Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. A dlaczego nie uzyc sterowania z pilota? Masz plynne rozpedzanie i hamowanie. No ale niestety brak "dynamicznego" wyboru predkosci. Prowadzenie na odblokowanych hamulcach jest klopotliwe, bo lozyskowanie jest za dobre :) Telesko przesuwa sie od dotkniecia mapym palcem, a wraz ze zmiana orientacji zmienia sie zawsze lekko wywazenie i nie da sie tak wywazyc, zeby sam nie lecial.

  2. Mateusz możesz to rozwinąć? Mnie się wydaje, że nie do końca jest to prawda. Dlatego może warto doprecyzować co miałeś na myśli.

    Raczej nie ma co dużo rozwijać. Planety = apertura i tyle. Najważniejszym czynnikiem decydującym o jakości planet jest seeing, potem na równi jest apertura, obróbka oraz szybkość i czułość kamerki. Apertura daje dwie rzeczy. Po pierwsze zdolność rozdzielczą, a po drugie ilość światła, którego zawsze na planetach jest za mało.

  3. A tu mój zoom ze starszą wersją konwertera:

    https://www.flickr.com/photos/friedtoast/4153183772/

    Czyli wydaje mi się, że do księżyca lepiej kupić taki konwerter niż teleskop. Ale w sumie wiedziałem. :-D

    Jest szansa, że uda mi się pożyczyć konwerter od Nikona w ramach NPS, oczywiście podzielę się wynikami.

    Powiem Ci szczerze, że oba zdjęcia Księżyca są kiepskie, a to drugie nawet bardzo kiepskie. Głównie dlatego, że lustrzanka nie nadaje się do zdjęć Księżyca :) A oba zdjęcia nie mówią absolutnie niczego o jakości telekonwertera z tymi obiektywami. Jedyny test, który może rozstrzygnąć o jakości to test na gwiazdach. Na gwiazdach wyjdzie wszystko, a poza tym Księżyc masz tylko na środku, a to o jakość brzegów kadru cała zabawa się rozchodzi.

    Taki zestaw do Księżyca i planet jest bez sensu z dwóch powodów: lustrzanka się do tego nie nadaje, a po drugie ogniskowa 400 mm to nic na te obiekty. Do planet potrzebujesz dużego teleskopu, co najmniej 8", a nie musi to być jakaś droga konstrukcja, więc wyjdzie taniej, niż obiektyw z telekonwerterem. Za cenę telekonwertera masz już newtona 10" który zmasakruje Twój obiektyw na planetach i Księżycu.

    • Lubię 2
  4. Racja, zagalopowałem się z tą światłosiłą. Swiatłosiła spada 2x, a ilość światła 4x. Ale masz rację, że faktycznie obiektyw + TC będzie nieco jaśniejszy. Hmm, jesli obraz byłby faktycznie dobrej jakości obrazu, to byłoby to ciekawe wyjście. Ale obawiam się, że na pełnej dziurze z TC jednak nie będzie tak super (astrofoto jest znacznie bardziej wymagające, niż foto dzienne). Do tego AF obiektywu raczej będzie sobie słabo radził, więc jego zalety są wątpliwe. Wypożyczenie TC i testy to bez wątpienia dobry pomysł, bo może jednak uda Ci się "przełamać standard" i uzyskać dobry wynik nietypową drogą.

    TS65 + barlow to już bardzo złe wyjście. Już sam TS jest dość ciemny, a z barlowem będzie bardzo "wolny" w astrofoto. Do tego na 99% nie uda się dobrać barlowa, który zapewni dobrą jakość po brzegi.

     

    Hmm, a ten obiektyw na pewno ma f/2,8 w całym zakresie ogniskowych? Nie mogę znaleźć danych, ale to raczej nietypowe by było (takie konstrukcje też istnieją, choć ja nie rozumiem, jak mogą spełniać prawa fizyki :) ).

  5. Jaśniejszy powiadasz :) Jaką masz maksymalną światłosiłę tego obiektywu? Stosując telekonwerter 2x tracisz światłosiłę (przysłonę) 4x, czyli z np f/3 robi Ci się f/12. No i telekonwerter dokłada swoje wady optyczne. Telekonwerter to z astronomicznego punktu widzenia jest barlow.

     

    Moim zdaniem poczytaj jeszcze trochę zanim coś kupisz, bo widzę, że wciąż "nie czujesz" tematu.

  6. Do planet potrzebujesz przede wszystkim apertury. Dlatego też najlepsze i popularne tutaj są duże newtony lub bardziej kompaktowo SCT. Z 65 mm niewiele wyjdzie. TSAPO65 to sprzęt typowo DSowy, więc dlatego ciężko znaleźć zdjęcia planet zrobione przez niego. Ale w planetach w praktyce jest tak, że mało istotny jest typ konstrukcji i jak tylko optyka jest rozsądna (na poziomie co najmniej SW), to o jakości zdjęć decyduje seeing, apertura i obróbka. Dlatego też mały sens ma szukanie zdjęć planet w necie i sugerowanie się nimi co do tuby. W Chile przy super seeingu z 65 mm wyjdzie tyle, co u nas z 200mm. Ale u nas z 200mm wyjdzie nieporównywalnie więcej, niż z 65 mm.

     

    Jeśli interesują Cię również planety, to możesz zacząć coś robić tym TSem, ale na poważniej potrzebujesz tuby co najmniej 8" a optymalnie SCT11". TS zostaw do DSów, bo tu jego rola :)

  7. Niebieski SW z korektorem komy MPCC ostrzy na wysunięciu 10mm. Bez korektora (z tego co pamiętam) brakuje około 1mm przy całkowicie wsuniętym wyciągu by złapać ostrość.

    U mnie bez korektora nic nie brakowało, choć to tuba była 8". Ale wysokości nie pamiętam.

    A zakres roboczy to 38,5 mm.

     

    Punkt ostrzenia zależy od punktu siedzenia :)

  8. Niestety nie masz racji. Porób foto OAG-eim na ogniskowych 3-6m a sam się przekonasz.

    Oczywiście wtedy wyłazi już rotacja pola i obrót kadru względem gwiazdki guidera, to jest fakt. Ale w wypadku Taysona nic takiego nie wyjdzie.

     

    Też nie masz racji bo skoki 10 pixeli co 60 sek też bywały, zastanawiam się już oda daawna czy to nie jest coś z akwizycją obrazku z kamerek.

    Być może u Ciebie był inny problem. Tutaj sytuacja jest identyczna, jak miałem swego czasu u siebie i widać na gifie, że skoki są małe, znacznie mniejsze, niż średnica gwiazd.

  9. Złudzenie, zobacz o ile one się przesuwają, piksel, max 2. Gwiazdy zajmują 3, 4, 5 pikseli więc nie jest to do zauważenia. W większej skali, przy lepszym prowadzeniu na pewno byłyby kreski.

    Potwierdzam, to złudzenie. U mnie jak miałem ten problem na ogniskowej 1000 mm, to na klatkach 10 min dało się już zauważyć, że są lekkie kreski. Na krótszych klatkach były idealne.

  10. To co ma Tayson to najpewniej nie dość dokładnie ustawiany montażu i jak pisali wyżej Chłopaki, jest i z tego korzyść.

    Nie, to nie ma nic wspólnego z ustawieniem na biegun. Dwie tuby rozjeżdżają się między sobą i to są ugięcia. Błędy polarnej guider skoryguje i nie będzie dryfu.

     

    Czy ustawienie na biegun z dokładnością ok 30" to dobra dokładność?

    To aż za wiele. Ja ustawiam lunetką w minutę polarną i się tym więcej nie przejmuję. Nie wiem, jaką mam dokładność, ale do guidingu zupełnie wystarczającą. Ustawienie polarnej nie ma nic wspólnego z Twoim problemem.

  11. Natomiast sam dryf może być już spowodowany elektronicznie. Zegar taktowany jest tam kwarcem a jego częstotliwość podatna jest na zmiany temperatury. Mechanicznie z montażem może być wszystko w porządku ale niskiej jakości elektronika zawala.

     

    Można by się pokusić o wymianę kwarców na jakieś generatory z kompensacją temperaturową (TCXO, OCXO) wtedy prędkość zegara będzie stała ale czy warto?

    Na po co mamy guiding właśnie? :)

     

    Stały dryf nie może być wynikiem złego guidingu, guidowania seeingu itp. Błędy guidingu zawsze są mniej lub bardziej losowe.

     

    U mnie też był taki dryf i był on spowodowany ugięciami między tubą główną, a guidującą. Po zmianie na OAGa problem zniknął. Ugięcia to moim zdaniem jedyne logiczne wytłumaczenie tej sprawy. Ale czy ja dobrze widzę w stopce, że używasz już oaga??? Jeśli tak, to taki przypadek w matematyce nazywa się sprzecznością i dowodzi, że to jest miemożliwe :)

  12. Tak pamiętam ;). Avik to tylko 50 sekund.

     

     

    PS. Przez Ciebie PIPP już debayeryzuje :).

    Kurczaki i na 50 s już tyle pojechany Io? Ale zapyla! Ja na kamerce bw miałbym tylko tęczę z niego :) Przydałaby się w WinJuposie derotacja dla księżyców.

     

    No, widzę wziąłeś się do roboty. Bo już miałem do Ciebie przyjść i Cię zmusić :)

  13. To jeszcze obrobiłem ostatni avik z wczorajszej sesji. Jak dla mnie, jest to jedna z najlepszych fotek, jaką do tej pory zrobiłem, z kolorowej kamerki. Na księżycu chyba nawet widać powierzchnię.

    Może w moich nagraniach, trafią się jeszcze lepsze aviki.

     

    100% i resize 200% w RegiStax.

    Więcej, więcej! Rewelacja! Widać detale na Ganimedesie zdecydowanie! Ale się strasznie zlewa z Jowiszem, można go nawet przeoczyć jak się nie wie, że tam jest. Szkoda, że Europa tak popyla i się rozmazuje na stackach :) Ona chyba ciśnie ze 3x szybciej, niż Jowisz :) Ile nagrywałeś awika?

     

    Pamiętasz Wojtku, jak jakieś 2 lata temu już prawie mi sprzedałeś swój montaż? Jakbym wtedy wiedział, co będziesz wyprawiał, to bym sobie rękę odciął, żeby Ci go tylko nie zabrać. Bym sobie tej zbrodni nie wybaczył!

    • Lubię 1
  14. Za to właśnie kocham astronomię! :astronomer2: Tak strasznie mi się nie chciało dziś obserwować, szczególnie, że dużo roboty mam, ale jak mi kolega powiedział, że warunki super, to grzechem było nie przepuścić takiego zjawiska. Niestety nie zdobyłem się na wyciągniecie sprzętu do focenia, ale przeszedłem się do kolegi luknąć przez dobsa 10". Było warto! Seeing zmienny, ogólnie niezły. Czasem przechodziły warstwy powietrza i się kaszanił, ale tylko chwilami. A co jakiś czas na sekundę, czy pół włączał się tzw "Stellarium mode", czyli obraz na żywo jak na grafice w stellarium :) W pewnym momencie widziałem super wyraźnie te wszystkie jasne farfocle w pasie na lewo od WCP :sleepy: ! Dla tych kilku sekund było warto się pofatygować. Oczywiście oba cienie i WCP waliły po gałach, Ganimedes również całkiem wyraźny, ale z Io trochę się bawiliśmy. Jednak po pewnym czasie i jego udało się wyhaczyć, chyba jak zbliżył się na tyle do cieni Ganimedesa, że podbił się kontrast. Doczekaliśmy aż do zejścia Ganimedesa z tarczy i tu małe zaskoczenie. Już ok 2-3 min po "trzecim kontakcie" księżyca było widać ewidentnie, że jego tarcza wystaje poza Jowisza. Oznacza to, że seeing musiał być na poziomie 0,35 - 0,5". Cudo, pierwszy raz tak ewidentnie zobaczyłem, że Ganimedes jest tarczą, a nie punktem (po samym jego wyglądzie trudno to jednoznacznie stwierdzić, to zawsze wrażenie).

     

    Wojtku, przyzywam do porządku! Zaraz mają tu być gotowe animacje, nie ma gadania! :rtfm: Nie śpię, bo stackuję :pistols:

    • Lubię 1
  15. Mam dzisiaj kilka dobrych wieści. W poniedziałek otrzymałem płytki z lutowania SMD i właśnie kończę lutowanie pozostałych elementów. Jedną płytkę uruchomiłem już testowo i ruszyła bez problemów. Wygląda to tak, a to tylko połowa płytek (jest pewien zapas, jakby ktoś jeszcze był chętny):

    DSC_3259s.jpg

    Również w poniedziałek udało się nareszcie dogadać z chińczykami i wysłali przesyłkę. Idzie kurierem, także spodziewam się jej lada dzień.

    Obecnie są już zamówione blaszki do mocowań i w ciągu ok tygodnia powinny być gotowe.

    W związku z tym zakończenie prac do końca miesiąca jest całkiem realne.

     

    Niebawem roześlę zainteresowanym na PW nr konta, na które należy dokonać płatności.

    • Lubię 2
  16. Lepiej bylo ND5 wybrac, bo na 3,8, jak zauwazyles nie dasz rady focic na pelnej dziurze. Tak, w okolicy f/8 juz dasz rade uzyskac nieprzepalone zdjecie. Co do ostrzenia, to krotkie patrzenie przez wizjer Cie nie zabije :) Zawsze mozesz kadrowac majac wcisniety przycisk podgladu glebi ostrosci, ktory przymknie przyslone i przyciemni obraz. Ale liveview to tez dobry pomysl, choc ostrosc to ustawisz na af przeciez.

    Folia na wizjer to bezsens, bo dwie folie dadza calkowicie czarny obraz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.