MateuszW

Prosze o rezerwacje. Reszta wieczorem na PW.

Tak, do maka da odpowiednią ogniskową, a na małej matrycy lifecama obraz będzie idealny.

Żebyście nie myśleli, że próżnuję Nagrałem krótki film prezentujący działanie obecnej wersji koła filtrowego:

Prace trwają, jest kilka rzeczy do poprawki, tak aby całość działała lepiej, a była równocześnie bardziej opłacalna. Mam nadzieję, że w wakacje będę w stanie wykonać pierwsze sztuki, jeśli byłoby nadal zainteresowanie

Jeszcze od siebie dodam, że jest to obóz absolutnie wyjątkowy. Byłem na nim już 4 razy i zawsze stanowi to najważniejszy punkt moich wakacji. Na obozie panuje po prostu niesamowita atmosfera, z jednej strony cały czas serwowane są liczne atrakcje, jak np pływanie żaglówką, kajakami, wycieczki, gry sportowe, a z drugiej można oddać się całkowicie swoim astronomicznym pasjom. W każdą pogodną noc trwają intensywne obserwacje licznym sprzętem wizualnym i fotograficznym (LX200 12", NEQ6, HEQ5, newtony 8", dobson 10" i wiele innych), aż do białego rana. W dzień natomiast podziwiamy Słońce m.in za pomocą Coronado 60 mm. Ilość materiału jest po prostu przytłaczająca, nie da się z tym wyrobić. Każdy, kto chce nauczyć się obserwacji nieba ma idealną okazję do porozmawiania z zaawansowanymi fotografami, czy wizualowcami, oraz użycia dostępnego sprzętu.

Niezależnie od pogody zawsze bawimy się świetnie. Bywałem wcześniej na różnych obozach, ale w porównaniu z "perseidami" zostają one daleko w tyle. Tutaj tworzy się po prostu idealnie zgrana społeczność, jakby wielka rodzina. Nasz kierownik, pan Grzegorz to wyjątkowa osoba, po prostu stworzona do pracy z młodzieżą. Nie jest on "tyranem", dyktującym zasady, jak to wygląda na innych obozach, tylko stanowi część naszej wspólnej "rodziny". Tutaj nie trzeba jakiś strasznych regulaminów itp, po prostu każdy zachowuje się w porządku wobec innych i bezproblemowo.

Warto również wspomnieć, że Lewałd Wielki to jedno z najlepszych miejsc obserwacyjnych w Polsce. Oczywiście to nie bieszczady, ale nie wiele mu do nich brakuje. Niebo jest nieporównywalnie lepsze, niż np na popularnych Kudłaczach.

Rozumiem, że dla większości osób 3 tygodnie na obozie mogą się wydawać za długim czasem. Wystarczy jednak pojechać i od razu zmienia się to zdanie. Czas leci bardzo szybko, jest tyle rzeczy do zrobienia, że cały czas go brakuje. Na koniec każdy stwierdza, że 3 tygodnie to zdecydowanie za krótko Do obozu w 2012 jeździliśmy na 2 tygodnie. Ale w kolejnym roku uznaliśmy, że to zdecydowanie za krótko i wydłużyliśmy do 3 tygodni, co było doskonałą decyzją. Ja wiem, że wydaje się, że to prawie pół wakacji. Ale uwierzcie mi, że to najlepiej spędzone 3 tygodnie, jakie można mieć w wakacje Gdybym mógł, to jechałbym tam na całe wakacje.

Jeśli chcesz wspaniale spędzić wakacje, poznać wspaniałych ludzi, obserwować pod wspaniałym, czarnym niebem aż do nieprzytomności, to nie zwlekaj! Jedź z nami! To będą najwspanialsze chwile Twojego życia!

PS. Mój awatar, powstały na zeszłorocznym obozie, pokazuje malowniczy wschód Słońca nad Dąbrową Małą, na której pływamy widoczną na drugim planie żaglówką

Wzorem lat ubiegłych, Młodzieżowe Obserwatorium Astronomiczne organizuje po raz dwunasty Letni Obóz Obserwacyjny „PERSEIDY” dla młodzieży od lat 12 do 19, chcącej rozwijać swoje astronomiczne zainteresowania i pasje.

Tegoroczny obóz odbędzie się w terminie od soboty 1 sierpnia do piątku 21 sierpnia (czas trwania obozu 3 tygodnie). Miejscem obozu będzie Gospodarstwo Agroturystyczne „Lajkonik”, Lewałd Wielki 31, 14-120 Dąbrówno. Miejscowość Dąbrówno jest położona na Mazurach nieopodal pól grunwaldzkich, w okolicy są piękne lasy i czyste jeziora, a niebo nocne jest wolne od łuny miejskiej.

Do dyspozycji obozowiczów oddany zostaje sprzęt obserwacyjny MOA – teleskopy, lunety, kamery, sprzęt fotograficzny i akcesoria, ale własne wyposażenie jest mile widziane. Biblioteczka dysponuje bogatym zestawem książek i czasopism, zaś sieć WiFi zapewnia możliwość korzystania z zasobów Internetu. Na terenie obozu są boiska do piłki siatkowej i nożnej, a na jeziorze Mała Dąbrowa czeka 5 kajaków i łódź żaglowa typu Omega. Kierownictwo obozu od roku 2004 spoczywa w rękach jego pomysłodawcy, nauczyciela MOA Grzegorza Sęka, zaś kadrę stanowią nasi wychowankowie, posiadający stosowne kwalifikacje.

Impresje z poprzednich obozów, w postaci galerii zdjęć i filmików, można znaleźć stronie internetowej moa.edu.pl. W trakcie obozu odbędzie się całodzienna wycieczka autokarowa do Obserwatorium i Planetarium w Olsztynie. Oprócz tego odbędą się krótsze wycieczki: do Parku Krajobrazowego „Dylewska Góra” oraz do rezerwatu „Sosny Taborskie” koło Ostródy.

Dla uczestników z Krakowa i okolic zorganizowany będzie bezpłatny dojazd i powrót autokarem z Niepołomic, pozostali uczestnicy dojeżdżają własnym sumptem. Po uzgodnieniu możliwe jest zorganizowanie bezpłatnego dowozu uczestników ze stacji kolejowej Działdowo.

Całkowity koszt obozu wynosi 1700 zł od osoby.

Zaliczka w kwocie 200 zł powinna wpłynąć na konto Rady Rodziców MOA

Bank Spółdzielczy w Wieliczce:
09 8619 0006 0011 0200 8774 0001

do dnia 26 czerwca br.

Zgłoszenia prosimy wpisywać przy użyciu formularza lub słać mailem na adres gsek@moa.edu.pl.

http://moa.edu.pl/news.php?readmore=418

LZW to kompresja bezstratna, a więc nie ma negatywnego wpływu na jakość obrazu, a zmniejsza rozmiar pliku.

W kamerach CCD nie ma ISO. Jak tobrze pamiętam to ustawia się gain i ofset? Dobrze pamiętam? Jeśli nie to proszę wybaczyć bo ja DSLRowiec jestem

Owszem, nie ma ISO. A w większości kamerek DS (w tym mojej) nawet gainu i offsetu się nie ustawia, bo optymalne wartości są na stałe zaszyte w kamerze. Ale Łukaszowi chodziło o filmik, a nie o zdjęcie A czasy do zdjęcia są podane.

Jak długie czasy i przy jakim ISO robiłeś zdjęcia. Ile klatek w sumie składa się na ten filmik?

Filmik powstał z 217 klatek po 30s ISO1600.

 

Faktycznie.

 

Dzięki za uwagę, już poprawiłem.

Ta wersja już całkiem niezła, ale coś mi ten środek się nie podoba - taki dziwny. Poza tym mogłoby być mniej "mrocznie", ale generalnie ostrość i kolorki są super

Jest jeszcze taka drobna sprawa, że jak niczego nie mieszam, to podłączając silnik unipolarny bipolarnie tracisz 2x moment obrotowy (przy zachowaniu nominalnego napięcia zasilania). Bo po prostu masz szeregowo dwie połówki uzwojeń, których rezystancja się sumuje i płynący prąd będzie 2x mniejszy, niż nominalny. Żeby zapewnić zakładany moment, to trzeba dać 2x wyższe napięcie zasilania.

Jeśli tylko trafi się pogoda i czas, to kolorek oczywiście będzie.

A filmik jest z 2h materiału, krótki, bo sesja też krótka.

Coś chyba mam nie tak z kompem. Co bym nie chciał zainstalować z płytki dostarczonej z kamerą to się okazuje że musze wcześniej pobrac tysiące jakiś .netów visualów c++ i innych pierdołów.

 

No to je po prostu pobierz Jeśli dotychczas nie instalowałeś niczego, co wymaga .net, to nie masz niezbędnych do działania bibliotek. A skoro instalator sam proponuje pobranie to mu na to pozwól.

PS Czy potrzebuje jave lub service pack 3?

Jave na pewno, bo na tym działa Firecapture. Ale skoro go odpaliłęś, to znaczy, że masz jave. Ewentualnie możesz ją spróbować zaktualizować. Service pack 3 trudno powiedzieć, czy jest niezbędny, pewnie nie, ale i tak warto go zainstalować - on dużo poprawia w windowsie.

ZbyT dobrze prawi. W moim kole jest silnik unipolarny 48 kroków/obrót sterowany półkrokowo i to w zupełności wystarcza. Co prawda mam tak na oko 3x większą "przekładnię", niż tu, bo mam większą tarczę i mniejszą zębatkę na silniku. Ale na pewno stosowanie mikrokroków, czy silnika z wbudowaną przekładnią jest zbędne. Jeśli nie chcesz modyfikować kodu, to najprościej kup silnik bipolarny (bez przekładni, lub z niewielką) i zostaw już ten sterownik, bo nie zaszkodzi

Widzę, że jesteś świeży w programowaniu i się trochę tego boisz Nie bój się, arduino programuje się względnie prosto, wiele rzeczy jest gotowych. Zmiana sterowania silnika z tego sterownika na ULN polegałaby na zmianie jakiś max 5-10 linii kodu.

gdyby ktos potrzbowal etykiet po zniszczeniu....

...to...

Czyli po prostu koło cały czas ma nadzieję, że wszystko działa poprawnie. Zobaczysz w testach, czy to wystarczy, bo w sumie trudno powiedzieć. A jakby co, to możesz zastosować proste rozwiązanie, jak u mnie, czyli zrobić otwory przy każdym filtrze i dać czujnik oparty na diodzie i fototranzystorze.

Niestety nie siedzę za bardzo w tym temacie, więc nie umiem pomóc Jedynie rzucam pomysły, które wydają mi się sensowne. Zdaję sobie sprawę, że to nie prosta rzecz.

Super, cieszę się, że kolejne koło powstaje w naszej społeczności Mógłbyś podrzucić linka do tego drugiego koła? To chyba nie na tym forum było, bo bym wiedział

A mam taką wątpliwość. Jak widzę, tutaj nie ma żadnego czujnika położenia. Czyli jak rozumiem pozycję początkową trzeba ustawić ręcznie? To trochę niepewna metoda, bo w wypadku jakiś problemów z np połączeniem, albo gubieniem kroków jak silnik zatrzyma się w złej pozycji, to nie będziesz o tym wiedział, a ponowne ustawienie go poprawnie będzie wymagało rozkręcenie setupu. To może sprawa wyjątkowa, wiec nie wystąpi często, ale zastanawiam się, czy po iluś obrotach silnik nie rozjedzie się z filtrami. Bo ilość kroków na cały obrót jesteś w stanie podać z jakąś dokładnością i w końcu błędy się za bardzo zsumują.

 

Wymiana śruby to proteza która nie rozwiązuje problemu tylko go czasowo ukrywa. Najlepiej naprawić to raz a dobrze:

http://astropolis.pl/topic/38100-sruba-nastawcza-do-eq6/

 

W tym wątku zamieściłem krótki opis jak to rozwiązałem u siebie.

U mnie nowa śruba działa bardzo dobrze już ok roku i nie wydaje się, żeby się cokolwiek z tym mogło dziać. Chodzi lekko i płynnie. Nic się nie wygina, czy wyciera. Oczywiście Twoje rozwiązanie z dorobieniem czegoś w rodzaju klinu w środku jest najlepsze, ale niestety dostanie się tam jest inwazyjne - trzeba zniszczyć tą czarną podziałkę z boku i nie będzie to wyglądało zbyt estetycznie. Tylko dlatego to rozwiązanie odrzuciłem.

A co do zakupu takiej śruby, to nie mam pojęcia, ja ją dostałem od wujka.

Kamerkę pewnie by się dało, ale to moim zdaniem zdecydowane utrudnianie sobie życia. Po co dodawać kolejne urządzenie, które może się zepsuć i zajmuje cenny czas. Dwie minuty w przykucniętej pozycji to na prawdę nie jest dużo. Mi to osobiście nie przeszkadza za bardzo, przyzwyczaisz się.

Wynalazki typu Alignmaster, czy PAM to moim zdaniem warto zostawić do stacjonarnych obserwatoriów, czy wymagających zastosowań. Do zwykłego foto z guidingiem szkoda po prostu czasu i znowu to kolejna rzecz, która może nawalić.

Nasadki kątowej raczej nie ma szans założyć na lunetkę, bo jest za mały backfocus. No chyba, żeby ją całkiem zmodyfikować, ale to by było w zasadzie wykonanie nowego korpusu.

Kręcisz po prostu "okularem" lunetki.

W jaki sposób przeprowadzana była rejestracja użytkowników do dotychczasowej Celestrii? Mógł się zarejestrować każdy, niezalezienie od forum? Może najlepszym zabezpieczeniem w walce przeciw botom byłoby wprowadzenie powiązania z rejestracją na Astropolis (wspólne konto) i ograniczenie, że np można edytować treść Celestrii dopiero po osiągnięciu np 50 postów. A przy okazji odsialibyśmy osoby nowe, bez wystarczającej wiedzy, albo zbyt niepewne do dodawania nowej treści na Celestrii. Bo jak rozumiem to ma być miejsce ze sprawdzoną i rzetelną wiedzą, a nie mieszanka jaka panuje w dyskusjach na forum.

Spróbuj trochę mocniej wyostrzyć, wtedy wyjdą lekkie różnice z ilości klatek Autostakkert rysuje po przeprowadzeniu analyse takie dwa wykresy, które przedstawiają jakość fotek. Ten poszarpany przedstawia jakość fotek w czasie nagrywania, czyli widać, jak szalał seeing w czasie awika. Ten opadający pokazuje to samo, ale posortowane po jakości od najlepszej klatki. Widać tu doskonale, jak szybko spada jakość na tych kilkudziesięciu najlepszych, a przy tych średniej jakości już spadek jest niewielki. Jeśli chcesz mieć ostrą fotkę, to musisz wybrać tylko te kilkaset najlepszych, które stanowią ten "szpic" na początku. Widać, że wybierając np 1000 zamiast 300 najlepszych powodujesz dodanie całej masy klatek o jakości <50%, a ze 300 najlepszych mieszczą się np w >75%. Zależnie od seeingu nachylenie tej krzywej jest inne i przy lepszym jest więcej klatek dobrych - wtedy można stackować ich więcej, bo pozbędziesz się bardziej szumu, a jakości nie stracisz.

Ten wykres moim zdaniem bardzo dobrze pokazuje, ile klatek mniej więcej należy wybierać, a że 75% nie ma sensu brać.

Oczywiście, spada moc silnika, a gdy staje sie za mała, to zaczyna gubić kroki. Ale jeśli jeszcze nie gubi, to powinien pracować poprawnie.

Chcę też napisać, że sugerowane przez producenta napięcie zasilania dla Atik 383L można spokojnie sobie darować, zasilacz 13,7V daje lepszy, równomierny darkframe z mniejszą ilością hotpixeli.

Masz rację, a na ten temat był cały wątek kolego Jolo

Napięcie nie wpływa na prędkość prowadzenia- to są silniki krokowe. Jedynie spada ich moc. Oczywiście w pewnym zakresie, bo potem już zaczyna elektronika głupieć. Ale 1-2V nie przeszkadzają