Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Najtaniej wychodzi zastosowanie redukcji 2"/1,25".

     

    http://www.astrokrak.pl/ccd-i-pozostale/1468-redukcja-125-2-stala.html

    Jak już, to taką: http://www.astrokrak.pl/481-redukcja-okularowa-2q-125q-clamping-ring-.html, bo tamta wymaga klucza do dokręcenia (jak sama nazwa mówi ma być na stałe).

     

    Ale ten teleskop musi ostrzyć z oryginalną redukcją. Zapytaj się poprzedniego właściciela, czy robił coś z teleskopem, co zmieniłoby wysokość ostrzenia. Co to znaczy niestandardowe okulary? Mówiłeś o 10 i 25 mm, czyli w domyśle kitowce?

     

    Możliwe jest,że masz podniesione lustro

    Jak coś to opuszczone :) Ale kto by opuszczał lustro i po co?

  2. Karolu, EQMOD zmienia sam prędkość przy zmianie z sidereal na solar i lunar. Ta liczba, która jest tam wpisana (15,041067) to wartość, która możesz sobie edytować i jest używana, gdy użyjesz śledzenia "custom", a nie jest to bieżąca prędkość śledzenia. Wartości dla np solar są na stałe zaszyte. Tak więc prędkość dla RA jest dobra (co zresztą widać, bo w RA Słońce Ci nie ucieka).

    Jeśli chodzi o oś Dec, to tu nie chodzi o problem ze zmianą deklinacji przez Słońce. Ta zmiana jest największa w równonocy i wynosi ok 1,3' / 2h, czyli nie powodowałaby ucieczki Słońca z pola widzenia. Tak więc nie należy się tym przejmować. Tym bardziej, że ta prędkość zmienia się ciągle i płynnie (da się to policzyć w miarę prosto, ale to zbędne).

     

    Diagnoza jest prosta - montaż jest za słabo ustawiony na polarną. Jeśli pisząc o ustawianiu przez EQMod masz na myśli wykorzystanie lunetki, to taka metoda jest dalece za mało dokładna do tego celu. Aby Słońce trzymało się przez cały dzień w polu (dryf max kilka minut), to polarna musi być ustawiona perfekcyjnie. Jedyna opcja - metoda dryfu i dużo cierpliwości. Przy tej metodzie będziesz widział na bieżąco, jaki masz błąd ustawienia (jak szybko ucieka gwiazda). Musisz ustawić tak precyzyjnie, żeby proporcjonalnie dla Słońca przesunięcie w ciągu tych godzin było mniejsze, niż żądana tolerancja (czyli pewnie kilka minut).

     

    Jest jeszcze jedna opcja. Nie wiem, jakiego softu używasz, ale np FireCapture ma opcję "guidingu" na podstawie obrazu z kamerki głównej. Może śledzić na np plamie słonecznej, nie musi to być gwiazda. Ale w praktyce nie wiem, na ile to jest skuteczne i jak się sprawdzi przy nap chmurach. FireCapture byłoby też chyba ciężko ustawić na fullscreen, żeby się to nadawało do pokazów. Ale to zawsze jakiś pomysł.

    • Lubię 1
  3. Swoją drogą nie widzę nigdzie ograniczenia rozdzielczości ze strony forum, jest ograniczenie "wagi" plików na jeden wpis - 5MB.

    Hmm, ja zaobserwowałem swego czasu, że pliki ponad 2200 pix są zmniejszane i kompresowane. Ale może to już zostało zmienione?

    Właśnie sprawdziłem i dalej jest po staremu.

    • Lubię 1
  4. Maska Bathinova nie powinna mi przypadkiem ułatwić ostrzenia ?

    Tak, ale trzeba gdzieś oglądać obraz z tej maski, a wizjer Canona jest badziewny, a live view nie ma. Dlatego najlepiej jest obserwować proces ostrzenia na ekranie laptopa.

     

    Czy programy astro mają jakieś szczególne upodobania co do systemów operacyjnych ?

    Na jaki parametr powinienem zwrócić szczególną uwagę ? Procesor i pamięć RAM ?

    Dodam jeszcze, że posiadam dosyć mocny komputer stacjonarny, więc tam będę trzymał cały materiał i obrabiał fotki.

    Nie trzeba jakiś cudów. Najlepszy jest Windows XP, bo działa na nim wszystko, brak problemów ze zgodnością. Do komfortowej pracy wystarczy 1-2 GB ramu, procek typu Core2Duo, dysk w zasadzie dowolny, jakieś >=60GB. Ale nawet na słabszym sprzęcie to powinno pójść. Takiego lapka kupisz obecnie za grosze.

  5. No niestety, guider to raczej obowiązkowe wyposażenie. Bez niego uzyskasz jakieś 60 s nieporuszone, czyli bardzo mało. Guider możesz zrobić np z szukacza 9x50 i kamerki (np SSAG lub QHY5), co przy kupowaniu na giełdzie będzie kosztować jakieś 700-800 zł. Laptop i tak bardzo by się przydał do astrofoto - do sterowania montażem i aparatem, oraz oczywiściue guidingu. Bez laptopa montaż i aparat będą działać, ale da to masę nowych możliwości. Myślę, że kupisz wystarczającego, używanego laptopa za jakieś 400 zł. Jeśli chodzi o tubę newtona, to moim zdaniem spokojnie upolujesz go na giełdzie - co jakiś czas się pojawiają. Z dodatków przydałby się jeszcze korektor komy MPCC - 300 zł z giełdy, ale możesz z tym poczekać na przypływ nowej gotówki. Oczywiście możesz też kupić na start montaż + tuba + aparat i ogarniać je powoli, a guiding dokupić, jak znajdziesz nową kasę. W każdym razie zmieszczenie się całością w 4000 zł może być trudne, ale nie powinieneś przekroczyć tego budżetu jakoś bardzo.

  6. Nie musi być mniejszy, nawet wskazane by było, żeby w OAGu pixel był możliwie duży, bo to da Ci większą czułość i mniejsze problemy z szukaniem gwiazdy. Skala guidera może być znacznie mniejsza, niż głównej kamery i to będzie dalej działać. Program oblicza położenie gwiazdy z dokładnością do ułamka piksela. OAG jest nie po to, żeby guider miał większą skalę, tylko po to, żeby zniwelować wpływ ugięć mocowań i luster między klasycznym guiderem, a tubą.

    • Lubię 1
  7. Oczywiście Karol ma rację, że guiding daje większe możliwości, ale do zastosowań, gdzie nie jest niezbędny (jak szerokie kadry) można go sobie podarować. Ogniskowa 510 mm to już jednak kandydat do guide, choć na początku bez niego powinno się udać uzyskać przyzwoite efekty. Ale kasowanie luzów i tak należy zrobić, bo to poprawia pracę montażu również z guide, szczególnie zmniejszenie luzu w osi DEC.

    Niestety koło Warszawy nie znam nikogo, kto by tego dokonał, ale na pewno bez problemu znajdziesz wiele takich osób na forum.

     

    Dokładne rzecz biorąc moja teoria co do tych przeskoków jest taka: montaż prowadzi sobie ładnie, aż tu nagle jest boczny podmuch wiatru (niekoniecznie silny). Tuba stanowi żagiel, który poddaje się wiatrowi. Wiatr przekręca oś o wartość luzu (przeskakuje z jednej strony na drugą), a po ustaniu podmuchu montaż dopiero przejeżdża ten luz i prowadzi dalej. Nieduży podmuch wystarcza, bo gdy mamy wyważoną oś, to niewielka siła może nią ruszyć (o wartość luzu, bo na więcej nie pozwala przekładnia).

     

    To oczywiście tylko teoria, która moim zdaniem dość dobrze tłumaczy te objawy, a lepszej nie znalazłem. Ale z doświadczenia wiem, że w prowadzeniu montażu czasem

  8. Alignowanie nie ma nic wspólnego z prowadzeniem, to pewne.

    A takie przeskoki zauważyłem też w swoim NEQ6 bez guide. Jestem prawie pewny, że to kwestia sporych fabrycznie luzów na osi RA. Przy guide problem chyba też było widać, bo takich szybkich ruchów guider nie powstrzyma na czas. Wyreguowałem luzy i z guide jest ok, a bez niestety nie sprawdzałem.

  9. Hmm, moje zdanie po zastanowieniu jest takie. Do wizuala takie urządzenie to w zasadzie przerost formy nad treścią. Koło filtrowe, guiding, sterowanie kamerą są do wizuala niepotrzebne. Zostaje GOTO + focuser. Natomiast do foto i tak najlepszym wyjściem jest komputer. Mikro PC lub mały laptop do którego podłączamy cały sprzęt, a do zdalnego sterowania połączenie pulpitem zdalnym po wifi. Zaletą PC jest uniwersalność i wygoda. Możesz zainstalować dowolny program do astro, dowolny sterownik dowolnego urządzenia. Twój sterownik jest ograniczony do tego, co sam napiszesz. Wiem z doświadczenia, że nie ma sensu dokrywać koła na nowo :) Pisałem kiedyś program na Windowsa do sterowania focuserem, montażem i kołem filtrowym z autofocusem itp. Ale jak zainstalowałem sobie maxima i zobaczyłem, jakie ma możliwości, to choć nie jest on idealny i pewne rzeczy sam zrobiłbym lepiej, to przeważająca większość funkcji jest rewelacyjna, a samodzielne napisanie tak bogatego programu zajęłoby lata. Kwestia wygody to np mały wyświetlacz. Do GOTO, czy sterowania kołem ok. Ale do podglądu klatek i sterowania guidingiem zdecydowanie lepiej siąść przed kompem. Zauważ, jak małą popularność mają tzw selfguidery, czyli kamerki do gudingu, które działają autonomiczne, mają wyświetlacz itp. To jst po prostu niewygodne i nie ma się takiej kontroli, jak na pc. Druga sprawa to ograniczenia sprzętowe, czyli np szybki guiding i sczytywanie klatek mogłoby juz przekroczyć możliwości STM32.

     

    Nie chcę zniechęcać, ale z mojego doświadczenia i przemyśleń wynika, że po prostu nie ma sensu się tyle męczyć. Co innego pojedyncze urządzenia, jak focuser, moduł goto itp. Ale taki autonomiczny sterownik do wszystkiego to moim nie do końca dobre rozwiązanie. Jakiej decyzji nie podejmiesz, to i tak będę gorąco kibicował i pomagał w razie problemów :)

    • Lubię 2
  10. MaxIm DL Pro 6.08 (demo) na Viście x64 wykrywa i przechwytuje obraz. We FlyCap można skutecznie ustawić ROI, wyłączyć autoexpo, zmienić migawkę i gain.

    To oznacza, że z samego maxima regulacja ekspozycji nie działa i trzeba tak samo, jak wcześniej używać flycap?

     

    To jeden z pierwszych problemów, jaki zauważyłem po zakupie starego Chameleona w 2012 (bo chciałem nagrywać na dysk zewnętrzny USB).

    Dzięki za informację z tymi kontrolerami. U mnie jest pewnie jeden kontroler, bo mam 3 porty, ale jak kupię ta kartę na USB3.0, to będę miał już drugi kontroler i powinno działać. Ale jak rozumiem również nowy Chameleon ma ten sam problem?

     

    Tak jeszcze sobie przypomniałem, czy w nowym działa wreszcie poprawnie binowanie? W starym zmniejszała się tylko rozdzielczość, ale sygnał nie był sumowany, jak powinien. To by mi się bardzo przydało do guidingu.

  11.  

    Tak, ale to wina pulsującego oświetlenia (to samo mam na Blackfly z IMX136). Jeśli rejestrujesz coś przy takim, trzeba pokombinować z czasem ekspozycji/przesłoną obiektywu, żeby rytmy pulsowania i czytania sensora nie nakładały się.

    Hmm, faktycznie wydaje się logiczne, że to z oświetleniem jest coś nie tak, bo w Słońcu jest ok, ale zawsze myślałem, że bezwładność żarówki jest na tyle duża, że nie występuje praktycznie migotanie. A tu niespodzianka. To migotanie jest dość mocne, co wskazywałoby, że żarówka mocno pulsuje.

     

    Nie zapamiętuje sam z siebie, ale ma funkcję przechowywania ustawień użytkownika we flashu (stary Chameleon zresztą też). Dostęp przez FlyCap, Advanced Camera Settings/Memory Channels. Sprawdziłem właśnie, że jak zrobi się Save w Memory Channel 1, to po ponownym podłączeniu zachowuje ustawienie ROI, parametrów migawki, gain, exposure.

    Dzięki, oszczędziłeś mi właśnie żmudnego odznaczania dwudziestu ptaszków w ustawieniach co sesję :)

     

    A mógłbyś jeszcze powiedzieć, jaką temperaturę osiąga nowy Chemeleon podczas pracy w temp pokojowej? U mnie jest to ok 55 st.

  12. Niezłe zdjęcia, jedynie jakby nie do końca ostre (czy to wina fizycznej ostrości, czy np odszumiania, to nie wiem). A co do IDASa, to zdecydowanie warto, dla mono jest tak samo skuteczny, co dla koloru. Samo go używam z Atikiem383L+ mono od dwóch lat.

    Moim zdaniem mogłeś przeznaczyć więcej klatek na luminancję w stosunku do RGB.

  13. Ok, teraz wszystko jasne :) A czy OnSemi dalej rozwija technologię i robi nowe modele matryc? Czy z naszego punktu widzenia wszystko jest, jak po staremu?

     

    A jeśli chodzi o to kupowanie pojedynczych sztuk (bo chyba w moim wątku o kole pojawiła się informacja, że się pojedynczo kupić nie da matryc), to przynajmniej te Kodaka można kupić pojedynczo np tutaj: http://www.mouser.com/Search/Refine.aspx?Keyword=kaf8300. Dla KAF8300 cena wychodzi ok 3000 zł, czyli w miarę ok (kamera kosztuje 8000 zł). Czyli można zabrać się za robienie kamery ATM :)

  14. Mój tata znalazł dzisiaj bardzo dziwną rzecz. Szukał, czy można kupić pojedyncze sztuki matrycy KAF8300 Kodaka (tej z Atik383L+) i znalazł, że taką matrycę produkuje firma On Semiconductor: http://www.onsemi.com/PowerSolutions/product.do?id=KAF-8300. Wydaje się, że to faktycznie jest ta matryca, choć nigdzie nie występuje słowo "Kodak". Dokumentacje wyglądają prawie identycznie: On Semiconductor, Kodak.
    Pewien czas temu było głośno o problemach finansowych Kodaka, ale ostatecznie chyba ta firma istnieje? No wiec jakim cudem ich matryce (bo inne też są modele) są w ofercie innej firmy? O co tu chodzi?

  15. Krótkie ekspozycje

     

    Jak wiadomo, stary Chameleon ma przypadłość objawiającą się ciemniejszą co drugą linią obrazu, gdy z czasem migawki zejdzie się poniżej ok. 3 ms. Łatwo osiągnąć takie warunki przy fotografowaniu Słońca (mam tak np. w swoim obecnym teleskopie do Hα, gdy rejestruję szczegóły na tarczy; żeby temu zaradzić, muszę wkręcać dodatkowy filtr ND). Gdyby Chameleon 3 też wykazywał taki efekt, nie byłoby to dla mnie wielkim problemem (zależało mi głównie na większej prędkości), ale na szczęście sytuacja jest znacznie lepsza. Paski widać tylko przy b. krótkich czasach, mniej więcej od 0,317 ms znikają (acz możliwe, że coś jeszcze wyjdzie po stackowaniu – trzeba przetestować na Słońcu; na razie robię tylko zdjęcia żarówki mocno przymkniętym obiektywem).

    Hmm, wydaje mi się, że u mnie problem był poniżej 1 ms, ale mogę już źle pamiętać. W każdym razie super, że to poprawili.

    A powiedz mi, czy przy sztucznym świetle i krótkich czasach ekspozycji występuje migotanie obrazu? W moim starym Chameleonie tak się dzieje.

     

    Ta karta USB3.0 to ta? http://www.mediamarkt.pl/kontroler-i-tec-ex1usb3,id-241925Dość tania w sumie, chyba się skuszę :)

     

    Dobrze, że dali metalową obudowę, matryca będzie się mniej grzała i do guidingu będzie ciut lepiej.

     

    No i jak tam z tym Maximem? W starym Chameleonie nie dało się zmieniać chyba czasu ekspozycji, a gain działał (ale głowy nie dam, może było na odwrót :) ). I coś się chyba krzaczyło z trybami obrazu. Trzeba było zmieniać za każdym razem ustawienia w camera settings.

    Jak coś, to do połączenia użyj trybu video DS, a integration frame int.

    I jeszcze jedno, czy nowy Chameleon pamięta ustawienia po odłączeniu? W starym co podłączenie trzeba było ustawiać wszystko na ręczne, bo się resetowało na auto (oczywiście nie w firecapture, bo ten sam sobie to zmienia najwyraźniej).

     

    Zastanawiam się, czy jednak lepszy ten Chameleon, czy ASI120MM. ASI jest niby jeszcze ciut szybsza, ale z drugiej strony Chameleon nie ma pierścieni Newtona i kratki na zdjęciach. Ciekawe, jak z samą jakością obrazu.

     

    Ten Blackfly z IMX249 wydaje się całkiem fajny, ale (pomijając cenę) złącze ethernet byłoby przynajmniej dla mnie pewnym kłopotem zwłaszcza przy guidingu. Za to ASI174MM wydaje się super. A który sensor jest lepszy, IMX249, czy IMX174?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.