MateuszW

Ty masz HFD < 1? To chyba niemożliwe, być może on jednak źle interpretuje ten obraz.

No teoretycznie on powinien sobie dobrać taki czas exp, żeby gwiazda miała odpowiednie ADU. Jakby była za ciemna, to po dojechaniu do max exp (ustalanego w opcjach) wywala błąd, że gwiazda za ciemna. W Ha z maską bayera gwiazda wgląda jak kratownica i tego bym się obawiał. Ale przecież Ci to kiedyś działało z filtrem?

Najprostszym skasowaniem luzu jest leka przewaga po przeciwnej stronie do obrotu montażu.

W osi RA tak. Ale w Dec już się tak nie da za bardzo, a to luz tej osi jest bardziej krytyczny dla guidingu, bo ta oś lata w te i we wte (w ra nigdy nie zauważyłem wpływu luzu, a nie zwracam uwagi na przeważanie).

Sytuacja komplikuje się, gdy wieje mocniejszy wiatr. Wtedy obie osie zaczynają skakać po luzie. Powiew wiatru powoduje przeskok na jedną stronę luzu, a zanik wiatru powoduje powrót na drugą stronę. Guiding wtedy szaleje, bo nic nie może zrobić. Należałoby chyba dość mocno przeważyć, żeby załagodzić ten problem (a może tu jest ta magia przeważenia, której nie dostrzegłem?).

Jest to lepsze rozwiązanie niż zbyt duże dociśnięcie ślimaka do ślimacznicy a pamiętajcie że tego typu przekładnie nie są idealnie centryczne więc pozostawienie luzu jest konieczne.

Tak, to bardzo ważne. Jak się skasuje idealnie luz w jednej pozycji ślimaka, to z przeciwnej strony może się nie ruszyć... A poza ślimakiem, również ślimacznica może być niecentryczna i wtedy to się pokaże, jak obrócimy montażem o 180 stopni (kręcąc mozolnie ośką ). Tak więc należy sprawdzić co najmniej pół obrotu ślimacznicy, a najlepiej cały.

Czyli od strony focusera jest ok, a świruje coś na linii kamera - focus-max - maxim.

Increasing się robi, bo FM twierdzi, że nie widzi gwiazdy (podaje FWHM 00,00 w logu). Po drugim increasing załapuje gwiazdę (fwhm2,39). No i wygląda na to, że wywala się na próbie zrobienia kolejnej ekspozycji (chyba 3 robi na best focus). Nie mam pojęcia czemu, skoro wykonał już wiele ekspozycji. Ale niepokojące są te 00,00, mi się nigdy nie zdarzyło.

Czy jak ten problem się pojawił, to próbowałeś ponowić próbę na innej gwieździe?

Czy wyostrzona gwiazda jest widoczna na środku zdjęcia zanim zrobi increasing?

Ten increasing u mnie czasem wykonuje przy wstępnym ostrzeniu, jak gwiazdy są wielkie i niewyraźnie. Nigdy potem.

A czy na tym ostatnim zdjęciu widać na środku dobrze wyostrzoną gwiazdę? Wygląda to tak, jakby po ustawieniu ostrości gubił gwiazdę. Opisz, jak to wygląda. Jest starting near focus i widać mały obwarzanek? Potem focuser się przesuwa do best focus i jak wygląda nowe zdjęcie?

Tayson, wyjmij silnik, a przy regulacji luzów kręć sobie zębatką z paskiem, która lekko wystaje do komory silnika. Tak mi się to najwygodniej robi. A jak będziesz wsadzał silnik, to zerknij na jakieś zdjęcie, albo zrób wcześniej swoje, w jakiej orientacji ma być silnik. Zamocuj go tak, aby pasek był maksymalnie napięty, ja sobie nawet to podważałem śrubokrętem, żeby go mocno napiąć.

MateuszW ile bierzesz za regulacje ?

Zależy jak bardzo zdezelowany jest montaż

Tak, problem rozwiązany, nie odsyłałem na gwarancję, był to luz tak jakby obudowy? Są tam takie śrubki na obudowie DEC, poluzowałem je i dokręciłem, trochę zmieniając położenie obudowy. Luz zniknął.

 

Nie był to luz opisywany wyżej w jednym z poradników. Montaż działa dobrze.

Mówisz o tych 4 dużych imbusach? No właśnie ustawiając odpowiednio względem siebie te korpusy regulujemy luz między ślimakiem, a ślimacznicą Moim zdaniem to właśnie jest to.

-10% rabatu....

Na PTMA? No to troszkę bliżej normalności

W delcie cena 7099

Ciekawe, czyli jednak tańczy o prawie 1000 zł od AZ_EQ6 Ale droższy o 1300 od NEQ6. Ciekawe, czy się opłaci. Jakby to była jakaś normalna firma, to wprowadzając nowy model daliby mu cenę starego, a staremu obniżyli. No ale tu jest świat astro... Trzeba się nachapać...

I jeszcze ten parszywy dolar... Wszystkie te montaże są droższe o ponad 1000 zł od normalnej ceny...

Skoro nie wiesz, co to ugięcia to poczytaj lepiej forum i zaczekaj z zakupami, bo sie mocno zdziwisz, ile moze byc problemow z astrofoto wiekszym sprzetem. Ugina sie wszystko, niekiedy przeszkadza to w guidingu, a niekiedy rozwala kolimacje. Jak nie wiesz, co to ugiecia, to nie kupuj newtona f/4, bo go nigdy nie skolimujesz.

Mak do guidingu odpada absolutnie, bo kiwa sie w nim lustro, co uniemozliwi dluzsze ekspozycje. No i jest ciemny jak dup*

Witaj, czy problem rozwiązany? Jak coś, to chętnie pomogę z regulacją, znam ten montaż do najmniejszej śrubki

Nie problem, jak nie problem. Musisz ciągnąć dodatkowy kabel zasilający, a w wężyku masz baterie

Pilot synscan v4 niema osobnego gniazda zasilania.

O żesz, zapomniałem No ale można zasilanie doprowadzić złączem, które idzie normalnie do montażu. Zagnieść odpowiednio wtyczkę RJ45 i gotowe. Choć ciekawe, co zrobi wtedy pilot. Te moje obserwacje to najwyraźniej było echo przodka V3, którego straciłem na giełdzie ze 2 lata temu

Tak

 

Nie.

A dlaczego nie? Jeśli mnie pamięć nie myli, to po podłączeniu zasilania do samego pilota jest tylko komunikat o braku połączenia, a menu działa normalnie. Mojej pamięci daję 85% pewności

Drazac temat.... Czy ze pilot v4 moze być wezykiem?

Czy mozna go (pilot) uruchomić bez montażu?

Jeżeli tak to odpowiedni kabelek zalatwilby mi sprawę zakupu wezyka do Canona.

Pilot jest o tyle gorszy, że wymaga zasilania 12V, czyli np 8 baterii AA Wężyk programowalny będzie jednak wygodniejszy. No i możesz użyć do tego DreamFocuser Choć jak mnie pamięć nie myli, to chyba aparat miałeś nie tak całkiem przy montażu, więc odpada pewnie.

Z instrukcji?

O kurcze, jest instrukcja Jutro się wczytam. Dziwne, że na stronie SW jej nie widzę, a google znajduje.

Moim zdaniem powinni w tym nowym montażu zrobić jeden, milowy krok - poprawić jakość przekładni ślimakowej. To by na pewno spowodowało burzę wśród astrofotografów i masową wyprzedaż NEQ6 Tak to poprawiają różne szczególiki i błahostki. W sumie to nie rozumiem za bardzo celu tego modelu - przecież mamy nowego AZ-EQ6 o prawie identycznej funkcjonalności. To był następca NEQ6. A ten nowy powinien wprowadzić coś rewolucyjnego, jak wspomniane przekładnie rodem z Takahashi na przykład

Już kumam A taka ciekawostka jeszcze, że nawet w NEQ6, czy HEQ5 można sobie dorobić taki port Wystarczy zrobić odpowiedni kabel do złącza RJ12 w pilocie (tego do PC). Tam jest wystawiony sygnał z transoptora. Ale to chyba zadziała tylko w pilotach V4, choć głowy nie dam, może w V3 też.

No, USB powinni dać tutaj. Ponownie, skąd info, że go brak?

2 wyzwalacze czego? Migawki? Jeśli tak, to skąd to info?

Jeśli chodzi Ci o tą lunetkę z nowym rysunkiem, to ona jest już montowana w klasycznych HEQ5. Być może w NEQ6 też już jest (no chyba, że zaprzestaną produkcji tego modelu?). Taka sama jest w Adventurerze.

O tym mówisz?

A w sumie, to skąd to info masz?

Tak na oko wygląda jak AZ_EQ6, ale bez funkcji AZ Wynikający ze zdjęcia powrót do klasycznych śrub regulacji wysokości wygląda nieciekawie... Poza tym w zasadzie nie widzę większych różnic od AZ_EQ6. Szacuję cenę na 8000-9000 zł, a cena NEQ6 zapewne nie spadnie nawet o grosz, jak to w astro Ale te wszystkie wnioski wysnułem na podstawie tego krótkiego opisu z delty, też czekam na jakieś ciekawsze info

Mowisz Mateusz ze lepiej na 9 lub 15 niz 12 lub 18.

W sumie ma to sens, jezeli poziom E-W jest najistotniejszy.

Dokładność uzyskasz taką samą, bo to prostopadłe osie. Ale lewo - prawo dużo łatwiej ustawić, bo śruby azymutu lżej chodzą, niż wysokości To można zrobić w przypadku EQMod, a jak używasz samej lunetki i odczytujesz kąt godzinny polarnej z pilota, to ustawiam polarną na dole (godz 18), żeby się wartości zgadzały (wtedy jest kąt godzinny = 0).

A propos noszenia - chyba producent czyli SW ma zamiar wykorzystać ten mankament marketingowo. Nowy montaż ma rączkę

https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/montaz-paralaktyczny-sky-watcher-eq6-r-synscan,d4074.html

"Bąbelek" naturalnie jest w standardzie

Ożesz, i nikt nie mówi o nowym cacku SW?

Rączka będzie ok do noszenia samej głowicy, ale ze statywem trzeba by trzymać rękę prawie na wysokości głowy, co jest mało ergonomiczne

Co do lunetki biegunowej. Nie używałem jeszcze tego nigdy, bo do wizuala nie było mi potrzebne. Ale chciałbym wiedzieć - czy bardzo ważne jest aktualne położenie Polaris względem bieguna? W niektórych lunetkach są nawet zaznaczone położenia dla różnych lat.

Położenie polarnej względem bieguna (orientacja siatki) jest bardzo ważna, bo to różnica o jakieś 1,5 stopnia. W wizualu być może tego nie zauważysz, choć na dużych powerach planetarnych może być widać. A różne położenia dla różnych lat (w wyniku precesji) w astrofoto jest warte uwzględnienia, w wizualu bez różnicy. Choć z guidingiem takie odchyłki nie grają większej roli, ale bez niego już jak najbardziej.

Czyli rozumiem jakieś markery na obudowie trwale związane ze statywem?

Można by to tak też rozwiązać, ale np ja robię coś takiego, że po wypoziomowaniu celuję polarną na środek rysunku, przejeżdżam nią w lewo (śrubami azymutu) na obwód dużego koła i ustawiam tak orientację osi RA, aby polarna znalazłam się w małym kółeczku. Dzięki temu wiem, że w tym momencie polarna jest dokładnie z lewej (poziomo). Gdyby montaż był źle wypoziomowany, to użycie śrub azymutu nie spowodowałoby poziomego ruchu i pozycja startowa byłaby błędna.

W montażach Takahashi np. poziomica montowana jest NA RUCHOMEJ części głowicy montażu i ma trwałe, nieruchome połączenie z obrazkiem w lunetce.

I to jest bardzo mądre rozwiązanie. W SW zasadniczo zastosowanie poziomicy jest takie samo, ale z uwagi że znajduje się ona przy podstawie, to trzeba wykonać kilka kroków, aby "przenieść" poziom na głowicę. Ale ostatecznie sprowadza się to do jednego celu.

Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak krowie u płota do czego potrzebne jest dokładne wypoziomowanie montażu? Bo jakoś nie łapię.

Przecież wystarczy dobrze ustawić na Polaris? Jedyne co mi przychodzi do głowy to jakiś związek pomiędzy poziomym ustawieniem montażu i obrazkiem w lunetce biegunowej. Dla wszystkich innych sposobów wykorzystujących elektronikę i soft nie ma to znaczenia?

Jest dokładnie, jak piszesz. Znaczenie ma, gdy używasz lunetki i chcesz dokładnie ustawić jej orientację jedną z metod. Wtedy potrzeba jakoś ustawić orientację w znanej "pozycji początkowej", aby ją potem obrócić odpowiednio na podstawie kąta godzinnego polarnej. Ta pozycja początkowa to najczęściej właśnie kółeczko z góry, dołu, lewej lub prawej, a te kierunki aby był dokładnie wyznaczone, potrzebują poziomowania. Musisz mieć jakiś punkt odniesienia dla ustalenia orientacji i jest nim właśnie poziom.

Jak używasz softu ASA, czy jakiegoś PAMa, czy dryfu, gdzie nie ma lunetki, to poziomowanie nie ma żadnego znaczenia (no dzięki poziomowaniu biegun jest na starcie trochę lepiej ustawiony, ale to można już dowolnie korygować).

Wbudowana poziomica niekoniecznie jest dokładnie ustawiona, stąd może być różnica. Ale, jak pisze Dominik, założenie zestawu może istotnie zmienić wypoziomowanie, jak nogi się lekko zapadną w grunt.

Tak, poziomowanie wsch-zach jest ważniejsze, bo ono wpływa na dokładność ustawienia polarnej. Płn - płd ułatwia tylko znalezienie polarnej w lunetce.

Jak Mateusz będzie miał NEQ6 i trza będzie znieść całego z 1 pietra to będzie rozdzielał Ja rozdzielam bo inaczej nie da rady.

Ja mam właśnie NEQ6 I znoszę go z pierwszego piętra przed dom. Nie powiem, żeby to była przyjemność, ale jak się wygodnie chwyci to idzie. Wolę się raz trochę bardziej potrudzić, niż robić dodatkowy kurs. A do bagażnika montaż wchodzi mi w całości akurat po przekątnej, więc jest idealnie.

Jak jeszcze czasem zdarza mi się nieść HEQ5, to czuję taką niewyobrażalną ulgę, że szkoda gadać Masa tego montażu jest akurat tak w sam raz do noszenia ze statywem jak dla mnie. Oczywiście nie na jakieś dystanse W NEQ6 ze statywem przekraczam już jakiś "próg komfortu", ale HEQ5 trzyma się przed nim.

Odnośnie techniki noszenia, to NEQ6 biorę jedną ręką pod lunetkę, a drugą za przednią nogę. I niosę go tak jakby przed sobą. HEQ5 jest na tyle optymalny, że daję go sobie na ramię i tylko stabilizuję ręką. To bardzo wygodny sposób noszenia, bo nie męczą się ręce. Jedynie wypada mieć ubrane coś grubszego, niż podkoszulek, bo inaczej po chwili czuć jak się wbija w ramię

Tak z grubsza toto ma rozsądny obraz dla malutkich kamer planetarnych i webcamów, nic więcej. Poszukaj testu tego reduktora na stronie rika, tam jest sporo info.