Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Pewnie najprościej będzie Ci zacząć z ST4. Potem ogarniesz sterowanie montażem z kompa, a pulse guide będzie niejako gratis. Po polsku nie widziałem raczej instrukcji. Samo w sobie pulseguide jest proste - to w zasadzie kwestia konfiguracji połączenia i tyle. Ale wtedy już cały montaż kontrolujesz z kompa i jest kilka rzeczy do ogarnięcia.

     

    Jeśli zdecydujesz się jednak na ST4, to mogę Ci taki kabelek zrobić za kilka zł. Nie ma co przepłacać w sklepie.

  2. Akurat z rozmiarem nie ma żadnego problemu, bo odniósł się do tego, raczej mało miło, sam autor:

    A ty o funkcji resize byś poczytał.

    Czyli po prostu zdjęcie zostało cyfrowo powiększone, co jest częstą operacją na planetach.

     

    Cieszę się, że wywiązała się większa dyskusja, bo jak widać moje początkowe wątpliwości (nie żaden atak!) trapią wiele osób. Zgadam się ze zdaniem "guru" fotografów, bo pokrywa się to z moim skromnym doświadczeniem. I również bardzo chętnie bym się dowiedział, czy te szczegóły są prawdziwe, czy to tylko artefakty, bo dowiodłoby to, że jest możliwe uzyskanie znacznie lepszych efektów, niż kiedykolwiek przypuszczałem.

     

    Zastanowiłem się nad zagadnieniem też bardzo teoretycznie. Zdolność rozdzielcza 8" to ok 0,7". Obecna średnica planety to 2,3". Dzieląc te wartości uzyskujemy ok 3,3, co oznacza, że teoretycznie na zdjęciu mogą się ujawnić max nieco ponad 3 rozróżnialne "obiekty". A tymczasem idąc od góry do dołu zdjęcia wychodzi nam, że tych "obiektów" jest co najmniej 5 - dwa ciemniejsze pasy i 3 strefy jaśniejsze. Co więcej wysokość tych obiektów jest zdecydowanie różna, wiec powinny się one składać z większej ilości "obiekcików" - w sumie kilku. Oczywiście zdolność rozdzielcza na planetach jest trudna do rozpatrywania, bo to nie są dwie gwiazdy, więc może się to nie zgadzać. Ale z bardzo teoretycznego punktu widzenia zarejestrowanie tak wyraźnych szczegółów jest niemożliwe.

  3. Rózne czasy naswietlania byly dobrane do panujacych danego dnia warunkow pogodowych. Ogolnie staram sie stosowac zasade 1/3 histogramu, choc zdaza mi sie ja łamac i pozwalam sobie na 1/2 histogramu przy bardzo dobrych warunkach. O ile, np. w przypadku NGC688, czasy 180s i 300s byly ok, o tyle te 450s bylo juz przesada - nauczka na przyszlosc :)

     

     

    Hmm, nie dają mi spokoju to mieszanie czasów naświetlania. W jaki sposób to potem obrabiasz? Stackujesz po prostu wszystkie klatki razem? Jesli tak, to wydaje mi się, że dość mocno marnujesz materiał. Nikt chyba tego nie prztestował ostatecznie, ale wydaje się, że takie stackowanie klatek o różnych czasach nie działa odpowiednio. To znaczy stackując 20x120s + 20x240s uzyskasz gorszy wynik, niż z 40x180s. Na pewno w wypadku algorytmów typu mediana, gdy stackujesz np zdjęcia z 3 różnymi czasami, to z autoamtu zostaną odrzucone zdjęcia najkrótsze i najdłuższe, a prawidłowo zostaną potraktowane tylko te środkowe. Trudno powiedzieć, co dzieje się w przypadku złożonych algorytmów, jak kappa sigma, czy inne. Ale ja bym dla sświętego spokoju trzymał się jednakowych czasów. Tym bardziej, żeby nie bawić się w 1000 rodzajów darków, bo robiąc klatki o kilka "standardowych" długościach będziesz potrzebował tylko kilku rodzajów darków, a mając co noc inne zdjęcia potrzebujesz ich dziesiątki.

     

    Wydaje mi się, że takie święte trzymanie się 1/3 histogrmu jest przesadą. Warunki nie zmieniają się aż tak, żeby konieczne było zmienianie ekspozycji. Po prostu ustal sobie jakieś optymalne czasy na dane "grupy" obiektów i tego się trzymaj. Ja np na kamerce stosuję takie ogólne zasady: 1200s - filtry wąskopasmowe, 600s - luminancja, 300s - luminancja jaśniejszych obiektów lub z miasta.

    Jeśli w jedną noc masz 2x jaśniejsze zdjęcie, niż innej, co wymusza u Ciebie skrócenie 2x czasu naświetlania, to najpewniej oznacza, że tej nocy nie ma sensu focić, bo takie duże różnice musza wynikać z mgły lub cirrusów. Oczywiście jasność tła oscyluje, ale nie tak z nowu bardzo (przy dobrych warunkach). Dokładając taki "jasny" materiał możesz zrobić niekiedy więcej szkody, niż pożytku. Bo pamiętaj, że skracając ten czas 2x co prawda histogram jest podobny, czyli generalnie poziom tła jest podobny, jak na fotce z lepszych warunków, ale sam obiekt jest 2x ciemniejszy, czyli siedzi 2x bliżej szumu.

  4.  

    a co mnie moze czekac ciekawego.....?

    jak w ogole ustawia sie ostrosc kamerki podlaczonej do oag?

    Po pierwsze musisz dorobić sobie odpowiednie złączki, wyliczone co do mm. Musisz zachować odpowiednia odległość między flattenerem a matrycą, a z drugiej strony zapewnić, aby ognisko na "nóżce" oaga wypadło na dobrej wysokości (umożliwiającej wyostrzenie guidera). Musisz dobrać odpowiednią głębokosć ustawienia pryzmatu, aby był oświetlony, a nie właził w kadr.

    A w czasie sesji musisz bawić się z niewygodnym ostrzeniem (najpierw ostrzysz główny detektor, potem guider). W TSOAGu, któy chyba planujesz kupić ostrzy się bardzo prymitywnie. Jest taka "nóżka" po której przesuwa się złączka mocująca kamerkę. Luzujesz śrubkę i przesuwasz złączkę. Żadnego pokrętła, żadnej przekładni. Oczywiście do ostrzenia musisz mieć w miarę jasną gwiazdę (żebyś ją widaiał, jak jest rozostrzona), a trafianie czymś do oaga to całkowita loteria - "a przesuńmy teleskop trochę w tą stronę, może coś trafię".

    Po wyostrzeniu pozostaje sprawa złapania gwiazdy. W Titanie to pewnie nie będzie problem, choć w słabszych kamerkach na niektórych obszarach nieba jest trudno coś znaleźć.

     

    Do tego w sumie trochę obawiałbym się wieszania Titana na tym wątłym oagu. Bo złączka, która ślizga sie po nóżce nie trzyma się jakoś mocno i obawiałbym się o ślizganie. Ale skoro sprzedawca tego używał, to pewnie jest ok. Ja mam tam lekką kamerkę.

  5. Ja bym zaczął jednak od tej zewnętrznej tubki, skoro ją już masz i QHY5/SSAG z giełdy. Na pewno wystarczy w obecnym zestawie. A jak zmienisz na newtona, to zmienisz na oaga. Na razie opanuj sam w sobie guiding i nie marnuj czasu na dodatkowe problemy z oagiem.

    Chociaż ta oferta na giełdzie to bardzo atrakcyjna sprawa, wiec może jednak jest to sensowne wyjście :)

  6. Mam newtona 250, 1200mm na eq6 i powiem że to już jest powoli limit. 8" powinien prowadzić bez zająknięcia. Chociaż mam wrażenie że w obserwatorium, osłonięty od wiatru poprowadzi i większe tuby.. Mit ogniskowej można spokojnie wywalić do kosza. Sama ogniskowa bez informacji o rozmiarze piksela nie mówi dosłownie nic. Zupełnie inaczej wygląda metr ogniskowej w newtonie z pikselem 4,5u i 1,5m w ODK z pikselem 9u.

    Tak, osłonięcie od wiatru sporo daje, to on najczęściej psuje zdjęcia z bardziej "wyżyłowanych" zestawów. Niestety większość osób nie ma obserwatorium i jest na niego skazana. Oczywiście masz rację z rozmiarem piksela, ja nie chciałem się już wdawać w szczegóły, bo większość "przeciętnych" fotografów ma lustrzankę/kamerkę z pikselem rzędu 5-5,6um i dla takiej wartości podałem ogniskową. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet ten 8" nie prowadzi aż tak bez zająknięcia, zdarzają mu się lepsze i gorsze dni. Ale to chyba jest właśnie mniej więcej optymalne połączenie i sądzę, że większej bardzo trudno byłoby wykorzystać. Tym bardziej, że seeing jest u nas na poziomie 2-4", wiec bardzo rzadko nawet tą moją skalę 1,1"/pix mogę wykorzystać (widać to, jak focus max ustawia ostrość).

  7. jakie jest max obciazenie montazu do astrofoto?

    Na to pytanie trudno odpowiedzieć, ale praktyka mówi, że maksymalna tuba do astrofoto z guidingiem na NEQ6 to newton 8", a ogniskowa to 1000 mm i kropka. Czasami zdarzają się ambitne próby walki z czymś większym, ale najczęściej jest to walka ze sprzętem i na dłuższą metę nie ma sensu. Sam długo myślałem, że 8" na HEQ5 to dobry zestaw (miałem taki przez 2 lata), ale w końcu sam stwierdziłem, że nie ma się co męczyć i przesiadłem się na NEQ6, co był strzałem w dziesiątkę. Teraz zamiast mniej więcej dobrych klatek mam po prostu dobre. Obserwując błędy prowadzenia NEQ6 z guidingiem stwierdzam zdecydowanie, że mój zestaw (ze skalą 1,1"/pix) wyczerpuje już z zapasem możliwości prowadzenia tego montażu. To znaczy, że większa skala niczego tu nie da, bo i tak błędy montażu są na większym poziomie.

     

    Zdecydowanie na Twojej animacji widać dryf w Dec w prawo (złe ustawienie na polarną, choć tak na prawdę poprawne i wystarczające, gdybyś miał guiding), oraz błąd okresowy góra dół - czyli to, czym ma się zając guiding. Potwierdza się tu moje zdanie, że nawet NEQ6 nie pociągnie stabilnie (z uzyskiem 100%) więcej, jak 30 s.

    Jaka tu była ogniskowa i skala na tej animacji?

     

    Ja orientację animacji sprawdziłem w 30 s w stellarium :) Włączas widok paralaktyczny i kręcisz strzałkami góra dół - one wyznaczają kierunek płn płd.

  8. Namalowałem jak zwykle. A ty o funkcji resize byś poczytał. Acha, no i na tym forum świat się nie kończy.

    A Ty jak zwykle się obrażasz i odbierasz wszystko skrajnie negatywnie.

    Po prostu ta ostrość przy tym rozmiarze wydaje mi się wręcz nieprawdopodobna, porównując np do Saturna i uwzględniając, że planeta była 10 st nad horyzontem. Nie zaprzeczam, że to zdjęcie jest prawdziwe, po prostu nie mogę w to uwierzyć (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). I bardzo chętnie bym się dowiedział, jak tego dokonałeś, ale pewnie nie masz już ochoty się tym dzielić :(

  9. Czym jest DR, oświeć mnie :)

    Ja tu nie widzę sensu dla HDR, czy filtra połówkowego, bo one ilość światła nie zwiększą. Doświetlenie kadru też jest bez sensu, bo tu chodzi o odbicie światła Księżycowego, a nie z lampy. Zresztą światło z lampy jest zawsze nienaturalne na nocnych zdjęciach jak dla mnie.

    Aby gwiazdy nie były pojechane to trzeba po prostu skrócić czas naświetlania. A żeby zachować przy tym podobną jasność, to trzeba zwiększyć ISO i tyle. A wtedy szum zje całą fotkę i będzie kicha. Można oczywiście zrobić kilkanaście krótkich klatek nieba, zestackować i zrobić jedną długa klatkę ziemi i połączyć to, ale to już jest takie "brudne" moim zdaniem. Choć tu miałoby dużą szansę wyjść ładnie, bo nad linią horyzontu nie widać gwiazd, więc nie byłoby problemu z łączeniem.

  10. Nie no, z daleka wygląda ładnie :) Pomysł fajny. Niestety technicznie dużo się tu poprawić nie da, bo tej sceny nie da się naświetlać przez godzinę i stackować, a inaczej szumu się nie pozbędziemy (jedyne, co to można użyć lepszego aparatu czy jaśniejszego obiektywu). Tak więc ta scena jest z góry skazana na szum i pojechanie gwiazd, niestety. Oczywiscie dyskusyjne jest, czy nie było dziś lepszego kandydata na apod, pewnie był. Ale na pewno tego zdjęcia dużo lepiej się nie dało zrobić.

  11. Bo ja wiem...Perseid? :D

    No to wygrałeś :) Zdjęcie wykonane dokładnie w Noc Spadających Gwiazd, 5 lat temu (gdy jeszcze ta nazwa nie była opatentowana :P)

    Do tej pory żałuję, że wtedy nie umiałem jeszcze robić zdjęć, bo chyba nie często meteor przelatuje przez pole widzenia teleskopu :) Szczerze mówiąc nie widziałem nigdy w necie żadnej fotki tego typu, może jest coś o czym nie wiem? Ciągle czekam na powtórkę, teraz jestem przygotowany :)

    • Lubię 1
  12. Mateusz,

    w tym przypadku to trzeba mieć w 100% skorygowane pole, żeby nie było proboemu z komą w rogach. Wydaje mi się, że na tym etapie rotatory to trochę zbyt daleko idące rozwiązanie.

     

    Niech uzyska dobre, skorygowane pole przy stałym ułożeniu aparatu... do tego 55mm MPCC może być zabużone z rotatorem.

     

    Paweł

    MI chodzi o obrót kadru przy obiektywie, a nie teleskopie. W teleskopie z tym akurat nie ma problemu. Sam u siebie się zastanawiam nad tym, bo czasem też wieszam mały obiektyw na montażu i nie mam jak go przekręcić.

  13. A co do pytań kolegi Ragnaros:

    1) Jak pamiętam to chyba MateuszW porównywał GSO z Baaderem czy z SW i aż tak dużo od siebie się tak nie różnią.

    Takiego porównania to nie robiłem :) Miałem tylko dwa Badery: MPCC MarkIII i ten klasyczny, starszy. Tu faktycznie różnice wyszły niewielkie i w praktyce do użytku z lustrzanką nieistotne. GSO nie używałem i nie widziałem na forum chyba nikogo, kto by nim focił. Dlatego chyba nie warto ryzykować, bo się jeszcze okaże, że jest problem z odległością itp. Poluj na giełdzie na MPCC w którejś wersji - chyba nawet teraz są ze dwa dostępne na astromaniaku, jak dobrze pamiętam.

     

    Co do mocowania 80/400 na głównej tubie, to wystarczy kupić odpowiednie obejmy (jak dobrze pamiętam, tych zestawowych nie da się wykorzystać) i dovetaila takiego, jak ten z dołu. Wiercisz w dovetailu 2 otwory i masz sztywne mocowanie. Wyjdzie za to jakieś 100 zł.

     

    Co do kamerki do guidingu, to jest jeszcze ASI120MM. W samym guidingu chyba nie oferuje nic ponad QHY5, ale jest również rewelacyjną kamerką planetarną. Jeśli interesuje Cię choć trochę ta dziedzina, to będziesz miał kamerkę uniwersalną. Kosztuje ok 1300 zł, wiec nieco więcej i jest w zasadzie niedostępna na giełdzie.

     

    Przedłużkę dedykowaną do 80/400 znajdziesz w astrokraku. A jeśli zdecydujesz się na szukaczoguider na bazie szukacza SW (najtańsza opcja) to również tam dorobią Ci odpowiednią złączkę do kamery.

     

    Co do kabli USB, to staraj się kupować zawsze takie porządniejsze. W przypadku typu B nie ma z tym problemu, ale micro np do aparatu ciężko kupić coś więcej, niż szajs. Ja już nie wiem ile się wkurzałem na te przeklęte syfne kable - rozłączanie itp. I nigdzie nie można kupić porządnego, grubego kabla micro - tragedia.

    Kup aktywnego huba USB - dzięki temu zaoszczędzisz plątaniny kabli.

     

    A co do mocowania aparatu z obiektywem, to przydałoby sie miec możliwość obrotu w osi obiektywu - obrotu kadru. Ja nie mam pojęcia, jak to rozwiązać, może ktos doradzi? Bo tak, to kadr wypada losowo i trzeba sie dostosować.

  14.  

    :rtfm:

    Kurcze, paragrafami straszą :) Przepraszam za opóźnienie, ale nie bardzo mam teraz czas.

    Nie mam lepszego pomysłu na zagadkę, wiec leci takie zdjęcie:

    zagadka.jpg

    To jedna z moich pierwszych prób styczności z astrofotografią, więc proszę się nie śmiać :) Fotka sprzed ok 5 lat. Ale nieostrość i pojechanie to dodatkowe utrudnienie, więc nawet lepiej.

    Proszę podać nazwy widocznych na zdjęciu obiektów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.