sprzętu (mój zajmuje większość auta). Jak ktoś jedzie z Wieliczki/Krakowa/okolic, to może się przyłączyć (wiem, że późno już). Wyruszam pewnie koło południa w czwartek.

     

    3)Jeśli ktoś ze zlotowiczów bał się zrobić aktualizacje do DreamFocusera, to będzie miał niepowtarzalną okazję, abym mu w tym pomógł :) Generalnie zapraszam ze wszelkimi uwagami, pomysłami, wnioskami i skargami :) Będzie się można również pobawić focuserem i zobaczyć go w akcji.

  7. Gratulacje! To jest ta absolutnie genialna (i bardzo charakterystyczna) wersja kolorystyki HST, którą używa kilka (3-4?) osób na naszym forum, a ja nie mam zielonego pojęcia, jakim cudem możliwe jest stworzenie takich barw :) Po prostu dla mnie to jest abstrakcja i coś nieosiągalnego. Może za 20 lat się tego nauczę.

    • Lubię 2
  8. Przy jakiej rozdzielczości nie możesz osiągnąć tych 60 fps ?

    Przy maksymalnej.

     

    Ten parametr to dziwny jest ogólnie. Jak przy USB2 ustawię lekko ponad połowę to zdarzają mi się czarne klatki (foto nie wideo). Dałem na maksa w dół i spokój,

     

    SSD - różnie bywa z wydajnością. Pierwsze dyski SSD były słabe.

     

    USB3 - raczej odpada.

     

    Karta graficzna?

    Ja na innym kompie z USB3 na expresscard mogłem dać traffic gdzieś do połowy, przy większym zrywało połączenie. Ale ewidentnie im więcej ustawiłem, tym szybciej. No ale sprawdzę to dokładnie. Na obecnym kompie nie zrywa przy max ustawieniu, USB jest natywne, w płycie głównej (to stacjonarka).

    Ten komputer to nówka sztuka, dysk ma gdzieś 400-500 MB/s (kamerka potrzebuje max 250 jak policzyłem). To się nie zapycha na dysku, nawet bez nagrywania pokazuje właśnie ok 40 FPS.

    Karta również jest mocna, ale prawie na pewno FireCapture nie potrzebuje karty.

     

    Spróbuj zmniejszyć USB speed. U mnie lepiej działa na niższym ustawieniu niż na max.

    Ok.

     

     

    No ale komuś z was działa pełne, stabilne 60 FPS? Bo jeśli u nikogo tyle nie ma, to może po prostu kamera tyle nie da rady, a parametry podali na wyrost?

  9. Hej

     

    Mam problem z uzyskaniem pełnej prędkości w ASI178MM, czyli 60 FPS przy max rozdzielczości w 8 bit. Używam najnowszego FireCapture, high speed włączony, usb traffic ustawione na max. Komputer bardzo wydajny z USB3.0 i dyskiem SSD. Procek wykazuje kilkanaście % obciążenia. No i nie ma tych 60 FPS. Jest średnio 40, przy czym dość niestabilne - strasznie skacze. Oscyluje tak od 20 do 60 i średnio wychodzi właśnie 40. Na mniejszych rozdzielczościach jest już ok, zgodnie z danymi producenta. Ta ograniczona prędkość jest już na podglądzie, nie chodzi tu o zapis. W czasie zapisu zresztą jest identycznie - dysk nie stanowi wąskiego gardła. Na innym komputerze (znacznie słabszym) również na podglądzie są takie niepełne prędkości, przy czym tam już nagrywanie zacina się na dysku.

     

    Jak to wygląda u was? Osiągacie 60 FPS? Coś przeoczyłem?

  10. Wynajęcie pokoju gdzieś w odludnym miejscu to 20-50 zł doba i zero problemów.

    Tylko w teorii. Bo w praktyce problemów może być kilka -

    -gospodarz ma na polu lampy, których nie chce wyłączyć

    -w ośrodku siedzą inni ludzie, którzy nie gaszą światła i nie zasłaniają okien

    -inni ludzie nie budzą naszego zaufania na zostawienie sprzętu na polu bez opieki

    -inni ludzie postanawiają sobie zrobić ognisko koło naszego teleskopu

    -nie ma skąd pociągnąć prądu na pole

    -itp

     

    Trzeba mieć dobrze sprawdzoną miejscówkę, żeby tego uniknąć. Prywatna działka rozwiązuje nam te problemy z automatu.

    • Lubię 2
  11. Coś zapomniałeś się chyba tym pochwalić :) Świetne doświadczenie! Tak się zastanawiam, czy nie równie dobrym detektorem byłaby kamera astro? Na takiej samej zasadzie, jak rejestruje cząstki promieniowanie kosmicznego, powinna też widzieć te z materiałów promieniotwórczych. Nie wiem tylko jak z czułością w porównaniu do tego, co widać na mgle.

  12. Jedyny problem to prąd. No, ale kto się zdecyduje tam pojechać, będzie świadomy kłopotów.

    Nie no, przecież co najmniej jakaś połowa zainteresowanych to astrofotografowie, a oni nie pójdą na taki interes bez prądu! Ja bym nie poszedł. Pewne setupy po prostu nie ma szans zasilić z akumulatora.

    Nawet jakby tam żadnego budynku nie stawiać, to głupią skrzynkę z gniazdkami podłączoną do sieci i zamykaną na klucz co za problem zrobić.

  13. Zaraz, aparat powinien spokojnie dzialac na 2x 18650, nawet bez przetwornicy. Dwa ogniwa polaczone szeregowo Li-Ion 18650 to to samo, co w oryginalnej baterii do aparatu (tez ma w srodku dwie cele litowo-jonowe).

    Uzyjemy jedynie "troche" wieksze i przy okazji o wiekszej pojemnosci. Mozna chyba zastosowac goly koszyk na baterie. Sam aparat ma raczej zabezpieczenie przed zbyt glebokim rozladowaniem ogniw i w odpowiednim momencie sam sie wylaczy.

    Wsadzilbym tylko zabezpieczenie przed odwrotna polaryzacja, bo 18650 nie sa tak wyraznie oznaczone, jak AA i o wiele latwiej sie pomylic. Zwlaszcza po ciemku.

     

    No tak, coś mi się pomieszało :) Jasne, że starczy połączyć dwa ogniwa i nie trzeba przetwornicy.

  14. Taki jasny obiekt widać przez następne 20 minut na kolejnych zdjęciach. Im mocniej schłodzona matryca tym dłużej się to utrzymuje. Ale i tak jest lepiej niż w KAF9000 :)

    No, jak ktoś sobie robi żarty celując taką kamerą w Łysego to takie są efekty :)

  15. Stosowales wiec dwie przetwornice step-up. Maja one przy okazji gorsza sprawnosc od step-down. Moze sprobuj zrobic wlasny powerbank, z jedna przetwornica podajaca oczekiwane napiecie?

    Tak. No, zrobienie własnego powerbanka to w zasadzie akumulator + przetwornica + ładowarka, czyli coś co tu chcemy uzyskać. Z tym, że powerbank ma to ładnie upchane razem. Ale cóż z tego, jak ta przetwornica nie trzyma parametrów...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.