Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1.  

    No ale przecież zdolność rozdzielcza będzie taka sama, rozdzielczość ta sama (a może większa, bo kamery nowocześniejsze) jedynie szersze pole - zgadza się?

    Nie analizowałem dokładnie, ale "na oko" mając znacznie większe pole i krótszą ogniskową prawdopodobnie skala też będzie gorsza. Choć kto wie, może piksele będą drobniejsze, a matryca ogromna i skala pozostanie, przy jednoczesnym wzroście pola widzenia.

  2. Tak samo mnie denerwują te bełkoty o JWST, jako następcy HST. Co to za następca, kóry rejestruje zupełnie inne widmo? Co on ma wspólnego z HST, skoro nie jest w stanie zrobić podobnego do niego zdjęcia? Ja nie widzę tu żadnego podobieństwa. Ja bym powiedział, że JWST jest następcą Spitzera!

     

    A co do tego WFIRST no to faktycznie już bardziej podobny do HST. Ale ta szerokokątność go istotnie odróżnia, bo determinuje kompletnie inne zastosowania. Przykładowo HST jest jednym z najlepszych instrumentów do focenia planet, a WFIRT będzie miał kropki jak ze SkyLuxa :) A przy oakzji, może ktoś ma pojęcie, dlaczego nie widać jakoś w necie zdjęć planet z wielkich, naziemnych teleskopów? Mając lustro kilka razy większe od HST powinny go powalić na kolana szczegółami. A tu jakoś od wieków króluje tylko HST.

  3. Ja po prostu nie pojmuję tego absurdu myślenia (choćby dopuszczania myśli), że coś takiego jak HST mogłoby mieć jakiś odgórny limit czasu pracy. Nie pojmuję, jak NASA może nawet rozważać "porzucenie" HST, gdy ten jest sprawny. Jestem niezmiernie szczęśliwy, że jednak tym razem poszli po rozum do głowy i przedłużyli misję. I mam wielką nadzieję, że HST będzie pracować aż do uszkodzenia ostatniego żyroskopu!

    No bo jak można nawet myśleć o porzuceniu czegoś takiego, jak HST czy ISS w którymś tam roku? Nie ważne, że urządzenie projektowane jest na ileś lat pracy, niech działa, aż się zepsuje! Porzucenie jakiegoś satelity na orbicie, "bo się przeterminował" to największe marnotrawstwo, jakie można sobie wyobrazić. No bo czymże są te marne pieniądze potrzebne do utrzymania urządzenia przez kolejne kilka lat w stosunku do ogromu nakładów i pracy tysięcy naukowców przez kilka/kilkanaście lat przy projektowaniu i budowie? Ja rozumiem, że stare obserwatorium naziemne można w końcu zamknąć, jak jest już totalnie przestarzałe. Albo można je komuś sprzedać. Ale ludzie - HST nie leży sobie na ziemi, żeby go zamykać. Jeśli wydaliśmy furę kasy na wyniesienie tego cudu techniki na orbitę, to jesteśmy zobowiązani używać go ile tylko się da! Każda sekunda pracy tego urządzenia jest na wagę złota i niczym są tu pieniądze potrzebne na utrzymanie. To nie jest jakiś gówniany SkyWatcher, którego można sobie wystawić na giełdzie!

    A jeśli już jakiemuś idiotycznemu szefowi NASA przyjdzie do głowy, żeby przestać korzystać z jakiegoś sprawnego satelity, to niech się do mnie zgłosi i bardzo chętnie się nim zaopiekuję. Sprzedam dom (jak będę miał :P ) i zrobię wszystko, żeby utrzymać takiego satelitę w stanie operacyjnym, bo jest to dobro bezcenne!

    • Lubię 6
  4. Nie widać ruchu nawet patrząc na oś silnika? Ten ruch będzie bardzo powolny i na początku może być kilka sekund luzu, gdy nie ma ruchu. Zarówno w jedną, jak i drugą stronę? A pod palcem czuć tykanie?

     

    Być może jest jeszcze tak, że masz za mocno dociśnięta ślimacznicę do ślimaka i napęd nie może tego ruszyć. Czy po odłączeniu silnika od montażu zaczyna się on normalnie kręcić?

  5. Daj zdjęcie. Sprawdź to na spokojnie na obiekcie ziemskim. Dając 8x powinien się przesuwać w jedną lub drugą stronę, zależnie jak naciśniesz. Jak nic nie klikniesz, to powinien powoli się przesuwać w jedną stronę (bo ziemski obiekt nie ucieka, jak niebo). Czy oś silnika się prawidłowo kręci? Prze 8x powinieneś widzieć już ruch. Przy prędkości gwiazdowej powinno być wyczuwalne takie tykanie, jak przyłożysz palec.

  6. Albo źle dokręciłeś silnik i nie zasprzęgla. A może nie zablokowałeś blokady? Na pewno coś masz źle, bo 8x służy do przesuwania kadru, a ma się on trzymać w miejscu bez naciskania niczego, jedynie po włączeniu na N.

  7. na razie ograniam prowadzenie w EQ 3-2. problem jest taki, że przy prędkości x8 obraz nadal ucieka.

    Co? Do prowadzenia za ruchem nieba jest prędkość 1x, czyli taka, jaka jest, gdy nie naciskasz żadnego przycisku. Nie ma wtedy znaczenia, gdzie dasz przełącznik prędkości. Ważne tylko, żeby wybrać N na drugim przełączniku i tyle. Jak silnik dobrze podłączyłeś i napęd przechodzi, to powinien prowadzić. Te 10-30 s powinien uciągnąć bez problemu.

     

    Czas naświetlania wpływa korzystnie na końcowy rozrachunek szumowy. Dużo lepiej naświetlić 2x dłużej z 2x mniejszym ISO na przykład. Ale przy czasach, które powinieneś osiągnąć na tym montażu polecam ISO800 jako standard. Lepiej jest, jak widać większy szum, a obraz nie ginie w ciemnym tle. Bo z czarnego nic nie wyciągniesz, a z szumu już tak. No i rób wiele klatek, bo bez tego Twoje wyniki są o kilka rzędów wielkości gorsze, niż można uzyskać.

  8. Do foto? To się tymi magami nie przejmuj :) Jasność mag to jasność sumaryczna, a na to, czy obiekt wyjdzie na zdjęciu wpływa jego jasność powierzchniowa. Im większy obiekt, tym będzie ciemniejszy powierzchniowo, podczas gdy dalej ma tyle samo mag. Większość obiektów ma podobne jasności powierzchniowe i można je focić. Niekiedy są tylko za małe na naszą skalę zdjęcia. Takie średnie galaktyki po 5-7 ma spokojnie złapiesz. Dobrym przykładem, jak zgubna jest jasność sumaryczna (ta podawana w programie) jest M33. Ma ona 5,7 mag, ale w rzeczywistości jest bardzo ciemna. Powierzchniowo jej jasność jest podobna do M101, która ma dla odmiany prawie 8 mag...

  9. Obecne możliwości techniczne pozwalają bez problemu polecieć na Księżyc i nawet założyć tam stałą bazę. Problem w tym, że jest odwrotnie niż twierdzisz i nie ma już tej motywacji do wydawania potężnych pieniędzy, nie ma tej rywalizacji mocarstw, tego wyścigu za wszelką cenę. Dlatego coraz częściej słyszymy, że jeśli ruszymy tyłki na inny glob, to będzie to raczej inicjatywa prywatna i z prywatnych funduszy pokryta.

    Obecnie to chyba tylko Koreańców tak ciśnie, żeby być od wszystkich lepszymi, ale są zbyt zacofani i zbyt ubodzy, żeby cokolwiek osiągnąć :)

  10. do konca nie przemawia do mnie co piszesz. Załózmy, że obloki sie "nie rozwiewająw ciagu 3-4h" i gdzies tam sobie wiszą. Akurat dziś tak wiszą, że widać je gdy słońce jest na -13* pod horyzontem.

     

    W Kaliszu na -13* słońce jest o 23.30 i za chwile o 2.00. Wiem ze zmienia sie nieco azymut słońca... ale to chyba musi byc od czegos innego jeszcze zależne.

    http://www.timeanddate.com/astronomy/poland/kalisz

    Chodzi Ci o to, że o 23.30 widać obłoki bardziej na zachodzie, a o 2.00 bardziej na wschodzie? To zapewne dlatego, że o 23.30 Słońce jest tak ustawione, że podświetla tylko te na zachodzie, a te na wschodzie pozostają w cieniu. Muszę sobie to dokładnie rozrysować, żeby potwierdzić, ale na oko tak to powinno wyglądać.

  11. DSS jest bardzo dobry do stackowania, a beznadziejny do obróbki. Dlatego polecam w nim stackować, a obrabiać w czymś innym. Mi się spodobała darmowa wersja PixInsight (mogę Ci udostępnić). Prawie wszystko można tam zrobić. A DSS słabo sobie radzi z kiepskim materiałem, tj mocno pojechanym. Jeśli Twój jest taki, to możesz mieć problem. Generalnie większość programów sobie nie radzi z czymś takim. Ale jak materiał jest przyzwoity, to powinno być dobrze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.